X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LISTOPAD 2024 ❤️🍼
Odpowiedz

LISTOPAD 2024 ❤️🍼

Oceń ten wątek:
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5152 8969

    Wysłany: 27 marca, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emfanka wrote:
    Tak, tam przyrost 8% nadal za mało. Ehhh zobaczymy :) najgorzej, że na USG nic nie było widać. Krwawienia/plamienia nie ma co też na plus :)

    Dobrze rozumiem, że beta wynosi ponad 20 tysięcy? I nic nie widać, nawet pęcherzyka?

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Takaja12 Autorytet
    Postów: 888 957

    Wysłany: 27 marca, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasminum wrote:
    Chyba nikt sobie nie może w warunkach domowych pozwolić na leżenie przez cały czas... Gdzieś czytałam, że "leżenie" to przebywanie w tej pozycji ok.22h na dobę. Czyli 2h na toaletę, czy zrobienie posiłku. Ja jeszcze wypuszczałam psa na ogród i wpuszczalam spowrotem. I powiedział lekarz, że ładnie przez ten tydzień wylezałam, bo kosmówka już prawie całkowicie się przykleiła. Ale szczerze to był to koszmarny tydzień...

    Rozumiem...Ja juz leżę 4 tygodnie i wszystko mnie boli 😔 głowa chyba najbardziej

    preg.png
  • Niaha Autorytet
    Postów: 3879 7023

    Wysłany: 27 marca, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izusxx3 wrote:
    Hej dziewczyny,
    Jestem nowa, chociaż od jakiegoś czasu śledzę wątek. Miałam w planie przywitać sie wczoraj po wizycie u ginekologa wraz z pięknym zdjęciem usg Ale ta wizyta była zupełnie inna niż sobie wyobrażałam. Miałam świadomość ze może serduszka nie będzie jeszcze widac, ale ze nie będzie zarodka.. to na to nie byłam przygotowana.
    Dzisiaj jest 6+0 beta 26tys dostałam 3x1 duphaston, w piątek jeszcze raz mam iść na beta i we wtorek na kolejne usg.
    Co o tym sądzicie ? Strasznie się poddenerwowalam wczoraj. Z jednej strony tłumacze sobie ze może faktycznie jest za wcześnie a z drugiej tyle się nauczyłam 🙈

    Hejka, ciężko jest mi się do tego odnieść, chyba najważniejsze jest teraz czekanie na kolejne USG. Trzymam kciuki ❤️🍀

    👩 33 lat ❤️ 🧔31 lat ❤️ 👶 0 lat ❤️ 🐶 11 lat

    31.10 - Remigiusz jest już z nami ❤️ 3010g, 53cm

    age.png
  • damrade Autorytet
    Postów: 612 1338

    Wysłany: 28 marca, 00:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izusxx3 wrote:
    Hej dziewczyny,
    Jestem nowa, chociaż od jakiegoś czasu śledzę wątek. Miałam w planie przywitać sie wczoraj po wizycie u ginekologa wraz z pięknym zdjęciem usg Ale ta wizyta była zupełnie inna niż sobie wyobrażałam. Miałam świadomość ze może serduszka nie będzie jeszcze widac, ale ze nie będzie zarodka.. to na to nie byłam przygotowana.
    Dzisiaj jest 6+0 beta 26tys dostałam 3x1 duphaston, w piątek jeszcze raz mam iść na beta i we wtorek na kolejne usg.
    Co o tym sądzicie ? Strasznie się poddenerwowalam wczoraj. Z jednej strony tłumacze sobie ze może faktycznie jest za wcześnie a z drugiej tyle się nauczyłam 🙈
    Hej hej, ja w 6+4 miałam betę 14k i widoczny na usg był tylko pęcherzyk. Tydzień później miałam już zarodek i serduszko.
    Jeśli nie miałaś monitoringu owulacji to pozostaje tylko czekać ❤️ Ja akurat z góry wiedziałam, że owulacja była opóźniona, a do tego nie wiemy kiedy zaszło do zapłodnienia i ile trwało zagnieżdżenie. Beta się wydziela czasem nawet tuż przed zagnieżdżeniem, stąd u każdej te wartości różnie rosną. Jeśli wszystko po drodze się wydłuża, to się wydłuża czas kiedy zarodek jest zauważalny na usg.

