👶 Listopad 2025 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratuluję dobrych wieści i udanych wizyt! Ja mam prenatalne dziś o 19 i już się ekscytuję że niedługo zobaczę dzidziolka 😀
Co do pracy to popieram dziewczyny na L4 i też uważam że "ciąża to nie choroba" może mówić tylko ktoś kto nigdy w tej ciąży nie był... ja co prawda nie mam jakiś uciążliwych objawów tak jak tu niektóre dziewczyny, ale jakbym miała problemy z codziennym funkcjonowaniem to od razu rozważyłabym zwolnienie - dla własnego i dziecka komfortu. Ja planuję pracować do końca sierpnia lub września, ale tylko dlatego że akurat skończyłam w marcu bardzo stresujący projekt i mam teraz znacznie więcej luzu, ale zobaczymy co życie przyniesieFabregasowa, Zumi, psaj91, Nana11 lubią tę wiadomość
👩🏻❤️👨🏼 '93 & '90 😺2
👩🏻 Hashimoto - euthyrox112; cukrzyca ciążowa - insulina
01.2025 💔 (6+1)
22.03 - II
01.04 - pęcherzyk 1.25cm ⚪
15.04 - mamy serduszko ❤️ bejbik 0.87cm
28.04 - CRL 2.27cm ❤️
06.05 - CRL 3.57cm, serduszko 179bpm ❤️
13.05 - 🧬 zdrowy synek 🩵
21.05 - 🩺 prenatalne, niskie ryzyka, CRL 6.48cm
03.06 - 🩺 kontrola
-
Ja też planuje pracować do końca czerwca i pójść na L4, ale totalnie rozumiem wszystkie nasze wątpliwości 😂 Jestem sama, szefowa chwilę przed ciążą zwolniła moją koleżankę i miałam ogromny wyrzut sumienia, że mnie zostawiła, a ja zaraz spadam. Zawsze lubiłam tą pracę ale przez ostatni rok atmosfera bardzo siadła i szczerze mówiąc męczę się tutaj, pewnie gdyby nie okoliczności rozważalabym zmianę. Ale przyznam że wkurzają mnie moje wyrzuty sumienia i widzę że większość z nas tak ma, jest na głupio ze jesteśmy w ciąży i powinnyśmy zatroszczyć sie o siebie. Czujemy się zobowiązane ale często to jest jednostronne. Często szefowie wręczając wypowiedzenie po wielu latach pracy mają gdzieś, co z nami będzie i jaka mamy sytuację życiową. Także najważniejsze to myśleć o sobie i o dzidziusiu 😃
Zumi, Maddie_Ist, Asia091, psaj91 lubią tę wiadomość
-
Ja nie umiem się nie przejmować, że zostawiam pracę z racji zawodu. U mnie to nie jest tak, że jakoś sobie poradzą, że za dwa dni zapomną. Raz, że mamy super atmosferę w pracy, a dwa to trzeba rozdysponować moich prawie 60 pacjentów. Wiecie, z wieloma dzieciakami i ich rodzicami się zżyłam, niektórych prowadzę od lat i to nie jest łatwe. Dlatego chciałam to zrobić tak stopniowo i wszystkich powiadomić miesiąc przed odejściem na L4, żeby móc się pożegnać, jakoś tak łatwiej mi, że tak to zakończę niż z dnia na dzień zostawię dzieci i ich rodziców bez terapii. Jestem w pracy teraz ostatnie 4 dni i dostaję od rodziców prezenty na do widzenia 🥹🥹 z podziękowaniami i życzeniami wszystkiego dobrego 🥹🥹 więc widzicie, nie wszędzie działa to tak, że za chwilę o nas zapomną 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 15:12
Zumi, wellwellwell, Foxy96, kalinok, Bećka lubią tę wiadomość
👩31 🧔♂️37
Starania od 01.2025
PCOS, IBS, tężyczka utajona, nieregularne cykle, arytmia
2016 usunięcie potworniaka jajnika, z zachowaniem jajnika
2024 zabieg zamknięcia PFO
20.03. ⏸️ beta 26,5, progesteron 22,9
22.03. beta 72,2, progesteron 27,48
24.03 beta 279, progesteron 27,7
27.03 beta 1478, progesteron 22,28
29.03 beta 3649, progesteron 25,13
31.03 beta 7414
2.04 beta 15353
8.04 jest zarodek z bijącym ❤️
29.04 2,56cm bobasa z tętnem 174 🥹
21.05 badania prenatalne
27.05 wizyta -
Fabregasowa wrote:Praca do września to juz dlugo, podziwiam 😀 wtedy tymbardziej krótsze a częstsze l4 mogą być pomocne w twojej sytuacji.
