Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dzisiaj wybieram się na kontrolną wizytę do ginekologa i na echo serca skrzata. Mam nadzieję, że skrzacik doprowadził już serduszko do porządku. Tradycyjnie poproszę o kciuki
Paula_30, mrt87, Kaczorka, Janka78, Ewelina92, Esti, Maija lubią tę wiadomość
-
Domcias wrote:Kilka dni temu byliśmy z mężem na malych zakupach w Lidlu, podeszlismy sobie do kasy. Nagle z podłogi wyrosła pracownica sklepu i dosłownie nakazała nam podejść bez kolejki, bo kobiety w ciąży maja pierwszeństwo. Było to bardzo miłe Nie sądziłam, ze az tak po mnie widac ciąże.
-
Mi też już ciężko, nogi bolą, brzuch często twardnieje no i w domu ciągle robota. Ledwo wstaniesz i zjesz to zaraz to ogórki trzeba robić, to trochę malin pozbieram a zaraz i obiad muszę gotować. Pilnuj godzin jedzenia, mierzenia cukru i jeszcze chrzesniak do ogarnięcia na jakiś czas. Czasem mam chęć rano nie podnosić się tylko przelezec cały dzień ale u mnie to nie przejdzie. Może w październiku jak robota się skończy. Szczerze to wolałabym chodzić do pracy bo więcej bym odpoczywala niż w domu. I wkurza mnie bratowa w 10 tyg ciąży, która jest już tak nią zmęczona że ojej...nie robi zupełnie nic bo przecież nie można!
-
coma wrote:Teraz to ogólnie nic mi nie jest, tylko po brzuchu i po kopach dziecka czuję, że jestem w ciąży. No i ta zgaga się czasem pojawia, ale to już zaczynam obserwować czego nie mogę jeść (np. pomidorów z jakiegoś powodu). Ale generalnie łażę codziennie na długie spacery, schylam się bez problemu, robiłam nawet przedwczoraj pedicure hybrydowy sobie. Zero skurczy, bóli, puchnięcia.
Mam tak samo!
Kilka dni temu miałam zgagę. Pomogło mi spanie na wyższej poduszce.
Od wczoraj boli mnie kręgosłup. Ale to pewnie dlatego, że wczoraj spędziłam pół dnia w średnio wygodnej pozycji, układając puzzle. No i od kilku dni nie rozwijałam maty do ćwiczeń. Trzeba to zaraz zmienić -
Odnośnie kolejek do lekarza to miałam dziś wizytę u endo.oczywiscie Ok 20 osób przedemna.zapytslsm kto ostatni i czekałam.po Ok 30 min podeszła pielęgniarka i powiedziała wszystkim zd js jestem w ciazy i mam wejść bez kolejki .zrobilo mi się głupio ale podeszłam do pani która miała zaraz wejść i zapytałam czy mogę.ona zrobiła oczy ze pierwszy raz spotyka się z sytuacja ze osoba uprzywiliowana pyta czy może🙂bo zazwyczaj wchodzą i tyle😳miło mi się zrobiło .a endo powiedział ze tarczyca opanowana sle ze hemoglobina 9.8 to nie jest dobrze .zapisal mi inne żelazo i zaproponował żebym zrobiła sobie badanie na krew utajona w kale😬😱bo może gdzieś krwawienie jest.zaczeksm jeszcze 2 tyg kupię dziś sok z buraka i pokrzywy ,pobiorę żelazo i zobaczę.jak nic nie pomoże to zrobie to badanie.acha przytyłam 5 kg💪 Dalej ani jednej rzeczy dla dziecko nie mam 🤭
-
Moja krew jakaś dziwna, bo mi hemoglobina trzyma poziom - ostatnio 13.2 miałam. Jutro znów robię badania, więc jestem ciekawa co teraz wyjdzie
Jak tak czytam o Waszych dolegliwościach to trochę się spokojniej czuję, bo od 2-3 dni brzuch mi zaczął tak totalnie ciążyć. Trochę połażę i czuję się, jakbym faktycznie ten maraton przebiegła. Mała mi ciśnie na podwozie. A i brzuch mi twardnieje też.
Kompletnie tego nie znam z poprzedniej ciąży. Wtedy żadnych przepowiadaczy nie miałam ani nic.
Kijanka - powodzenia na wizycie i kciuki za zdrowe serduszko
Coma - masz super mamę fajnie, że się angażuje. Moja nigdy nic nie kupiła..
