X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2020, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam fajna fizjo. Poszłam do biej z małyn,bo ze starszym było sporo problemow,ktore zbagatelizowałam,więc teraz nie chciałam. Powiedziala mi tylko,ze maly ma lekka asymwtriw i niewiwlkie napiecie.puki co fizjologiczne. Pokazała jak z nim cwiczyc i juz widze poprawe. Bo on w wieku 2 mcy zaczal sie przewracac z brzuszka na plecy. Za bardzo sie napinal,glowa robila sie ciezka i lecial. W tej chwili juz sie nie przewraca. Lezy prosto. A cwiczymy sobie coedziennie po kilka minut i jest to nasza forma zabawy. Mamy przyjsc na kontrole,jak skonczy 3,5mca. Po lekarzaxh nie biegam,ale trzymam reke na pulsie,bo mam troche problemow ze starszakiem. Kotre wychodza z mojej wczesniejszej niewiedzy bardziej niz ze swiadomego zaniedbania.

    Co do szczepienia na meningokoki. Nie bede szczepic. Starszego na to nie szczepilam i tego tez nie bede

  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 2 lutego 2020, 01:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamuska, a co robicie za te ćwiczenia na te obroty?

    201911201770.png

    202201014972.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2020, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    Szczesliwa_mamuska, a co robicie za te ćwiczenia na te obroty?
    Cwiczymy,żeby sie nie obracał. Bo te obroty sa wynikiwm napiecia.
    Np lezy sobie maluch na podlodze,jedna reka łapie jego dlon,przystawiam do kolana. Druga lapie druga dlon,przytsawiam do drugiego kolana i obracam nim na prawo i lewo (dobre tez na asymetrie)
    Klade go u siebie na kolanach. Tam gdzie ma klatke i glowe,to kolana deliaktniw unosze,zeby byl wyzej. Jedna reka trzymam mu udka,druga delikatniw naciskac na barki. Potem zmieniam pozycje.
    Masuje mu plecy i brzuszek. Robie masqz rolujacy.
    Na pilce go tez klade,zeby glowa byla wyzej,nogi niezej.
    I takie inne,ktore ciezej opowiedziec.
    Ogolnie to widze,ze napiecie sie zmniejszylo, a dzieciak sie zaczyna "prostowac"

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2020, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest dużo filmików na YouTube. Ja oglądam mama fizjoterapeuta
    Nawet nie chodzi o ćwiczenia jako takie ale można znaleźć tak dużo pomysłów ja się bawić z dzieckiem. Polecam szczególnie jak macie malucha któremu trzeba wymyślać coś nowego co 5 minut.

  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 3 lutego 2020, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam na wizycie u jednej z tych fizjoterapeutek z instagrama i jeszcze bardziej mam namieszane w głowie :P Szkoda, że faktycznie nie pokrywają się zalecenia różnych fizjoterapeutów.

    uIHap1.png
  • Ig004 Autorytet
    Postów: 288 194

    Wysłany: 3 lutego 2020, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to muszę zerknac, bo fakt, z zabawami już nie wyrabiam.
    U nas niestety doszła akcja z ropiejącym oczkiem :(

    2a82ae0ca8.png
    Nieudane: 3 IUI, 4 transfery ICSI
    Ciąża po operacji żpn
    Mamy synka ❤️
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 3 lutego 2020, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset i jaka rada CDL odnośnie jej wagi? U nas aktualnie 4550 waży więc też mało.

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 3 lutego 2020, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mrt87 wrote:
    Reset i jaka rada CDL odnośnie jej wagi? U nas aktualnie 4550 waży więc też mało.

    Generalnie kazała szukać przyczyn słabych przyrostów, ale póki co ustaliłyśmy, że przez tydzień będę dokarmiać butelką z moim mlekiem lub modyfikowanym. Wyliczyła, że mam podawać poza piersią dziennie 120 ml w butelce i jutro jadę zważyć do przychodni - zobaczymy, co to wyjdzie z tego.
    Ale zwróciła uwagę na wiele rzeczy tj. ułożenie ust, ułożenie główki i jej zdaniem problem jest ze ssaniem i siłą mięśni żuchwy itp., bo te osłabione są asymetrią. Jutro neurologopeda, za tydzień osteopata - fizjoterapeuta.

