Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
JustBelieve wrote:Sama się zdziwiłam jak mi powiedziała o tym myciu zębów. Z kliniki prenatalnej po polowkowych lekarka wysłała pismo do mojego praxis z adnotacja żeby sprawdzać łożysko bo jest nisko i ze dziecko jest większe jak wychodzi z OM (ale nie wiem czemu takie zdziwienie jak nie raz się tu spotyka ze dziecko jest większe o kilka dni, tydzień) i moja lekarka powiedziała ze być może dziecko rośnie szybciej bo mam cukrzyce i chce żeby odrazu ten duży test zrobić. Szczerze powiedziawszy to wydaje mi się ze ona jest dziwnym lekarzem..🙄
Może myśli że pastę zjadasz . Nie mam pomysłu czemu tak to ma być.
Dziwne bo to nic nowego tak jak piszesz że dzieci większe bądź mniejsze. U mnie niby termin był na 13 a ja od początku mówiłam że będzie 20 bo mam długie cykle i dokładnie tak też jest zmieniali w mutterpass na 20. Z drugiej strony jak ma obawy to może lepiej zrobić raz i duży niż dwa razy robić .
Zawsze możesz zmienić lekarza, jeśli jeszcze nie byłaś w lipcu. Ja w ostatniej ciąży zmieniałam i lekarza i położną, bo mnie obie wkurzały bo by wszystkie badania robiły - w szczególności te płatne i jeszcze np. za fakt pobierania krwi musiałam płacić... a położna tylko w ciąży bo ona domowych wizyt to nie robi więc musiałabym sobie innej szukać. Na szczęście znalazłam lekarkę z normalnym pojeściem i spoko położną -
Co do wielopielo - ja miałam postanowienie, że gdyby moje dziecko miało być chłopcem, to postaram się stosować właśnie wielorazowe pieluszki. Przegrzewanie w pampersach może być powodem późniejszych poważnych problemów z płodnością, a bardzo bym chciała, by moje dziecko w przyszłości nie musiało mierzyć się z tym, co ja.
Mam mieć dziewczynkę, więc pewnie skończę na pampersach, ale za to bez chusteczek do mycia, bo te powodują sklejanie warg sromowych. W domu będą więc waciki z wodą/ mycie pod kranem, a chusteczki eco (nawilżane wodą, większość marek już je ma), będą na wyjścia.Maija, Aishha lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyEwelina92 wrote:Dziewczyny, będziecie chodzić do szkoły rodzenia? Zastanawiam się, czy jest sens...
I kiedy należy zapisać się do położnej, żeby przyszła po porodzie?
W pierwszej chodzilam, teraz nie zamierzam ale boje sie czy nie pozapominalam wszystkiego, to tyle lat temu bylo. -
Cecylia wrote:Ja też o tym myślę. Ale, to moje pierwsze dziecko nie wiem czy ogarnę to wszystko. No i zimą problem z suszeniem, ja nie mam suszarki automatycznej ani miejsca na suszarkę. Jak bym znalazła jakąś dobrą zstrone gdzie wyjaśniają co i jak ile gdzie kupić itd to się zdecyduję chyba. A może poczytam na ten temat zimą i zaczęłabym na wiosnę kiedy już mogę na balkonie spokojnie suszyć..?
Ja poczytałam sobie info na stronie domowa.tv. Tam jest wszystko pięknie wytłumaczone zresztą w necie jest tyle informacji na ten temat, że głowa małaCecylia lubi tę wiadomość
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
nick nieaktualnycoma wrote:Za 2 godziny mam połówkowe, umieram ze stresu i mała to chyba czuje bo od rana kopie bez przerwy... A na weselu w ogóle się nie ruszała, byłam aż zaniepokojona - chyba jej się nie podobały "Hej Sokoły".
-
izabel_ka wrote:Ja w piątek miałam wesele siostry i myślałam, że nasza córa mi dziurę w brzuchu wykopie! Tak reagowała na muzykę. Dopiero wczoraj się uspokoiła
Moja zupełnie na odwrót - czułam ją jak siedziałam w kościele i potem całą imprezę zupełnie nic, a tańczyłam i jadłam dużo słodkości. Dopiero jak się położyłam spać koło 3 w nocy to zaczęła kopać.
