Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Misia78 wrote:Dziewczyny które zaczęły w ciąży brać duphaston - bierzecie nadal?
Bo ze mną to była taka sytuacja, że ja miałam receptę na duphaston, ponieważ sama sobie wmówiłam niedomogę lutealną, "płakałam" lekarzowi jak jeszcze w ciąży nie byłam, że coś ze mną chyba nie tak, dostałam receptę na 2 opakowania, ale nie zdążyłam zacząć brać w 2 fazie, a taki był plan, bo zaszłam w ciążę. No to sama sobie zaczęłam brać ten duphaston od momentu pozytywnego testu. Brałam 2 dziennie, ale bardzo szybko ubywało, więc od tego tygodnia biorę 1, rano. Lekarza mam za 2 tygodnie, do tego czasu skończy się ostatni listek, myślicie ze to można tak sobie odstawić z dnia na dzień?
Misia, a na jakiej podstawie wmówiłaś sobie niedomogę lutealną...? Badałaś progesteron?Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Czy któraś z Was robi sobie zastrzyki z heparyny? W którym miejscu sobie robicie? U mnie co drugi zastrzyk pozostawia kolorowe sińce. Mam brzuch w kolorach tęczy
-
podobno nie mozna samemu z dnia na dzienMisia78 wrote:Dziewczyny które zaczęły w ciąży brać duphaston - bierzecie nadal?
Bo ze mną to była taka sytuacja, że ja miałam receptę na duphaston, ponieważ sama sobie wmówiłam niedomogę lutealną, "płakałam" lekarzowi jak jeszcze w ciąży nie byłam, że coś ze mną chyba nie tak, dostałam receptę na 2 opakowania, ale nie zdążyłam zacząć brać w 2 fazie, a taki był plan, bo zaszłam w ciążę. No to sama sobie zaczęłam brać ten duphaston od momentu pozytywnego testu. Brałam 2 dziennie, ale bardzo szybko ubywało, więc od tego tygodnia biorę 1, rano. Lekarza mam za 2 tygodnie, do tego czasu skończy się ostatni listek, myślicie ze to można tak sobie odstawić z dnia na dzień?
-
Ewelina92 wrote:Dziewczyny, ja dzisiaj o 20 mam wizytę. Widzę, że niektóre martwią się z powodu objawów. Ja się martwię, bo tych objawów nie mam właściwie

Trzymamy kciuki
w zasadzie u nas wszystkich prawie ten sam etap
ja mam dwa skierowania w LUXmedzie na USG więc w pełni świadoma idę dzisiaj i najprawdopodobniej za 2 tygodnie 
Tak weź tu dogódź
ja w zasadzie też nie mam żadnych objawów, może mnie mdli rano? ciężko określić bo to takie uczucie jakbym była głodna a jestem, cycki trochę bolą ale bez szału? brzuch czasami pobolewa ale też mniej 
Karolkowa ja jestem hipochondrykiem i przysięgam Ci, że umierałam z bólu na "raka jelita grubego" - serio bóle mega silne, po kolonoskopii wszystko przeszło
samej mi siebie żal, dlatego jak przeczytałam u mamy ginekolog żeby przestać myśleć i przejdzie to faktycznie przeszło 
Misia78 ja na Twoim miejscu zbadałabym progesteron, Dupek nie wpływa na jego poziom we krwi bo to dydrogesteron, jeżeli jest na odpowiednim poziomie to spokojnie możesz zmniejszać dawkę, jak obnizony to nawet internista powinien Ci przepisać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 10:49
Paula_30 lubi tę wiadomość
4 cykl starań o pierwsze dziecko szczęśliwy 💗