    Jeśli na butelce będzie przyrost większy niż dotychczas to będziemy opracowywać plan zmniejszenia ilości z butelki. Założyła, że dążymy do przyrostów ok. 140 g/ tydz., bo Julka jest drobna i 'taka jej uroda', że może nigdy nie przyrastać wg norm. \

    A dziś spotkałyśmy w poczekalni do usg główki chłopca - skończone 4 m.ż, 68 cm i 5200 wagi :) I też tylko kp, i też lekarze się czepiali, ale matka powiedziała, że ich olewa, bo syn zachowuje się radośnie i normalnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 21:29

    mrt87 lubi tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 4 lutego 2020, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja to leń jej się często nie chce pić tego mleka co samo nie płynie, badania krwi ma super. Usta do ssania też nieraz układa nie tak jak powinna bo za mało otwarte są.

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2020, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy mozna szczepic dziecko jak wydaje mi sie ze jest zdrowe ale w domu wszyscy smarkaja i kaszla?

  • agndra Autorytet
    Postów: 409 369

    Wysłany: 4 lutego 2020, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Czy mozna szczepic dziecko jak wydaje mi sie ze jest zdrowe ale w domu wszyscy smarkaja i kaszla?
    Oceni to pedriatra przy zbadaniu dziecka przed szczepieniem. Miałam taką samą sytuację, starszy i mąż chorzy, a Kajtulo był szczepiony.

    Iza34 lubi tę wiadomość

    1) Wituś- 23.03.2015 😍
    2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2020, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mrt87 wrote:
    Moja to leń jej się często nie chce pić tego mleka co samo nie płynie, badania krwi ma super. Usta do ssania też nieraz układa nie tak jak powinna bo za mało otwarte są.

    Mój się tak przyzwyczaił że mleko samo płynie, że jak nie tryska samo to krzyczy i mnie pięściami bije..

  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 4 lutego 2020, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj znam to Cecylia a sąsiadom współczuję 😈. Popijam femaltiker on trochę zwiększa produkcję i się bardziej napełniają piersi. Tylko to dość droga impreza bo paczka raz dwa schodzi. No i przed snem staram się jej dać z butli czasami wypije 40-60 ml a czasami nic. Oczywiście poza piersiami bo wtedy największa złość jak zmęczona i ssać się nie chce a mleko nie tryska strumieniem. Zresztą po całym dniu nie ma szans na taki wypływ szybki mleka.