Jak już, to woli dać kasę, żebym ja coś nabyła. -
nick nieaktualny
-
coma wrote:Ja w 10 tygodniu czułam się duuuuuużo gorzej niż teraz - wymiotowałam kilkanaście razy dziennie, nie miałam siły stać na nogach. Więc może bratowa też się średnio czuje, daj jej czas
No nie, ona nie rzyga i zmęczona i ospala była i bez ciąży, teraz tylko się dodatkowo piesci żeby nie musiała nic robić jak przychodzi do mnie na ploty to tryska energią...
-
Moja mama tez mi bardzo pomaga mimo ze ma już 70 lat ,za to tesciowa(nigdy nie powiedziałabym do niej mamo🤮)ma wszystko daleko gdzieś.tato codziennie przywozi swierze owoce z działki o robi mi pełno przetworów na zimę😀mój hit to cukinia na słodko .robie z nich salatki do pracy.griluje z nimi często na działce i zawsze mam zakupiony browar 😀oczywiscie 0%ale jest😉 jak na grilla przystało 😜
-
Coma - Twoja mama to skarb!!
Szkoda, że moja nie lubi gotować.. ale mieszkamy póki co razem i pomaga nam w inny sposób - głównie ona ogarnia chatę i jak trzeba, to zajmuje się wnuczką dzięki temu mąż nie musi brać wolnego a ja nie muszę ciągać małej po lekarzach.
Aishha - a to pierwsza ciąża tej bratowej? Może dlatego tak się cacka
Nie ukrywam, że ja też z siebie trochę taką księżniczkę robię :p
Z tym, że ja to mam psychiczną blokadę, bo mam cholerną przegrodę w macicy i się najzwyczajniej w świecie boję, jak ona się zachowa i czy nie urodzę przedwcześnie.
Izabel_ka a nie miałaś norm przy wynikach? Nigdy nie mogę zapamiętać, jak się przelicza te dziwne jednostki.. -
Kaczorka wrote:Z tym, że ja to mam psychiczną blokadę, bo mam cholerną przegrodę w macicy i się najzwyczajniej w świecie boję, jak ona się zachowa i czy nie urodzę przedwcześnie.
A nadal ją masz?
Ja się o swojej dowiedziałam na USG prenatalnym w 12 tc.
Byłam u tego samego lekarza na USG połówkowym w 20 tc i przegroda się rozprasowała. Już jest niewidoczna w badaniu. Z tym że u mnie była tylko w górnej części trzonu macicy, jakaś taka szczątkowa.
-
Hejka. Miałam cały tydzień do nadrobienia... wszystkim gratuluję udanych wizyt i sporych bobasków.
My spędzamy właśnie urlop w Polsce, w zeszły czwartek wybrałam się na drugie połówkowe i Majeczka jest idealnie zdrowa i ważyła już 664 gramy.
Kilogramy za to poszybowały do góry i mam już 11kg na plusie.. podejrzewam, że na badaniu wyjdzie cukrzyca...Paula_30, MagdRy, Kropka89 lubią tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Nie wyjdzie cukrzyca bo już dość tu na forum cukrzycowych ciężarnych, tycie nie ma z tym zazwyczaj nic wspólnego.
sisi lubi tę wiadomość
-
Kijanka wrote:A nadal ją masz?
Ja się o swojej dowiedziałam na USG prenatalnym w 12 tc.
Byłam u tego samego lekarza na USG połówkowym w 20 tc i przegroda się rozprasowała. Już jest niewidoczna w badaniu. Z tym że u mnie była tylko w górnej części trzonu macicy, jakaś taka szczątkowa.
Ja mam przez prawie całą długość macicy. Teraz na USG jej nie widać, bo ona się tak jakby przesuwa. Tzn. rozciąga mi się głównie jedna połowa macicy.
W pierwszej ciąży córka była w prawej połowie i trochę liczyłam, że tym razem też tak będzie, bo już by była trochę rozciągnięta. Ale akurat druga córka trafiła do lewej części, więc stąd ten stres, bo nie wiem jak zachowa się ta część macicy. Zwłaszcza, że na USG przed ciążą była mniejsza od prawej.
Ale tłumaczę sobie, że skoro jedna kobieta jest w stanie donosić bliźniaki to i moja jedna połowa sobie poradziWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2019, 13:56