Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
peeky wrote:Zgadzam sie. W obu poprzednich ciazach nie mialam zadnych mdlosci, a wszystko bylo tip top.
Czesc tak przy okazjiTermin mam na 20 XI
Witaj Peeky i gratulacje
A co do zajścia w ciaze to u nas udało się w 6 cyklu. Niby krótko, ale każdy @ był totalną załamką.peeky lubi tę wiadomość
-
plemniczka wrote:Dziewczyny zobaczcie kazda z nas ma te objawy jednak falami nue non stop. Czyli pewnie tak ma byc i nie powinien to byc powod do zmartwien
plemniczka lubi tę wiadomość
-
Aga188990 wrote:U nas tez w 6cyklu, byłam tak załamana ze już myslalam ze odpuścimy na jakiś czas
Ja tak samo, od owulacji nadzieja, że się udało, a potem @ i szukanie powodów czemu się nie udało. Ale jak mijał @ to znowu czekanie na owu i nowa nadzieja -
plemniczka wrote:Mnie natomiast zastanawia to ze co druga z nas ma za sobą strate.. jejku i to nie tylko na poczatku ciazy ale i po I trymestrze... czy moge zapytac czy znacie powód dlaczego wasze dzieciaczki odeszly? Czy cos sie dzialo nie tak?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2018, 21:43
37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj!
[*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
[*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj!
[*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
[*] 17 tc synek 28.02.2017 -
Ja bez objawów oprócz bólu piersi i senności, w piątek usłyszałam serduszko, więc bez obaw
My mieliśmy wyjątkowe szczęście. Mieliśmy zacząć starania za miesiąc, bo bardziej by się wszystko układało, ale że przegroda, niedoczynności tarczycy, jajniki takie trochę jak PCOS (miałam iść do szpitala na endokrynologię na diagnostykę w tym miesiącu, ale nie miałam możliwości).
Więc uznaliśmy, że "nie jest łatwo zajść w ciąże". Dzień przed @ zrobiłam HCG, bo mieliśmy mieć imprezę. Prawie spadłam z krzesła jak zobaczyłam 460.
Myślę, że to może dzięki temu luzowi.
Aczkolwiek wiem, że niestety nie u każdej tak to wygląda i byłam pewna, że będziemy w Waszym gronie długotrwałych staraczek. Wszystkim Wam, które się starają od dawna z całego serca GRATULUJĘ !Usunięcie całkowitej przegrody macicy - sierpień 2016
TSH - 4,2 ---> Letrox 37,5 mg
1 cs ---> i jest!
-
Dziewczynki mam do was pytanko
czy wasze wargi, łechtaczka itp uległy zasinieniu tak jak to opisują niektóre portale w pierwszych tygodniach ciąży ??
Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
Lofewicz myślę, że coś w tym luzie jest, bo w tym cyklu owulacji się spodziewałam tak jak zawsze kolo 20 dc, wiec serduszkowaliśmy bardziej na luzie, bez myślenia o owulacji i czy się uda.
A 17dc miałam wizyte u gina i mi powiedział, że już po owu.
Także niespodzianka, bo owu wczesniej:)Lofewicz lubi tę wiadomość
-
molisia wrote:Dziewczynki mam do was pytanko
czy wasze wargi, łechtaczka itp uległy zasinieniu tak jak to opisują niektóre portale w pierwszych tygodniach ciąży ??
Nie
Loretka - a zauważyłaś, że obie mamy 6 + 3?Jak u Ciebie z nudnościami? Ja musiałam mieć owu ok 14 lutego, więc to Walenty-Popielec.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2018, 20:48
Usunięcie całkowitej przegrody macicy - sierpień 2016
TSH - 4,2 ---> Letrox 37,5 mg
1 cs ---> i jest!
-
Millvaa wrote:Almond, Martusiaa - u mnie też poprzedni właśnie biochemiczna. Ale dziwi mnie bardzo to, że 20 cykli nic nie ruszało, a nagle 21 i 22 cykl pod rząd..