Jaką miałaś kreację? -
coma wrote:Za 2 godziny mam połówkowe, umieram ze stresu i mała to chyba czuje bo od rana kopie bez przerwy... A na weselu w ogóle się nie ruszała, byłam aż zaniepokojona - chyba jej się nie podobały "Hej Sokoły".
coma lubi tę wiadomość
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Maija wrote:Czy któraś z Was decyduje się na pieluszki wielorazowe?
Ja doscyc długo przy pierwszym dziecku korzystałam i byłam zadowolona. Teraz nosi pieluchomajtki bo uczy się robić na nocnik i o wiele łatwiej je się zsuwa, zwłaszcza na JUUUUŻ. Wielorazów nie używałam na wyjścia, ale po domu sprawdzały mi się super i teraz pewnie trochę dokupie i będę używać równolegle z jednorazami.Maija lubi tę wiadomość
-
Iza34 wrote:Zazdroszcze. Ja to sie budze co ok. 3 godz. i musze pedem biec bo mam wrazenie ze mi pecherz rozsadzi. I ide jak ten kret aby szybciej. Raz malo co z kibelka bym nie spadla bo zle usiadłam. Do tego mam bardzo glupie sny-ogien, psy, zdradzieckie twarze, mordowanie. Skad to sie bierze? Przeciez nawet takich filmow nie ogladam, w rzeczywistosci tez takich rzeczy nie ma. Ale i tak budze sie i zaraz zasypiam.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Iza34 wrote:Co mozna "bezpiecznie zjesc" z MC? Ale glupie pytanie.
Chyba wszystko na co masz ochotę. Raz nie zawsze, więc sobie za bardzo tym nie zaszkodzisz. Jeśli chodzi o walory smakowe, to u mnie wchodzą tylko lody, kawa i MC Chicken. No i fryteczki -
coma wrote:Za 2 godziny mam połówkowe, umieram ze stresu i mała to chyba czuje bo od rana kopie bez przerwy... A na weselu w ogóle się nie ruszała, byłam aż zaniepokojona - chyba jej się nie podobały "Hej Sokoły".
Coma, trzymam kciuki. Kopniaki to dobry znak. Ja mam w ogóle jakieś nadaktywne dzieciątko. Jak tylko o nim pomyślę, to się poruszy. No i jak akurat myślę o czymś innym, to w porach aktywności potrafi mnie już konkretnie skopać
Daj znać, jak poszłocoma lubi tę wiadomość
-
Moja najbardziej szaleje pod wieczór, tak 20 - 21. W ciągu dnia też się trochę kręci, ale wieczorem to chwili przerwy nie ma. Z kolei rano, jak się obudzę, kładę rękę na brzuchu i zawsze takiego delikatnego kopniaka na dzień dobry dostaję. A później chyba znowu idzie w kimę
-
Pospałam do 10:30 i ciężko się Was nadrabia. Wątek się nam rozkręca - super!
Co do kwaki, to ja jestem na odwyku. Z powodu krwiaka na początku nie chciałam sobie podnosić ciśnienia, więc zrezygnowałam z kawy, a teraz jak mąż sobie robni, to raz na kiedyś dostanę jakieś resztki z dużą ilością mleka.
Szkoła rodzenia - nie zdecyduję się. Za to wypatrzyłam sobie kurs pierwszej pomocy dla niemowląt i noworodków i na to się zapiszę albo sama albo z mężem.
Co do pieluszek, to ja nawet nie brałam pod uwagę wielorazowych. Reset mi trochę dała do myślenia, ale też będę miała dziewczynkę. Pewnie raz na czas jakiś założę wielorazową pieluszkę, żeby skóra pooddychała. -
Co do kawy to wypijam 2-3 latte z expresu w miesiącu. Nigdy nie lubiłam i nie piłam kawy. Za to codziennie 2-3 herbaty.
Co do sikania to już nie raz po krzakach latałam 🙁 Wiem wstyd,ale jak idę na spacer i po ok. Kilometrze wytrzymać nie mogę a toalet brak - często chodzę do lasu parku z psem i synem. A w nocy tragedia. 3-4 razy gdzie chodzę spać około 23.30. Za każdym razem pęcherz pełny aż brzuch boli. Myślę,że wychodzi moje uwielbienie do wody mineralnej,bo co wieczór rozsiadam się z butelką 1.5 l i minimum litr wypijam[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
male_m wrote:Może myśli że pastę zjadasz . Nie mam pomysłu czemu tak to ma być.
