Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ig004 wrote:Ja tam do końca nie wierze w tych fizjoterapeutów, od znam nikogo komu by powiedzieli że jest ok
No, ale wolimy dla pewności wydać te kilka stówek i mieć pewność, że będzie OK😉 -
15 razy się trzeba zastanowić zanim się pójdzie. Ja byłam u trzech fizjoterapeutek, ich zalecenia, mimo że wszystkie są od metody bobath, były skrajnie, naprawdę skrajnie różne. Skończyłam u neurolog bo jedna fizjo mnie tak nastraszyła, że odchorowywałam to tydzień. Ale! Same jesteśmy sobie winne jeśli non stop ścigamy się o to które dziecko coś zrobi pierwsze i je porównujemy. Trzeba dać im czas, a dobry pediatra wyłapie nieprawidłowości i odpowiednio pokieruje. Uważajcie też na coś takiego, że lekarz A poleca lekarza B, bo często to są ich wzajemne umowy i nawzajem do siebie odsyłają.💙
-
No właśnie w wątku październikowym dziewczyny pisały ze dostały jakieś zalecenia, nie ćwiczyły bo dzieci się buntowały ale młode i tak to załapały po jakimś czasie, fizjoterapeuta pochwalił itp.
Ale to prawda, w dobie internetu nie jest łatwo być mamą. Ja mam ciągle wyrzuty sumienia czy odpowiednio młodego 'edukuje' (te wszystkie maty, zabawki, książeczki), a mój chłop twierdzi że młody jest przebodźcowany bo nie ma chwili spokoju ze mną. I do tego co chwilę śpiewanie, gadanie i śmieszne miny. Wiem że kiedyś dzieciaki nie musiały być non stop zabawiane ale bez tego bym się czuła jak wyrodna matka. -
Delilah, polecam Ci tą cdl: http://magdaslaby.pl/ (mnie ją poleciły dwie dziewczyny z innych wątków).
Coma, póki co mamy dwa rodzaje ćwiczeń + zalecenie jak najwięcej kłaść na brzuchu. Julka jest za malutka, by w domu ćwiczyć coś więcej.
Ig004 - co do tego, że dzieci coś załapią po jakimś czasie bez ćwiczeń to się zgodzę, ale... fizjoterapia nie jest po to, by nauczyć dzieci coś robić, tylko by utrwalić prawidłowe nawyki. Bo np. moja córka główkę podnosi, ale źle ustawia rękę (przez asymetrię). I teraz tak - jak tego teraz nie skorygujemy to rzutować to będzie na siadanie, raczkowanie itp., a w efekcie skrzywienie postawy w przyszłości. Więc trudno, wolę teraz z nią ćwiczyć (tyle do niej gadam w czasie ćwiczeń, że patrzy zasłuchana i nawet się nie buntuje). Ale za to - w kontekście przebodźcowania - pozwalam jej często poleżeć w ciszy z jedną tylko zabawką, właśnie po to by się nauczyła odpoczynku.delilah11 lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Reset, jak najbardziej przekonuje mnie to co piszesz, tylko nie wierzę w to, że każde dziecko które trafia do fizjoterapeuty ma jakiś problem. Ja też chciałam profilaktycznie pójść sprawdzić czy jest ok, ale mąż mnie wyśmiał. Bo ja rzeczywiście chce być najlepsza matką ale to nie może przejawiać się ciąganiem po specjalistach bez powodu. Inna sprawa że gdyby cokolwiek budziło mój niepokoj to już dawno bym była po takiej wizycie
po prostu nie widzę u nas potrzeby.
-
My poszlismy przez jego upodobanie do prawej strony, bo główka była lekko krzywa po porodzie, a spanie na jednej stronie nie pomagało. Koleś pokazał nam ćwiczenia, plus na wizytach go ładnie naciąga itp. Także wydaje nam się, że jak z nim codziennie pracujemy to jest lepiej- chodzimy raz na 2-3 tygodnie. Pewnie jeszcze z 2-3 razy pójdziemy i odpuścimy.
