Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Pisałam wam ze jak zaczęło u mnie po trochę wód lecieć pojechałam na IP. Zrobili test i powiedzieli ze to nie wody.pojechalam 100km do mojego szpitala gdzie chciałam rodzic i tam zrobili 6 testów i tez powiedzieli ze to nie wody.za 15 min była powódź.te testy pokazują czasem fałszywe wyniki.dobrze ze nie miałam tych wkładek w domu bo bym tak czekała.coma wrote:Mi seks dał złudne nadzieje, bo 2 godziny po myślałam, że mi wody zaczęły odchodzić (zmoczyłam majtki i spodenki). Aż się prawie posikałam z radości, ale założyłam wkładkę tą Saugella i DUPA.
-
nick nieaktualny
-
Ja jestem w drodze na IP, mały się nie chciał ruszać za bardzo. Trochę mi się teraz w aucie ożywił ale stwierdziliśmy że już pół drogi za nami to sprawdzimy czy na pewno wszystko ok. Najwyżej mi wpiszą matka wariatka w papiery
Szczesliwa_mamusia, Zlaania1, coma, sisi, Kropka89 lubią tę wiadomość
Nieudane: 3 IUI, 4 transfery ICSI
Ciąża po operacji żpn
Mamy synka ❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja mam dziś wizytę o 12, więc może potem będę wiedzieć, kiedy rodzę
Bo jedyne, co martwi to ten niski poziom wód i jeśli dalej będzie tak krytycznie to chyba poproszę o skierowanie do szpitala- albo niech mnie obserwują albo niech wywołują, bo nie chcę ryzykować.
A wszystkie objawy porodowe, które miałam ustały. Wczoraj przechodziłam ponad 5 km i nawet krzyż wieczorem nie bolał, brzuch nie twardniał... Czopa nie mam od 10 dni, rozwarcie od blisko miesiąca, a Małej chyba dobrze w brzuchu
No punktualna po mamusi jak nic 
Inna sprawa, że moja mama mnie rodziła dwa dni przed terminem, brata trzy dni po terminie, więc u nas to chyba rodzinne
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyŻalpost. Nieszczescia chodza parami- nie dość ze zmywarka zlom to jeszcze bez pralki zostalam. Bez zmywarki moge zyc ale bez pralki to juz nie. Mąż zawiozl do naprawy- kazde po 500zl. Teraz robia tak pralki ze mechanizm pioracy jest nierozbieralny (dużo czesci to plastik) i jak łożysko jest do wymiany to trzeba wymienić wszystko włącznie z bebnem. Paranoja.
-
nick nieaktualny
-
Iza my nowe kupowaliśmy sprzęty bo jaki był sens płacić po 600 zł za naprawę zmywarki 🤷. Zwłaszcza że my zmywarkowi i dużo jej używamy miała prawo się już zniszczyć.24cs
Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
mąż: ok
Ivf start luty 2019.
13.03 transfer 1 blastocysty
1x❄️
20.05 - USG prenatalne
22.11 - termin!
-
nick nieaktualnymrt87 wrote:Iza my nowe kupowaliśmy sprzęty bo jaki był sens płacić po 600 zł za naprawę zmywarki 🤷. Zwłaszcza że my zmywarkowi i dużo jej używamy miała prawo się już zniszczyć.
Pralke to naprawiamy, nad zmywarka myslimy bo tam poszedl programator a nie moge pozwolic sobie teraz na kupno 2 sprzetow. Jakos to bedzie. -
Iza, no niestety, jak się psuje to zazwyczaj kilka rzeczy naraz. Prawo serii. U nas 1,5 roku temu zepsuła się właśnie zmywarka a kilka dni później był problem z autem. Do tego środek zimy i dziecko mega chore. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni. Finalnie tez kupiliśmy nowa zmywarkę bo koszt naprawy był absurdalny. Poprzednia zmywarka posłużyła nam jakieś 8 lat wiec nie tak źle jak na obecne standardy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2019, 11:58
-
Teraz większość sprzętów robią żeby się popsuło po 5 latach gwarancji i trzebabyło kupić noweIza34 wrote:Żalpost. Nieszczescia chodza parami- nie dość ze zmywarka zlom to jeszcze bez pralki zostalam. Bez zmywarki moge zyc ale bez pralki to juz nie. Mąż zawiozl do naprawy- kazde po 500zl. Teraz robia tak pralki ze mechanizm pioracy jest nierozbieralny (dużo czesci to plastik) i jak łożysko jest do wymiany to trzeba wymienić wszystko włącznie z bebnem. Paranoja.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualnyE, to mnie pocieszylyscie bo moja wytrzymala ponad 9 lat. A teraz chce sobie kupic 60 (mialam 45) szczegolnie ze mąż wymyślił jak poprzestawiac zeby sie zmiescila, poza tym te wieksze są "tansze" względem tych malych i do nowej kuchni tez juz chcialam wieksza.
-
nick nieaktualny
[/url]
