X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • Kasza Przyjaciółka
    Postów: 86 55

    Wysłany: 6 listopada 2019, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja się tak macam po brzuchu i nie czuję głowy małego pod prawym żebrem tak wyraźnie jak to zwykle czułam, że nie było wątpliwości czego dotykam. Jeśli się skubaniec obrócił w ostatniej chwili to zwariuję :D Dobrze, że jutro mam jakieś USG to zaspokoi moją ciekawość do przyszłego tygodnia

    sisi lubi tę wiadomość

    5E5kp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2019, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janka moja ma 7 lat, bardzo chciala rodzeństwo, zwlaszcza siostre (wiec mam nadzieje ze lekarz sie nie pomylil) a jak wyjdzie i jak bedzie po porodzie to sie okaże. A spytalam o twojego syna bo miedzy bratankami meza tez jest 14 lat roznicy (i dziewczynka po srodku) z tym ze ten starszy bardzo chcial i namawial rodziców na jeszcze jedno dziecko, liczyl na brata i sie trafilo, z kolei ta dziewczynka bardzo niezadowolona. Wiec dzieci różnie reaguja. Twoj syn przywyknie do zmiany i zaakceptuje brata. Z reszta co to za nastolatek ktory nie pokazuje buntu, musi troche pomarudzic.

  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 6 listopada 2019, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie na minusie juz 13kg 🙆‍♀️ a waga caly czas leci. Jeszcze dojdzie do tego, ze bede szczuplejsza niz przed ciążą 😉

    Kropka89, Zlaania1, Kijanka, sisi lubią tę wiadomość


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 6 listopada 2019, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak pokarmisz kilka miesięcy to pewnie tak będzie. Na coś się cukrzyca przydała 🤣

    Domcias lubi tę wiadomość

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • Dzyzia Autorytet
    Postów: 1257 1474

    Wysłany: 6 listopada 2019, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kimsik wrote:
    Dziewczyny, melduje, że od wczoraj 21.15 synek jest już z nami.
    Jest cały i zdrowy na szczęście. 10 pkt.

    Jednak przeżyłam w sumie dwa porody....
    Od 11 do 20 oxy x2. Zaczęli super działać, tak naprawdę od razu. Skurcze wysokie, rozwarcie postępujące.
    Od 18 dwie godziny partych i niestety. Tak jak było przewidywane synek była za duży i za długi. Dodatkowo wykrzywił główkę do góry i nie mógł wejść w kanał. Co wyszedl to tyle samo się cofnął, co ja sama doskonale czułam.
    O 21 decyzja o cesarce no i tam to już wiadomo.

    Rana boli. Bardzo. 9 h w mega silnym porodzie sn bolały.
    Ale to już nie ważne 😊

    Życzę Wam mimo wszystko pojedynczych porodów 😊
    Kimsik piona, sytuacja identyczna jak u mnie, z tym że moja córa nie mogła się wstawić, bo za mała była a Twój syn za duży XD U mnie regularne skurcze od 4 rano do 11, później 2 godziny partych i cesarka.
    Do tej pory mi trochę wstyd, że takiego maleństwa nie dałam rady wypchnąć, ale co poradzę, jak to od początku wredne po matce :D

    GD2qp1.png
    3dDYp1.png

    AMH=0,83
    1 transfer IVF: 12/1/2019; 12 dpt beta 0,4;
    2 transfer crio: 18/2 - 2 blastki
    7 dpt - 16.8
    9 dpt - 23.4
    11 dpt - 27.1
    14 dpt - 123
    17 dpt - 511
    22 dpt - 2400

    09/2021 naturals
  • Kijanka Autorytet
    Postów: 1495 1263

    Wysłany: 6 listopada 2019, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcias, też tak chcę!
    Janka78, starszak na pewno odczuwa emocje w stosunku do młodszego brata, tylko czuje się facetem, a wiadomo, nieokazywanie emocji przejawem męskości. Taka płeć, taki wiek. A tak naprawdę to pewnie za bratem w ogień by wskoczył.

