Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam takie mega mocne pukanie tydzień temu, aż się zdziwiłam że tak szaleje. I co? I od tego czasu nic znaczy czasem coś tam delikatnie poczuję, dzięki temu nie panikuję. Ale ogólnie czytałam, że do 28 tygodnia te ruchy mogą być bardzo nieregularne. Myślę że to głównie zależy od aktualnej pozycji malucha i łożyska. U mnie przednia ściana.
-
silent wrote:Ja miałam takie mega mocne pukanie tydzień temu, aż się zdziwiłam że tak szaleje. I co? I od tego czasu nic znaczy czasem coś tam delikatnie poczuję, dzięki temu nie panikuję. Ale ogólnie czytałam, że do 28 tygodnia te ruchy mogą być bardzo nieregularne. Myślę że to głównie zależy od aktualnej pozycji malucha i łożyska. U mnie przednia ściana.
-
Cecylia wrote:Audreyyy, mi tez nic nie mówił o łożysku, dopiero teraz się doczytałam jak przeglądałam te wszystkie papiery co mi się nazbierały że jest na przedniej stronie. Wiec pewnie nic złego, ale wolałam się dopytać..
Szkoda w sumie, bo teraz doczytałam w internecie, że z takim łożyskiem nigdy się nie zobaczy stopek czy raczek cisnących brzuch i tez że ruchy bardziej czuć od środka a z zewnątrz mąż może nie czuć za bardzo.
Tak na logikę to nigdy nie będzie tak, że łożysko pokryje Ci cały brzuch, więc na pewno łapki i stópki maluszka będą widoczne. Może trochę bardziej od boku, ale będą .
U mnie też ruchy bardzo nieregularnie. Wczoraj na dzień dobry dostałam dwa kopniaczki, dzisiaj jest spokojnie. -
Byłam dzisiaj na spotkaniu z położną, sprawdziła siuśki, ciśnienie. Wyniki z krwi też ok, hemoglobina 13.9 😉 Następna dopiero w 26 tygodniu.
MagdRy, kudłata, Sabrina lubią tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
reset wrote:Moim zdaniem prenatalne czy połówkowe powinno się robić u lekarza z certyfikatem FMF i mimo, że sama posiadam pakiet medyczny to ciążę prowadzę u dwóch lekarzy - u jednego z pakietu (i tam mam wizyty, badania za free itp.), a równolegle u drugiego, polecanego, gdzie płacę za wizyty i za USG, ale jest on wpisany na listę FMF i mu ufam. Przepaść między tymi lekarzami, czasem wizyty, podejściem lekarza i jakością USG - ogromna.
Jeśli stać Cię na taki wydatek nie kosztem tego, co włożysz do lodówki, a jedynie kosztem lepszych ubranek czy innych duperelek dla dziecka to uważam, że noworodkowi potrzebny jest bardziej spokój matki na etapie ciąży oraz ewentualna wiedza co do nieprawidłowości (po połówkowych widać różne rzeczy, wtedy np. wie się, że trzeba szukać szpitala z III st. referencyjności itp.) niż te graty
Ja mam lekarz prowadzaca i badania prenatalne robie u niej i polowkowe ale rownolegle te dwa badania tez u innego lekarza specjalisty aby bobasa zobaczyc dokladnie. Co dwie glowy to nie jedna
-
sisi wrote:Byłam dzisiaj na spotkaniu z położną, sprawdziła siuśki, ciśnienie. Wyniki z krwi też ok, hemoglobina 13.9 😉 Następna dopiero w 26 tygodniu.
-
nick nieaktualnyHej. Ja byłam wczoraj na wizycie. Potwierdzil sie nam synek. Jest cudowny. Wazy 153gr i jest do przodu o 5dni Rośnie moj mały wielki wojownik
Luteine kazal mi lekarz brac dalej. Znowu muszę zrobic posiew,bo wyszły mi bakterie w moczu. No i mam początki anemii, ale jeszcze na granicy normy. Więc puki co,nie musze sie faszerowac żelazem.
