X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • agndra Autorytet
    Postów: 409 369

    Wysłany: 16 maja 2019, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pracuję, ale już się zastanawiam ile jeszcze wytrzymam. Pracuję z dziewczętami niedostosowanymi społecznie, bywa różnie. Do tego coraz częstsze migreny, dieta cukrzycowa musi być regularna, regularnie muszę mierzyć sobie cukier.

    Co do żłobka- nasz syn poszedł jak miał 11miesiecy i to najlepsza decyzja jaką podjęliśmy. Wiadomo- początek mega trudny, szczególnie dla mnie. Byłam jeszcze w domu i oddawałam synka na 3h dziennie, aby się przyzwyczajał ale najchętniej spędziłabym te 3h patrząc przez szybę na Opiekunki i mojego syna. Dziecko chorowało przez 2,5 miesiąca z przerwami i to było na tyle. Z perspektywy czasu wiem, że pójście do żłobka sprawiło, że nasz dzieciak świetnie się rozwija, dużo wie (robili tam mega zajęcia edukacyjne, doświadczenia z piaskiem i wodą itp). Widziałam, że mu tam dobrze, jak już zaczął mówić to mówił, że kocha ciocię Inę lub inną. Teraz chodzi do przedszkola. Nie choruje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2019, 16:06

    1) Wituś- 23.03.2015 😍
    2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 16 maja 2019, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A nasza kudłata dalej w szpitalu,leży i nie może wstać bo krawawi,dostała jakieś leki po których źle się czuje. Trzymajmy kciuki żeby było dobrze z bliźniakami <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2019, 16:34

    860i3e5edambhnvb.png
  • Zlaania1 Autorytet
    Postów: 541 322

    Wysłany: 16 maja 2019, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poszłam do pracy gdy mój syn miał 10.5 miesiąca. Ściagnełam koleżankę żeby zajmowała się moim synem i w sumie oddawałam jej prawie całą wypłatę,plus wyżywienie itp. Wyjścia zbytnio nie miałam,bo nie mieliśmy w Szwecji ubezpieczenia więc musiałam załatwić papiery a inaczej niż przez legalną pracę się nie da. Gdy miał 15 miesięcy poszedł do przedszkola. Czuł się tam dobrze,ale mimo wszystko mi się czasami serce krajało,że muszę go tam zostawiać na całe dnie. Gdy miał 19 miesięcy poszłam na macierzyński i byłam z nim w domu 1.5 roku. Do przedszkola wrócił w wieku 3lat i 3 miesięcy i uważam,że to był idealny wiek by poszedł do przedszkola. Był już samodzielny,dużo rozumiał i chciał chodzić do przedszkola.
    Jak to będzie z drugim dzieckiem-czas pokaże.

    b33247a35f.png[/url]
    09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
    15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
    28.06.2019 - 270 g 😊
    01.08.2019 - 700 g :)
    03.10.2019 - 1957 g 😁
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 16 maja 2019, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_30 wrote:
    A nasza kudłata dalej w szpitalu,leży i nie może wstać bo krawawi,dostała jakieś leki po których źle się czuje. Trzymajmy kciuki żeby było dobrze z bliźniakami <3
    Dzięki za info bo ciągle o niej myślę.

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • Ig004 Autorytet
    Postów: 288 194

    Wysłany: 16 maja 2019, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wracałam do domu i myślałam, że muszę zapytać jak się czuje kudłata... Trzymamy kciuki i czekamy na dobre wieści!

    2a82ae0ca8.png
    Nieudane: 3 IUI, 4 transfery ICSI
    Ciąża po operacji żpn
    Mamy synka ❤️
  • Sabrina Ekspertka
    Postów: 213 96

    Wysłany: 16 maja 2019, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kudłata Trzymaj się dzielnie dla swoich dzieciaczków. Mam nadzieję że będzie wszystko dobrze. Musisz być tylko dobrej myśli choć nie zawsze jest to łatwe

    Decyzje o żłobku uważam za najlepszą na pewnym etapie rozwoju mojego dziecka jest to dobre miejsce zwłaszcza gdy dziecko nie ma rodzeństwa. Nasz żłobek to cudowne miejsce z paniami które nie tylko kochają dzieci, ale lubię swoją pracę. Zostawiając tam moje dziecko jestem spokojna. Wiadomo początkowo było trudno, mnie też, ale jakoś przez to przeszliśmy i później było już tylko dobrze. Od września czeka nas przedszkole.