Beta HCG
07.03.2019 - 29,9
09.03.2019 - 101,0
19.03 - p. ciążowy 6,6mm + 2,4 mm p. żółtkowy
02.04 - CRL 9.3, jest
13.04 - CRL 19,9,
171
16.04 - CRL 25,3,
175 -
Jagódka_88 wrote:Trzymamy kciuki
w zasadzie u nas wszystkich prawie ten sam etap
ja mam dwa skierowania w LUXmedzie na USG więc w pełni świadoma idę dzisiaj i najprawdopodobniej za 2 tygodnie 
Tak weź tu dogódź
ja w zasadzie też nie mam żadnych objawów, może mnie mdli rano? ciężko określić bo to takie uczucie jakbym była głodna a jestem, cycki trochę bolą ale bez szału? brzuch czasami pobolewa ale też mniej 
Karolkowa ja jestem hipochondrykiem i przysięgam Ci, że umierałam z bólu na "raka jelita grubego" - serio bóle mega silne, po kolonoskopii wszystko przeszło
samej mi siebie żal, dlatego jak przeczytałam u mamy ginekolog żeby przestać myśleć i przejdzie to faktycznie przeszło 
Misia78 ja na Twoim miejscu zbadałabym progesteron, Dupek nie wpływa na jego poziom we krwi bo to dydrogesteron, jeżeli jest na odpowiednim poziomie to spokojnie możesz zmniejszać dawkę, jak obnizony to nawet internista powinien Ci przepisać
Jagódka, ja też niestety jestem hipochondryczką, przed ciążą każdy ból, kłucie był objawem śmiertelnej choroby
milion wizyt u specjalistów, wizyty na izbie przyjęć, jakoś zawsze przechodziło :p zobaczymy jak ciążę przetrwamy
ale fakt, nie należy myśleć. Bo to w tym wszystkim jest najgorsze. No i nie szukać w internetach!
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Hahaha tak tak! Hipochondryczka do mnie też jak najbardziej pasuje heheh
W sumie współczuję mężowi i przyjaciółce, tyle ode mnie się wysłuchują co to na pewno mi nie jest i w ogóle, a zawsze się okazuje że wszystko ok
Raczej.
No ale cóż. To pierwsza i dłuuuugo wyczekiwana ciąża. Bardzo bym chciała żeby wszystko dobrze się potoczyło i na końcu drogi był mały śliczny bobasek

Maija lubi tę wiadomość
09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
Nie można. I ja bym jednak skoro zaczęłaś brać brała jeszcze tak długo aż lekarz powie że nie brać bo spadek może być za duży nagle. W sensie też tak zrobiłam z pierwszej ciąży że brałam sama i potem z lekarzem jeszcze długo do ok 12 tygMisia78 wrote:Dziewczyny które zaczęły w ciąży brać duphaston - bierzecie nadal?
Bo ze mną to była taka sytuacja, że ja miałam receptę na duphaston, ponieważ sama sobie wmówiłam niedomogę lutealną, "płakałam" lekarzowi jak jeszcze w ciąży nie byłam, że coś ze mną chyba nie tak, dostałam receptę na 2 opakowania, ale nie zdążyłam zacząć brać w 2 fazie, a taki był plan, bo zaszłam w ciążę. No to sama sobie zaczęłam brać ten duphaston od momentu pozytywnego testu. Brałam 2 dziennie, ale bardzo szybko ubywało, więc od tego tygodnia biorę 1, rano. Lekarza mam za 2 tygodnie, do tego czasu skończy się ostatni listek, myślicie ze to można tak sobie odstawić z dnia na dzień?
Paula_30, Aishha lubią tę wiadomość
2017 #1
2019 #2

-
Bardzo dziękuję za porady, to będę nadal brała (biorę teraz jedną rano)
Maija - zajść nie mogłam, a wydawało mi się, że owulacje były - ta 2 faza cyklu trwała u mnie 10,11 dni, przy czym bardzo szybko po owu miałam PMS, bolał mnie brzuch i cycki.
W tym cyklu w którym zaszłam, czyli w lutym, poszłam w okolicach owulacji do gina, na usg był jeden pęknięty pęcherzyk a drugi miał lada dzień pęknąć, pierwszy raz takie coś u siebie widziałam, spisałam ten cykl na straty, i książkowo, jak co miesiąc, kilka dni po owu ból brzucha, piersi i na dodatek plamienie, wiec myślałam że zacznę ten duphaston od kolejnego cyklu, bo na pewno coś jest ze mną nie tak;) A to była ciąża.
Jagódka_88 - tak zrobię, zbadam, nie wiedziałam ze dupek sztucznie go nie podwyzsza.
Spirit - a ile brałaś dziennie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 11:26

-
karolkova moge Ci przybic piatke, zarowno w wynajdoowaniu chorob jak i dlugo wyczekianej ciazykarolkowa wrote:Hahaha tak tak! Hipochondryczka do mnie też jak najbardziej pasuje heheh
W sumie współczuję mężowi i przyjaciółce, tyle ode mnie się wysłuchują co to na pewno mi nie jest i w ogóle, a zawsze się okazuje że wszystko ok
Raczej.
No ale cóż. To pierwsza i dłuuuugo wyczekiwana ciąża. Bardzo bym chciała żeby wszystko dobrze się potoczyło i na końcu drogi był mały śliczny bobasek

