Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Z internetowych bajerów znalazłam właśnie fajny kalkulator przyrostu wagi w ciąży: https://www.calkoo.com/pl/przyrost-wagi-w-ciazy
Dzisiaj na wizycie ustaliłam, że od początku mam +5 kg. Niby wg tego kalkulatora to dolna granica normy, ale i tak wydaje mi się, że to strasznie dużo. Ważę 64 kg i gdyby nie ciąża to wg BMI to już nadwaga. Trochę mi jednak z tym źle.
W ogóle to wydaje mi się, że wyglądam, jakbym się za bardzo najadła. Ale dzisiaj sąsiad nam gratulował i pytał, kiedy będzie dzieciątko, więc chyba mam jednak brzuch ciążowy a nie spożywczy -
Kijanka wrote:Dziewczyny, a po co są właściwie te mufki?
Rękawiczki będą ok? W ostateczności narciarskie, choć fakt faktem średnio będą mi do zimowych stylizacji pasować
Ja używam rękawiczek i mufki w zimie bo jednak jak trzymam ręce cały czas w jednej pozycji i nie ruszam palcami to mi marzną. Raz nawet brałam jeszcze dodatkowo takie wkłady co grzeją . No i mam mufkę z wkładką przeciwdeszczową więc jej też używam wiosną i jesienią jak na rękawiczki jest zbyt ciepło a jednak całkiem bez niczego mi za zimno.
No i jak teraz mały jest starszy to czasem jemu montuję mufkę bo nie jest fanem rękawiczek .
Co do wózków to ja już pisałam że my mamy casual play loop i u nas to jest super wózek bo mamy małą windę, a ten się mieści i w wersji jako gondolka i jako spacerówka całkiem na płasko rozłożona. Nasz praktycznie nie ma amortyzacji no ale ja taki chciałam. Kółka piankowe i dają na luzie rade w terenie miejskim i na żwirkowych alejakch w parkach. Generalnie to mały wózek (z dużym koszykiem co ciekawe) więc do moich małych rozmiarów w sam raz. Do Polski go nigdy w całości nie brałam, co najwyżej stelaż z zamontowaną łupinką (musiałam fotelik mieć do auta, a tak nie trzeba było go nosić na lotnisku).Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2019, 22:57
-
Kropka89 wrote:Ja juz po połówkowym ale połowicznie Dzidziuś się tak ustawił że nie wszystko można było zobaczyć na 100% i pomierzyć choć wizyta trwała 45 min... Także powtoreczka za 2 tygodnie, razem ze zwykłą wizyta. Nasz lekarz kieruje na echo serca płodu wszystkich, uważa że to powinno być rutynowe badanie. Jutro więc będę nas zapisywać.
Moja waga jakiś dramat, już 9kg na plusie od początku ciąży..
-
Sabrina wrote:U mnie przeziębienie na całego, martwi mnie to bardzo i czas wybrać się do lekarza. Jednak wolałabym tego uniknać.... Niby tylko mam katar i zawalobe zatoki, ale moje funkcjonowanie w tym stanie jest fatalne.
-
coma wrote:Super! Fajnie, że wszystko dobrze.
Moja jest jakaś spasiona, bo 430 gram ważyła już tydzień temu
Teraz sobie wkręcam, że pewnie mam cukrzycę i dlatego dziecko jest za duże.
-
Kijanka wrote:Paula, a Tobie lekarz zmienił datę porodu w związku z tym, że dziecię na wszystkich USG jest znacznie większe?
Kijanka lubi tę wiadomość
-
coma wrote:Super! Fajnie, że wszystko dobrze.
Moja jest jakaś spasiona, bo 430 gram ważyła już tydzień temu
Teraz sobie wkręcam, że pewnie mam cukrzycę i dlatego dziecko jest za duże.
Dobrze że połówkowe w środę dowiem się coś więcej
-
Sabrina wrote:U mnie przeziębienie na całego, martwi mnie to bardzo i czas wybrać się do lekarza. Jednak wolałabym tego uniknać.... Niby tylko mam katar i zawalobe zatoki, ale moje funkcjonowanie w tym stanie jest fatalne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2019, 00:25
-
Jasna91 wrote:Prowadzę oszczędny trym życia- zrezygnowałam ze sportu, długich spacerów i wyjazdów w drugi koniec Polski. Mam również zakaz współżycia .
Mam kompetentnego lekarza prowadzącego, który poinformował mnie, że jeżeli się czuję na siłach to mogę pracować. Zwłaszcza jeżeli pomaga mi to psychicznie. Nie zaleca leżenia przez większość dnia w domu bo statystycznie to po prostu nie pomaga.
Zaznaczę, że do tej pory nie krwawiłam. Jeżeli wystąpią krwawienia będę musiała bezwzględnie leżeć.
Spakowałam mini torbę na wypadek pobytu w szpitalu, mimo optymizmu wolę być przygotowana.32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
MTHFR_1298 A-C-homozygota,
amh 3,8
słabsze nasienie
3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
...........................................................
styczeń 2019 MedArt
4 IUI: 06.03.2019 ))
Emilka 03.11.2019 )) -
Szczesliwa_mamusia wrote:Meggs- a gdzie idziesz na echo? My na agatowa. Matko, straszne tam robia problemy z zapisaniem. W 1 ciazy tez tam robilam echo synkowi. Tez z wuelka laska zapisalim Dzis wlasnie o tym rozmawialam z lekarka, ktora mi robila usg. No,ale to najlepsze miejsce na echo. Ona mowiła,ze nie wyrabiaja. I nawet prywatnie,to nie chca zapisywac.
