LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmen, Pati2804, czaranna kciuki mocno zaciśnięte za dzisiejsze wizyty ❤️🍀🍀🍀
Elasure, Przedszkolanka123, czaranna, agatka06, Karmen, Jenny93, Waflut, Bruised, MonReve96, Sparky, Natalia K, MaggLbn, KarolinaAnastazja, juss92, Bibi24, pandzia 🐼, Galena, zulka, Makija, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
Niaha wrote:To pewnie zależy od szpitala. Tak jak pisałam, jestem zapisana na 28.10, ale nie mam wtedy przyjeżdżać, tylko czekać tego dnia na telefon 🙃
Dopiero po potwierdzeniu telefonicznym albo mam przyjechać tego samego dnia, albo przełożą to na później.
Mąż zakazał mi jeść daktyle i pić herbatę z liści malin 😅 on jeszcze nie jest gotowy 😅 od soboty myślę, że będę się tym zajadała 😌
Kurcze.. Ja mam w szpitalu akurat tak jak opisalam. -
Niaha wrote:Karmen, Pati2804, czaranna kciuki mocno zaciśnięte za dzisiejsze wizyty ❤️🍀🍀🍀
Kciuki dziewczyny✊🍀💚
Ja standardowo pobudka przed 6 jeszcze przed budzikiem męża. Niby Olafek w brzuszku śpi ale i tak mam wrażenie, że jak się urodzi to będzie nowym budzikiem taty o tej porze 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października, 05:55
czaranna, Karmen, juss92, Pati2804 lubią tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Elasure wrote:Kciuki dziewczyny✊🍀💚
Ja standardowo pobudka przed 6 jeszcze przed budzikiem męża. Niby Olafek w brzuszku śpi ale i tak mam wrażenie, że jak się urodzi to będzie nowym budzikiem taty o tej porze 😂
Ja wstałam bo mnie strasznie boki nóg bolą. Ani na parwo ani na lewo 😂 i tak muszę młodych naszykować do szkoły bo apel z okazji Dnia Nauczyciela wymyślili 😳 i 3 dni męczarni bo w poniedziałek mają wolne... Nic nie będzie słychać od piątku wieczór tylko kłótnie i wyrzucania z pokoi 😂 -
BabaJaga89 wrote:Mam te same odczucia 🥺 nie planuję stosować żadnych "przyspieszaczy" I mam nadzieję, że to nie będzie żadne święto typu 1.11 albo 11.11 bo obawiam się okrojonego personelu (niby nie powinno ale mam z tyłu głowy). Termin mam na 9.11 więc obie daty są prawdopodobne 🤪
Co do indukcji to też nie mam złych wspomnień. Ja jednak nawet w porodzie nie mogłam się poddać żadnym pierwotnym instynktom, a o tym wypisują i mówią w rozmaitych poradnikach 😅 nie spieszy mi się nic a nic 😅 jedyne co mnie zastanawia to do tej pory bąbel wypadał na dużego chłopca, idę na USG 18.10, takie ostatnie i się okaże jak duży jest. Chciałabym chodzić do samego 40tc, bo ja jeszcze nie gotowa 😅 z drugiej strony nie chce żeby urósł do 5kg 😆😆😆
Ja też się jakoś samej indukcji nie boję i nie mam nic przeciwko niej tylko jeszcze nie znam terminu, na pewno przed moim terminem a też mam na 9.11.
Wolalabym też chodzić do tego 40tc, ale ciągle mi mówią że synek duży i to chyba wywołuje we mnie lęki 🙄
BabaJaga89 lubi tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
A ja myślę, że wszystkie te sposoby przyspieszania porodu są podobne do tych sposobów np na przewidywanie płci, np dziewczynka zabiera urodę 🤭 być może wpływają pozytywnie na różne rzeczy, ale dziecko nie wyjdzie wcześniej, jeśli nie jest gotowe tylko dlatego, że mama wypiła herbatę z liści malin ☺️
Mój pierworodny urodził się przed terminem, a robiłam dosłownie nic z tamtej listy. Dużo dziewczyn na forum robiło dosłownie wszystko co podpowiadał internet a i tak skończyło się wywoływaniem.