    3jgx6vgc8fs23gs6.png
  • Maija Autorytet
    Postów: 735 539

    Wysłany: 16 maja 2019, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałam Was podpytać, jak wyglądają Wasze brzuszki, gdy leżycie płasko na plecach. U mnie czasami uwidocznia się po prawej stronie (między spojeniem łonowym, a pępkiem) śmieszne wybrzuszenie. Dokładnie w tym miejscu doktor na prenatalnych przykładał głowice USG. I tak się zastanawiam, czy to Dzidziuś chwilami tak się układa, czy to jelita...:D i czy na Waszych brzuszkach pojawił się meszek? Bo ja mam już futerko :D i zastanawiam, czy to przejdzie po ciąży?

    Córeczka 18.01.2023 <3
    Syn 2019 <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2019, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie już brzuszek bez ubrania jest widoczny wyraźnie. I czuje że jest taki twardy i pełny, już nie da się go wciągnąć.
    Meszku nie mam na brzuchu ale na plecach porobiło mi się pełno krostek i to wygląda jakby mi włoski miały wyrosnąć..;(

    Byłam na pappie dziś, wyniki za tydzień. Przy okazji zapytałam o parę rzeczy:
    Ból głowy może być spowodowany spadkiem cukru, najlepiej jeść małe porcje co 3 godziny.do tego trzeba dużo pić.
    Przeziębienie (bo mnie złapało niestety) najważniejsze to zbijać temperaturę paracetamolem czy apapem jakimś. I też dużo pić.

  • Maija Autorytet
    Postów: 735 539

    Wysłany: 16 maja 2019, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cecylia wrote:
    U mnie już brzuszek bez ubrania jest widoczny wyraźnie. I czuje że jest taki twardy i pełny, już nie da się go wciągnąć.
    Meszku nie mam na brzuchu ale na plecach porobiło mi się pełno krostek i to wygląda jakby mi włoski miały wyrosnąć..;(

    Byłam na pappie dziś, wyniki za tydzień. Przy okazji zapytałam o parę rzeczy:
    Ból głowy może być spowodowany spadkiem cukru, najlepiej jeść małe porcje co 3 godziny.do tego trzeba dużo pić.
    Przeziębienie (bo mnie złapało niestety) najważniejsze to zbijać temperaturę paracetamolem czy apapem jakimś. I też dużo pić.

    Cecylia, myślałam, że 2 trymestr będzie super! A mnie też wysypało krostkami. Na czole! :( Mdłości mi wróciły :D jeeej! 3 tygodnie miałam spokoju :D

    Córeczka 18.01.2023 <3
    Syn 2019 <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja meszku nie mam. Ale mam kreche,ktora nie zniknela po 1 ciazy jeszcze. I smieje sie,ze w 2 mam tak wcześnie . Heheh. Brzuch mam od 8tyg. Jak mnie wywalilo jelita,tak caly czas jest. Teraz jeszcze od "spodu" wychodzi ten ciazowy. I ten faktycznie,jak leze.jest delikatniw widoczny. Macica coraz wieksza,wiec brzuszek tez bedzie sobie rosl. Ja mdlosci mam caly czas. Moze juz nie takie duze jak z poczatku,ale sa. No i muszę jesc mikro porcje, bo zaraz mi niedobrze jest.
    A od poczatku ciazy mam twarz w pryszczach. Nie mialam takiej brzydkie buzi nawet za czasów nastolatki. Plecy tez mi wypryszczylo. Dlatego czekam na polowkowe,az mi lekarz powie,ze na 99%widzi płeć. Caly czas wierze,ze z mojego prawdopodobbie synka zrobi sie córeczka;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2019, 19:26

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2019, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak leze na plecach to mam calkowicie plaski brzuch. Przedciazowych spodni nie zakladam bo mnie cisną, jak chodze to wydaje mi się ze to nie brzych ciazowy tylko sadelko mimo ze na wadze nic a nic w gore nie poszlo, wciągnąć się go nie da. A zarosniety, w zyciu takich klakow, no moze mega-meszka nie mialam.