Dziwne bo to nic nowego tak jak piszesz że dzieci większe bądź mniejsze. U mnie niby termin był na 13 a ja od początku mówiłam że będzie 20 bo mam długie cykle i dokładnie tak też jest zmieniali w mutterpass na 20. Z drugiej strony jak ma obawy to może lepiej zrobić raz i duży niż dwa razy robić .
Zawsze możesz zmienić lekarza, jeśli jeszcze nie byłaś w lipcu. Ja w ostatniej ciąży zmieniałam i lekarza i położną, bo mnie obie wkurzały bo by wszystkie badania robiły - w szczególności te płatne i jeszcze np. za fakt pobierania krwi musiałam płacić... a położna tylko w ciąży bo ona domowych wizyt to nie robi więc musiałabym sobie innej szukać. Na szczęście znalazłam lekarkę z normalnym pojeściem i spoko położną
Byłam w lipcu już, w tamtym tygodniu właśnie, oprócz tego zapłaciłam jej za 5 dodatkowych usg bo te trzy które się tu należą nie satysfakcjonują mnie i dopiero jedno z tych pięciu wykorzystałam. Myślałam o zmianie lekarza bo zaczyna mnie denerwować ale wtedy pewnie straciłabym te pieniądze, tak? I jeśli zaczęłam nowy kwartał u niej to już muszę skończyć?Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
kudłata wrote:Ja doscyc długo przy pierwszym dziecku korzystałam i byłam zadowolona. Teraz nosi pieluchomajtki bo uczy się robić na nocnik i o wiele łatwiej je się zsuwa, zwłaszcza na JUUUUŻ. Wielorazów nie używałam na wyjścia, ale po domu sprawdzały mi się super i teraz pewnie trochę dokupie i będę używać równolegle z jednorazami.Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
nick nieaktualnyMoje male to roznie się wierci. Wczoraj maz niezle dostal w reke ale na ogol jest delikatnie, poza nielicznymi cichymi dniami to czuje głównie po jedzeniu.
Trzymajcie kciuki zebym w koncu dzisiaj poznala płeć. Jedziemy sami, zostawiam corke z teściową. Chyba za bardzo opiekuncza jestem bo corka chce jechać, ja nie chce i mam wyrzuty sumienia. Ale krzywda jej się dziac nie bedzie, mimo ze twierdzi ze babcia jest wilkiem i gryzie, obiecalam ze w razie ja polknie to ja wyciagne z brzucha 😂😂😂 A jutro lub w środę ma obiecane kino wiec nadrobi wyjazdy.sisi lubi tę wiadomość
-
JustBelieve wrote:Byłam w lipcu już, w tamtym tygodniu właśnie, oprócz tego zapłaciłam jej za 5 dodatkowych usg bo te trzy które się tu należą nie satysfakcjonują mnie i dopiero jedno z tych pięciu wykorzystałam. Myślałam o zmianie lekarza bo zaczyna mnie denerwować ale wtedy pewnie straciłabym te pieniądze, tak? I jeśli zaczęłam nowy kwartał u niej to już muszę skończyć?
No to nie zmienisz teraz dopiero od października bo tylko kwartalnie można zmienić (ale możesz pewnie zapytać w swojej kasie chorych). Nie wiem jak z tym co zapłaciłaś za pakiet usg.
Z tymi usg to też jest coś co mnie wkurzało, bo za to w 7 czy 8 tygodniu które stwierdziła że musi zrobić ja musiałam zapłacić bo się nie liczyło do tych w mutterpassie, generlanie za wszystko trzeba było tam płacić. U tej co teraz jestem to tak nie mam. Za nic u niej jeszcze nie płaciłam, a w ostatniej ciąży tych usg robiła więcej bo jak coś nie była pewna to pytała czy możemy zrobić usg i nie było tematu płacenia.
No ale to są rzeczy które niestety wychodzą dopiero w trakcie i szczególnie przy pierwszej ciąży ciężko przewidzieć jak będzie z lekarką czy położną.