Dzień przed porodem miałam kupić herbatę z liści malin, ale nie było, takto pewnie mowilabym że poród na drugi dzień to jej zasługa, a nie po prostu moje dziecię pchające się na świat 🙈Jenny93, Natalia K, Wero0707, KarolinaAnastazja, juss92, czaranna, Elasure, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
miska122 wrote:A ja myślę, że wszystkie te sposoby przyspieszania porodu są podobne do tych sposobów np na przewidywanie płci, np dziewczynka zabiera urodę 🤭 być może wpływają pozytywnie na różne rzeczy, ale dziecko nie wyjdzie wcześniej, jeśli nie jest gotowe tylko dlatego, że mama wypiła herbatę z liści malin ☺️
Mój pierworodny urodził się przed terminem, a robiłam dosłownie nic z tamtej listy. Dużo dziewczyn na forum robiło dosłownie wszystko co podpowiadał internet a i tak skończyło się wywoływaniem.
Dzień przed porodem miałam kupić herbatę z liści malin, ale nie było, takto pewnie mowilabym że poród na drugi dzień to jej zasługa, a nie po prostu moje dziecię pchające się na świat 🙈
Też mam takie odczucia! Na amerykańskim tiktoku krążą filmiki jak to dziewczyny zawdzięczają daktylom i herbacie szybki i łatwy poród. A skąd wiedzą jak wyglądałby bez tego? Skąd wiedzą że byłby cięższy i dłuższy? 🙈 wiadomo, te metody nie zaszkodzą, mogą pomóc. Ale nigdy nikt na 100% się nie dowie czy to faktycznie jest skuteczne 🤷🏻♀️ sama planuje pić herbatę z liści malin, ale mam świadomość że to bardziej dla spokoju swojej głowy, niż faktycznie fizycznie jakoś mi to pomoże 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października, 08:50
miska122 lubi tę wiadomość
-
Waflut wrote:Też mam takie odczucia! Na amerykańskim tiktoku krążą filmiki jak to dziewczyny zawdzięczają daktylom i herbacie szybki i łatwy poród. A skąd wiedzą jak wyglądałby bez tego? Skąd wiedzą że byłby cięższy i dłuższy? 🙈 wiadomo, te metody nie zaszkodzą, mogą pomóc. Ale nigdy nikt na 100% się nie dowie czy to faktycznie jest skuteczne 🤷🏻♀️ sama planuje pić herbatę z liści malin, ale mam świadomość że to bardziej dla spokoju swojej głowy, niż faktycznie fizycznie jakoś mi to pomoże 😅
Coś w tym jest! Jedyne co mogę stwierdzić na pewno to że, lepiej mi pracują jelita od kiedy jem te daktyle 😂😂😂😂 a reszta to myślenie życzenioweWaflut, Elasure lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny w środę 2.10 miałam wizytę u lekarza szyjka 0,9 cm rozwarcie 1 cm a od początku września już byłam na progesteronie i magnezie bo lekarz mówi, że już do szpitala mnie nie da bez sensu to był 35+1 i no dobrze dociągnąć te 2 tygodnie jeżeli coś wydarzy się szybciej też nie będzie źle to już późno wcześniak lub mogę to jeszcze przenosić. W piątek w nocy odeszły mi wody obudziłam się o 3 i ze mnie leciało, 4:30 byłam na izbie 2 cm rozwarcia szyjki brak i skurcze co 3 minuty. 5:50 już na porodówce 4 cm rozwarcia po 7 już było 7 a o 9 full 10 i 10;57 przyszedł na świat Borys 04.10.2024 2590, 50 cm wagi i 10/10 punktów. Leżymy jeszcze w szpitalu ale wszystko dobrze, od początku oddychał sam i jadł był tylko 2 dni w inkubatorze żeby się dogrzać. Miał lekkie spadki saturacji z którymi nie radził sobie sam więc podali mu lek po którym od razu jest poprawa liczę, że do wtorku wyjdziemy to będzie 11 dni trzymam kciuki za was wszystkie my już siebie mamy. Buziaki ❤️