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 4 lutego 2020, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, u nas też tak jest... Szarpanie przy piersi, bicie mnie, chętnie je tylko jak tryska. A jak trzeba popracować to odpuszcza, co przy jej słabych przyrostach było koszmarem, o czym Wam zresztą pisałam. Po wizycie cdl dostałam od niej smsa, żeby poza konsultacją z fizjoterapeutą i osteopatą pójść jeszcze do neurologopedy. A ponieważ cdl zrobiła na mnie dobre wrażenie oraz z uwagi na to, że wykluczyłam wszystkie stricte medyczne przeszkody to taką wizytę fartem udało mi się umówić na dziś (fartem, bo ktoś zachorował).
    Trafiłyśmy na cudowną neurologopedę z powołaniem, sercem, wiedzą i doświadczeniem. Do tego super babka tak życiowo - potrafiła rozmawiać równocześnie rzeczowo, konkretnie, ale i z taką lekkością i swobodą, że człowiek czuł się jak tu z Wami   Generalnie jak usłyszała z czym przychodzimy i jak spojrzała na Julkę to zaczęła zadawać pytania, które... brzmiały tak jakby znała mnie, moje dziecko i wiedziała o nas wszystko! Typu: "a czy Julka je po pięć minut, a potem tylko szarpie się przy piersi albo odpuszcza i nie jest zainteresowana?" lub po analizie przyrostów: "Czy nie było tak, że miała Pani super laktację na początku, a potem się ustabilizowała?" itp. Hitem było jak użyła sfromułowania, że dziecko robi "dzięcioła" przy piersi, bo ja tak czasem sama Julkę określam. Był też mega dokładny wywiad z okresu ciąży, oglądanie wyników morfologii, oglądanie całej Julki i napięcia mięśniowego, sprawdzenie jak pije z butelki i piersi... Doczytałam, że tylko dwa szpitale - Ujastek w Krakowie i któryś w Warszawie mają etat dla neurologopedy (m.in. ta moja ma etat w Krakowie), a w Europie jest to już standardem. Teraz zresztą już wiem, skąd to takie istotne.
    Suma summarum diagnoza jest taka, o którą pytałam 3 pediatrów i 2 położne oraz cdl, a której nikt nie postawił - głównym winowajcą jest wędzidełko, a dodatkowo nie pomaga asymetria i obniżone napięcie mięśniowo w sferze osiowej. Dostałyśmy namiary do Gliwic na podcięcie i wtedy ma być lepiej...
    Żeby nie było tak różowo - zadzwoniłam do Gliwic i termin mamy na 2 marca. A dzisiaj neurologopeda stwierdziła, że bez podcięcia to zostanie nam karmienia miesiąc, bo potem ssanie zmienia się z odruchu bezwarunkowego na odruch wyuczony i dzieci z niepodciętym wędzidełkiem po prostu rezygnują z piersi. Zostawiłam swój numer w rejestracji, że gdyby pojawił się wolny termin to wsiadam w auto i za 40 minut ( ) jestem w Gliwicach, ale spróbuję jeszcze napisać maila do pani logopedy, by może ona się za nami wstawiła, skoro to lekarka współpracująca z kliniką, w której dziś byliśmy.
    Dodam, że w tej samej klinice mamy fizjoterapeutę 11.02 i też jestem pełna optymizmu po tym, co dziś widziałam. Łącznie z tym, że jeden z lekarzy bądź fizjo, jak zobaczył moją rękę w ortezie wziął fotelik z Julką i zaniósł do auta - takie niby nic, ludzkie podejście, ale właśnie tego pierwiastka ludzkiego zabrakło chociaż pediatrze w lux medzie. Zresztą po wizytach cdl i dzisiejszej zamierzam napisać do lux medu, co myślę o takiej wizycie - nawet nie o samych kompetencjach pediatry (choć jak widać mleko modyfikowane by tylko zamaskowało problem, a ponoć wędzidełko potem wpływa i na wybiórczość jedzenia, i na wady wymowy itp.), ale o podejściu do rodzica, empatii, sposobie prowadzenia rozmowy itp. Do dziś jestem rozchwiana emocjonalnie po tamtej wizycie.
    Jednocześnie zaś po dzisiejszej wizycie jestem szczęśliwa i spokojna. Spokojna, bo czułam, że coś jest nie tak, szukałam po omacku, ale wreszcie znalazłam. Dodatkowo trafiłyśmy na specjalistę, który wzbudza zaufanie u rodzica (a przynajmniej u mnie) i jak usłyszałam, że wszystkie problemy wyprowadzimy do ukończenia 6 m.ż to w to wierzę.
    A na koniec jako dumna matka muszę się pochwalić, że poza zachwytami nad urodą Julki usłyszałam dziś, że choć motorycznie jest nieco do tyłu przez to napięcie mięśniowe, to rozwój psychospołeczny ma co najmniej o miesiąc - półtora do przodu.

    P.S. Co do rozkręcenia laktacji, która siadła mi zupełnie po feralnej wizycie w lux medzie - polecam femaltiker, piwo 0% (karmi mi nie pasuje, więc pijam np. Łomżę 0% albo robię je grzane z sokiem) oraz herbatkę laktacyjną np. z Rossmana. Jestem w stanie ściągnąć dodatkowo ok. 120 ml mleka na dobę - niby niewiele, ale tyle dodatkowo podaję w butelce i dziś odnotowałyśmy przyrost po 6 dniach o 200 g, co daje 33g/ dobę!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 15:02

    Cecylia, Ig004 lubią tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • karma Autorytet
    Postów: 297 124

