LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
KarolinaAnastazja wrote:A który dokładnie??
Podeślijcie linkaKarolinaAnastazja lubi tę wiadomość
Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Polaaaa wrote:No ja właśnie się zdziwiłam jak dostałam zalecenie, że po 3 tygodniach.
No i się zastanawiam czy się umawiać po tych 3 czy poczekać do tych 6 tygodni :o
Też mam w zaleceniach, że po 3 tygodniach 😉 Umówiłam się, bo wolę sprawdzić czy wszystko ok, ale gdyby nie było miejsc, to spokojnie byłam gotowa te wizytę przesunąć o tydzień czy dwa. Przy czym ja mam bardzo dużą anemię po CC i wychodziłam że szpitala z CRP 88 - myślałam, że może dlatego tak szybko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2024, 22:34
-
Dziewczyny, będzie absolutnie sentymentalnie … ale muszę bo inaczej się uduszę …
Jestem absolutnie zakochana w moim drugim syneczku i wcześniej zastanawiałam się jak to będzie mając już starszaka , czy pokocham tak samo mocno ? Muszę Wam powiedzieć, że jednak serce mam duże bo miłości znalazły się jeszcze zapasy i jest to niewątpliwie najpiękniejsze uczucie jakie mam w sercu
Jest mi też jakoś smutno, bo wiem że raczej kolejnego dziecka już nie będę miała i widok malutkich czapeczek, które miałam w szpitalu powodują, że mam łzy w oczach. kolejny raz tego pięknego momentu nie będę przeżywała …. Już nie będę w ciąży, nie będę rodziła.
Coś się kończy ale też coś zaczyna….
To pisałam ja, mama w okresie połogu, która twierdzi ,że nie dopadł ją baby blues
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2024, 23:52
czaranna, Niaha, MaggLbn, Bruised, KarolinaAnastazja, klopsik, pandzia 🐼 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKofinka wrote:O kurcze, Monii to faktycznie źle wygląda mam nadzieję że gdzieś się dostaniesz
Wczoraj byłam na IP. Powiedzieli że to okres, ale przez noc zmieniłam co 20min podpaske bielizne i spodnie. Dziś to samo. Kupiłam podpaski poporodowe. Jak siedzę na toalecie to aż kapie. W środę jeśli nie bede musiala wzywac karetki między czasie to jadę do ginekologa -
monii wrote:Wczoraj byłam na IP. Powiedzieli że to okres, ale przez noc zmieniłam co 20min podpaske bielizne i spodnie. Dziś to samo. Kupiłam podpaski poporodowe. Jak siedzę na toalecie to aż kapie. W środę jeśli nie bede musiala wzywac karetki między czasie to jadę do ginekologa
To nie jest normalny okres...dla.mnie to jakieś krwawienie..nie menstruacyjne...skonsultuj z jakimś jeszcze lekarzem czy wszystko po porodzie jest okWaflut lubi tę wiadomość
-
KarolinaAnastazja wrote:To nie jest normalny okres...dla.mnie to jakieś krwawienie..nie menstruacyjne...skonsultuj z jakimś jeszcze lekarzem czy wszystko po porodzie jest ok
Ja również myślę podobnie. Szukałabym pomocy gdziekolwiek na szybko 🥺KarolinaAnastazja lubi tę wiadomość
-
Kofinka wrote:Dziewczyny, będzie absolutnie sentymentalnie … ale muszę bo inaczej się uduszę …
Jestem absolutnie zakochana w moim drugim syneczku i wcześniej zastanawiałam się jak to będzie mając już starszaka , czy pokocham tak samo mocno ? Muszę Wam powiedzieć, że jednak serce mam duże bo miłości znalazły się jeszcze zapasy i jest to niewątpliwie najpiękniejsze uczucie jakie mam w sercu
Jest mi też jakoś smutno, bo wiem że raczej kolejnego dziecka już nie będę miała i widok malutkich czapeczek, które miałam w szpitalu powodują, że mam łzy w oczach. kolejny raz tego pięknego momentu nie będę przeżywała …. Już nie będę w ciąży, nie będę rodziła.
Coś się kończy ale też coś zaczyna….
To pisałam ja, mama w okresie połogu, która twierdzi ,że nie dopadł ją baby blues
Mam podobne myśli, pomimo, że wiem, że będziemy się starać o kolejne dziecko, to może się to nie udać. A więc staram się czerpać każdą chwilę z takim małym bobasem.