  • Maija Autorytet
    Postów: 735 539

    Wysłany: 16 maja 2019, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Jak leze na plecach to mam calkowicie plaski brzuch. Przedciazowych spodni nie zakladam bo mnie cisną, jak chodze to wydaje mi się ze to nie brzych ciazowy tylko sadelko mimo ze na wadze nic a nic w gore nie poszlo, wciągnąć się go nie da. A zarosniety, w zyciu takich klakow, no moze mega-meszka nie mialam.
    Iza, pocieszasz mnie z tym mchem na brzuchu :D mój mąż się ze mnie śmieje. A ja mam wrażenie, że zamieniam się w futrzaka :p

    Córeczka 18.01.2023 <3
    Syn 2019 <3

  • Moni** Autorytet
    Postów: 861 504

    Wysłany: 16 maja 2019, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde. Ja już mam dość duży brzuch w mojej opinii. W domu chodzę tylko w ciazowych legginsach. Do pracy też już musiałam pokupic ciążowe rzeczy bo moje spodnie mnie cisną
    Wiem że to też trochę sadelko. Trochę mnie to przeraża jak szybko tyje. Do listopada będę wielorybem.

    ♥️córeczka🙏
    f2w3yx8dqn2x2gqa.png
    0,4, acard, pregna plus, actifolin.

    09.2021 ciąża biochemiczna 💔
    26.01.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
    27.10.19. Synek ♥️
    ciąża pozamaciczna 06.2017 💔ciąża biochemiczna 02.2018💔; 10.2018💔
    Mutacje V R2 heterozygota, MTHFR heterozygota, PAI 1 4G homozygota
  • male_m Autorytet
    Postów: 359 223

    Wysłany: 16 maja 2019, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustBelieve wrote:
    Jeśli masz na myśli Niemcy(przepraszam ale nie wiem skad jesteś a tak wywnioskowałam czytając ze piszesz o zakazie pracy) to nie do końca tak jest. Owszem, taki zakaz może wypisać lekarz ale jeśli jest konkretny powód(np ciąża zagrożona) ale może tez wypisać szef i tak najczęściej się dzieje.

    Co do zwolnień to myśle ze każdy powinien sam przemyśleć swoją sytuacje. Staraliśmy się o ta ciąże prawie 7 lat. Ja pracuje fizycznie, od początku ciazy mówiłam ze chce pracować jak najdłużej bo zanudzę się w domu, lekarz jednak powiedział ze nie jest to dobre ani dla mnie ani dla dziecka, zwolnienia nie wypisał bo właśnie w Niemczech nie jest to takie proste, mimo ze powiedzial mi wprost ze nie powinnam pracować. Zdecydowałam się zostać w domu.

    Pamiętajcie ze czasami ocenia się bo ta czy tamta poszła na L4 a nigdy tak naprawdę nie wiecie co się za tym kryje. Może wcześniej poroniła? Może starała się X lat o to dziecko? Może ma stresy w pracy o których inni nie maja pojęcia.

    Tak chodzi mi o Niemcy. To nic o tym nie wiem że szef (mój się tym nie chwalił) ci może wystawić zakaz pracy. Mój owszem "poszedł mi na rękę" w pierwszej ciąży i zmniejszył etat z całego na pół, ale co za tym idzie dostawałam wynagrodzenie za pół etatu a nie za cały. Więc automatycznie wszystkie świadczenia później też miałam niższe. Natomiast pod koniec ciąży dostałam zakaz pracy i wtedy dostawałam właśnie wynagrodzenie za 1/2 etatu bo na takim szłam na zakaz pracy.

    No niestety nie jest to tutaj takie proste żeby dostać zakaz pracy, ale tutaj też chyba inaczej się podchodzi do tematu ciąży i jednak większość osób chce pracować praktycznie do samego końca.

    Dokładnie tak jak piszesz też uważam że to jest bardzo indywidualny temat z tymi zwolnieniami i nie każdy ma się ochotę chwalić swoimi problemami czy przeżyciami.

    noPip1.png

    Synek, marzec 2017
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 16 maja 2019, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sisi wrote:
    Przypominam, że mieszkam w Anglii, tutaj dostaje się kartę ciąży, wygląda jak wizytówka i przez całą ciążę do pierwszych urodzin dziecka mam darmowe wizyty stomatologiczne plus leki na receptę.