    Lekarz mnie uświadomił że ryzyko na puste jajo płodowe jest, ale prosił nie stresować się przez najbliższy tydzień, bo szanse na to że wszystko w porządku również są. Było ciężko, ale załadowałam się pracą i dotrwałam.

    Mam nadzieję że moja historia cię podbuduje psychicznie. A co było widać na twoim usg? Pęcherzyk ciążowy i/lub pęcherzyk żółtkowy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca, 00:26

    👩🏻28
    👨🏼31

    👦🏼 12.2019 syn

    11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞

    od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼

    02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼

    26.02 ⏸️
    27.02 beta 18.13
    29.02 beta 71.04
    04.03 beta 428
    06.03 beta 1191.42
    08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
    25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
    02.05 badania prenatalne
    preg.png
  • Emfanka Znajoma
    Postów: 30 16

    Wysłany: 28 marca, 04:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska122 wrote:
    Dobrze rozumiem, że beta wynosi ponad 20 tysięcy? I nic nie widać, nawet pęcherzyka?

    Dokładnie - Dziewczyny mam w sobie dziwny spokój - czuję, że się znów nie udało :( nie wiem czy w piątek w ogóle na Betę pójdę

    Od wczoraj mam jakby więcej energii i przestały mnie boleć piersi. Tylko nudności mam cały czas…

    🙍‍♂️88' 🙍‍♀️89'. 🐶😸😸

    06.2022 💉 IVF krótki protokół
    2 zarodki - oba nieprawidłowe ❌

    08.2022 💉 IVF krótki protokół
    4 zarodki - 1 prawidłowy

    Biopsje endometrium - wykryte zapalenie - leczenie wlewami/antybiotykami

    04.2023 transfer nieudany 💔

    08.2023💔 naturals - poronienie samoistne w 4 tyg

    03.2024 💔 naturals - ciąża pozamaciczna, laparoskopia - prawy jajowód usunięty
  • Julia1234 Znajoma
    Postów: 19 84

    Wysłany: 28 marca, 05:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś wizyta dziewczyny- trzymajcie kciuki !

    Takaja12, Sparky, juss92, MaggLbn, Jasminum, Niaha, Pati2804 lubią tę wiadomość

  • Julia1234 Znajoma
    Postów: 19 84

    Wysłany: 28 marca, 05:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z Was dziewczyny będzie robiła nifty pro lub jakieś inne badanie genetyczne ?

  • bambari Autorytet
    Postów: 294 465

    Wysłany: 28 marca, 06:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy do lekarza wchodzicie z mężem/partnerem? To nasza pierwsza ciąża i mój mąż bardzo chce iść ze mną na 1 wizytę. Po prostu wychodzimy razem czy powinnam zapytać lekarza o zgodę? Albo najpierw sama a męża poprosić na badanie 🤔Czytalam, że jako pacjent mam prawo być z osobą towarzyszącą, ale prawo a zwyczaje to może być co innego...

    @Julia1234 ka planuję nifty pro

    II 16.03.2024

    preg.png
  • Takaja12 Autorytet
    Postów: 888 957

    Wysłany: 28 marca, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chyba poczekam do usg i pappy i jeśli będzie ok to nie będę robić nifty, a jeśli tam by coś wyszło to wtedy.