miska122, bambari, Wero0707, MaggLbn, Bruised, KarolinaAnastazja, juss92, Kofinka, Jenny93, BabaJaga89, Przedszkolanka123, Sparky, MonReve96, czaranna, Elasure, Bibi24, Fania017, redken, Galena, agatka06, zulka, Karmen, Paima, Makija, Pati2804, Niaha, Niaha lubią tę wiadomość
-
Martka1997 wrote:Hej dziewczyny w środę 2.10 miałam wizytę u lekarza szyjka 0,9 cm rozwarcie 1 cm a od początku września już byłam na progesteronie i magnezie bo lekarz mówi, że już do szpitala mnie nie da bez sensu to był 35+1 i no dobrze dociągnąć te 2 tygodnie jeżeli coś wydarzy się szybciej też nie będzie źle to już późno wcześniak lub mogę to jeszcze przenosić. W piątek w nocy odeszły mi wody obudziłam się o 3 i ze mnie leciało, 4:30 byłam na izbie 2 cm rozwarcia szyjki brak i skurcze co 3 minuty. 5:50 już na porodówce 4 cm rozwarcia po 7 już było 7 a o 9 full 10 i 10;57 przyszedł na świat Borys 04.10.2024 2590, 50 cm wagi i 10/10 punktów. Leżymy jeszcze w szpitalu ale wszystko dobrze, od początku oddychał sam i jadł był tylko 2 dni w inkubatorze żeby się dogrzać. Miał lekkie spadki saturacji z którymi nie radził sobie sam więc podali mu lek po którym od razu jest poprawa liczę, że do wtorku wyjdziemy to będzie 11 dni trzymam kciuki za was wszystkie my już siebie mamy. Buziaki ❤️
Gratulację!!! Dużo zdrówka dla Ciebie i Boryska! ❤️❤️❤️Martka1997 lubi tę wiadomość
-
Martka1997 wrote:Hej dziewczyny w środę 2.10 miałam wizytę u lekarza szyjka 0,9 cm rozwarcie 1 cm a od początku września już byłam na progesteronie i magnezie bo lekarz mówi, że już do szpitala mnie nie da bez sensu to był 35+1 i no dobrze dociągnąć te 2 tygodnie jeżeli coś wydarzy się szybciej też nie będzie źle to już późno wcześniak lub mogę to jeszcze przenosić. W piątek w nocy odeszły mi wody obudziłam się o 3 i ze mnie leciało, 4:30 byłam na izbie 2 cm rozwarcia szyjki brak i skurcze co 3 minuty. 5:50 już na porodówce 4 cm rozwarcia po 7 już było 7 a o 9 full 10 i 10;57 przyszedł na świat Borys 04.10.2024 2590, 50 cm wagi i 10/10 punktów. Leżymy jeszcze w szpitalu ale wszystko dobrze, od początku oddychał sam i jadł był tylko 2 dni w inkubatorze żeby się dogrzać. Miał lekkie spadki saturacji z którymi nie radził sobie sam więc podali mu lek po którym od razu jest poprawa liczę, że do wtorku wyjdziemy to będzie 11 dni trzymam kciuki za was wszystkie my już siebie mamy. Buziaki ❤️
Gratulacje, dużo zdrówka dla Was! 🥰 a Ty jak się czujesz?
Martka1997 lubi tę wiadomość
-
Martka1997 wrote:Hej dziewczyny w środę 2.10 miałam wizytę u lekarza szyjka 0,9 cm rozwarcie 1 cm a od początku września już byłam na progesteronie i magnezie bo lekarz mówi, że już do szpitala mnie nie da bez sensu to był 35+1 i no dobrze dociągnąć te 2 tygodnie jeżeli coś wydarzy się szybciej też nie będzie źle to już późno wcześniak lub mogę to jeszcze przenosić. W piątek w nocy odeszły mi wody obudziłam się o 3 i ze mnie leciało, 4:30 byłam na izbie 2 cm rozwarcia szyjki brak i skurcze co 3 minuty. 5:50 już na porodówce 4 cm rozwarcia po 7 już było 7 a o 9 full 10 i 10;57 przyszedł na świat Borys 04.10.2024 2590, 50 cm wagi i 10/10 punktów. Leżymy jeszcze w szpitalu ale wszystko dobrze, od początku oddychał sam i jadł był tylko 2 dni w inkubatorze żeby się dogrzać. Miał lekkie spadki saturacji z którymi nie radził sobie sam więc podali mu lek po którym od razu jest poprawa liczę, że do wtorku wyjdziemy to będzie 11 dni trzymam kciuki za was wszystkie my już siebie mamy. Buziaki ❤️
Najważniejsze, że z Wami wszystko okej. Dużo zdrówka dla Ciebie i małego.