Ja liczę że we wrześniu wyślę męża na giełdę i zaczniemy produkcję weków np leczo na czas połogu 🤣 niestety czwórka pracujących dziadków 2h autem od nas sprawia że będziemy musieli liczyć tylko na siebie 🥹
Dobry pomysł z tymi wekami, ja też planuje coś ugotować na zapas i zamrozić np kotlety, sos do makaronu, itp - zawsze potem łatwiej tylko dorobić surówkę czy makaron i już ciepły obiad gotowy, a będzie zdrowo i smacznie 😀Fabregasowa, Kropka89, Bećka lubią tę wiadomość
👩🏻❤️👨🏼 '93 & '90 😺2
👩🏻 Hashimoto - euthyrox112; cukrzyca ciążowa - insulina
01.2025 💔 (6+1)
22.03 - II
01.04 - pęcherzyk 1.25cm ⚪
15.04 - mamy serduszko ❤️ bejbik 0.87cm
28.04 - CRL 2.27cm ❤️
06.05 - CRL 3.57cm, serduszko 179bpm ❤️
13.05 - 🧬 zdrowy synek 🩵
21.05 - 🩺 prenatalne, niskie ryzyka, CRL 6.48cm
03.06 - 🩺 kontrola
-
kalinok wrote:Dobry pomysł z tymi wekami, ja też planuje coś ugotować na zapas i zamrozić np kotlety, sos do makaronu, itp - zawsze potem łatwiej tylko dorobić surówkę czy makaron i już ciepły obiad gotowy, a będzie zdrowo i smacznie 😀
Dokładnie, jak się nie ma co jeść to zawsze łatwiej sięgnąć po cos szybkiego i niezdrowego, ale to na dłuższą metę nie zda egzaminu, organizm się upomni o swoje witaminy....kalinok lubi tę wiadomość
👩🦰1990🧔1986
Ja: niedoczynność tarczycy, po LEEP.
Pai homo, MTHFR
10.2024 19t 🩷💔
01.2025 cb
⏸️ 11dpo, 22.03 🥳
22.03 bhcg 117, prog 37
24.03 bhcg 288
27.03 bhcg 1149
31.03 bhcg 5718
9.04 CRL 0.48cm z ❤️
23.04 CRL 1.9cm 😺
7.05 3.72cm 😺
Bąblu, widzimy się w listopadzie!🥹
~neoparin 40, acard 75, euthyrox 50, besins 2×100
-
Nadzieja32 wrote:Ja nie umiem się nie przejmować, że zostawiam pracę z racji zawodu. U mnie to nie jest tak, że jakoś sobie poradzą, że za dwa dni zapomną. Raz, że mamy super atmosferę w pracy, a dwa to trzeba rozdysponować moich prawie 60 pacjentów. Wiecie, z wieloma dzieciakami i ich rodzicami się zżyłam, niektórych prowadzę od lat i to nie jest łatwe. Dlatego chciałam to zrobić tak stopniowo i wszystkich powiadomić miesiąc przed odejściem na L4, żeby móc się pożegnać, jakoś tak łatwiej mi, że tak to zakończę niż z dnia na dzień zostawię dzieci i ich rodziców bez terapii. Jestem w pracy teraz ostatnie 4 dni i dostaję od rodziców prezenty na do widzenia 🥹🥹 z podziękowaniami i życzeniami wszystkiego dobrego 🥹🥹 więc widzicie, nie wszędzie działa to tak, że za chwilę o nas zapomną 😊
No ja powiedziałam też sporo wcześniej, że będę iść na zwolnienie, skoro mam możliwość ostrzec, to chciałam żeby miał szef możliwość zastanowienia się jeszcze, co najbardziej potrzebuje, żebym zrobiła, koniec kwietnia mu powiedziałam, a prawie do połowy czerwca będę, więc uważam że dosyć fair z mojej strony. Przez objawy, nie dość że mi ciężko, to jeszcze nie czuję, że daję z siebie 100%, bo nie mam nawet na tyle siły, więc już nie chcę dużo dłużej tego ciągnąć.