22 cykle, masakra, jak ty to znioslaś???
Pewnie w poprzednim coś ruszyło i organizm się nakręcił i kolejny cykl szczęśliwy:)
Tak jak mówią, że po wczesnym poronieniu, bez zabiegu tez szybko dziewczyny zachodzą. -
Loretka wrote:Ja tak samo, od owulacji nadzieja, że się udało, a potem @ i szukanie powodów czemu się nie udało. Ale jak mijał @ to znowu czekanie na owu i nowa nadzieja
Loretka ja miałam tak samo. Za każdym razem jak przychodziła @ to załamka. Udało się zajść w 5cs. Niby nie tak długo, ale już zaczynałam się załamywać. Na dodatek lekarz miał dać mi skierowanie na zabieg HSG, jak mi się znowu nie uda zajść w ciąże. Na szczęście się udałoLaura 6.11.2018
Aniołek (*)04.04.2017 12tc (poronienie zatrzymane) -
Lofewicz wrote:
Loretka - a zauważyłaś, że obie mamy 6 + 3?Jak u Ciebie z nudnościami? Ja musiałam mieć owu ok 14 lutego, więc to Walenty-Popielec.
Mam lekkie nudności, raz są, raz nie ma, ale za to od kilku dni jestem strasznie głodna. Zjem obiad, a za jakieś 2 godz juz mnie skręca z głodu i to nagle robie się strasznie głodna.
Ja ostatni @ miałam 27.01 wiec według OM to już 7+1. Ten suwaczek u mnie coś się zawiesza.
Ja tez spodziewałam się owu właśnie 14.02 -
Joanna_blondi wrote:Loretka ja miałam tak samo. Za każdym razem jak przychodziła @ to załamka. Udało się zajść w 5cs. Niby nie tak długo, ale już zaczynałam się załamywać. Na dodatek lekarz miał dać mi skierowanie na zabieg HSG, jak mi się znowu nie uda zajść w ciąże. Na szczęście się udało
I oby wszystko dobrze,aż do listopada
Ja podziwiam dziewczyny które starają się latami, dla nas 5-6 cykli to masakra. Z przerażeniem widziałam na owufriend jak dziewczyny mają nawet po kilkadziesiąt cykli, kiedyś widziała nawet ponad 50. -
Ja widziałam gdzieś dziewczynę, która miała wpisane 115 cykli (11 lat)...
Szlag potem trafia, jak się widzi nastolatki w ciążach, albo reportaż, że któraś urodziła i zostawiła w krzakach.Usunięcie całkowitej przegrody macicy - sierpień 2016
TSH - 4,2 ---> Letrox 37,5 mg
1 cs ---> i jest!
-
Lofewicz wrote:Ja widziałam gdzieś dziewczynę, która miała wpisane 115 cykli (11 lat)...
Szlag potem trafia, jak się widzi nastolatki w ciążach, albo reportaż, że któraś urodziła i zostawiła w krzakach.
Masakra i jak tu myslec, że się uda. Takiej liczby nie widziałam, ale szczerze mam nadzieje, że się jej udało.
Niektóre starają się latami, a inni wyrzucają lub znęcają się. Co rusz w tv, takie wiadomosci. -
Lofewicz. A żebyś wiedziała. Mi to się od razu nóż w kieszeni otwiera. Albo jak słyszę że ciąża to najgorsze co się trafiło? Co kur...!? Ludzie starają się latami a taka jedna z drugą marzą żeby usunąć, albo wyrzucić po urodzeniu. Jakbym na prawdę nie chciała dziecka to zrobiłbym wszystko żeby trafiło do adopcji. Znam dziewczynę (byłam w gimnazjum i ona tez) zaciążyła i robiła wszystko żeby poronic... Nie chcę się wdawac w szczegóły, ale chciałam jej wtedy humanitarnie rozwalić czaszkę o kafelki bo skoro się dupczyła (za przeproszeniem) jako gowniara to powinna zdawać sobie sprawę z tego czym to grozi...