Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Moj bedzie szedl od razu na ojcowski, dwa tygodnie bedzie ze mna w domu, mysle ze wystarczy.
Niby trzeba tydzien wczesniej zglosic, ale to jest tez kwestia dogadania z szefostwem. Moj w swojej firmie uprzedzil, ze od razu po porodzie bedzie chcial te dwa tygodnie wykorzystac, ze termin mam niby na 7.11, ale wiadomo jak jest - moze sie zaczac wczesniej lub pozniej i generalnie nie robia problemu. Przynajmniej na te chwile, zobaczymy jak wyjdzie ostatecznie. -
coma wrote:A to nie idą panowie u Was na tacierzyński od razu?
Chciałam najpierw 14 dni opieki a potem dopiero ojcowski wykorzystać. Tak żeby mieć tatę cały pierwszy miesiąc w domu.
A jak się nie uda to wtedy tylko 2 tygodnie ojcowskiego weźmiemy oczywiście. -
nick nieaktualnyMoj bierze urlop wypoczynkowy. Tacierzynski wykorzystal dopiero rok po porodzie. Umowil sie z szefami,ze jak tylko zaczne rodzic,to bierze urlop. Tak bylo tez przy 1 porodzie. Nie bylo problemu. I tak,jak trzeba bylo to pomagał zdalnie. Teraz tez pewnie tacierzynski wykorzysta w pozniejszym etapie. Za tacierzynski placi mu zus(bo wlasna dzialanosc gospo),a za urlop wypoczynkowy firma (tak ma dogadane). Takze bardziej oplaca mu sie urlop wypoczynkowy
-
Ogólnie to za urodzenie dziecka są 2 dodatkowe dni urlopu okolicznościowego. Pamiętam, że te mój mąż wykorzystał najpierw. Później poszedł na zwolnienie na mnie.
Przy pierwszym dziecku nie czułam potrzeby, żeby był dłużej ze mną w domu, więc tacierzyński wykorzystał później. Są na to 2 lata.
Ale teraz, gdy będę miała do ogarnięcia dwie dziewczynki, to jednak wolałabym, żeby jeden tydzień tacierzyńskiego wziął od razu po zwolnieniu.
I tu też firma nie będzie robiła mu problemu, bo sami zaproponowali, że gdyby potrzebował dodatkowe wolne, to ma mówić.
Coma - i nie ma tu nic naciąganego raz do roku małżonek może wziąć 14 dni zwolnienia, żeby opiekować się swoją drugą połową -
Coma no właśnie u nas był plan na tacierzynski od razu po porodzie ale ja bym wolała go dłużej do pomocy mieć, chyba w 2 tygodnie się nie ogarnę sama zwłaszcza jeżeli drugie będzie wymagające jak pierwszy syn aczkolwiek wtedy skończyło się szpitalem i na zmianę go pilnowaliśmy więc może chociaż tu mnie los oszczędzi
-
Kaczorka, aby opiekować się chorym członkiem rodziny. Pytanie czy połóg podchodzi pod chorobę, zwłaszcza przy współistnieniu urlopu ojcowskiego. Z perspektywy pracodawcy to może być mocno słabe jak mu pracownik znika na miesiąc.
No ale ja opiekowałam się chorą teściową i na to też nie brałam nigdy tych zwolnień tylko szłam na home office albo urlop. Mam może osobowość niewolnika -
Kijanka to można kilka razy byc na studiach doktoranckich? Mój jest na 3 roku i jednocześnie pracuje na pół etatu, w pracy bez problemu weźmie tacierzyński a potem i urlop ale na doktoracie jak zacznie badania to musi jeździć nawet codziennie i tego się boję.
-
coma wrote:Kaczorka, aby opiekować się chorym członkiem rodziny. Pytanie czy połóg podchodzi pod chorobę, zwłaszcza przy współistnieniu urlopu ojcowskiego. Z perspektywy pracodawcy to może być mocno słabe jak mu pracownik znika na miesiąc.
No ale ja opiekowałam się chorą teściową i na to też nie brałam nigdy tych zwolnień tylko szłam na home office albo urlop. Mam może osobowość niewolnika
Lovska lubi tę wiadomość
-
mao, no jednak wydaje mi się, że do oceny lekarza należy w takim wypadku ocena czy taka mama w połogu potrzebuje opieki czy nie i w jakim wymiarze czasu, ale żaden ze mnie prawnik ani lekarz. Nie ma osobnych przepisów, które regulowałyby opiekę nad mamą w połogu z tego co się orientuję.
-
coma wrote:Kaczorka, aby opiekować się chorym członkiem rodziny. Pytanie czy połóg podchodzi pod chorobę, zwłaszcza przy współistnieniu urlopu ojcowskiego. Z perspektywy pracodawcy to może być mocno słabe jak mu pracownik znika na miesiąc.
No ale ja opiekowałam się chorą teściową i na to też nie brałam nigdy tych zwolnień tylko szłam na home office albo urlop. Mam może osobowość niewolnika2017 #1
2019 #2
-
No i dochodzi też psychika kobiety w połogu która nie oszukujmy się też różnie z tym bywa
-
Dziewczyny czy bierze któraś z was albo brała omeprazol w ciąży? Bo moja rodzinna niby sprawdzała,że nie wpływa na płód i że można, ale do końca jej nie ufam. Chcę w środę zapytać położnej co o tym myśli.[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
mrt87 wrote:No i dochodzi też psychika kobiety w połogu która nie oszukujmy się też różnie z tym bywa2017 #1
2019 #2
-
nick nieaktualny
-
coma wrote:mao, no jednak wydaje mi się, że do oceny lekarza należy w takim wypadku ocena czy taka mama w połogu potrzebuje opieki czy nie i w jakim wymiarze czasu, ale żaden ze mnie prawnik ani lekarz. Nie ma osobnych przepisów, które regulowałyby opiekę nad mamą w połogu z tego co się orientuję.
U nas jest plan taki, że mąż po narodzinach weźmie 2 tygodnie zwolnienia- oby tylko w firmie nic mu nie wyskoczyło🙏 Jak nie da rady 2 tygodni to chociaż tydzień; okaże się kiedy Młody się urodzi 😉
A urlop tacierzyński zostawimy na cieplejsze dni😉 Plan planem, ale życie zweryfikuje 😉