    Widzicie już po brzuchu jakas różnice ? Mi czasem się wydaje bardziej okrągły czasem płaski. Narazie ciężko stwierdzić.
    Miłego dnia ! 🌻

    preg.png
  • Nathalie Koleżanka
    Postów: 31 24

    Wysłany: 28 marca, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, od jakiegoś czasu śledzę Wasze forum z zamiarem przystąpienia do Was jak po USG okaże się, że się w ogóle udalo- gdyby tak było to byłabym późno listopadową mamą. To byłaby moja pierwsza ciąża (po prawie dwóch latach starań), dlatego moje doświadczenie w tej kwestii jest zerowe. Mam do Was takie pytanie, czy któraś z Was tak miała, że będąc w 4+4tc nie miała kompletnie żadnych objawów ciąży? Przyznam, że gdyby nie brak miesiączki, pozytywny test ciążowy, badanie bety, która póki co przyrasta prawidłowo (beta z wczoraj 1590, przystosty: pierwszy o 167% a drugi o 110%) i gdyby nie stale podwyższona temperatura, to ja chyba bym się nawet nie zorientowała, że jestem w ciąży - chodzi mi o to że nie mam żadnych kompletnie objawów. Czytam, że Was bolą piersi albo są nabrzmiałe albo coś, a u mnie nic, zero... Jeszcze przed testem miałam takie wrażenie, jakby biust mi się troszkę powiększył, bo miałam mocno dopasowana bluzkę i czułam dyskomfort, ale teraz nie mam nawet takiego odczucia... Nie odczuwam też zmęczenia większego niż zwykłe. Do tego mam lekkie plamienie, które pojawiło się w dacie spodziewanej miesiączki. Badałam progesteron ale jest w normie, nie boli mnie jako tako brzuch, tylko dziś rano jakby w jajniku mnie zabolało ... Czy któraś z Was będąc w ciąży też nie miała zasadniczo żadnych jej objawów? Ja wkręcam już sobie, że pewnie na wizycie USG okaże się, że nic z tego nie wyszło, bo trudno mi sobie wyobrazić, żeby w moim ciele miał rozgrywać się hormonalny armagedon, z jakim jeszcze nigdy się nie spotkałam, a ja nie miałabym kompletnie żadnych odczuć z tym związanych.

  • juss92 Autorytet
    Postów: 292 779

    Wysłany: 28 marca, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nathalie wrote:
    Hej Dziewczyny, od jakiegoś czasu śledzę Wasze forum z zamiarem przystąpienia do Was jak po USG okaże się, że się w ogóle udalo- gdyby tak było to byłabym późno listopadową mamą. To byłaby moja pierwsza ciąża (po prawie dwóch latach starań), dlatego moje doświadczenie w tej kwestii jest zerowe. Mam do Was takie pytanie, czy któraś z Was tak miała, że będąc w 4+4tc nie miała kompletnie żadnych objawów ciąży? Przyznam, że gdyby nie brak miesiączki, pozytywny test ciążowy, badanie bety, która póki co przyrasta prawidłowo (beta z wczoraj 1590, przystosty: pierwszy o 167% a drugi o 110%) i gdyby nie stale podwyższona temperatura, to ja chyba bym się nawet nie zorientowała, że jestem w ciąży - chodzi mi o to że nie mam żadnych kompletnie objawów. Czytam, że Was bolą piersi albo są nabrzmiałe albo coś, a u mnie nic, zero... Jeszcze przed testem miałam takie wrażenie, jakby biust mi się troszkę powiększył, bo miałam mocno dopasowana bluzkę i czułam dyskomfort, ale teraz nie mam nawet takiego odczucia... Nie odczuwam też zmęczenia większego niż zwykłe. Do tego mam lekkie plamienie, które pojawiło się w dacie spodziewanej miesiączki. Badałam progesteron ale jest w normie, nie boli mnie jako tako brzuch, tylko dziś rano jakby w jajniku mnie zabolało ... Czy któraś z Was będąc w ciąży też nie miała zasadniczo żadnych jej objawów? Ja wkręcam już sobie, że pewnie na wizycie USG okaże się, że nic z tego nie wyszło, bo trudno mi sobie wyobrazić, żeby w moim ciele miał rozgrywać się hormonalny armagedon, z jakim jeszcze nigdy się nie spotkałam, a ja nie miałabym kompletnie żadnych odczuć z tym związanych.
    U mnie jakiekolwiek objawy pojawiły się dopiero chyba 5+4, a po skończonym 6 tygodniu faktycznie codzienne mdłości i zmęczenie. Piersi się powiększyły, ale czułam je może jeden lub dwa dni, tak to w ogóle mnie nie bolą.

