LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Urszulka mam ten sam problem- wszystkie ciuchy sprzed ciąży mam slim fit, obcisłe, dopasowane, teraz wiekszość koszulek albo nie wchodzi już wcale (nie tylko w brzuchu ale i w cyckach!) albo jest za krótka, tylko kilka jeszcze daje radę. Na szczęście moja mama lubi takie luźne na brzuchu i sprezentowała mi kilka takich, które są na nią minimalnie za małe a na mnie teraz jak znalazł. W sukienki sprzed ciąży sie zmieszcze dopiero po ciąży bo wszystkie obcisle, ale kupilam 2 ciazowe, wiec jestem happy.
Nie wiem jak u Was ale u nas piekne slonce, wiec dostalam powera- wyczyscilam i wypralam fotelik maxi cosi, ktory dostalismy za free od znajomych, wyglada prawie jak nowy i pachnie plynem do prania dla dzieci, wlasnie schnie na balkonie. Mąż zamontował izofix w aucie, wiec jedną dużą rzecz z wyprawki mamy odhaczonąmebelki (włącznie z moim wymarzonym fotelem bujanym) przyjdą pod koniec tygodnia. Juhuu zaczyna sie robic poważnie dzieciowo. Chyba jeszcze za wzorowe wypucowanie fotelika nagrodze sie nową koszulą i szlafrokiem do szpitala, taki mam dziś flow na gromadzenie wyprawki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2018, 14:45
-
anecz_kaa wrote:Cuddle mysle ze przejdzie Ci i zaakceptujesz pewne rzeczy
Macie 7 os auto? Jakie modele polecacie/ odradzacie ?
Aneczka zrobilam wstepny rekonesans i z listy aut 7 os. wyszlo,ze najmniej awaryjny jest Opel Zafira i raczej taki bedziemy kupowac. -
Biedronka89 wrote:Ja mam wizytę jutro. Po ostatnich wydarzeniach boję się jej jak ognia
Niestety dziś miałam rano nieprzyjemna akcję, bo wyleciało ze mną sporo takiego zbitego, galaretowatego sluzu. Od razu się przestraszyłam ze to czop odszedł - szczego nie ze przędu switam die nie oszczedzalam za bardzo. Z racji tego że dziś cały dzień spędzalismy w gościach, mąż zarządził ze jedziemy sprawdzić czy nic die nie dzieje na IP żebym mogła spokojnie świętować.
Na IP mnie zbadali na fotelu, zrobili ktg - podobno nie widać nic niepokojącego. Nie wiem co to było ale wystraszyłam się.
Jutro może dowiem sie coś więcej po wizycie. Moj lekarz pewnie weźmie mnie za panikare, ale naprawdę się przestraszyłam bo nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam -
Mini89 wrote:Dziewczyny tez tak macie kiepsko ze spaniem ostatnio? Kolejna noc budzę się między 3 a 4 i juz do rana nie śpię bo nie mogę.. a potem cały dzień polprzytomna a wieczorem problem żeby zasnąć mimo że jestem padnieta❤Ada&Pola❤
-
Aneczka tak bazę zamontował, więc tylko wstawić fotelik.
Mini ja się budzę po kilkanaście razy w nocy (na kilka sekund, ale jednak) bo przy każdej zmianie pozycji mała się wierzga i kopie. Poza tym często w nocy bolą mnie plecy a dziś to już szczyt wszystkiego bo złapał mnie skurcz w łydkę nad ranem i mąż biedny myslal ze rodzę bo takie dzwieki wydawalam:) -
Chyba tylko magnez no i ograniczyć kawę, poza tym nic więcej nie da się zrobić. Można jakieś delikatne rozciąganie lydek.
Dzisiaj się wkurzyłam, bo poszłam rano już na 6:15 do laboratorium na badania. W tym laboratorium jest tak, że bierzesz kartke z numerkiem i kobiety w ciąży biorą kartkę z dopiskiem "B", a nieuprzywilejowane osoby z dopiskiem "A". No i dzisiaj się chyba coś jak na złość skaszanilo, bo siedziałam w labie godzinę (zazwyczaj max 15min), a babka, która przede mną brała numerek "A" wychodziła z laboratorium 15 minut przede mną. Masakra... Dzisiaj uprzywilejowanie nic nie dało.❤Ada&Pola❤
-
A co do fotelika to ja jeszcze nie mam :p
Generalnie na majówkę robimy remont i nie mam parcia na wyprawke etc. Szwagierka ma mi dac ciuszki po swojej corce ale chyba nie zdazy... bo ja zaczynam 27tc a ona jest co tydzien,2 u tesciow i nic nieprzywiozla. Pomijam fakt ze ma tez mohe ciuszki... nie bede sie prosic i po prostu kupie. Po remoncie albo zdazy dowiesc albo ja sobie kupie a jej juz nic po dziewczybach nie dam tylko sprzedam np na olx. Ja mam wozek, lezaczek i materac no i 3 pary pajacykow i 3 bodziaki :p
-
A jeszcze szwagierka mnie wkurzyla bo chviala fotelik po Julce ktory miala moja kuzynka. My wtedy nie mielismy kasy i Jula miala jakis no name. A ta do mnie z fochem ze my na pewno mielismy lepszy etc i ona musiala kupic nowy.. no bez komentarza. Jak Jula sie urodzila bylismy ba 3 i 4 roku studiow. Nikt Nam grosza do wyprawki nie dolozyl bo moja mama nie miala a tesciowie stwierdzili ze daja mojemu mezowi 1000 zl i musi mu to wystarczyc.... wiec skad mielismy wziasc? Teraz tesciowa kupuje jej ciuszki lozeczko pampersy etc
-
Ja na to leje tylko wypomina mi ze musiala kupic nowy.... wiec to wkurzajace. Fla Elizki mielismy pozyczony maxi cosi ale kolezanka urodzila 2 tyg temu. Teraz chce kupic z baza ale nie wiem nowy czy uzywany i to raczej przed samym porodem tak ok 36 tc.
A z tymi autami to tez maz szuka i sie wahaPixi kumpela ma zafire i na pewno nie zmiescisz wozka przy 7 fotelach. U Nas narazie beda tylko 3 osobne potrzebne.