    Wysłany: 4 lutego 2020, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam karmienie nie szło od początku, 6 osób oglądało wędzidełka i wszyscy je oceniali świetnie, zatem od położnych słyszałam, że moje dziecko nie chce piersi, bo jest między nami blokada albo że mam za małe brodawki. Ten tekst z blokadą to w sumie odchorowuję do dziś. Mądra cdl też odesłała nas do neurologopedy i tym sposobem mój syn miał podcięte wędzidełka na początku. Cud się nie stał, nie je z piersi, jesteśmy kpi. Miesiąc masujemy język, żeby nauczył się go prawidłowo układać, ale nie ma poprawy, musimy wrócić do chirurga, żeby się upewnić, czy na pewno wędzidełka są ok. Ja mam taki żal do szpitala za to, że z taką łatwością winę zrzucał na mnie, a nie skierował do neurologopedy. Smutne to do ilu rzeczy musimy dochodzić sami, ile dzieci kilkuletnich nie miałoby żadnych problemów z jedzeniem gdyby ktoś wcześniej zareagował.
    Na wizytę chirurga czeka się u nas jeszcze dłużej, bo ponad pół roku, na szczęście koleżanka oddała nam swój termin za tydzień. A poprzednio jakoś udało nam się przekonać przez telefon, że to mega pilne.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 15:35

    💙
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 4 lutego 2020, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset przyrost masy ekstra i jakbym o swojej czytała ale też każdy twierdził że wędzidełko jest ok. Może faktycznie neurologopeda potrzebny i umowie się z Warszawie do niego.

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • Agawa Autorytet
    Postów: 329 154

    Wysłany: 4 lutego 2020, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset a to musi być aż w Gliwicach? Ja podcinałam synkowi wędzidełko w Krakowie i wszystko jest ok., zabieg trwał bardzo krótko i w miarę bezstresowo. CDL z Kopernika poleciła nam Dr. Bartnika. Koszt z wizytą to było 250. Tylko kilka dni czekaliśmy na termin. Natomiast nasza pediatra polecała dr. Danutę Pawlak-Lewandowska z Rusznikarskiej, ale jak powiedziałam, ze jest krótki termin do Bartnika, to potwierdziła, że on tez jest w tym dobry.

    Możesz podać namiary na ta neurologopedkę? Wybrałabym się ze starszym synkiem. U niego tez nikt nie widoki potrzeby podcięcia wędzidełka a ma problemy z wyraźnym mówieniem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 17:36

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2020, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nigdy tak tego nie nazwałam, ale mój też robi dzięcioła. Myślałam że to jego sposób, żeby mleko mocniej leciało.
    Dzisiaj przeczytałam na jakiejś mądrej stronie że w wieku 3 miesięcy dziecko powinno pełzać 50metrow dziennie. Proszę powiedzcie że to głupota.. wasze dzieci pełzają? Mój tak przebiera nóżkami ale z miejsca sie nie rusza.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2020, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset a ja na laktacje polecam metode power pumping. I tak sie ciebie zapytam czy po tym piwie mimo ze bez alko twoja corcia nie jest ospala? Bo ja wypije pol piwa i moja potrafi spac i spać nawet 5 godz.ciurkiem w ciagu dnia, tak dziala na nia chmiel.

  • Ewelina92 Autorytet
    Postów: 670 404

    Wysłany: 4 lutego 2020, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cecylia wrote:
    Dzisiaj przeczytałam na jakiejś mądrej stronie że w wieku 3 miesięcy dziecko powinno pełzać 50metrow dziennie. Proszę powiedzcie że to głupota.. wasze dzieci pełzają? Mój tak przebiera nóżkami ale z miejsca sie nie rusza.
    Serio? Masakra 🤦‍♀️ 😅 nie, mój nie pełza. Jak na insta widzę, że 3mc dziecko na rękach rodzica pięknie trzyma główkę to jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że za 2tyg mój też tak będzie potrafił. Czasami chyba lepiej nie czytać, nie oglądać, bo załamać się idzie 🙈

    Synek ❤️

    ex2b3e5e83c3bu23.png

    11.03.19: hcg 59.5 :)
    13.03.19: hcg 147,1 <3
    27.03 jest serduszko ❤️
‹‹ 955 956 957 958 959 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