LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Wreszcie się wybrałam do ginekologa z wizytą po połogu i jaka ulga, że wszystko ok. KP u mnie na tę chwilę zahamowało owulację i miesiączkę, ale lekarz nie daje gwarancji, że za tydzień się to nie zmieni 😅 jakie wybrałyście metody antykoncepcji? A może chcecie szybko zajść w kolejną ciążę?
-
Głupie pytanie 😅 jak robię mleko modyfikowane 90 ml wody+3miarki proszku to powstaje mi w butelce razem 100 ml. To znaczy że zjadł 100 ml co nie? 😅 Nie liczę 90 no bo z proszkiem to stówka 🤔
Jak karmicie tylko modyfikowanym to na żądanie, czy trzymacie się 150ml/kg masy dziecka? Czy może jakoś inaczej?
Mój chce jeść więcej, nie chce go przekarmiać, i nie wiem jak to robić i być na żądanie i nie utuczyć. Czy on może żądac więcej tego modyfikowanego niż masa ciała x 150 ml 🤔 czy może żądanie oznacza tylko godzinę, ale ilość mam dobowo podzielić tak żeby nie przekraczać 🤔 dodatkowo komplikuje mi tutaj ta odrobina mojego mleka, ale też z butelki. Jak to liczyć to ja już kompletnie nie wiem. Przyrosty mieliśmy po 35 to ok a w ostatnim tygodniu 50 🫣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 05:47
-
Wero0707 wrote:Wreszcie się wybrałam do ginekologa z wizytą po połogu i jaka ulga, że wszystko ok. KP u mnie na tę chwilę zahamowało owulację i miesiączkę, ale lekarz nie daje gwarancji, że za tydzień się to nie zmieni 😅 jakie wybrałyście metody antykoncepcji? A może chcecie szybko zajść w kolejną ciążę?
Ja biorę tabletki jednoskładnikowe dopóki karmię, są bezpieczne przy kp
My wczoraj dopiero byliśmy na szczepieniu, cale szczescie że byly tylko 2 uklucia, udalo się nam zdobyć prevenar20, ale wieczorem był kosmos, gorączka i płacz w niebogłosy 🙈 mały w ogóle nie miał apetytu ale naszczęście zasnął i noc była spokojna.
W ogóle jeździmy prosić na chrzest i teraz ma masę wrażeń więc czasami wieczorem jest czad ale do przeżycia.
No i mój kawaler waży już 6300 i mierzy 62cm więc za chwilę podwoi najniższą wagę po urodzeniu, a że mam skłonność do szybkiego rozrostu mięśni barki zaczynają mi się robić jak u kulturysty 🤭
@bambari mi jak się zdarza karmić mm lub moim odciągniętym mlekiem, to mały zjada 90-120 i się najada ja liczę to na miarki.
U mnie je co 2h jak w zegarku więc po prostu po tym czasie jak zaczyna się krecic i marudzić to go karmię.
U mnie w ogóle mały w dzień nie chce jeść z piersi, je tylko w nocy i ewentualnie 8 rano później muszę odciągać i mu podawać, w nocy mu wszystko pasuje a w dzień zapomnij.
Cieszę się i z tego wiem że zrobiłam wszystko żeby karmić, ale jego chimery są silniejsze i koniec 🤣
Swoją drogą ja chylę czoła mamom kpi - ja po prostu nie wiem jak dajecie radę ciągnąć to tyle czasu, ja to powoli zaczynam już wysiadać to totalnie nie dla mnie, ale dzielnie się trzymam narazie 🙂 -
bambari wrote:Głupie pytanie 😅 jak robię mleko modyfikowane 90 ml wody+3miarki proszku to powstaje mi w butelce razem 100 ml. To znaczy że zjadł 100 ml co nie? 😅 Nie liczę 90 no bo z proszkiem to stówka 🤔
Jak karmicie tylko modyfikowanym to na żądanie, czy trzymacie się 150ml/kg masy dziecka? Czy może jakoś inaczej?
Mój chce jeść więcej, nie chce go przekarmiać, i nie wiem jak to robić i być na żądanie i nie utuczyć. Czy on może żądac więcej tego modyfikowanego niż masa ciała x 150 ml 🤔 czy może żądanie oznacza tylko godzinę, ale ilość mam dobowo podzielić tak żeby nie przekraczać 🤔 dodatkowo komplikuje mi tutaj ta odrobina mojego mleka, ale też z butelki. Jak to liczyć to ja już kompletnie nie wiem. Przyrosty mieliśmy po 35 to ok a w ostatnim tygodniu 50 🫣
Ja bym to liczyła jednak jako 90ml. Jakby liczyć kaloryczność porcji to przy 90ml i 100ml będzie taka sama, bo mleka wyspałaś 3 miarki. Tak samo jakby zjadł 100ml mleka i zapił 20ml wody, to liczy się jednak jako 100 a nie 120. Z resztą niestety nie pomogę bo karmię piersią
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 07:55
-
Wero0707 wrote:Wreszcie się wybrałam do ginekologa z wizytą po połogu i jaka ulga, że wszystko ok. KP u mnie na tę chwilę zahamowało owulację i miesiączkę, ale lekarz nie daje gwarancji, że za tydzień się to nie zmieni 😅 jakie wybrałyście metody antykoncepcji? A może chcecie szybko zajść w kolejną ciążę?