Cześć Borysku, imienniku z Brzuszka, rośnij duży i zdrowy 💙🩵Martka1997 lubi tę wiadomość
-
Martka1997 wrote:Hej dziewczyny w środę 2.10 miałam wizytę u lekarza szyjka 0,9 cm rozwarcie 1 cm a od początku września już byłam na progesteronie i magnezie bo lekarz mówi, że już do szpitala mnie nie da bez sensu to był 35+1 i no dobrze dociągnąć te 2 tygodnie jeżeli coś wydarzy się szybciej też nie będzie źle to już późno wcześniak lub mogę to jeszcze przenosić. W piątek w nocy odeszły mi wody obudziłam się o 3 i ze mnie leciało, 4:30 byłam na izbie 2 cm rozwarcia szyjki brak i skurcze co 3 minuty. 5:50 już na porodówce 4 cm rozwarcia po 7 już było 7 a o 9 full 10 i 10;57 przyszedł na świat Borys 04.10.2024 2590, 50 cm wagi i 10/10 punktów. Leżymy jeszcze w szpitalu ale wszystko dobrze, od początku oddychał sam i jadł był tylko 2 dni w inkubatorze żeby się dogrzać. Miał lekkie spadki saturacji z którymi nie radził sobie sam więc podali mu lek po którym od razu jest poprawa liczę, że do wtorku wyjdziemy to będzie 11 dni trzymam kciuki za was wszystkie my już siebie mamy. Buziaki ❤️
Gratulacje ♥️ dużo zdrowia dla Borysa i mamy 🍀 trzymam kciuki żeby Was szybko puścili do domu 🤞🏻 -
Martka1997 wrote:Hej dziewczyny w środę 2.10 miałam wizytę u lekarza szyjka 0,9 cm rozwarcie 1 cm a od początku września już byłam na progesteronie i magnezie bo lekarz mówi, że już do szpitala mnie nie da bez sensu to był 35+1 i no dobrze dociągnąć te 2 tygodnie jeżeli coś wydarzy się szybciej też nie będzie źle to już późno wcześniak lub mogę to jeszcze przenosić. W piątek w nocy odeszły mi wody obudziłam się o 3 i ze mnie leciało, 4:30 byłam na izbie 2 cm rozwarcia szyjki brak i skurcze co 3 minuty. 5:50 już na porodówce 4 cm rozwarcia po 7 już było 7 a o 9 full 10 i 10;57 przyszedł na świat Borys 04.10.2024 2590, 50 cm wagi i 10/10 punktów. Leżymy jeszcze w szpitalu ale wszystko dobrze, od początku oddychał sam i jadł był tylko 2 dni w inkubatorze żeby się dogrzać. Miał lekkie spadki saturacji z którymi nie radził sobie sam więc podali mu lek po którym od razu jest poprawa liczę, że do wtorku wyjdziemy to będzie 11 dni trzymam kciuki za was wszystkie my już siebie mamy. Buziaki ❤️
Gratulacje ❤️ Zdrówka dla mamy i Boryska 💙 -
Martka1997 wrote:Hej dziewczyny w środę 2.10 miałam wizytę u lekarza szyjka 0,9 cm rozwarcie 1 cm a od początku września już byłam na progesteronie i magnezie bo lekarz mówi, że już do szpitala mnie nie da bez sensu to był 35+1 i no dobrze dociągnąć te 2 tygodnie jeżeli coś wydarzy się szybciej też nie będzie źle to już późno wcześniak lub mogę to jeszcze przenosić. W piątek w nocy odeszły mi wody obudziłam się o 3 i ze mnie leciało, 4:30 byłam na izbie 2 cm rozwarcia szyjki brak i skurcze co 3 minuty. 5:50 już na porodówce 4 cm rozwarcia po 7 już było 7 a o 9 full 10 i 10;57 przyszedł na świat Borys 04.10.2024 2590, 50 cm wagi i 10/10 punktów. Leżymy jeszcze w szpitalu ale wszystko dobrze, od początku oddychał sam i jadł był tylko 2 dni w inkubatorze żeby się dogrzać. Miał lekkie spadki saturacji z którymi nie radził sobie sam więc podali mu lek po którym od razu jest poprawa liczę, że do wtorku wyjdziemy to będzie 11 dni trzymam kciuki za was wszystkie my już siebie mamy. Buziaki ❤️
Gratulacje ❤️ Dużo zdrówka dla was ☺️ -
