Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Szczesliwa_mamusia wrote:A gdzie idziesz na nfz, bo ja do invicty
Ja na NFZ to na Inflancką, jakoś nie potrafiłam wymyśleć nic innego
podczytuje weekendmoi rodzice mieszkają 2,5km od nas
- zabieg celowy mamy z nimi bardzo dobre relacje i są baaardzo taktowni, w ogóle się nie wtrącają chociaż czasami mogliby częściej wpadać
oni mają dom więc to my raczej robimy najazdy.
Teściów mam 90km i ja nie utrzymuje z nimi żadnych kontaktów, mój mąż sporadyczne bardzo więc na całe szczeście nie mam takiego problemu, o ciąży dowiedzą się po porodzie więc same widzicie
My w sobotę mieliśmy wycieczką na IP na Karową, w zasadzie byliśmy w 2ch szpitalach, ale jak mi kazali zostać w Międzylesiu to stwierdziłam, że skonsultujemy się na Karowej... Kłuło i nadal trochę kłuje mnie na dole po lewej stronie, a że mam tam torbiel to stwierdziłam, że dla spokoju podjadę... No i okazało się że jedynym wyznacznikiem czy mam zostać czy nie jest mój poziom bólu, bo to czy torbiel się skreca czy nie nie widać na USG... na Karowej mnie skonsultowała lekarka z ordynatorem bo miała wątpliwości ale mnie wypuściliogólnie kobieta anioł
... ale dzięki temu wiem, że nasz Dzidziulek ma 19,9mm i serduszko bijące 171 uderzeń na minutę, lekarka powiedziała, że bije pięknieSzczesliwa_mamusia, Kropka89 lubią tę wiadomość
4 cykl starań o pierwsze dziecko szczęśliwy 💗
Beta HCG
07.03.2019 - 29,9
09.03.2019 - 101,0
19.03 - p. ciążowy 6,6mm + 2,4 mm p. żółtkowy
02.04 - CRL 9.3, jest
13.04 - CRL 19,9,171
16.04 - CRL 25,3,175
-
Ja prenatalne też 24 kwietnia, zaraz po świętach, to będzie akurat 12+5
Ale już mam takiego stresa, tym bardziej, że ostatnio jakoś wszędzie gdzie coś oglądam albo czytam pokazują mi się jakieś chore dzieci. Mam nadzieję, że to tylko psychika i hormony zwraca mi na to bardziej uwagę. To kolejny najdłuższy tydzień czekania na wizytę w ciąży.
Moni** lubi tę wiadomość
-
izabel_ka wrote:Beta 163, pappa 0.81. Bardzo wysoka beta...
To taka sama sytuacja jak u mojej znajomej. Też właśnie betę miała wysoką. Później miała dodatkowe spotkanie z lekarzem i on powiedział że wszystko jest ok i żeby się tym wynikiem krwi nie przejmowała. Także na spokojnie. -
Kijanka wrote:Kurde, a mi się przypałętało chyba jakieś zapalenie układu moczowego
. Przynajmniej tak mi wychodzi z wyników. Jakieś porady/ domowe sposoby? Wizytę mam w środę, ale może by się dało coś zaradzić do tego czasu.
Wiem, że dobrze jest dużo pić i stosować żurawinę.
Kijanka a jakie masz wyniki ,objawy?
Ja mam podwyższone Ph ale położna stwierdziła,że jeżeli nic poza tym mi nie jest to możliwe,że to od hormonów ciażowych i poprostu mam zwracać uwagę czy nie czuję infekcji. No i zapobiegawczo kazała wziąć jakieś tabletki dopochwowe na grzybicę, bądź coś wzmacniającego flore bakteryjną pochwy.[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
Zlaania1 wrote:Kijanka a jakie masz wyniki ,objawy?
Ja mam podwyższone Ph ale położna stwierdziła,że jeżeli nic poza tym mi nie jest to możliwe,że to od hormonów ciażowych i poprostu mam zwracać uwagę czy nie czuję infekcji. No i zapobiegawczo kazała wziąć jakieś tabletki dopochwowe na grzybicę, bądź coś wzmacniającego flore bakteryjną pochwy.
Objawów nie mam zupełnie żadnych. PH wyszło mi 7,5 + bardzo liczne bakterie. Leukocytów jest chyba 5, czyli pod tym względem jest ok i chyba nie ma stanu zapalnego. Pozostałe parametry ok. Dwa tygodnie temu wynik badania moczu wyszedł w porządku, więc to musi być jakaś świeża sprawa. W każdym razie jutro chyba powtórzę badanie. -
Zlaania1 wrote:Kijanka a jakie masz wyniki ,objawy?
Ja mam podwyższone Ph ale położna stwierdziła,że jeżeli nic poza tym mi nie jest to możliwe,że to od hormonów ciażowych i poprostu mam zwracać uwagę czy nie czuję infekcji. No i zapobiegawczo kazała wziąć jakieś tabletki dopochwowe na grzybicę, bądź coś wzmacniającego flore bakteryjną pochwy.