Ja dostałam tabletki Lemena. -
Tak sobie siedzę i myślę od wczoraj… mimo, że byłam sceptycznie nastawiona to tydzień temu odstawiłam nabiał całkowicie i zdałam sobie sprawę, że młody mi się trochę faktycznie zmienił… od dwóch dni jest dużo pogodniejszy, weselszy. Nie memla już tak językiem ciągle, nie mlaszcze, kaszka z twarzy mu wreszcie schodzi 🫣 nadal jest mocno zagazowany i trochę jeszcze ulewa, ale zastanawiam się czy faktycznie bmk mu powodowały refluks, czy to kwestia, że zbliża się ten mityczny 3 miesiąc życia, kiedy wszystko miało stać się piękniejsze 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 09:27
-
Waflut wrote:Tak sobie siedzę i myślę od wczoraj… mimo, że byłam sceptycznie nastawiona to tydzień temu odstawiłam nabiał całkowicie i zdałam sobie sprawę, że młody mi się trochę faktycznie zmienił… od dwóch dni jest dużo pogodniejszy, weselszy. Nie memla już tak językiem ciągle, nie mlaszcze, kaszka z twarzy mu wreszcie schodzi 🫣 nadal jest mocno zagazowany i trochę jeszcze ulewa, ale zastanawiam się czy faktycznie bmk mu powodowały refluks, czy to kwestia, że zbliża się ten mityczny 3 miesiąc życia, kiedy wszystko miało stać się piękniejsze 😅
Poczekaj te 2 tygodnie, a następnie wprowadź nabiał od nowa i zobaczysz czy znowu jest gorzej czy to kwestia przypadku 😊 -
Wero0707 wrote:Wreszcie się wybrałam do ginekologa z wizytą po połogu i jaka ulga, że wszystko ok. KP u mnie na tę chwilę zahamowało owulację i miesiączkę, ale lekarz nie daje gwarancji, że za tydzień się to nie zmieni 😅 jakie wybrałyście metody antykoncepcji? A może chcecie szybko zajść w kolejną ciążę?
My zdecydowaliśmy, że na 2 kończymy. Ciut mi szkoda, bo tak kocham moich chłopaków, że chętnie miałabym trzeciego (albo trzecią :p), ale patrzę też na to, że oprócz mojej mamy to praktycznie nie mamy pomocy. Jest też kwestia finansowa, chcę żeby było nas stać na wycieczki, zabawki itd dla chłopców. No i ja też chciałabym móc jechać w góry, mieć chwilę dla siebie.
Na razie jestem ja tabletkach (chociaż tak naprawdę przez moje krwawienie i niedawny zabieg i tak nie wróciliśmy do współżycia), ale byłam wczoraj u ginekologa i dostałam receptę na wkładkę. Trochę mnie to pociągnie po kieszeni, ale na 5 lat będzie spokój 😊 -
miska122 wrote:Poczekaj te 2 tygodnie, a następnie wprowadź nabiał od nowa i zobaczysz czy znowu jest gorzej czy to kwestia przypadku 😊
Właśnie planuję poczekać aż wszystko mu całkowicie przejdzie, albo około 4-6 tyg i spróbować zrobić prowokację. Zobaczymy co z tego będzie. Ogromny plus jest taki, że teraz jest tyle wegańskich zamienników serów, jogurtów, śmietan, że naprawdę nie czuję żadnych ograniczeń póki co. Na szczęście tosty smakują jak zawsze 😂 -
Wero0707 wrote:Wreszcie się wybrałam do ginekologa z wizytą po połogu i jaka ulga, że wszystko ok. KP u mnie na tę chwilę zahamowało owulację i miesiączkę, ale lekarz nie daje gwarancji, że za tydzień się to nie zmieni 😅 jakie wybrałyście metody antykoncepcji? A może chcecie szybko zajść w kolejną ciążę?