    👩🏻32
    👨🏻35

    3cs
    16.02 ⏸️(11dpo)
    20.02 💉Beta 554
    22.02 💉Beta 1189
    01.03 🩺 jest pęcherzyk
    08.03 🩺 CRL 0,78cm i ❤️ (USG 6+5, OM 7+1)
    14.03 💉I badania krwi
    20.03 🩺 CRL 1,79cm (USG 8+2, OM 8+6)
    03.04 🩺 CRL 3,69cm (USG 10+4, OM 10+6)
    18.04 🩺 CRL 6,68cm (USG&OM 13+0); usg prenatalne prawidłowe, dziewczynka 🩷
    06.06 🩺 284g (USG 19+3, OM 20+0)/ połówkowe prawidłowe
    12.06 🩺 345g (20+6)/ cukrzyca ciążowa
    10.07 🩺 695g (24+6)
    14.08 🩺 1270-1300g (29+6)
    20.08 🩺 1416g (30+5)
    29.08 🩺 1738g (31+6)
    02.09 🩺 1840g (32+4)
    25.09 🩺 2400g (35+6)

    14.10🌸🌸Gabrysia🌸🌸 3010g, 51cm (38+4)
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5152 8969

    Wysłany: 28 marca, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emfanka wrote:
    Dokładnie - Dziewczyny mam w sobie dziwny spokój - czuję, że się znów nie udało :( nie wiem czy w piątek w ogóle na Betę pójdę

    Od wczoraj mam jakby więcej energii i przestały mnie boleć piersi. Tylko nudności mam cały czas…
    Ale ta beta musi się skądś brać. Przy takiej wysokiej powinno być widać cokolwiek. Lekarz sprawdził jajowody, jajniki? Ja taką sytuację (ale z dużo niższą betą) miałam tylko w ciąży pozamacicznej. Nie chcę Cię straszyć, ale lepiej trzymać rękę na pulsie. Koniecznie idź w piątek na betę - trzeba taką opcję też wykluczyć. I jeśli w piątek beta będzie rosła to koniecznie przyciśnj lekarza o USG. Czy lekarz u którego byłaś ma bardzo dobry sprzęt?

    Elasure, Niaha, damrade lubią tę wiadomość

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Nathalie Koleżanka
    Postów: 31 24

    Wysłany: 28 marca, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juss92 wrote:
    U mnie jakiekolwiek objawy pojawiły się dopiero chyba 5+4, a po skończonym 6 tygodniu faktycznie codzienne mdłości i zmęczenie. Piersi się powiększyły, ale czułam je może jeden lub dwa dni, tak to w ogóle mnie nie bolą.

    Dziękuję za odpowiedź 🙂 pocieszyłaś mnie trochę 🙂 zobaczę co będzie po badaniu USG i mam nadzieję, że do Was dołączę

    juss92, Niaha lubią tę wiadomość

  • Sparky Autorytet
    Postów: 1927 2716

    Wysłany: 28 marca, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bambari wrote:
    Czy do lekarza wchodzicie z mężem/partnerem? To nasza pierwsza ciąża i mój mąż bardzo chce iść ze mną na 1 wizytę. Po prostu wychodzimy razem czy powinnam zapytać lekarza o zgodę? Albo najpierw sama a męża poprosić na badanie 🤔Czytalam, że jako pacjent mam prawo być z osobą towarzyszącą, ale prawo a zwyczaje to może być co innego...