A miałam w głowie też koleżankę, która w zeszłym roku praktycznie z dnia na dzień powiedziała, że jest w ciąży, i od przyszłego tygodnia jej nie będzie i jakoś mocno głupio to wyszło wtedy. Nie, żebym jej się kazała wcześniej chwalić, ale coś takiego dziwnego w tej sytuacji było mam wrażenie, już nie pamiętam dokładnie co. Tym bardziej, że się później okazało, że co chwilę ją szef do pracy wołał i i tak przychodziła jeszcze sporo, później chyba z domu coś jeszcze dosyłała. (Tak, wiem, to nielegalne). I jakoś chciałam zapobiec u siebie właśnie jakiejś niezręcznej sytuacji między współpracownikami, którymi zresztą bardzo lubię i dobrze nam się pracuje w obecnym składzie i też z szacunku do nich, jeśli to nie jest nagłe leżące L4, to żeby ich nie zostawić samych z rzeczami, nad którymi pracowaliśmy razem.kalinok, Nadzieja32 lubią tę wiadomość
12.24 💔 6tc
01.25 💔 6tc
19.02 ⏸️
10.03 0, 53cm - serce bije!
31.03 2,5 cm - mały misio ❤️
14.04. prenatalne - 5,12 cm
25.04. 152 bpm, 13+2
14.06. ➡️ połówkowe -
A jak u Was z dbaniem o zdrowe odżywianie? U mnie w kratkę niestety, jak mam nieodpartą ochotę to np. zjem royala w maku (moja miłość), kebaba, hot doga z orlenu, pizzę, zapiekankę. Mam wyrzuty sumienia jak czasem coś takiego zjem ale te zachcianki są nie do powstrzymania. W 1 trymestrze był szał na słodycze a teraz na bardziej słone rzeczy, chipsów nie jem ale taka pizza czy kebab to mi się śni po nocach 😅👩🦱29🧑31
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
02.04.2025 🩺💗wszystko dobrze
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺badania prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa (13+4)
29.05.2025 🩺kolejna wizyta
termin 10.11.2025 🙏🏻
🏥Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Neoparin 4000 j.m, Luteina 200 mg dopochwowa, Letrox 50, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Pueria czysty magnez, Sanprobi Barrier/Superfomula
-
Zumi wrote:A jak u Was z dbaniem o zdrowe odżywianie? U mnie w kratkę niestety, jak mam nieodpartą ochotę to np. zjem royala w maku (moja miłość), kebaba, hot doga z orlenu, pizzę, zapiekankę. Mam wyrzuty sumienia jak czasem coś takiego zjem ale te zachcianki są nie do powstrzymania. W 1 trymestrze był szał na słodycze a teraz na bardziej słone rzeczy, chipsów nie jem ale taka pizza czy kebab to mi się śni po nocach 😅
Ale chodzi za mną pizza i inne fast foody…
Za to w ogóle mi się nie chce gotować, źle reaguję na zmywarkę i lodówkę, strasznie drażni mnie ich zapach. Często korzystam z gotowych obiadów z restauracji 😏Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 15:49
Kasiek7 lubi tę wiadomość
-
Zumi wrote:A jak u Was z dbaniem o zdrowe odżywianie? U mnie w kratkę niestety, jak mam nieodpartą ochotę to np. zjem royala w maku (moja miłość), kebaba, hot doga z orlenu, pizzę, zapiekankę. Mam wyrzuty sumienia jak czasem coś takiego zjem ale te zachcianki są nie do powstrzymania. W 1 trymestrze był szał na słodycze a teraz na bardziej słone rzeczy, chipsów nie jem ale taka pizza czy kebab to mi się śni po nocach 😅
W pierwszym trymestrze mam wrażenie, że jakoś łatwiej było mi zdrowiej jeść 😅 Może dlatego, że jak mało co mi smakowało, to już starałam się wybierać te zdrowsze alternatywy. Za to teraz ochota na słodycze duuużo większa. Maczek też mi się ostatnio zdarzył 🙈 Myślę, że jak będę na zwolnieniu, to łatwiej będzie przygotowywać więcej w domu i będę sobie np. surowe warzywa jako przekąski w ciągu dnia chrupać12.24 💔 6tc
01.25 💔 6tc
19.02 ⏸️
10.03 0, 53cm - serce bije!
