LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Zuzanna, planer smaków jest świetny, bardzo polecam 😍 Korzystałam przy RD synka i był super pomocą. Oprócz tego polecam książkę Małgorzaty Jackowskiej "Spokojnie, to tylko rozszerzanie diety" i profil Rozgryzamy na Instagramie.
Inne mamy z maluszkami można spotkać w bawialniach przystosowanych do młodszych dzieci, ale to tak od 6m+ ma sens 😊 Może na FB jest grupa dla mam z Twojej okolicy? Ja też rozmawiam z innymi mamami w przychodni 😆 Ale nie życzę Ci częstych wizyt tam 🤭 Przyjdzie wiosna, lato, zaczną się place zabaw to i towarzystwo się znajdzie 🤗
Masz czas tylko dla siebie? To też jest ważne, choćby wyjść ze śmieciami czy do sklepu bez malucha 😅 Przewietrzyć trochę głowę 🤗 -
Niaha - chciałaś update wózkowy. Spacerówka zdała dzisiaj egzamin 🤩 rozłożyłam ja max na płasko. Przez ponad tydzień nie dało się z Gabim w gondoli wyjść nawet z mieszkania, a dziś w spacerówce zaliczą godzinną drzemkę 😅
https://zapodaj.net/plik-sfZvwPffQH
Gusta Blu, MaggLbn, Niaha, KarolinaAnastazja, Natalia K, Elasure, Sparky lubią tę wiadomość
-
Jezu jak ja Wam zazdroszczę tych spacerów wózkowych. Ja trochę się jeszcze cykam spacerówki. Zastanawiam się czy karuzela podróżna wpięta do gondoli zdałaby egzamin?
Normalna wersja przy dostawce robi robotę
Dziewczyny, kiedy planujecie zaczynać z babybjornami i innymi bujaczkami? -
Gusta Blu wrote:Jezu jak ja Wam zazdroszczę tych spacerów wózkowych. Ja trochę się jeszcze cykam spacerówki. Zastanawiam się czy karuzela podróżna wpięta do gondoli zdałaby egzamin?
Normalna wersja przy dostawce robi robotę
Dziewczyny, kiedy planujecie zaczynać z babybjornami i innymi bujaczkami?
U nas żadne zawieszki nie zdały egzaminu. Takie same awantury były. Nasza spacerówka rozkłada się całkiem na płasko, więc pozycję ma prawie jak w gondoli tylko więcej widzi, bo boki nie są zabudowane i ma więcej miejsca na ruszanie taczkami. Wydaje mi się, że właśnie o to chodziło. Co do bujaczka, my już używamy od jakiegoś czasu, ale góra 10-15 min i tylko w dni kiedy mały jest marudny i nie daje mi zjeść śniadania i się wykąpać. -
Dopiero co robiłyśmy testy, a już się na spacerówki przesiadamy 🫣 jak ten czas leci. U nas zaraz będzie rocznica poczęcia hahaha.
A propos tego co piszesz Zuzanna, to ja sobie ostatnio zdałam sprawę jak nieprzystosowana jest przestrzeń miejska do potrzeb mam z maluchami. Chcieliśmy z mężem iść do restauracji i za przeproszeniem wszędzie naje&@ne tych stolików, przejść się nie da, a co dopiero gondolę postawić. Tutaj niestety ubolewam, że na ogródki jeszcze za zimno. No i przewijak to w wielu miejscach luksus… -
Sparky wrote:Zuzanna, planer smaków jest świetny, bardzo polecam 😍 Korzystałam przy RD synka i był super pomocą. Oprócz tego polecam książkę Małgorzaty Jackowskiej "Spokojnie, to tylko rozszerzanie diety" i profil Rozgryzamy na Instagramie.