    @Julia1234 ka planuję nifty pro

    W poprzedniej ciąży mąż wchodził ze mną na prenatalne, ale musiałam prosić lekarza o zgodę, bo to były jeszcze takie trochę covidowe czasy. Wczoraj na pierwszej wizycie byłam sama, a mąż z synkiem czekali na korytarzu. Ale tak właśnie chciałam, myślę, że gdybyśmy chcieli wejść razem to nie byłoby problemu. Pewnie będę ich "zapraszać" jak już dojdziemy do etapu USG przez brzuch. Myślę, że wypada zapytać lekarza, czy nie ma nic przeciwko, że wejdziesz z mężem 😊

    age.png

    11.03.24 - ⏸️ (3 cs)
    13.11.24 - Laura 👶🏼🩷

    age.png

    24.01.22 - ⏸️ (14 cs)
    28.09.22 - Oliwier 👶🏼🩵
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5152 8969

    Wysłany: 28 marca, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takaja12 wrote:
    Ja chyba poczekam do usg i pappy i jeśli będzie ok to nie będę robić nifty, a jeśli tam by coś wyszło to wtedy.

    Widzicie już po brzuchu jakas różnice ? Mi czasem się wydaje bardziej okrągły czasem płaski. Narazie ciężko stwierdzić.
    Miłego dnia ! 🌻

    Ja mam dokładnie takie samo podejście co do nifty. Gdyby wykrywało więcej to bym robiła na pewno, ale istnieje wiele chorób/wad które nie są genetyczne, a on mówi tylko o takich. Dla mnie najbardziej kluczowe jest USG.
    W ogóle umówiłam się na prenatalne i nie zapytałam co z pappą 😂 muszę zapytać lekarza na wizycie, bo każde miejsce robi inaczej (niektórzy wcześniej, inni w dniu prenatalnych).

    Co do brzucha, na razie dziecko ma jakiś centymetr - to jest bardzo malutko. Za powiększony brzuch na tym etapie prędzej odpowiadają hormony/gazy ☺️ ale spokojnie, jeszcze trochę i wszystkie będziemy się toczyć jak kulki 🤪

    Takaja12, Niaha lubią tę wiadomość

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Sparky Autorytet
    Postów: 1927 2716

    Wysłany: 28 marca, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nathalie wrote:
    Hej Dziewczyny, od jakiegoś czasu śledzę Wasze forum z zamiarem przystąpienia do Was jak po USG okaże się, że się w ogóle udalo- gdyby tak było to byłabym późno listopadową mamą. To byłaby moja pierwsza ciąża (po prawie dwóch latach starań), dlatego moje doświadczenie w tej kwestii jest zerowe. Mam do Was takie pytanie, czy któraś z Was tak miała, że będąc w 4+4tc nie miała kompletnie żadnych objawów ciąży? Przyznam, że gdyby nie brak miesiączki, pozytywny test ciążowy, badanie bety, która póki co przyrasta prawidłowo (beta z wczoraj 1590, przystosty: pierwszy o 167% a drugi o 110%) i gdyby nie stale podwyższona temperatura, to ja chyba bym się nawet nie zorientowała, że jestem w ciąży - chodzi mi o to że nie mam żadnych kompletnie objawów. Czytam, że Was bolą piersi albo są nabrzmiałe albo coś, a u mnie nic, zero... Jeszcze przed testem miałam takie wrażenie, jakby biust mi się troszkę powiększył, bo miałam mocno dopasowana bluzkę i czułam dyskomfort, ale teraz nie mam nawet takiego odczucia... Nie odczuwam też zmęczenia większego niż zwykłe. Do tego mam lekkie plamienie, które pojawiło się w dacie spodziewanej miesiączki. Badałam progesteron ale jest w normie, nie boli mnie jako tako brzuch, tylko dziś rano jakby w jajniku mnie zabolało ... Czy któraś z Was będąc w ciąży też nie miała zasadniczo żadnych jej objawów? Ja wkręcam już sobie, że pewnie na wizycie USG okaże się, że nic z tego nie wyszło, bo trudno mi sobie wyobrazić, żeby w moim ciele miał rozgrywać się hormonalny armagedon, z jakim jeszcze nigdy się nie spotkałam, a ja nie miałabym kompletnie żadnych odczuć z tym związanych.

