Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
magdaa wrote:Dada świetne wiadomości! Teraz się nie denerwuj:**
u mnie strasznie pada ale pogoda...blee zaraz syna do szkoły odstawiam zakupy i coś pomysł na obiad. ..mąż biegnie polmaraton w nd i teraz menu makaronowe...1 IUI X.2015 - , 2 IUI XI.2015
I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
05.11.2016 Antoś ❤
20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
10.11.2018 jest ❤️😃 bracik
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJolcia1985 wrote:Magda a czy moze maz wybiera sie w maju na maraton do krakowa? czy na razie maratonow jeszcze nie biega?
Karolka14, Jolcia1985, Moko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJolcia1985 wrote:Magda a czy moze maz wybiera sie w maju na maraton do krakowa? czy na razie maratonow jeszcze nie biega?
Jolcia1985 lubi tę wiadomość
-
Megimeg ja prenatalne mam 22.04 i też mam stracha.
Dużo się ostatnio o tym naczytałam,bo lubię wiedzieć co mnie czeka. Wiem ,że najważniejsze jest dokładne USG genetyczne a test Pappa bardzo często wychodzi nieprecyzyjnie (podobno wpływ na niego ma np. to jakie leki bierze ciężarna) i często wychodzi źle i cały czas się zastanawiam czy wogóle go robić. Jeżeli USG wyjdzie mi dobrze to chyba zrezygnuję bo pappa niejednokrotnie wprowadza tylko niepotrzebny zamęt i stres.Przeczytałam cały wątek na belly dotyczący badań prenatalnych i dużo dowiedziałam sie od dziewczyn ,które to przeszły i jestem trochę spokojniejsza. Musi być dobrze. -
Skorpiolenka ja myślę tak jak Ty, jeżeli USG będzie ok to chyba sobie podaruje pappa, zwłaszcza, że znajomej wyszło wysokie prawdopodobieństwo a maluch jest zdrowy. Wierzę w to, że musi być dobrze, ale gdzieś tam z tyłu głowy siedzi mały diabełek i prowokuje do tych mniej pozytywnych myśli.
-
Magda, wielki szacun dla męża tylko podziwiać takich ludzi
U mnie powoli zaczynają pojawiać się zachcianki, może też z powodu skromnej diety szpitalnej wczoraj pomidorowa na rosołku z niedzieli z lanymi kluskami, placki ziembiaczane z jogutrem, a dzisiaj pączek z marmoladą i lukrem szkoda tylko że wieczorami mdłości męcząMoko lubi tę wiadomość
1 IUI X.2015 - , 2 IUI XI.2015
I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
05.11.2016 Antoś ❤
20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
10.11.2018 jest ❤️😃 bracik
-
nick nieaktualnyJolcia1985 wrote:Magda, wielki szacun dla męża tylko podziwiać takich ludzi
U mnie powoli zaczynają pojawiać się zachcianki, może też z powodu skromnej diety szpitalnej wczoraj pomidorowa na rosołku z niedzieli z lanymi kluskami, placki ziembiaczane z jogutrem, a dzisiaj pączek z marmoladą i lukrem szkoda tylko że wieczorami mdłości męczą
szacun dla Ciebie za apetyt..ja nie mam ochoty na nic...Jolcia1985 lubi tę wiadomość
-
Dziś rozpoczynam 11 tydzień, coraz bliżej końca I trymestru. Wieczorem mam wizytę i już mam stresik.
Wymioty nieco odpuszczają, albo tylko okresowo się wyciszyły... zobaczymy. Nie wymiotuje już po każdym posiłku, także ulga mega, choć nadal mdli.
Dada bardzo się cieszę z Twoich wieści. Czułam, że będzie ok i zobaczysz, że niebawem w ogóle zapomnisz o nerwach z tym związanych.
Z jakich powodów idziecie na badania prenatalne do innych lekarzy niż do swoich prowadzących ciążę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 12:32
-
magdaa- imienniczko;) moj tez ma juz dwa maratony za soba i nocny polmaraton we wroclawiu. w tym roku tez sie juz na wrzesien zapisal na maraton. podziwiam kazdego kto biega wiecej niz 10 km, bo dla mnie wiecej to nuuuuuuda.
