LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
a tak odnośnie pościeli... własnie dostarczono mi mój wymarzony kosz mojżesza jupii
i teraz się zastanawiam czy w ogóle jest sens kupować tam oddzielną pościel a jeśli tak to jaką? Dzidzia w koszu będzie spać w dzień jak będę się kręcić np po kuchni wiec nie jest to zamiennik łóżeczka, a latem to pewnie pod pieluszką tylko bo ciepło.. już sama nie wiem ;/
-
Pixi jak dziś samopoczucie? Mnie też zdołowała tarczyca i cukrzyca, teraz to serce. Ale jak szybko przyszedł zły humor tak i odszedł. I co z przychodnią, gdzieś udało Ci się wcisnąć, czy prywatnie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 10:32
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Katka bez sensu drążyć temat, ja pisze swoje a Ty swoje. Z opowiadań dziewczyn widać że część zostala przyjeta w ustawowym terminie po tym jak sie upomnialy o swoje. Ja przytoczyłam konkretną ustawę a Ty coś ze strony intetnetowej biura rzecznika praw pacjenta, niestety nie znalazłam oficjalnego pisma czy komunikatu z podpisem rzecznika itp. Tak, niedawno weszła ta cała sieć szpitali, ma ona między innymi polepszyć dostęp do poradni specjalistycznych ale prawo jest jedno i to samo - przeciez tam nie pisze wprost że nie obowiązuje tego sieć szpitali. Moim zdaniem nikt nie odmówi ciężarnej na piśmie bo w razie jakiejś draki bedzie ona miala prawo do roszczenia odszkodowania. Może znajdziesz odpowiedź dlaczego akurat Twoja poradnia została wyłączona z obowiązku przyjęcia Cię poza kolejnością, najlepiej napisać do rzecznika tego szpitala i zobaczyć jak sie odniosą do tego na piśmie:)
-
A tak mierzą, ważą, szkolą z glukometru, u dietetyka dowiesz się co jeść, jak jeść, no i wizyta u diabetologa.PixiDixi wrote:Dzieki Katka, moze byc...jakos przyjelam to na barki
. Udalo mi sie zapisac na 6 kwietnia w szpialu na Karowej, mam byc na rano i ponoc caly dzien tam bede by sie wyszkolic . Dobrze,ze u Ciebie tez lepiej -
cuddlemuffin wrote:Dziewczyny wczoraj malo nie dostalam zawału- na ostatnim usg lekarz pokazał mi, że mała leży z rączką pod główką, na supermana, tuz nad moją szyjką macicy. I wczoraj siedze sobie spokojnie a mala mi jakos tak sie gwaltownie poruszyla i poczulam takie pyk czy plum sama nie wiem jak to okreslic i pomyslalam- jak nic wsadzila palca nie tam gdzie trzeba i przebila pecherz plodowy.. No serce mi walilo jak glupie. Ale nic nie cieknie, calkiem sucho, mala nadal wierzga normalnie, nic mnie nie boli. I teraz pytanie do was- czy to w ogole mozliwe zeby dziecko przebilo pecherz plodowy czy swiruje? I czy jesli sobie tej rączki nie wyjmie spod glowy i bedzie sie chciala rodzic na supermana to to jest wskazanie do cc? Albo czy mozna ją jakos sklonic, zeby trzymala rączki przy sobie?
Mój synek od ok 20tc byl glową w dól i rączką przy buźce. Rodził się z rączką przy buzce przez co paznokietkami rozszarpał mi cewkę moczową i zrobil sobie maleńkiego krwiaczka nad oczkiem,ale szybko zniknal, wszystko było ok. Dlugo po porodzie trzymal rączki przy buzi, taki nawyk z brzuszka mu został
-
Wg mnie jest ok, na czczo minimalnie poniżej normy tylko:blama wrote:Dziewczynki moje kochane doswiadczone bardzo Was prosze o interpretacje wyników mojej krzywej na czczo 91, po 1godz 159 po 2 godz 128..