    Spokojnie, korzystaj z tych pięknych chwil 😅😅 Na tym samym etapie, co Ty też nie miałam żadnych objawów. Podobnie jak u juss92, zaczęły się pojawiać u mnie tak w połowie ukończonego 5tc. Ale w poprzedniej ciąży tak na poważnie to się zaczęło dopiero po skończeniu 7tc 🤷🏼‍♀️ także nie ma reguły 😘

    age.png

    11.03.24 - ⏸️ (3 cs)
    13.11.24 - Laura 👶🏼🩷

    age.png

    24.01.22 - ⏸️ (14 cs)
    28.09.22 - Oliwier 👶🏼🩵
  • Sparky Autorytet
    Postów: 1927 2716

    Wysłany: 28 marca, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takaja12 wrote:
    Ja chyba poczekam do usg i pappy i jeśli będzie ok to nie będę robić nifty, a jeśli tam by coś wyszło to wtedy.

    Widzicie już po brzuchu jakas różnice ? Mi czasem się wydaje bardziej okrągły czasem płaski. Narazie ciężko stwierdzić.
    Miłego dnia ! 🌻

    Wizualnie nie widzę, ale ciężko mi zapiąć dżinsy 😬

    Takaja12 lubi tę wiadomość

    age.png

    11.03.24 - ⏸️ (3 cs)
    13.11.24 - Laura 👶🏼🩷

    age.png

    24.01.22 - ⏸️ (14 cs)
    28.09.22 - Oliwier 👶🏼🩵
  • Pati2804 Autorytet
    Postów: 4519 8301

    Wysłany: 28 marca, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja melduje od 4 dni brak objawów, piersi nie bolą w ogóle, podbrzusze też, nie mdli mnie wcale . Brak zgagi i wzdęć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca, 08:11

    Takaja12 lubi tę wiadomość

    age.png

    9tc 💔
    Badania :
    • Ana3 dsDNA (+) granicznie dodatni
    • mutacja MTHFR C677T (hetero) i MTHFR A1298C (hetero)
    • polimorfizm R2 genu czynnika V (czynnik V R2 H1299R)
    Clexane 0,4

    29.02.24/01.03.24- II kreski🍀
    02.11.2024r. Franek na świecie ❤
  • Takaja12 Autorytet
    Postów: 888 957

    Wysłany: 28 marca, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska122 wrote:
    Ja mam dokładnie takie samo podejście co do nifty. Gdyby wykrywało więcej to bym robiła na pewno, ale istnieje wiele chorób/wad które nie są genetyczne, a on mówi tylko o takich. Dla mnie najbardziej kluczowe jest USG.
    W ogóle umówiłam się na prenatalne i nie zapytałam co z pappą 😂 muszę zapytać lekarza na wizycie, bo każde miejsce robi inaczej (niektórzy wcześniej, inni w dniu prenatalnych).

    Co do brzucha, na razie dziecko ma jakiś centymetr - to jest bardzo malutko. Za powiększony brzuch na tym etapie prędzej odpowiadają hormony/gazy ☺️ ale spokojnie, jeszcze trochę i wszystkie będziemy się toczyć jak kulki 🤪

    Ja jeszcze nie umawiałam się ale liczę że po prostu lekarz mnie dopisze kiedy trzeba 🙃
    Masz rację z tymi gazami pewnie to to 😆

    preg.png
  • Nathalie Koleżanka
    Postów: 31 24

    Wysłany: 28 marca, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sparky wrote:
    Spokojnie, korzystaj z tych pięknych chwil 😅😅 Na tym samym etapie, co Ty też nie miałam żadnych objawów. Podobnie jak u juss92, zaczęły się pojawiać u mnie tak w połowie ukończonego 5tc. Ale w poprzedniej ciąży tak na poważnie to się zaczęło dopiero po skończeniu 7tc 🤷🏼‍♀️ także nie ma reguły 😘

    Czyli... Wszystko przede mną 😉 dziękuję za odpowiedź 🙂

    Sparky lubi tę wiadomość

‹‹ 80 81 82 83 84 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