    Nie musisz tej karty miec fizycznie.
    Idziesz do dentysty/po recepte i tylko mowisz, ze masz maternity exemption, a oni nie wymagaja potwierdzenia. Tym bardziej, ze teraz juz przestaja wysylac te karty i list jest potwierdzeniam, ze jestes w ciazy.
    Oczywiscie jesli wyslalas juz aplikacje :)
    Zreszta to nie jest karta ciazy ;) Karte zaklada polozna lub lekarz na pierwszej wizycie :)

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • agndra Autorytet
    Postów: 409 369

    Wysłany: 16 maja 2019, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni** wrote:
    Kurde. Ja już mam dość duży brzuch w mojej opinii. W domu chodzę tylko w ciazowych legginsach. Do pracy też już musiałam pokupic ciążowe rzeczy bo moje spodnie mnie cisną
    Wiem że to też trochę sadelko. Trochę mnie to przeraża jak szybko tyje. Do listopada będę wielorybem.

    Każdy przybiera indywidualnie. Grunt to jeść zdrowo 😉 Ja jem zdrowo, mam dietę z niskim IG, której bardzo pilnuje i już +5 na liczniku. Też mnie to trochę martwo, ale no cóż. Może później zwolni 😉

    1) Wituś- 23.03.2015 😍
    2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
  • Gumcia1989 Autorytet
    Postów: 499 973

    Wysłany: 16 maja 2019, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się martwiłam,że mi włoski na brzuchu rosną. Coraz ich więcej. Czy one po ciąży wypadną ?
    Co do cery ,to na początku ciąży mnie wysypało, plecy, ramiona szyja czoło. Później ładnie zeszło, a teraz od 2 trymestru od nowa :( już nie tak bardzo plecy, ale czoło to masakra, a na ramionach każdego dnia pojawiają się następne krosty ..... Chciałabym być taka piękna, promienną kobietą w ciąży. Od której blask bije z daleka, czuje się świetnie i nie musi zasłaniać pryszczy na czole grzywką

    Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
    Metformina, euthyrox , solinco
    On - 35 lat

    1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
    14.02.2019 owulacja
    8.03.2019 beta 620
    11.03.2019 beta 1624
    14.03.2019 beta 4684
    8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
    10.2019 mamy nasze
    serduszko na świecie

    08.2023- odstawienie antykoncepcji
    6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
    8.03.2024 - test ciążowy negatywny :(
    Włączeniem ziół Ojca Sroki
    14.04.2024 - test ciążowy negatywny :(
    10.05 - owulacja
    21.05 - dwie kreseczki ⏸️
    27.05 - beta 202 😍
    31.05 - beta 1193
    6.06 mamy serduszko ❤️

    preg.png

    age.png
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 16 maja 2019, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf wrote:
    Nie musisz tej karty miec fizycznie.
    Idziesz do dentysty/po recepte i tylko mowisz, ze masz maternity exemption, a oni nie wymagaja potwierdzenia. Tym bardziej, ze teraz juz przestaja wysylac te karty i list jest potwierdzeniam, ze jestes w ciazy.
    Oczywiscie jesli wyslalas juz aplikacje :)
    Zreszta to nie jest karta ciazy ;) Karte zaklada polozna lub lekarz na pierwszej wizycie :)
    Byłam w ciąży 2 lata temu i już zapomniałam jak to było 🤦‍♀️ Ostatnim razem przyszła mi pocztą do domu, nie pamiętam wypełniania aplikacji ale mam teraz kalafior ciążowy więc pewnie była 😉
    No i oczywiście, nie jest to "właściwa karta ciąży", tak ją poprostu nazwałam.

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • Kijanka Autorytet
    Postów: 1495 1263

    Wysłany: 16 maja 2019, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie pojawił się brzuszek i już nie mam wątpliwości, że ciążowy :). Wyskoczył dosłownie kilka dni temu. Jest też jak leżę na płasko. Nadal nie mam żadnego ciucha ciążowego (ale za to jaki zapas bodziaków), ale chyba w poniedziałek po wizycie zrobię zakupy, o ile wszystko jest ok.
    Natomiast nie zaobserwowałam, żebym miała gdziekolwiek większe owłosienie niż zwykle.
    Moni**, nie przejmuj się. Teraz może i masz brzuszek większy, ale to niekoniecznie znaczy, że za chwilę będziesz wyglądać jak wieloryb (eee... głupio to brzmi, ale sama tak chyba napisałaś), bo może to się zaraz wyrówna. Czytałam, że niektóre dziewczyny w 4 miesiącu miały duże brzuszki, które się w II trymestrze w zasadzie nie zwiększały i zaczynały znowu rosnąć koło 7 miesiąca.

    Tylko spokój nas uratuje :).

    8p3os65gur64a6vr.png
  • male_m Autorytet
    Postów: 359 223

    Wysłany: 16 maja 2019, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kijanka wrote:
    To nie do końca tak :).
    ...

