Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
U mnie ostatnio na wizycie było +10,5 kg. Na wadze pokazało się magiczne 70 kg, ale trzeba odjąć z 0,5 kg na sukienkę. Skrzat przytył od wizyty na pewno i teraz 70 kg już z pewnością jest.
Nie martwię się tym bardzo, ale czuję, że moje nogi noszą dodatkowe kilogramy. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWracam z wizyty, Adelka ma już 3129 g, rozwarcie na pół cm, szyjki prawie nie ma 🙈 główka bardzo nisko. Lekarz dał mi tydzień max a potem już poród raczej 🤔
Janka78, Kijanka, mrt87, Zanes, agndra, Kropka89, Limonka, Cecylia, Szczesliwa_mamusia, Zlaania1, Magdalen lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Izabelka, super wieści.
U mnie mimo remontu i intensywnego trybu życia zero oznak zbliżającego się porodu. Albo skrzacik skumał,że lepiej teraz nosa nie wychylać, albo mam pancerną szyjkę, która niczego się nie boi. -
Powiem Wam a propo pancernej szyjki, że u mnie rozwarcie szło fajnie, dość szybko, ale jak się zaczęło parcie to się okazało, że o ile między skurczami jest normalnie pełne 10 cm rozwarcia to przy parciu 1 cm rozwarcia się cofał 😱 I mi szyjka małą blokowała. Normalnie położna mówiła, że w życiu nic takiego nie widziała.
-
Dzyzia, ty świeżo w temacie teraz jesteś 😉 Jak bolą skurcze?
-
Kijanka kiedy wybierasz się do medeoru na kwalifikację?
Ja mam wizytę na 16 ale nie wiem czy iść skoro dostalam o lekarza wytyczne tylko na szpital o najwyższej referencyjnosci.W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Domcias wrote:Dzyzia, ty świeżo w temacie teraz jesteś 😉 Jak bolą skurcze?
-
O partych to ja nawet nie chce wiedzieć 🤣 Ale dzięki za informacje 😆 Chodzi mi właśnie głównie o te na rozwarcie, bo nie byłam pewna czy tak mają boleć. Ostatnio często mam takie bóle, ale dziś cisza całkowita... Wczoraj na wizycie już było 0,5cm rozwarcia, więc jakiś postęp jest. Jutro chyba się na spacer wybiorę, bo ile można leżeć 😁
Kijanka lubi tę wiadomość
-
Domcias, mnie te na rozwarcie tak bolały już od 6 cm że wrzeszczalam błagając o znieczulenie wiec to chyba zależy od tego jak się czuje Parte z kolei dla mnie były kosmiczne. No ale ja mam niski próg bólu chyba. U mnie był i tlen i i kroplowka żebym w ogóle dała radę. No i plus nacięcie. Ale się udało
-
No ciekawa jestem jak ja to przeżyje... Wydaje mi się, że raczej mam wysoki próg bólu, ale to się dopiero okaże 😃😃
-
sylvuś wrote:Kijanka kiedy wybierasz się do medeoru na kwalifikację?
Ja mam wizytę na 16 ale nie wiem czy iść skoro dostalam o lekarza wytyczne tylko na szpital o najwyższej referencyjnosci.
21.10. A dlaczego dostsłaś takie wytyczne?/
Moja prowadząca też coś mówiła, że tylko Matka Polka. U nas chodzi o bardzo nieznaczne powiększenie miedniczek nerkowych. Dużo czytałam na ten temat. Znalazłam wytyczne towarzystwa nefrologicznego, że w przypadku takim jak nasz poród może odbyć się w szputalu rejonowym i trzeba zrobić usg nerek po porodzie.
Ja na kwalifikację się wybieram. Umówię też USG dodatkowe w 37 tc, skontrolujemy nereczki skrzacika i wtedy podejmę ostateczną decyzję. -
coma wrote:Kijanka, możesz nawet nie mieć świadomości, że jednak szyjka się skraca. Moja miała ponad 4 cm, tydzień temu już mniej niż 2 cm, a dziś 1 cm. Także robi się niebezpiecznie, a luteina i leżenie niewiele dają.
No ja ponoć 1,5 tygodnia temu miałam 1,5 cm szyjki. Ale to wyszło w badaniu na fotelu, więc nie przywiązałam się szczególnie do tej informacji.