A planujecie jakas aktywnosc fizyczna? ja mysle o basenie jak sie cieplo zrobi i jak mi sily wroca- tak 3 razy w tyg.
mialam do tej pory 2 razy usg, raz wymuszone w 5 tyg i w zeszlym potwierdzajace bicie serduszka.teraz w piatek ide na wizyte, bede miala ksiazeczke ciazy i zrobie badania.
o tym drugim usg jeszcze nic mi nie wiadomo, ale pewnie teraz dostane wytyczne i cennik. to pierwsza wyczekana ciaza, wiec jestem zielona. na razie skupialam swe moce na tym, zeby w nia zajsc.
co do tabletek to na mdlosci mam kompleks vit b i sama nie wiem czy to dziala. na zgage mam rennie pomaranczowe, ale po tym to dopiero siodme poty sa.mam tez cos takiego jak heilerde- cos w rodzaju glinki do picia. wczoraj zrobilam dwa lyki i koniec. a ponoc to ma najlepsze efekty;((((
apetytu brak na cokolwiek. jak musze to juz cos tam zjem zeby nie mdlilo.
za wszystkie maluszki trzymam kciuki!
-
bemybutterfly wrote:stara i glupia jestem, no ale sie zapytam- jak sie robi taki kalendarzyk na dole???
Ellasi odezwij się bo bliska zawału jestem !!!!!!
Dada mówiłam że będzie wszystko okey :* no dobra... mogę już puścić kciuki bo mnie palce bolą
megimeg cisnienie super !
Widzę że coraz częściej jest grany temat prenatalnych, większość zbliża się do finału i trymestru. A ja mam takie pytanie... Dziewczyny , czysto hipotetycznie... a co gdyby się okazało że niestety maleństwo ma jakąś wadę genetyczną? W Norwegii np. gdy okazuje się że dziecko będzie upośledzone, wszyscy pracownicy medyczni, od położnej ,przez rodzinnego a choćby na ginekologu skończywszy będą namawiać do aborcji, oczywiście przymusu nie ma ale jednak nie jest to w ogóle tematem tabu..
wiem że w Polsce jest zupełnie inaczej...
Ja nie wiem czy zdecyduję się na prenatalne.. -
Dziewczyny,
Jednak moje przeczucia i obawy nie były bezpodstawne. Ciazą obumarła. Jestem w szpitalu. Dostałam leki na otwarcie szyjki a potem pewnie będzie łyżeczkowanie.
Los w tej kwesti jest dla mnie okrutny- ciąża pozamaciczna a teraz poronienie.
Nie mam wyjścia muszę się z tym zmierzyć.
Planuję zrobić badanie genetyczne materiału z poronienia, bo może to jednak nie jest przypadek.
Za 2-3 miesiące zaczynam od nowa.
Staram się być silna i trzymam się kupy. Wczoraj miałam moment załamania i pewnie jeszcze sporo takich momentów przede mną. Nie mogę jednak się poddać.
Wy się trzymajcie i walczcie ze swoimi fasolami.
Mam nadzieję że za kilka miesięcy będę mogła Was odwiedzić na forum i pochwalić się ciążą.
Tymczasem proszę o wykreślenie mnie z listy.
Uciekam na jakieś forum o poronieniach, albo staraniach po poronieniu.
Pa! -
Jenta wrote:hej, zrób sobie swój suwaczek np. tu https://www.suwaczki.com/ a potem kod suwaczka wklej sobie w ustawieniach jako podpis
Ellasi odezwij się bo bliska zawału jestem !!!!!!
Dada mówiłam że będzie wszystko okey :* no dobra... mogę już puścić kciuki bo mnie palce bolą
megimeg cisnienie super !
Widzę że coraz częściej jest grany temat prenatalnych, większość zbliża się do finału i trymestru. A ja mam takie pytanie... Dziewczyny , czysto hipotetycznie... a co gdyby się okazało że niestety maleństwo ma jakąś wadę genetyczną? W Norwegii np. gdy okazuje się że dziecko będzie upośledzone, wszyscy pracownicy medyczni, od położnej ,przez rodzinnego a choćby na ginekologu skończywszy będą namawiać do aborcji, oczywiście przymusu nie ma ale jednak nie jest to w ogóle tematem tabu..
wiem że w Polsce jest zupełnie inaczej...
Ja nie wiem czy zdecyduję się na prenatalne..