Ja mam tabletki slinda, lekarz proponował wkładkę ale się nie zdecydowałam bo max za rok chcemy zawalczyć o kolejny cud. Niestety po cc lekarz rekomenduje poczekać że staraniami ale przed tym rokiem jeszcze pójdę na rekonesans czy da się wcześniej. Trochę mnie przerażają koszty, bo jednak ta ciąża na lekach i prywatnych wizytach pociągnęła nas bardzo ale z drugiej strony wyprawka zostaje po starszym... No i w tą ciążę ledwo udało się zajść więc jak tylko będziemy mieć jedno dziecko to jesteśmy przeszczęśliwi 🥰 zdajemy się na los po prostuMaggLbn lubi tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Waflut wrote:Właśnie planuję poczekać aż wszystko mu całkowicie przejdzie, albo około 4-6 tyg i spróbować zrobić prowokację. Zobaczymy co z tego będzie. Ogromny plus jest taki, że teraz jest tyle wegańskich zamienników serów, jogurtów, śmietan, że naprawdę nie czuję żadnych ograniczeń póki co. Na szczęście tosty smakują jak zawsze 😂
Jaki ser dajesz do tostów? 😀 u nas dalej dieta bezmleczna, juz dwa tygodnie i nie widzę różnicy. Dalej zdarzają się pieniste kupki. Planuje jeszcze 2 tygodnie tej diety i zobaczę co dalej -
Jakich smoków do butelek avent używacie? My mamy ciągle 2 chociaz mieliśmy jedna 3 której używaliśmy na wieczór gdzie dużo zjadał. Teraz wymieniłam wszystkie na 3 i mam dodatkowo dwie 4. Nie wiem czy nie powinniśmy uzywac już tylko 4 skoro kończy 3 mies
-
Takaja12 wrote:Jakich smoków do butelek avent używacie? My mamy ciągle 2 chociaz mieliśmy jedna 3 której używaliśmy na wieczór gdzie dużo zjadał. Teraz wymieniłam wszystkie na 3 i mam dodatkowo dwie 4. Nie wiem czy nie powinniśmy uzywac już tylko 4 skoro kończy 3 mies
My od tygodnia przeslismy na 3ke ale już młody się złościć przy jedzeniu i słychać było jak mu smoczek "ucieka" z języka:)Takaja12 lubi tę wiadomość
-
bambari wrote:Głupie pytanie 😅 jak robię mleko modyfikowane 90 ml wody+3miarki proszku to powstaje mi w butelce razem 100 ml. To znaczy że zjadł 100 ml co nie? 😅 Nie liczę 90 no bo z proszkiem to stówka 🤔
Jak karmicie tylko modyfikowanym to na żądanie, czy trzymacie się 150ml/kg masy dziecka? Czy może jakoś inaczej?
Mój chce jeść więcej, nie chce go przekarmiać, i nie wiem jak to robić i być na żądanie i nie utuczyć. Czy on może żądac więcej tego modyfikowanego niż masa ciała x 150 ml 🤔 czy może żądanie oznacza tylko godzinę, ale ilość mam dobowo podzielić tak żeby nie przekraczać 🤔 dodatkowo komplikuje mi tutaj ta odrobina mojego mleka, ale też z butelki. Jak to liczyć to ja już kompletnie nie wiem. Przyrosty mieliśmy po 35 to ok a w ostatnim tygodniu 50 🫣
Ja zawsze liczę że zjadł wtedy 90ml
U nas je ile chce, przeważnie wychodziło to że co 2.5h
Oblicz sobie według przelicznika waga dziecka x150ml =ile ml na dibe, rozdziel na karmienia i zobacz czy tyle zjada co te 3h np:)
Po szczepieniu niestety je bardzo mało
✨️✨️✨️✨️✨️
Byłam dzisiaj dziewczyny u lekarza , młody przybiera od szczepienia po 10g/dobę co jest bardzo mało. Lekarze nie widzą problemu, moczy pieluszki, robi normalnie 💩, jedyne co to brak apetytu...zjada po 50/70ml na karmienie.
Niby to "normalne" po rotawirusach I do 2-3tyg (już minął tydzień) powinno przejść.
Ale martwię się i tak.
Jedyny plus, że nie spadł z wagi całkowicie...ale te 10g 🙈☹️ -
Apropo starań o drugie dziecko, to powiem Wam, że mam strasznie mieszane uczucia, serio
Mąż chętny na drugie i to bardzo.
Ja jestem jedynaczką i dobrze mi z tym. Rozmyślam kwestie finansowe i oczywiście stać by nas było zapewnić dwójce wykształcenie, zaplecze na przyszłość. Ale rozwiewa mnie wątpliwość, czy ja dam radę psychicznie z dwójką, może mnie zrozumiecie.