Przedstawiam Wam Tymona ❤
Jestem bezapelacyjnie zakochana
W ogole to kopia mojego 1 syna. Jak patrze na to zdjecie usg i usg Wojtusia, to sa mega podobniJustBelieve, Ewelina92, momo, kudłata, Iza34, silent, Kropka89, Aishha, ListopadowaMama, Magdalen, Kijanka, Chanela, Paula_30, Domcias, Kurczaczek89, sisi, Cecylia, male_m lubią tę wiadomość
-
Paula_30 wrote:Dzięki Listopadowa mama. nie będę się przejmowac tym łożyskiem do polowkowego. I wtedy się zobaczy. Ważne że szyjka długa na ponad 4 cm.a teraz muszę poszukać jakiegoś lekarza który ma dobry sprzęt i zrobi dobrze to usg
A ja polecam tego lekarza o którym wcześniej pisaliśmy sobie Ma certyfikat i dobry sprzęt Badanie połówkowe też chyba 250zl a zwykła wizyta 180.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaula_30 wrote:Iza znowu Cię mdli? Ja się wczoraj źle czułam,w sensie miałam wrażenie że zawału dostanę tak mi coś na klatce usiskalo. Ale dzisiaj jest lepiej.Chyba poważnie muszę sprawdzić czy mam to nadcisnienie
Odstawilam pregna plus i jest lepiej z mdlosciami. Jestem bardzo zmeczona, prawie caly dzień na nogach, jsk mam sluchac jak tesciowka krzyczy na moja córkę to juz wole ja się nią zajmować i tak we dwie lazimy po ogródku, w truskawkach, dzemka zlapac nie ma mowy. A wieczorem brzuch juz boli a ja nadal sama z dzieckiem które nie chce sie myc i isc spac. Moze dzis po poludniu mąż troche corcia sie zajmie to ja odpoczne. Jeden dzien jest lepszy, drugi gorszy, wieczory to samo ale czuje sie coraz lepiej, coraz wiecej mam sily, coraz rzadziej mnie brzuch boli i to mnie cieszy. Reszte tez jakos powoli ogarniam. -
nick nieaktualny
-
Cześć wszystkim kobietkom z brzuszkami pozwolę sobie dołączyć do was na troszkę późniejszym etapie niż pozostałe mamusie obecnie jestem w 18 tyg pierwszej ciąży. Starania z mężem jakby nie było i były zarazem. Po odstawieniu plastrów Evra poprostu współżylismy bez planowania . Ma zasadzie będzie to będzie. No i okazało się że jest ja życie rosnące w moim brzuchu nazywam Stworzonkiem lub Pasożytem ( wiem , mało czule ale taka już jestem pro zwierzęca;)) moja ciąża przebiega prawie bezobjawowo. Bez mdłości, bez zachcianek, z lekkimi bólami wzrostowymi macicy. Co do brzucha to wszyscy mówią że ściemniam z tą ciążą i trochę bardziej się najadłam. Od kilku dni sama zauważam że brzuch się zmienił i jest bardziej pękaty. Moja waga chyba sie zepsula bo jak dotad przytylam niecaly 1kg.W poniedziałek Dreptam do gina na kontrolę i bycmoze poznam płeć dziecka. Mąż już nie może się doczekać.
Domcias, Kijanka, Audreyyy, sisi lubią tę wiadomość
-
Napisze jeszcze ze na początku ciąży trochę olamiłam w związku z czym lekarz dał mi duohaston. Co jest zaskakujące to byłam najpierw u gina prywatnie i ten stwierdził że skoro plamie to trudno najwyżej poronie. Dopiero jak poszłam do drugiego I to na nfz to dał mi leki i był w szoku tym co powiedział tamten. Najwidoczniej mia l tzw angielskie podejście że do 12 tyg to może się robić i tyle. Ja rozumiem natura wie lepiej ale dlaczego czasem jej nie pomoc. Jeśli zarodek byłby słaby to i tak bym poronila nawet na Dupha. Obecnie od 2 tyg jestem tylko na suplementach, magnezie, pulmicorcie (astma i alergia) oraz Euthyroxie (wykrywa w ciąży lekka niedoczynność tarczycy)
sisi lubi tę wiadomość
-
Ja mam tylko parę kupionych ale czekam do połówkowego,żeby mi na 100% potwierdzili syna bo nakupuje niebieskich rzeczy a tu mi dziewczyna wyskoczy ponoć częściej się okazuje na odwrót czyli z dziewczynki chłopiec a z chłopca rzadko się robią dziewczynki ale wszystko możliwe