To w ogóle niesamowite jak on szybko rośnie 🥹 już jest dosyć papuśny 😅🥰Elasure lubi tę wiadomość
-
monii wrote:Wczoraj byłam na IP. Powiedzieli że to okres, ale przez noc zmieniłam co 20min podpaske bielizne i spodnie. Dziś to samo. Kupiłam podpaski poporodowe. Jak siedzę na toalecie to aż kapie. W środę jeśli nie bede musiala wzywac karetki między czasie to jadę do ginekologa
Ogólnie czytałam kiedyś, że pierwszy okres po porodzie może tak wyglądać ale żebyś nie straciła przytomności przy takim krwotoku. Pojechałabym chyba jeszcze raz i niech ci zbadają krew chociaż. Może przepiszą exacyl albo inny lek. Ja miałam zawsze mocne okresy i czasami używałam. -
Monii ja bym się na cito umówiła do ginekologa. Nie wygląda to na normalny okres 😢
Dziewczyny ile wasze dzieci śpią w ciągu dnia? Mojemu małemu włączyła się maruda. Brzuszek juz opanowany, głodny nie jest, bo nie chce się dostawić, pielucha sucha a ten brzdąc ma problemy z zaśnięciem na drzemkę 😭 do tej pory ciągle jadł i spał i nie wiem czy coś mu się dzieje, czy to jednak już normalne, że nie chce tyle drzemać w ciągu dnia. -
Waflut wrote:Monii ja bym się na cito umówiła do ginekologa. Nie wygląda to na normalny okres 😢
Dziewczyny ile wasze dzieci śpią w ciągu dnia? Mojemu małemu włączyła się maruda. Brzuszek juz opanowany, głodny nie jest, bo nie chce się dostawić, pielucha sucha a ten brzdąc ma problemy z zaśnięciem na drzemkę 😭 do tej pory ciągle jadł i spał i nie wiem czy coś mu się dzieje, czy to jednak już normalne, że nie chce tyle drzemać w ciągu dnia.
Mój to cały dzień mógłby przespać z przerwami na cyca - ale to tak maks 10-15 minut, albo z jednej albo z dwóch.
Dzisiaj miał jakieś małe okno gdzie nie spał przez póltorej godziny.
Za to w nocy budzi się bez problemu, jak w zegarku co trzy godziny, a od soboty budzi się o 1 i do 3 jest nieodkładalny.
Więc u nas tak naprawdę każdy dzień jest innyWiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2024, 14:44
-
U nas się zaczęły w weekend problemy brzuszkowe. Caly weekend nam plakala z przerwami na spanie, chyba z wykonczenia bo przesypiala nam pierwszy raz po 3-4h. W dzien spala tylko na rekach u meza, w pozycji na leniwca, na plecki nie dalo sie jej polozyc. Widać że bobas się męczy, pręży się, wygina, robi czerwona.. aż płakać mi się chce razem z nia. Wczoraj podałam espumisan i po północy mieliśmy koncert bączków.. jest trochę lepiej, ale dalej widać że ja meczy.
Masujemy brzuszek, lezy na brzuszku ale nie wiele to daje. -
Niaha wrote:Mam podobne myśli, pomimo, że wiem, że będziemy się starać o kolejne dziecko, to może się to nie udać. A więc staram się czerpać każdą chwilę z takim małym bobasem.
To w ogóle niesamowite jak on szybko rośnie 🥹 już jest dosyć papuśny 😅🥰
Niaha czekamy na fotkę Remka 🤩
Mi też się nie wydaje, ale czad tak zapierdziela...jak szalony...Wam też w macierzyństwie?
My jutro skończymy 3 tygodnie 🙈
Kiedy???🥹
Miałyście już wizyty w przychodniach? Co na takiej wizycie?
Nasza przychodnia chyba o Nas zapomniała 🤣
I mamy też odparzenie, czym smarujecie?
Wczoraj wjechała termentiolNiaha lubi tę wiadomość
-
Nowa1992 wrote:U nas się zaczęły w weekend problemy brzuszkowe. Caly weekend nam plakala z przerwami na spanie, chyba z wykonczenia bo przesypiala nam pierwszy raz po 3-4h. W dzien spala tylko na rekach u meza, w pozycji na leniwca, na plecki nie dalo sie jej polozyc. Widać że bobas się męczy, pręży się, wygina, robi czerwona.. aż płakać mi się chce razem z nia. Wczoraj podałam espumisan i po północy mieliśmy koncert bączków.. jest trochę lepiej, ale dalej widać że ja meczy.
Masujemy brzuszek, lezy na brzuszku ale nie wiele to daje.
Też mieliśmy ze dwa takie dni 😭 serce się kraje. Pomogło podawanie 5 kropli dicoflor, do tego espumisan 3 x dziennie po 10 kropli, masaże i termofor z pestek wiśni. Teraz już widać, że jest lepiej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2024, 15:41