Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewelina92 wrote:Dziewczyny nierozpakowane, za 3 dni pełnia więc może wszystkie naraz urodzimy 😅
Za 3 dni to ja skończę w krakowskim psychiatryku, a nie na porodówce 🙈😂Esti lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Coma,
Ja umiem mniej-wiecej zrobić cesarkę krowie jak jesteś chętna to zapraszam na Wolę :>
Karma,
no właśnie i przenoszenia i wywoływania się boje. Z drugiej strony mnie nastraszyli w środę tym wielkim łbem więc noszenie tego w sobie o 2tyg za długo chyba jest średnim pomysłem.
Ach i te rady "nie przejmuj się! Dasz radę! MASUJ SIE I ROZCIĄGAJ!".
Chyba arbuzem, kur@a..Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2019, 09:48
coma, mao, karma, Esti lubią tę wiadomość
-
Mao, a Ty czujesz żeby Ci się lepiej oddychało? Bo ja sobie wkręcam co drugi dzień, że już mam mniejszą zgagę i częściej sikam i lepiej mi się oddycha, a potem się okazuje, że jednak nie
No to ja teraz biorę 13.11 - dzień placków ziemniaczanych.
Pełnia, placki, agndra by doceniła bo liczby pierwsze, piękna data.agndra, sisi, Esti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyComa-Ty sie szykuj na 11go fajna data na porod.
Dziewczyny nierozpakwone- trzymam za Was kciuki. Zeby szybko i gładko poszło.
My czekamy na obchod i potwierdzenie,ze dzis wychodzimy. Bo na 90% to tak. Tesknie cholernie za moim 1 synkiem. I trzymam sie nadziei,ze to dzis.
Esti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
coma wrote:Mao, a Ty czujesz żeby Ci się lepiej oddychało? Bo ja sobie wkręcam co drugi dzień, że już mam mniejszą zgagę i częściej sikam i lepiej mi się oddycha, a potem się okazuje, że jednak nie
No to ja teraz biorę 13.11 - dzień placków ziemniaczanych.
Pełnia, placki, agndra by doceniła bo liczby pierwsze, piękna data.
A cholera wie, jak lekarz o to pytał to w ogóle nie mogłam oddychać, bo miałam katar😉 A po jego pytaniu jak pozbyłam się kataru stwierdziłam, ze chyba jednak mi się lepiej oddycha... ale czy to prawda czy sobie ubzdurałam to po słowach lekarza, albo po skończonym przeziebieniu😂🤣 W nocy wstaje z 3-4 razy siusiu, podbrzusze mnie pobolewa i czuje ucisk w cipce... ale to może coś znaczyć, albo też i nic😁 A ja mam talent, żeby sobie wkręcać różne objawy😂🤣 Także dopiero uwierzę, że coś się dzieje jak mnie zegnie z bólu😱
Ja mam 13.11 od rana lekarza i chce jeszcze z nim porozmawiać i potem mogę rodzić😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2019, 10:16
coma lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja sobie też dużo wkręcam
Kurcze byłam na tej rehabilitacji wczoraj, zwykle pomagało. Teraz jest jakiś dramat, chodzić nie mogę. Strach żeby przeszło do porodu bo nawet nie będę mogła chodzic po sali. Ale fatal... Oczywiście zmywarka leci, stoły pomyte, mieszkanie odkurzone, pralka już druga chodzi jedna wywieszona. Śmieci wyrzucone mały nakarmiony, uśpiony, teraz i ja się kładę na drzemkę!
-
Ja mam wizyty do tzw. usran... najlepiej co chwile, ale raz na tydzień przynajmniej. Mam też robić ktg w przychodni. Dobrze że już wiem gdzie ale to wszystko jest mega męczące pod koniec ciąży. Wolałabym chyba już nigdzie nie jeździć, wszędzie mam upierdliwe MPK bo autem już mnie nie chcą puszczać.
coma lubi tę wiadomość
-
#teamnicsieniedzieje
Zgodnie z planem wczoraj wieczorem najpierw goście na chwilę, potem spacer na urodziny.
Wieczorem seks.
Wyspałam się.
Śniadanko. Zakupy na targu i w markecie.
Właśnie rozpakowałam te zakupy.
I nadal nic się nie dzieje.
Z tych obniżonym brzuchem to jakaś ściema. Ja mam brzuch nisko od ponad tygodnia, jak nie od dwóch. I kompletnie nic z tego nie wynika. Jak się na tym skupię, to czuję też, że coś mnie tam boli w podbrzuszu jak na okres. I też nic z tego nie ma. -
nick nieaktualnyKropka89 wrote:Ja sobie też dużo wkręcam
Kurcze byłam na tej rehabilitacji wczoraj, zwykle pomagało. Teraz jest jakiś dramat, chodzić nie mogę. Strach żeby przeszło do porodu bo nawet nie będę mogła chodzic po sali. Ale fatal... Oczywiście zmywarka leci, stoły pomyte, mieszkanie odkurzone, pralka już druga chodzi jedna wywieszona. Śmieci wyrzucone mały nakarmiony, uśpiony, teraz i ja się kładę na drzemkę!
Zazdroszcze. Zmywarki, pralki nadal nie mam a jest co prac, gary ze zlewu wychodza (jak to mozliwe ze 3 osoby a tyle zmywania?) a do tego corka się drze bo nic ja nie obchodzi tylko wspólna zabawa a ja sily ani na zabawę ani na sprzatanie nie mam. Musze sie jakos ogarnac. Wogole coś mi dzis ciężko. -
nick nieaktualnyKijanka w wiesz jaką masz juz szyjke?
Czytalam taką historię. Kobietka byla po cc i bardzo chciala drugie urodzic sn, ciaza przenoszona, nic a nic sie nie dzialo a byla aktywna jak ty Kijanka. I w koncu stwierdzila ze koniec, zrobila sobie dzień wolnego, dzien lenia kanapowego. No i dosc szybko zaczelo sie dziac. Moze i ty sprobuj poleniuchowac? -
Kijanka wrote:#teamnicsieniedzieje
Zgodnie z planem wczoraj wieczorem najpierw goście na chwilę, potem spacer na urodziny.
Wieczorem seks.
Wyspałam się.
Śniadanko. Zakupy na targu i w markecie.
Właśnie rozpakowałam te zakupy.
I nadal nic się nie dzieje.
Z tych obniżonym brzuchem to jakaś ściema. Ja mam brzuch nisko od ponad tygodnia, jak nie od dwóch. I kompletnie nic z tego nie wynika. Jak się na tym skupię, to czuję też, że coś mnie tam boli w podbrzuszu jak na okres. I też nic z tego nie ma.Synek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️