Hamela,kiedys tam pracowala. Bedziecie u niej robi prywatnie,czy na karowej?
Na echo serca umówiłam się na agatowa. Tylko dr W polecał nie pania prof tylko dr Własienko. A termin i to prywatnie dopiero pod koniec sierpnia. A Ty idziesz do prof Dangel?
W ogóle idziesz na nfz? Ja mam skierowanie z sonofemu i z tym oczywiście na nfz nie robia... -
Coma dr H to bardzo dobry specjalista i ona jest mega miła ale tylko kiedy wszystko jest dobrze i robisz wszystko co Ci zaleci 😁 a dr W to zupełnie inna bajka. Spokój jaki od niego emanuje i delikatność, sam sposób rozmowy z pacjentem mi odpowiada zdecydowanie bardziej 😊 zresztą ja jeszcze byłam skłonna pójść do dr H ale mój mąż kategorycznie się nie zgodził na wizyte u tej furiatki jak to określił. A to spokojny człowiek 😊
-
Dzięki dziewczyny za stolarakie porady co do zawiasow, szuflad dokładnie nie wiem jeszcze co pan stolarz mi ujął w ofercie, bo przy projekcie mówiłam tylko, ze chcę szafki z cichym domykaniem, dobre ale jakies w miarę tanie prowadnice do szuflad i jeden wąski kosz cargo. Przejrzałam internet i obecnie ceny mebli pod wymiar za metr są mniej więcej takie same w calej Polsce
-
Dzięki dziewczyny za porady, wstrzymam się jeszcze chwile z tym lekarzem, bo wiem, że pewnie wciśnie mi antybiotyk.
Kropka89 lece do apteki kupić tą płukankę, bo ta jedna zatoka to masakra jest.
A dziewczyny, które miałyście katar schozowałyście się szyjką? Boje się, że przy czyszczeniu nosa dość częstym nawet myślę czy jutro niezaliczyć dodatkowej wizyty. Jednak czy mój schiz uzasadniony? czy to pracuje inna partia brzucha?Kropka89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMeggs wrote:Hehe tak ja przeniosłam sie z prowadzeniem ciąży do dr W. 😊
Na echo serca umówiłam się na agatowa. Tylko dr W polecał nie pania prof tylko dr Własienko. A termin i to prywatnie dopiero pod koniec sierpnia. A Ty idziesz do prof Dangel?
W ogóle idziesz na nfz? Ja mam skierowanie z sonofemu i z tym oczywiście na nfz nie robia...
Tak, to prawda- W,to czlowiek spokoj. Podniosl tak wysoko poprzeczke,ze ciezko teraz go zastapic innym lekarzem.
W 1 ciazy bylam u Wlasienko. Teraz to nawet nie wiem do kogo mnue zapisali. Najwazniejsze,ze w sobote, to nie bede musiala targac syna i meza ze soba.
Tylko przygotuj sie na dlugie siedzenie. Nigdy tam sie nie wchodzi na godz,ktora jest sie zapisana. Ja w 1 ciazy bylam zspisana na 17.30,a weszlam o 20.45. Choc i tak w porownaniu z innymi babeczkami,weszlam podobno bardzo szybko. Ale sa fotele,kanapy, takze da sie wytrzynac
A kiedy idziesz? Ja 10sierpnia -
Dziewczyny z cukrzycą, jak mierzycie cukier na czczo? W sensie, od razu jak otworzycie oczy czy np. po jakiejś chwili? Ja do tej pory mierzylam, jak tylko otworzyłam oczy. Dziś zmierzylam 2x, od razu po przebudzeniu i jakieś 20min po. Pierwszy wyszedl 92, a drugi 86. Nie wiem, który pomiar brac pod uwagę (wolałabym ten drugi ). Walcze z tym glukometrem od kilku dni... W sumie jest ok po kazdym posiłku, tylko mam wlasnie problem na czczo. Kiedy mierze "na spiocha" to jest wlasnie w granicach 90-95. Ale wydaje mi sie, ze te 15-20min po przebudzeniu jest ok, bo przecież w koncu nie jadlam przez jakies 8 godz. wiec siła rzeczy jestem ba czczo. Jutro znowu zrobie taki test, ze zmierze jakies 15min po przebudzeniu i zobacze jak bedzie. Ogólnie cukry mam super po posilkach, czasem nawet dla kontroli mierze 2h po posiłku, zeby wiedziec jak moj organizm sobie radzi. Przed posiłkiem mam zazwyczaj ok. 85, po posiłkach max. 120, a jem w sumie jak do tej pory, ale unikam calkiem słodyczy.
-
Domcias wszystko zależy co Ci służy ja mogę młode ziemniaki gotowane do obiadu zjeść i cukier potem około 116-121, ale tylko gotowane. Smażę też czasami mięso. Mierze codziennie o tej samej godzinie a więc o 7. Wstaję idę do toalety, potem myję ręce i mierzę. Później biorę euthyrox i po 30 min śniadanie nie za duże bardziej rozbijam je na dwa.
Domcias lubi tę wiadomość
-
natki89 wrote:Male_m mam podobnie z mufką, tzn noszę i rękawiczki i mufkę, ale mi wiecznie zimno w dłonie plus jak zauważyłaś ważną sprawa żeby była przeciwdeszczowa żaden śnieg i deszcz mojej mufki nie pokonał, a wcześniej uzytkowala ja moją siostra. Także dobra mufka to ważne rzecz
Polecam mufki ze strony samiboo wlasnie sa przeciwdeszczowe