    Ja mocno trzymam się w teamie #nicsieniedzieje.
    Wczoraj była godzinna sesja jogi, z akcentem na pozycje ułatwiające dziecku wstawienie się w kanał rodny. Choć Skrzacik raczej z tym nie ma problemu. No ale nic się nie zadziało.
    Dzisiaj od rana zaliczyłam 2 km spaceru do piekarni po bułki na śniadanie.
    Zrobiłam śniadanie, pokręciłam się po domu.
    Pojechaliśmy do Leroy Merlin i innych sklepów. Był kolejny spacer. Jak sobie zeszłam po schodach, coś mnie zabolało w podbrzuszu, ale nie wiem, czy to skurcz.
    Wcinam właśnie drugie śniadanie.
    Zaraz zabieram się za sprzątanie łazienki. Dawno nie miałam tak czysto w domu.

    Tylko spokój nas uratuje :).

    8p3os65gur64a6vr.png
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 6 listopada 2019, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coma jak wizyta dzisiejsza? Czy już mi się dni pomyliły i to nie dzisiaj.

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 6 listopada 2019, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mrt87 wrote:
    Coma jak wizyta dzisiejsza? Czy już mi się dni pomyliły i to nie dzisiaj.

    Dzięki, ze pamiętasz :) ja wyśle w kosmos moja prowadząca za jej szamańskie praktyki, a ten cholerny szpital to już sama nie wiem - czy lepiej nasłać saperów czy atak lotniczy.

    Ona powinna napisać książkę pt. "Czy da się prowadzić ciążę tylko na podstawie KTG?".
    Polazłam tam dziś pełna nadziei, że po ostatnim zwróceniu jej uwagi na to, że ten szpital to dno i kilo mułu ma jakieś przemyślenia. Ale nie - zrobili mi KTG, mała nie chciała się ruszać więc zapis był nie taki jak trzeba, ale poradzili sobie - położne stały wokół mnie i klaskały aż dziecko się ruszyło. No czyli zapis dobry - to nara, do domu.
    No ale mówię prowadzącej, że miałyśmy dziś porozmawiać, że badania miała mi zrobić, że skoro się nie umawiamy prywatnie to miało być tutaj. Ona mówi, że no pewex - za tydzień mnie zbada. A w międzyczasie mogę sobie zrobić tajemną miksturę z olejku rycynowego, wody i soku (a niektórzy dodają troszeczkę wina). Zapytałam się czy dorzucić włos dziewicy, ale okazuje się, że nie trzeba. Jakby się coś działo to mam przyjechać na IP. No i wtedy wybuchłam i opoowiedziałam jej jak IP w tym szpitalu działa, 15 minut się darłam, ale one to potraktowały jak stand-up. Bardzo zabawne, taki śmieszny moloch, przecież wiadomo, że taka jest polska służba zdrowia, co ja się dziwię. A przecież ciśnienie po lekach mam przyzwoite to co ja się w ogóle czepiam.

    Także tak zakończyłam moją przygodę z Karową i moją prowadzącą. Więcej nie chce ich oglądać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2019, 16:06

    uIHap1.png
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 6 listopada 2019, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najpierw niech Szczesliwa Mamusie wypiszą stamtąd 😁

    coma, Szczesliwa_mamusia lubią tę wiadomość

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • Kimsik Przyjaciółka
    Postów: 92 61

    Wysłany: 6 listopada 2019, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas sytuacja się diametralnie zmieniła...

    Zostałam sama w szpitalu.
    Mój mały z mężem w szpitalu we Wrocławiu czeka na operacje... Dziś się okazało, że skręciło mu się jaderko...

    Za chwilę się zacznie.

    Proszę Was o wsparcie i modlitwę, bo mi już tu łez brakuje...

  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 6 listopada 2019, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kimsik - kciuki zaciskam z całej siły za maluszka ❤️ na pewno wszystko będzie dobrze i szybko dojdzie do siebie.