31.03 2,5 cm - mały misio ❤️
14.04. prenatalne - 5,12 cm
25.04. 152 bpm, 13+2
14.06. ➡️ połówkowe -
Ja jem "trochę zdrowiej" niż przed ciążą. Staram się jeść więcej warzyw ale w ciągu dnia szybkiego cheesa czasem wciągnę, pizzę czy coś w tym stylu. Najgorzej że ciągnie mnie do słodyczy w tym napojów i chipsów. Jedno co to przed ciążą byłam uzależniona od energetyków i teraz ich mi w sumie najbardziej brakuje 🙈 Fajki (ostatnie 5 lat elektryki) paliłam 10 lat. Rzuciłam jak zaszłam w pierwszą ciążę ale fajek mi nie brakuje za to redbullka strasznie 🙈😅
-
Fabregasowa, to ja mocno liczę na rodziców mojego partnera w kwestii jedzenia
W niedzielę dostałam pyszny rosołek i kurczaka. Jego rodzice naprawdę są świetni, przyjmę od nich każdą pomoc, tym bardziej że mieszkam 400 km od mojej mamy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 16:03
Zumi, Nana11, wellwellwell, Fabregasowa lubią tę wiadomość
-
Maddie_Ist wrote:Ja jem "trochę zdrowiej" niż przed ciążą. Staram się jeść więcej warzyw ale w ciągu dnia szybkiego cheesa czasem wciągnę, pizzę czy coś w tym stylu. Najgorzej że ciągnie mnie do słodyczy w tym napojów i chipsów. Jedno co to przed ciążą byłam uzależniona od energetyków i teraz ich mi w sumie najbardziej brakuje 🙈 Fajki (ostatnie 5 lat elektryki) paliłam 10 lat. Rzuciłam jak zaszłam w pierwszą ciążę ale fajek mi nie brakuje za to redbullka strasznie 🙈😅
Z tymi energetykami to ja przed ciążą piłam 1 dziennie, albo co drugi dzień. Odstawiłam je w momencie jak zaczęłam podejrzewać ciąże i od tamtej pory wgl mi ich nie brakuje. Wcześniej wydawało mi się, że nie mogę ich nie pić a jak przestałam z dnia na dzień, to czuje się tak jakbym nigdy ich nie pijała, wgl o nich nie pamiętam 😃 -
Jedyne czego mi bardzo brakuje to takiego klasycznego sushi, z surową rybą 😭 i serów pleśniowych wszelkiego rodzaju bo KOCHAM sery a podobno lepiej unikać.
Asia091, Nana11, Klekotka, Bećka lubią tę wiadomość
-
Z moim L4 to byłam święcie przekonana, że to tylko chwilowe i zaraz wracam.. a tak to planowałam zostać do września/października ale ogranizm i Bejbiś postawił swoje warunki więc musiałam zmienić te swoje plany. Dziewczynom, które pracujecie to super że macie taką możliwość myślę że każda z Nas jeśli by miała taki wybór to by z niego korzystała 🥰
Zdrowe odżywianie? Hmmm..? Gdzieś o tym słyszałam😅 w moim przypadku to owoce wszystkie oprócz jabłek i śliwek - więc u mnie to jest to zdrowa żywność. Też za mną chodzi maczek np cheesburger i cola ... bronię się przed tym ale zobaczymy jak długo. Ale nie wchodzi nic co kiedyś mi smakowało. Cukinie ostatnio robiłam pieczoną z mięskiem dla partnera spróbowałam chociaż zapach mnie drażnił, ale smak okazał się całkiem całkiem. Poza tym to obiecałam sobie, że będę dbać o jedzenie i aktywność fizyczna w ciąży to ani jednego ani drugie póki co mi nie wychodzi. -
Ja to za to mam jedynie ochotę na zdrowe jedzenie ale czasu brak gotować tyle
Czasem więc wpadną gotowe pierogi albo pizza ale ze znanej pizzerii. Ostatnio rano to pomidory ogórki kwaszone i cebula i oliwa - niesamowicie organizm się upomina o witaminy. W sobotę mam urodziny starszego synka i jak myślę że mam robić ciasta itp to aż mnie odrzuca a ja zawsze robiłam ciasta! Torty na zamówienie, kochałam to. A teraz zero ochoty na słodkie nawet właśnie myśleć nie mogę o tym 🤣 także będzie ciekawie zrobię pewnie większość zdrowych przekąsek po prostu 😁
Ja dziś też miałam przemyślenia co do L4 bo ja się przejmowałam a dzis sobie uświadomiłam że absolutnie nikt mnie o nic nie spytał odkąd powiedziałam, nikt nic nie chce ode mnie i generalnie tematy tak szybko się zmieniają że już w wielu mnie nie ma. Pójdzie więc bardzo gładko…i dwie nowe osoby też będa. Bardziej rozkminiam już gdzie ja wrócę bo właśnie wrócić nawet na 6/8 będzie mi meeega trudno ze względu na te ruchome godziny ktore są obecnie. Chyba że to się zmieni, zobaczymy. -
Paulivvv wrote:Jedyne czego mi bardzo brakuje to takiego klasycznego sushi, z surową rybą 😭 i serów pleśniowych wszelkiego rodzaju bo KOCHAM sery a podobno lepiej unikać.