A ja się załamałam, synek jak zasnął na cycku to dawał odkladac się do łóżeczka... a teraz tylko położymy go to się od razu zaczyna kręcić, przeciągać i od razu pobudka o nasze próby, aby zasnął kończą się niepowodzeniem☹️ Moja siostra cały czas mi mówi, ze to moja wina, bo nie wmusilam w dziecka smoczka (tylko jak próbowałam mu go dawac to zawsze wypluwał, miał odruchy wymiotne i w koncu odpuscilam).. do tego nie chce pic mojego mleka z butelki- także nigdzie bez szkraba nie mogę wyjść 🙁 ehhh -
karma wrote:Reset, a Twoja córeczka nie sygnalizowała głodu? Bo rozumiem, że nie miała już siły jeść, ale nie dawała znać, że chciałaby więcej?
Sygnalizowała, ale ona się na swój sposób najadała, bo... u mnie do momentu felernej wizyty u pediatry laktacja hulała, więc wystarczyło wziąć sutek w usta, by mleko tryskało. Julka jadła często, a mało, bo wtedy nie wymagało to od niej wysiłku. Zresztą i jej potrzeby wtedy były mniejsze, a i asymetria mniejsza, więc łatwiej było pracować mięśniom. Ponieważ mówiono, że to fizjologiczne to się to powiększało, do tego laktacja przyhamowała i zaczęły się jazdy.
No i ona jednak jadła na tyle, że w górę ją ciągnie (z 50 centyla urodzeniowego na 75 centyl obecnie), zaś tylko z przyrostami było mało, ale stabilnie (bo od 6 tygodni to było równo po 100 g/ tydzień).
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Widzę, że nie tylko ja biegam z dzieckiem do lekarzy
nie za dużo pisałam na ten temat, bo bałam się, że wyjdę na przewrażliwioną.
Ale my już byliśmy u kardiologa i na echu serca (wszystko dobrze) i u neurologa (też wszystko ok). Ja mam nawet problem z zaufaniem pediatrze, mimo że to starsza kobieta i widać, że się zna i zawsze odpowiada na wszelkie wątpliwości
I rzeczywiście - w dobie internetu człowiek się tylko zastanawia, czy z dzieckiem wszystko jest w porządku, bo czegoś tam jeszcze nie robi...
Aktualnie jestem na diecie, bo niestety Mały ma alergie
Dziewczyny, czy któraś z Was szczepiła już Malucha na meningokoki? Jeśli tak, to jak reakcje? My mamy w połowie lutego zaszczepić, ale słyszałam, że często dzieci gorączkują po bexsero.Synek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
mao wrote:Nam pediatra powiedział, że z meningokokami radzi się wstrzymać, aż Maluch będzie starszy. Także słyszałam, ze ta szczepionkę dzieciaki często gorzej znosząSynek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
nick nieaktualny
-
My z uwagi na przesunięty kalendarz szczepień to póki co ledwo wyrabiamy się z obowiązkowymi i rota, więc meningo odsuwamy w czasie. Jeden pediatra też radził nie wcześniej niż po pół roku, drugi radził zaraz jak tylko będzie to możliwe. Zamierzam szczepić jak pojawi nam się pierwsza możliwość i jakaś przerwa między szczepieniami (my musimy szczepić pojedynczo, więc teraz czeka nas rota, a po 2 tygodniach znów 6w1, potem pneumo itd).
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Ja też będę szczepić na meningo. Czekam, aż młody wyzdrowieje i zaszczepie. Jeszcze w środę brałam pod uwagę, żeby pojechać do prokocimia przebadać młodego odnośnie tego zapalenia krtani, bo akurat nasza lekarka miała dyżur. Ale jak mi powiedziała, ze pełno przypadków grypy i właśnie jedno dziecko z posocznicą to dałam sobie spokój. Dzisiaj mówiła, ze w kiepskim stanie to dziecko 😞 straszne to wszystko 😕