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Kijanka Autorytet
    Postów: 1495 1263

    Wysłany: 6 listopada 2019, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kimsik, przytulam i trzymam kciuki za maleństwo! Będzie dobrze, mały na pewno jest w dobrych rękach...
    Coma, nie zazdroszczę sytuacji. Rozumiem Cię doskonale, bo sama też czuję się zostawiona samej sobie na końcówce (chociaż u mnie w zasadzie nie ma problemu, bo nie ma kompletu problemów towarzyszących ciąży). Niemniej jednak moja noga też już nigdy u mojej lekarz prowadzącej nie postanie.

    #teamnicsieniedzieje
    Sprzątnęłam łazienkę.
    Zaliczyłam kolejne 2 km spaceru z łażeniem po schodach.
    Zjadłam pół tabliczki czekolady.
    Włączyłam nawet mózg i napisałam koleżance pozew.
    Skrzacik jest na to wszystko obojętny :)
    Po obiedzie będzie pewnie joga :)

    Tylko spokój nas uratuje :).

    8p3os65gur64a6vr.png
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 6 listopada 2019, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kijanka, ja przebrnęłam przez 50 stron umowy, naniosłam poprawki, powkurzalam się na niechlujne odesłania (jakiś debil odsyła w umowie do punktów, których w niej nie ma), wstawiłam pranie, zrobiłam obiad i zakupy i pojechałam na KTG, by przez godzinę nie było ani jednego skurczu... Także u mnie 10 dni bez czopa, ponad trzy tygodnie z rozwarciem obecnie na 3 cm i również cisza :)

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • sylvuś Autorytet
    Postów: 1158 985

    Wysłany: 6 listopada 2019, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kimsik wrote:
    A u nas sytuacja się diametralnie zmieniła...

    Zostałam sama w szpitalu.
    Mój mały z mężem w szpitalu we Wrocławiu czeka na operacje... Dziś się okazało, że skręciło mu się jaderko...

    Za chwilę się zacznie.

    Proszę Was o wsparcie i modlitwę, bo mi już tu łez brakuje...
    Kimsik nie płacz, musisz mieć duzo siły dla synka. Pomodle się za Niego, ma juz swojego Anioła Stróża na cale Zycie. Da radę! Na 100%

    W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
    Ja swoją już dostałam od losu:)

    "https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png"
  • Limonka Autorytet
    Postów: 811 331

    Wysłany: 6 listopada 2019, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kimsik, trzymam mocno kciuki!

    Gratuluje Dziewczyny :)

    Coma, z tym ktg to chyba 'stara szkola' tzn. przed czasami usg :D Wnioskuje po podobnych tekstach tesciowej, ktora uznaje tylko ktg :P

    Coreczka 11.2019 <3
  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 6 listopada 2019, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limonka wrote:
    Coma, z tym ktg to chyba 'stara szkola' tzn. przed czasami usg :D Wnioskuje po podobnych tekstach tesciowej, ktora uznaje tylko ktg :P

    Bardziej stara szkoła to ten drink z olejku rycynowego z alkoholem.

    Tylko szokuje mnie skąd u niej takie zapędy - ona ma max 35 lat. Od kogo się uczyła sztuki? Od pradziadka?

    uIHap1.png
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 6 listopada 2019, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To z tym olejkiem to był żart?

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 6 listopada 2019, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mrt87 wrote:
    To z tym olejkiem to był żart?

    No właśnie nie, ona serio mi zaproponowała taką miksturę. :D

    uIHap1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2019, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A na co ta mikstura?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2019, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limonka wrote:
    Kimsik, trzymam mocno kciuki!

    Gratuluje Dziewczyny :)

    Coma, z tym ktg to chyba 'stara szkola' tzn. przed czasami usg :D Wnioskuje po podobnych tekstach tesciowej, ktora uznaje tylko ktg :P

    Tak jak moja tesciowa uwaza ze kobiet w ciąży nie bada sie na fotelu.

‹‹ 881 882 883 884 885 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