Ja mam ślinotok na myśl o carpaccio i tatarze. 😆 -
Ja o dziwo nie mam ciągot do słodyczy czy fast foodów/kebaba/pizzy itp, a czipsy w ogóle przestałam jeść, nawet jak mąż sobie wieczorem podjada do filmu to ja piję wodę z cytryną. Dziwne to jest, może nie zajadałam się tym przed ciążą jakoś często ale wiadomo że raz na jakiś czas fajnie było zjeść coś niezdrowego 😀 a teraz - owoce! Muszę mieć zawsze w domu jabłka, brzoskwinie, kiwi, truskawki, borówki bo inaczej oszaleje 😂 nie wiem czy to świadczy o jakimś niedobrze czy moje dziecko będzie jakies pokręcone i zamiast cheesa będzie wolało jabłko 😆 z takich normalnych dań to mogłabym jeść codziennie zupę pomidorową👩🏻❤️👨🏼 '93 & '90 😺2
👩🏻 Hashimoto - euthyrox112; cukrzyca ciążowa - insulina
01.2025 💔 (6+1)
22.03 - II
01.04 - pęcherzyk 1.25cm ⚪
15.04 - mamy serduszko ❤️ bejbik 0.87cm
28.04 - CRL 2.27cm ❤️
06.05 - CRL 3.57cm, serduszko 179bpm ❤️
13.05 - 🧬 zdrowy synek 🩵
21.05 - 🩺 prenatalne, niskie ryzyka, CRL 6.48cm
03.06 - 🩺 kontrola
-
Hej. U mnie to chyba z kolei po lepszym czasie znowu jakieś bóle głowy wracają i senność. Mam zamiar pracować do połowy lipca. Jedyna okazja aby posiedzieć sobie legalnie na L4. Odnośnie pomocy rodziców to moi mieszkają na miejscu a druga babcia około 30 km. Dzisiaj miałam przemyślenia żeby zacząć może robić jakąś listę wyprawki powoli, co potrzebne, a co zbędne. Jest tyle przeróżnych rzeczy że nie wiadomo co się przyda a co nie 🫣
-
kalinok wrote:Ja o dziwo nie mam ciągot do słodyczy czy fast foodów/kebaba/pizzy itp, a czipsy w ogóle przestałam jeść, nawet jak mąż sobie wieczorem podjada do filmu to ja piję wodę z cytryną. Dziwne to jest, może nie zajadałam się tym przed ciążą jakoś często ale wiadomo że raz na jakiś czas fajnie było zjeść coś niezdrowego 😀 a teraz - owoce! Muszę mieć zawsze w domu jabłka, brzoskwinie, kiwi, truskawki, borówki bo inaczej oszaleje 😂 nie wiem czy to świadczy o jakimś niedobrze czy moje dziecko będzie jakies pokręcone i zamiast cheesa będzie wolało jabłko 😆 z takich normalnych dań to mogłabym jeść codziennie zupę pomidorową
Winogrona też kocham, ale po nich mam tragiczny cukier. -
Ania 89 wrote:Po czym poznałaś że widać wyraźnie że chłopiec:)?
Nie wiem, czy to było do mnie pytanie, ale się wypowiem 😅 widziałam na USG (i dostałam też nawet taki print), że widać maleństwo od dołu i tam ewidentnie jest coś między nóżkami, małe wystające 😅