Martka1997 wrote:Hej dziewczyny w środę 2.10 miałam wizytę u lekarza szyjka 0,9 cm rozwarcie 1 cm a od początku września już byłam na progesteronie i magnezie bo lekarz mówi, że już do szpitala mnie nie da bez sensu to był 35+1 i no dobrze dociągnąć te 2 tygodnie jeżeli coś wydarzy się szybciej też nie będzie źle to już późno wcześniak lub mogę to jeszcze przenosić. W piątek w nocy odeszły mi wody obudziłam się o 3 i ze mnie leciało, 4:30 byłam na izbie 2 cm rozwarcia szyjki brak i skurcze co 3 minuty. 5:50 już na porodówce 4 cm rozwarcia po 7 już było 7 a o 9 full 10 i 10;57 przyszedł na świat Borys 04.10.2024 2590, 50 cm wagi i 10/10 punktów. Leżymy jeszcze w szpitalu ale wszystko dobrze, od początku oddychał sam i jadł był tylko 2 dni w inkubatorze żeby się dogrzać. Miał lekkie spadki saturacji z którymi nie radził sobie sam więc podali mu lek po którym od razu jest poprawa liczę, że do wtorku wyjdziemy to będzie 11 dni trzymam kciuki za was wszystkie my już siebie mamy. Buziaki ❤️
Serdecznie gratuluję ❤️
Witamy Boryska w gronie ciotek 🥰
Odpoczywajcie i życzę Wam dużo zdrówka ❣️ -
Martka1997 wrote:Hej dziewczyny w środę 2.10 miałam wizytę u lekarza szyjka 0,9 cm rozwarcie 1 cm a od początku września już byłam na progesteronie i magnezie bo lekarz mówi, że już do szpitala mnie nie da bez sensu to był 35+1 i no dobrze dociągnąć te 2 tygodnie jeżeli coś wydarzy się szybciej też nie będzie źle to już późno wcześniak lub mogę to jeszcze przenosić. W piątek w nocy odeszły mi wody obudziłam się o 3 i ze mnie leciało, 4:30 byłam na izbie 2 cm rozwarcia szyjki brak i skurcze co 3 minuty. 5:50 już na porodówce 4 cm rozwarcia po 7 już było 7 a o 9 full 10 i 10;57 przyszedł na świat Borys 04.10.2024 2590, 50 cm wagi i 10/10 punktów. Leżymy jeszcze w szpitalu ale wszystko dobrze, od początku oddychał sam i jadł był tylko 2 dni w inkubatorze żeby się dogrzać. Miał lekkie spadki saturacji z którymi nie radził sobie sam więc podali mu lek po którym od razu jest poprawa liczę, że do wtorku wyjdziemy to będzie 11 dni trzymam kciuki za was wszystkie my już siebie mamy. Buziaki ❤️
Gratulacje, dużo zdrówka dla Was i miłego powrotu do domu 🥰🥰🥰
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
miska122 wrote:A ja myślę, że wszystkie te sposoby przyspieszania porodu są podobne do tych sposobów np na przewidywanie płci, np dziewczynka zabiera urodę 🤭 być może wpływają pozytywnie na różne rzeczy, ale dziecko nie wyjdzie wcześniej, jeśli nie jest gotowe tylko dlatego, że mama wypiła herbatę z liści malin ☺️
Mój pierworodny urodził się przed terminem, a robiłam dosłownie nic z tamtej listy. Dużo dziewczyn na forum robiło dosłownie wszystko co podpowiadał internet a i tak skończyło się wywoływaniem.
Dzień przed porodem miałam kupić herbatę z liści malin, ale nie było, takto pewnie mowilabym że poród na drugi dzień to jej zasługa, a nie po prostu moje dziecię pchające się na świat 🙈
Dokładnie takie mam wrażenie, że dopóki dzieciątko i ciało nie będzie gotowe to się konkrety nie zadzieją 😄
@monii to czeka Cię długi i wyczerpujący weekend, przetrwaj tam!!!
Mam wyniki GBS - ujemny 🥳miska122, Jenny93, MaggLbn, Pati2804, KarolinaAnastazja lubią tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
******************