Dzięki za polecenie:) Będzie co czytać, chce się dobrze przygotować do RD.Sparky lubi tę wiadomość
-
Sparky wrote:
Inne mamy z maluszkami można spotkać w bawialniach przystosowanych do młodszych dzieci, ale to tak od 6m+ ma sens 😊 Może na FB jest grupa dla mam z Twojej okolicy? Ja też rozmawiam z innymi mamami w przychodni 😆 Ale nie życzę Ci częstych wizyt tam 🤭 Przyjdzie wiosna, lato, zaczną się place zabaw to i towarzystwo się znajdzie 🤗
Masz czas tylko dla siebie? To też jest ważne, choćby wyjść ze śmieciami czy do sklepu bez malucha 😅 Przewietrzyć trochę głowę 🤗
Czekam na tą wiosnę i place zabaw z niecierpliwością. Niestety nie mam dużo możliwości wyjść sama i czasu tylko dla siebie z powodu kontuzji męża (niestety od ponad miesiąca nie jest w stanie zająć się na dłużej synem, czy wziąć go na ręce) ale korzystam właśnie z takich chwil jak wyniesiieje śmieci czy paczkomat. Nigdy bym nie pomyślała w przeszłości że takie wyjścia to dla mnie będzie atrakcja
Sparky lubi tę wiadomość
-
Wero0707 wrote:
A propos tego co piszesz Zuzanna, to ja sobie ostatnio zdałam sprawę jak nieprzystosowana jest przestrzeń miejska do potrzeb mam z maluchami. Chcieliśmy z mężem iść do restauracji i za przeproszeniem wszędzie naje&@ne tych stolików, przejść się nie da, a co dopiero gondolę postawić. Tutaj niestety ubolewam, że na ogródki jeszcze za zimno. No i przewijak to w wielu miejscach luksus…
Ok tak... Też dopiero teraz zaczęłam zwracać uwagę na takie rzeczy. Nawet do najbliższego mnie placu zabaw w parku mam drogę nieutwardzoną pelną wystających korzeni lub dwa razy dłuższą chodnikiem - i wcześniej nigdy na to nie zwróciłam uwagi.
A przy wyjeździe autem sięgam w zakamarki pamięci czasów sprzed dziecka żeby przypomnieć sobie na którym Orlenie w WC był przewijak a na którym nie
-
Waflut wrote:Niaha - chciałaś update wózkowy. Spacerówka zdała dzisiaj egzamin 🤩 rozłożyłam ja max na płasko. Przez ponad tydzień nie dało się z Gabim w gondoli wyjść nawet z mieszkania, a dziś w spacerówce zaliczą godzinną drzemkę 😅
https://zapodaj.net/plik-sfZvwPffQH
Jutro sama przetestuję ❤️Waflut lubi tę wiadomość
-
Zuzanna_999 wrote:Czekam na tą wiosnę i place zabaw z niecierpliwością. Niestety nie mam dużo możliwości wyjść sama i czasu tylko dla siebie z powodu kontuzji męża (niestety od ponad miesiąca nie jest w stanie zająć się na dłużej synem, czy wziąć go na ręce) ale korzystam właśnie z takich chwil jak wyniesiieje śmieci czy paczkomat. Nigdy bym nie pomyślała w przeszłości że takie wyjścia to dla mnie będzie atrakcja
Ja bym w życiu nie pomyślała, że sprzątanie domu będzie rozrywką 🙃😛Zuzanna_999, MaggLbn lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, a kiedy planujecie odstawić dzieciaki do swojego pokoju? Mój muminek nadal śpi w dostawce obok nas lub z nami w łóżku. Zastanawiam się kiedy jest ten czas na przejście do swojego pokoju 🤔
-
Niaha, my nie mamy pokoju dla małej, ale ma kącik w naszej sypialni i od początku to jest jej przestrzeń (tam śpi, tam przewijamy, tam stoi fotel do karmienia, na którym karmiłam trzy razy xD). W naszym łóżku ma tylko jakieś drzemki albo przytulaczki, ale noce od dnia 1 przesypia u siebie. Myślę, że pociągniemy w jednym pokoju max. do 2 roku życia, ale nas do tego zmuszają warunki i dlatego zależało mi, żeby chociaż iluzorycznie oddzielić te przestrzenie. Jak ze wszystkim - podejrzewam, że to zależy od konkretnego dziecka i konkretnej rodziny. Mam kolegę, który trenował sen swojego niemowlaka i od 2 miesiąca dziecko spało u siebie w pokoju. Dla mnie by to było za wcześnie. Mam też koleżankę, która śpi w łóżku ze swoim 4-latkiem (dziecko ma swój pokój, ale nie ma w nim łóżka nawet). Dla mnie by to było za długo 🤷🏼♀️ I tak sobie można gdybać. Czasem sobie myślę, że może nie bez powodu (oprócz wagi dziecka)te dostawki są do ok. pół roczku, może to jest jakaś spoko granica wieku?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca, 20:53
-
Ja narazie czekam. Dostawkę zamieniliśmy na drewniane łóżeczko stojące u nas w sypialni, ale i tak ostatnio mały dużo śpi z nami w łóżku. Swoją drogą od kilku dni chyba zaczynamy regres snu 🤡 jak już jestem naprawdę zmęczona setną pobudką i bujaniem to go zostawiam w łóżku, bo śpi ciut lepiej. Planuje żeby mały spał z nami w pokoju dopóki nie zacznie przesypiać spokojnie w swoim łóżeczku nocy. Dopóki budzi się jeszcze na nocne karmienie nie planuje eksmisji do jego pokoju, bo to dla mnie będzie zbyt męczące żeby latać go karmić. Zobaczymy do kiedy się ten stan utrzyma, ale chciałabym max do roku żeby z nami był. Jak się uda szybciej to super, jak nie to bez ciśnienia.