    Kijanka ja nie mieszkam w Polsce tylko w Niemczech i w tym co pisałam nie odnosiłam się do stanu w Polsce bo nie wiem jaki jest :). Tylko dla porównania pisałam jak to w Niemczech jest rozwiązane.
    sisi wrote:
    Z tym zwolnieniem w kolejnej ciąży to nie zawsze przegięcie. Dziewczynie z mojego drugiego forum poprostu nie opłacało się wracać do pracy bo całą pensję musiałaby dać niani albo na prywatne przedszkole. Też wolałabym zostać w domu z roczniakiem niż iść pracować za darmo. Co innego jeśli ma się super karierę i zarabia kokosy 😉

    No ja zostałam z małym i jestem w ciąży i nie przysługuje mi nic bo nie pracowałam przed zajściem w ciążę i uważam że to jest ok. Taką podjęłam decyzję bo tak jak piszesz niania by mnie kosztowała więcej niż moja pensja no i chciałam zostać z małym w domu. Natomiast uważam że branie L4 na macierzyńskim jak się nie pracowało od poprzedniej ciąży jest przegięciem - ja nie mówię że jak tak to funkcjonuje to ktoś dla własnego honoru ma z tego zrezygnować tylko uważam że to nie jest fair, bo z jakiej racji masz dostawać kasę za L4 jak nie pracowałaś. W końcu ktoś inny musi za to zapłacić, no ale tak jak pisałam to kwestia słabego systemu który pozwala na takie "kombinowanie".
    natki89 wrote:
    Male_m sorry, ale takie słabe gadanie z tym drugim zwolnieniem, przy drugim dziecku.

    Dla jasności dodam, że zostałam w domu z córeczką i nie, nie chciałam przedłużać umowy o pracę, bo warunkiem był powrót po roku macierYnskiego. Męża pensja w zupełności nam wystarcza a zostanie z dzieckiem do 3 r.ż było dla nas akurat priorytetem. Mogliśmy sobie zwyczajnie na to pozwolić.

    ALE gdybym miała umowę na czas nieokreślony, to bez zastanawiania się rzuciłbym zwolnieniem na biurko szefa, bo nie wyślę dziecka do żłobka, żeby zadowolić pracodawcę czy innych plotkujących, skoro mam inne priorytety.

    I dlaczego miałabym zrezygnować z tych kilkunastu/kilkudziesięciu tysięcy z kolejnego zwolnienia mimo że zostałabym dalej w domu z dzieckiem? Żeby ludzie nie gadali? Uwierz mi, że niejednokrotnie jest to cięższa praca niz ta która wykonujesz w pracy.

    Dlatego absolutnie nie dziwię się nikomu, kto w takiej sytuacji podejmuje się kolejnego płatnego L4.

    Sorry ale mega mnie poirytowala ta część Twojej wypowiedzi.

    Ale mnie nie musisz tłumaczyć jak to jest z dzieckiem w domu bo sama ze swoim od ponad 2 lata siedzę więc wiem jak to wygląda jeszcze jak nie masz żadnej pomocy bo mieszkasz daleko od rodziny :).
    Tak jak napisałam powyżej uważam że to nie jest w porządku. Ale system na to pozwala to co zrobić, nie uważam że dla własnego honoru należy z tego zrezygnować. Ja wzięłam 3 lata macierzyńskiego, rok płaty a teraz jestem tak jak pisałam na bezpłatnym i to że jestem w ciąży niczego nie zmienia bo jestem na macierzyńskim więc nie pracuję i nie przysługuje mi zwolnienie. Mogę zrezygnować z macierzyńskiego ale wtedy muszę wrócić do pracy, i nie ma opcji żebym od pierwszego dnia dostała zakaz pracy bo żadna kasa chorych się na to tu nie zgodzi. Także uważam że system jest słaby bo to nie powinno tak wyglądać. Żeby nie było wątpliwości nie znam żadnej osoby w Polsce która nie wzięła by L4 na macierzyńskim na kolejną ciążę. Mając porównanie z dwóch różnych systemów mimo że owszem też wolałabym sobie wziąć kasę i siedzieć w domu uważam że ten tutejszy jest jednak bardziej sprawiedliwy.
    Natomiast każdy może mieć swoje zdanie na ten temat. Ja akurat mam takie :).

    sisi lubi tę wiadomość

    noPip1.png

    Synek, marzec 2017
‹‹ 278 279 280 281 282 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