Moj maz nawet jest juz eks[ertem od roznych chorob, poziomow hormonow itp
Niedawno mi pewien lekarz powiedzial,ze jak ja taka wrazliwa to jak ja bede rodzic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 11:33

-
mi tez tak lekarz radził,ze jak mi zabraknie do nastepnej wizyty zebym zgłosila przez portal pacjenta w Luxmedzie bo kazdy inny lekarz mi wypisze kolejne opakowanie. A potem powiedział ze zobaczymySpirit wrote:Nie można. I ja bym jednak skoro zaczęłaś brać brała jeszcze tak długo aż lekarz powie że nie brać bo spadek może być za duży nagle. W sensie też tak zrobiłam z pierwszej ciąży że brałam sama i potem z lekarzem jeszcze długo do ok 12 tyg

-
Moni** wrote:Czy któraś z Was robi sobie zastrzyki z heparyny? W którym miejscu sobie robicie? U mnie co drugi zastrzyk pozostawia kolorowe sińce. Mam brzuch w kolorach tęczy

Ja mam sposób na te zastrzyki i robi mi się siniak co kilka/kilkanaście zastrzyków.
- nie wypuszczam powietrza ze strzykawki
- zawsze pilnuje żeby w igle nie było płynu i aby powietrze było od strony igły przy wbijaniu
- jak wbijam igłę to trzymam fałd skóry
- jak już wbije to puszczam fałd
- po wbiciu i puszczeniu fałdu delikatnie oklepuje strzykawkę aby powietrze uleciało do góry w stronę tłoka
- wbijam zawartość razem z całym powietrzem
- wycieram wacikiem
1 IVF -1 blastka - criotransfer
- po immunosupresji
20.02.19 r. - 2 IVF - 1 blastka - transfer z Accofilem (Kir AA) cud !
❤️
18.11.19 r. - synuś ❤️ -
karma wrote:W okolicy pępka, na zmianę po obu stronach. Sińce w kolorach tęczy są normalne, za jakieś dwa miesiące już ich nie będzie (tzn. nowe się nie będą robić).
To dobrze jak mówisz że nie będą się tworzyć nowe bo już trochę zaczynałam się martwić. -
Zapisywałyście się na prenatalne już ? Mnie wychodzi najlepszy 12t w weekend majowy
i się okazało, że do tych lekarzy co chciałam nie ma już miejsc - no masakra...
Chyba jak dostane kartę ciąży w 8 tygodniu zapisze się już na te drugie na zapas
1 IVF -1 blastka - criotransfer
- po immunosupresji
20.02.19 r. - 2 IVF - 1 blastka - transfer z Accofilem (Kir AA) cud !
❤️
18.11.19 r. - synuś ❤️ -
2x1. Zawsze mialam wrazenie ze mam niski progesteron. Przed ciaza mialam na poziome 10,11. Niby w normie do zycia ale czytalam ze do ciazy mało. Potem jak zrobiłam pierwsza bete to mialam proga na poziomie 16. Tez uznalam ze malo i wyprosiłam u lekarza dla mojego spokoju. Po drugie zawsze przed @ mialam plamnienia co niby swiadczy o niedomodze lutealnej. Wiec biore dla swietego spokoju az lekarz ponownie nie zbada mi poziomu i powie ze moge powoli odstawiac.Misia78 wrote:a ile bierzesz?
Misia78 lubi tę wiadomość

-
Ja też mam cały brzuch w siniakach bo oprócz heparyny mam jeszcze progesteron (Prolutex). Nie zauważyłam zależności kiedy robi się siniak a kiedy nie, bo wydaje mi się że cały czas robię tak samo :p A robię na wysokości pępka na prawo i na lewo.09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
dziewczyny te które czuja jakies zmiany w piersiach-czy czujecie tylko bol piersi/sutków czy macie tez z miany w kolorze/wielkosci?
mi na szczescie wrócił bol ale tym razem sutkow zamiast calych piersi( wczoraj panikowałam,ze juz nie czuje bolu:-)) ale za to sa takie jak krowie wymiona. Nie dosc ze sterczace to jescze mega ciemne i wieksze obwodki. Powiekszyly sie tak dziwnie bo całe:-P Czy to normalne tak szybko? Moj facet oczywiscie wniebowzięty

-
Na szczęście etap paniki już mam za sobą bo teraz mam termin na poczatek wrześniaPaula_30 wrote:to juz zapomnialas jak to było 3 lata temu w tym czasie jak wszystkie panikowały tutaj jak my teraz
teraz na kiedy masz termin?
ale w listopadzie fajnie się rodzi hihi
Paula_30 lubi tę wiadomość