-
My keszcze nie myślimy o przeniesieniu. Młody spi tylko w łóżeczku ale u Nas w sypialni, może przed roczkiem go przeniesiemy do swojego pokoju, nie mamy presji na to, mi jest wygodnie na nocne karmienia, zwłaszcza, że nie płacze na jedzenie tylko się wierci i mnie wybudza 😁
-
Cześć, dawno mnie tu nie było . Widzę, że powoli rozglądacie się za krzesełkami do RD. Ja nawet jeszcze o tym nie myślę. 🫣 Z aktualizacji co u Nas dalej jestem na KPI ostatnie dni były ciężkie, bo ilości spadły pewnie że zmęczenia, ale już powoli wychodzimy na prostą. Mała Ł opanowała już obrót na brzuszek przez prawą stronę, teraz próbuje z lewej strony obrócić się na brzuszek. 🤩 Już jest takim niemowlakiem, którego nie da się nawet na chwilę zostawić samego. Jesteśmy po drugich szczepieniach i przeszliśmy to bezboleśnie. Jeśli chodzi o sen to chyba przechodzimy regres snu. Drzemki w ciągu dnia tylko na mnie. No i przesunął się sen nocny na 23 i tylko u Nas w łóżku ładnie śpi. Kiedy odkładamy ją do dostawki kręci się i wybudza.🫣
Muszę znowu umówić się do ginekologa borykam się z krwawieniami trwającymi około tygodnia równo co dwa tygodnie. Nie wiem czy to wina tabletek czy też niszy po CC, ale jest to uciążliwe i męczące.🤔 -
Sparky wrote:Mi się nie spieszy z RD 🤭 Tzn oczywiście jest to ekscytująca wizja, jestem bardzo ciekawa jak mała będzie reagować na nowe smaki, ale za tym syfem nie tęsknię 😊 No ale ja jestem team "odkrywanie jedzenia całym sobą". Planuję zacząć w połowie maja równo na pół roku.
Sparky lubi tę wiadomość
-
Gusta Blu wrote:Jezu jak ja Wam zazdroszczę tych spacerów wózkowych. Ja trochę się jeszcze cykam spacerówki. Zastanawiam się czy karuzela podróżna wpięta do gondoli zdałaby egzamin?
Normalna wersja przy dostawce robi robotę
Dziewczyny, kiedy planujecie zaczynać z babybjornami i innymi bujaczkami?
Co do babybjorna, właśnie zaczęliśmy korzystać. Byłam sama w domu i chciałam wziąć prysznic, więc młody do bujaczka a ja się myłam z otwartymi drzwiami patrząc na niego. Na razie sam bujaczek nie robi na nim wrażenia, ale uwielbia tą zabawkę z oczami z babybjorna. -
Niaha wrote:Dziewczyny, a kiedy planujecie odstawić dzieciaki do swojego pokoju? Mój muminek nadal śpi w dostawce obok nas lub z nami w łóżku. Zastanawiam się kiedy jest ten czas na przejście do swojego pokoju 🤔
A tak poważnie, to prawdopodobnie za półtora roku, bo w pokoju starszego nie ma nic miejsca, nie wejdzie tam drugie łóżeczko, więc w przyszłe wakacje przenosimy naszą sypialnie tam, a ich do nas. Już zaczęłam planować pokój 🫣 trochę czasu jeszcze jest, więc zobaczę czy po roczku nie wstawimy większego łóżeczka do naszej sypialni -
Ja nadrobiłam to co ostatnio pisałyście. Powoli wracamy do żywych, bo starszy złapał w przedszkolu najpierw grypę A, potem B, potem B podłapałam ja i mały, a teraz starszemu wyszedł RSV 🤡 mam nadzieję, że to już koniec tych chorób, bo idzie zwariować.