-
Mi też zasugerowała,że mogę coś mieć,ale ja kiedyś miewałam grzybicę,objawy znam na pamięć i jak narazie żadnych raczej nie mam. Dlatego spróbuję z tymi kapsulkami dopochwowymi z "dobrymi"bakteriami podziałać- to jest bezpieczne i ewentualnie jakieś Actimele pić
[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
nick nieaktualny
-
Ja dziś miałam wizytę, bąble po 5.3 i 5.4 cm, wszystko ok, prenatalne 24.04
Paula_30, Cecylia, Spirit, Marta.MP, Magdalen, Kijanka, Jagódka_88, sisi, Moni**, Alu_87, Alu_87, Zlaania1, Szczesliwa_mamusia, Agi83, natki89, Kurczaczek89, Kropka89, Maija lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFaktycznie dużo napisałyście, juz trzeci dzień nadrabiam i nie moglam skończyć
))
U mnie wylazł brzuszek albo raczej takie spiczaste coś tuż pod pępkiem już dwa tygodnie temu. Ja jestem bardzo szczupła ale raczej miękka a to coś jest twarde i zbite i podłużne. Z przodu można powiedzieć, że to fałdka tłuszczu ale z boku wyraźnie widać, ze to coś dziwnego. Bardziej widać wieczorem niż rano.
Mdłości mam lekkie z samego rana i na wieczór, ostatnio się pogorszyło i przestałam brać tabletki z DHA i brałam sam folik 4 dni i jest duuuuzo lepiej!!!
Ja mam tylko teściową blisko, jest w porządku nigdy się do niczego nie wtrąca i szczerze mówiąc to mam wielką nadzieje, że będę mogła jej dziecko podrzucić czasami i się zastanawiam na ile czasu można podrzucić niemowlę pani 67 letniej. Chciałabym do pracy szybko wrócić, ale nie wiem czy ona da radę 9 godzin z dzieckiem...?
Z innych spraw o których piszecie to ja mam usg prenatalne dopiero na początku maja i też tylko od czasu do czasu mi przychodzi lęk czy dziecko jest żywe. Ale generalnie to jestem pozytywnie nastawiona, tylko takie myśli z tylu głowy czasem przychodzą.
-
Kropka89 wrote:Tak, chciałam spać z synkiem ale mam stresa że spadnie a dwa mój mąż nie za bardzo to toleruje, musiałby iść na jakieś inne lozko a my innego nie mamy w naszym malutkim mieszkanku
No to rzeczywiście jest problem. My mamy tak zrobione że mamy łóżeczko małego od jego urodzenia dostawione do naszego z wymontowaną jedną ścianką i np. jak ktoś do nas wpada w gości i nocuje to wtedy mały śpi z nami w pokoju w tym dostawionym łóżeczku. Mój mąż się zawsze martwi że zrobi małemu krzywdę przez sen bo on mega mocno śpi (raz jak chciałam się wyspać to poszłam na noc spać w salonie a on został w sypialni z małym i mimo zamkniętych 2 par drzwi to ja słyszałam jak mały płacze, a mój mąż sobie spał...) także także taka dostawka jest super bo mały nie musi spać między nami żeby nie spaść z łóżka.
Iza34 wrote:Wrócę do tej grupy krwi. U mnie jest tak że ja mam rh-, mąż rh+ czyli istnieje ryzyko konfliktu, do tego corka ma rh+, po porodzie dostalam jakiś zastrzyk, nie pamiętam nazwy. I teraz lekarz kazal zrobic grupę krwi z jakimiś przeciw cialami i te przeciwciala sa najważniejsze bo coś tam pokazują tylko tez nie wiem co, nie do końca to rozumiem. A mąż robił bo chcą dokument a nie na piękne oczy.
Z tego co pamiętam to głównie temat jest taki że jeśli ty masz Rh- i dziecko w brzuchu będzie miało Rh+ po ojcu to wtedy problem się pojawi w przypadku kontaktu twojej krwi z krwią dziecka bo twoja automatycznie będzie wytwarzać przeciwciała. Dlatego daje się te zastrzyki w ciąży i później jeszcze po porodzie żeby (jeśli się nie mylę) nie wytwarzać tych przeciwciał. I to co piszesz że kazał ci lekarz zrobić z przeciwciałami to właśnie po to żeby wiedzieć jak jest u ciebie. Jeśli je masz a dziecko w brzuchu ma Rh+ to że tak powiem będzie dla twojego organizmu intruzem którego trzeba się pozbyć (jeśli dojdzie do kontaktu twojej krwi z krwią dziecka).Kropka89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cecylia wrote:Ja mam tylko teściową blisko, jest w porządku nigdy się do niczego nie wtrąca i szczerze mówiąc to mam wielką nadzieje, że będę mogła jej dziecko podrzucić czasami i się zastanawiam na ile czasu można podrzucić niemowlę pani 67 letniej. Chciałabym do pracy szybko wrócić, ale nie wiem czy ona da radę 9 godzin z dzieckiem...?
Myślę że to bardzo zależy od osoby. Także jeśli masz teściową która jest aktywną osobą to pewnie sobie poradzi, chociaż to pewnie też zależy o jak małe dziecko ci chodzi i jak bardzo wymagające będzie dziecko. Pewnie po porodzie dowiesz się czy coś z tego będzie. Jeśli będziesz planowała karmić piersią to podejrzewam że z tym może być problematycznie jeśli cię nie będzie cały dzień.
Tak z ciekawości dlaczego chcesz wracać szybko do pracy i to na cały etat? -
Iza34 wrote:Ja jeszcze nie mam terminu prenatalnych. W czw.porozmawiam o tym z ginem na wizycie. Może zdążę gdzies się umówić.
-
Iza34 wrote:Male_m dzieki za wyjaśnienie. To jest bardzo ważne. Ryzyko ze mam przeciwciala istnieje bo corka ma rh+. A czy podczas cc jest szansa na kontakt naszych krwi to nie wiem. Poczekamy na wyniki.
Bardzo proszę. W temacie cesarki się nie wypowiem bo nie mam pojęcia jak to jest. -
nick nieaktualny