Dodatkowo, może zabrzmi to głupio i irracjonalnie, ale zawsze chciałam mieć parkę, a boję się poprostu rozczarowania jakby był drugi Syn( moja intuicja mówi mi, że jakbym miała nawet i 5cioro to będą sami synowie🙈)
No i ostatnia kwestia to różnica wiekowa..kompletnie nie wiem "ile" by było dobrze. Czy 2 a może 4... nie mam pojęcia -
MaggLbn wrote:Jaki ser dajesz do tostów? 😀 u nas dalej dieta bezmleczna, juz dwa tygodnie i nie widzę różnicy. Dalej zdarzają się pieniste kupki. Planuje jeszcze 2 tygodnie tej diety i zobaczę co dalej
Próbowałam już kilka i póki co najlepszy jest marki Auchan 🙈 taki najzwyklejszy, okrągłe plastry ma. W smaku nawet mąż powiedział, że smakuje jak normalny. Mam też z ich marki jogurt naturalny i śmietankę 18% kokosową. Zabielałam nią pomidorową, robiłam sosy czosnkowe i naprawdę są spoko. Raz kupiłam „ser” typu Edam z Violife i był okropny. Cała lodówka mi tym śmierdziała aż mnie mdliło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 13:41
-
KarolinaAnastazja wrote:Apropo starań o drugie dziecko, to powiem Wam, że mam strasznie mieszane uczucia, serio
Mąż chętny na drugie i to bardzo.
Ja jestem jedynaczką i dobrze mi z tym. Rozmyślam kwestie finansowe i oczywiście stać by nas było zapewnić dwójce wykształcenie, zaplecze na przyszłość. Ale rozwiewa mnie wątpliwość, czy ja dam radę psychicznie z dwójką, może mnie zrozumiecie.
Dodatkowo, może zabrzmi to głupio i irracjonalnie, ale zawsze chciałam mieć parkę, a boję się poprostu rozczarowania jakby był drugi Syn( moja intuicja mówi mi, że jakbym miała nawet i 5cioro to będą sami synowie🙈)
No i ostatnia kwestia to różnica wiekowa..kompletnie nie wiem "ile" by było dobrze. Czy 2 a może 4... nie mam pojęcia
Oh jak ja Cię rozumiem!
U nas jest kwestia tego, że po 1. na tę chwilę finanse nam na dwójkę nie pozwolą + mieszkamy w bloku, na 53m2 i nie wyobrażam sobie wygospodarować miejsca dla każdego. Musielibyśmy z mężem się eksmitować na kanapę do salonu a tu chyba nie o to chodzi. Dopóki nie zmienią się sprawy finansowe i mieszkaniowe to uznaliśmy, że nawet nie mamy o czym rozmawiać. Chcemy żeby każdemu z nas było komfortowo, a ja lubię mieć swoją przetrzen i chce żeby każde z dzieci miało też swój własny kąt. Dodatkowo dochodzi to, że ja sobie nie wyobrażam bycia w ciąży i zajmowania się niemowlakiem mając starszaka 🙈 nie wiem jaka różnica wieku musiałaby być żeby dla mnie to było do ogarnięcia i komfortowe, żebym też się w tym nie zatraciła w 100% i dalej miała czas dla siebie jednak, szczególnie że ja przy jednym czasem mam wrażenie że oszaleję. W tym roku kończę dopiero 30 lat, więc myślę, że za parę się nad tym zastanowimy, a póki co poświęcimy 100% uwagi Gabiemu.
Ogromnie podziwiam wszystkie mamy z dzieciakami z małą różnicą wieku, jesteście normalnie superbohaterkami dla mnie ♥️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 13:43
-
Takaja12 wrote:Jakich smoków do butelek avent używacie? My mamy ciągle 2 chociaz mieliśmy jedna 3 której używaliśmy na wieczór gdzie dużo zjadał. Teraz wymieniłam wszystkie na 3 i mam dodatkowo dwie 4. Nie wiem czy nie powinniśmy uzywac już tylko 4 skoro kończy 3 mies
Cały czas używamy 3, mam zapas czwórek, ale jednak to jeszcze nie czas na to. Mały dobrze je z butelki, nie wkurza się (wcześniej myślałam o zmianie na 4, ale to był jego chwilowy bunt)Takaja12 lubi tę wiadomość
-
Co do drugiego dziecka to chciałabym jak najszybciej, ale wiem jakie są realia. Remek to nasz cud, szansa na to że będzie miał rodzeństwo są małe. Dostałam receptę na tabletki anty i będę je stosowała do momentu aż dostanę zielone światło na starania (ze względu na CC), a potem to co los da to będzie.
Mogłabym mieć i czwórkę dzieciaków, gdyby była taka możliwość. Warunki mieszkaniowe mamy (tak, że każde z nich miałoby swój pokój), finansowo też podołalibyśmy temu.Elasure lubi tę wiadomość