"Zgodnie z najnowszymi zaleceniami Polskiego Towarzystwa Diabetologii z 2014r. cukrzyca ciążowa jest rozpoznawana, gdy jeden z wyników otrzymanych w OGTT 75g jest nieprawidłowy: glikemia na czczo wynosi od 92 do 125 mg/dl, po 1 godzinie: 180 mg/dl i powyżej, po 2 godzinach: 153-199 mg/dl."Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 13:10
-
Jak dla mnie okiblama wrote:Dziewczynki moje kochane doswiadczone bardzo Was prosze o interpretacje wyników mojej krzywej na czczo 91, po 1godz 159 po 2 godz 128.. Ja tez dzisiaj odebrałam tylko mam w mol musiałam poszukać norm,ale jest oki) Robioam tez tsh 1,5 ale niestety ft4 spadło mi poniżej normy i mam strzałkę w dół.Ktos ma doświadczenie z ładnym tsh i niski, ft4 w ciąży ?
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Blama myślę, ż jest ok, chociaz na czczo taki na granicy, ale nie ma co popadac w przesadę, reszta ładna. Mnie bawi tylko jedna rzecz: cukrzycę rozpoznaje się m.in gdy "glikemia na czczo wynosi od 92 ", a jednocześnie wartość glikemii na czczo powinna wynosić 70-90. Wynik 90 i więcej dla osoby z cukrzycą oznacza włączenie insuliny. Czy tylko mi nasuwa się pytanie co z osobami jak Blama gdy wynik na czczo wynosi 91?
-
Tak dla pozostałych dziewczyn przed którymi krzywa:
Cukrzycę ciążową rozpoznaje się, gdy spełnione jest co najmniej jedno z 3 niżej przedstawionych kryteriów:
- stężenie glukozy w osoczu na czczo od 92 do 125 mg/dl (5,1-6,9 mmol/l)
- stężenie glukozy po 60 minutach ≥180 mg/dl (10,0 mmol/l)
- stężenie glukozy po 120 minutach od 153 do 199 mg/dl (8,5-11,0 mml/l)
Magic lubi tę wiadomość
-
bo te do 90 to już dla nas cukrzyków, my mamy inne normy hehe. A u nas jest tak, że jak masz ciągle te 91 na czczo, to włączają ci insulinę niektóre diabetolog.melbusia88 wrote:Blama myślę, ż jest ok, chociaz na czczo taki na granicy, ale nie ma co popadac w przesadę, reszta ładna. Mnie bawi tylko jedna rzecz: cukrzycę rozpoznaje się m.in gdy "glikemia na czczo wynosi od 92 ", a jednocześnie wartość glikemii na czczo powinna wynosić 70-90. Wynik 90 i więcej dla osoby z cukrzycą oznacza włączenie insuliny. Czy tylko mi nasuwa się pytanie co z osobami jak Blama gdy wynik na czczo wynosi 91?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 13:56
-
Katka ja rozumiem, że to dla nas cukrzyków te 90, ale właśnie te "inne normy" są dla mnie śmieszne, nie uważasz? Bo przecież wszystkie jesteśmy w ciązy. I co - na nas cukier 91 wpływa źle i dają nam insulinę, a innych przy cukrze 91 uznaje się za osoby zdrowe? Nie widzisz tu pewnej sprzeczności? Skoro cukrzycę rozpoznaje się od 92 to i insulinę powinno się włączać przy 92, albo rozpoznawać cukrzycę od 90. Wiem, czepiam się, ale nie lubię takich nieścisłości.
muminka83 lubi tę wiadomość
-
Kurde, dzisiaj w pracy usiadłam na krzesło obrotowe i dojeżdżając do biurka uderzyłam się brzuchem przy pępku o blat. Uderzenie nie było bolesne, tylko tak jakbym oparła się przepona i na chwilę mi zbraklo tchu. Brzuch nie boli. Myślicie, że trzeba podnosić jakis alarm ? Mam łożysko na przedniej ścianie, więc bardziej się o nie martwie.❤Ada&Pola❤
