X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe szczęścia 2016
Odpowiedz

Listopadowe szczęścia 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 00:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellasi wrote:
    Meg,
    Ja już przerabiałam cp, a teraz ciąża obumarła... Mega niekomfortowe to wszystko. Myślałam że jak maluch jest w macicy to już pójdzie z górki, niestety ktoś tam na górze miał dla mnie inny plan. U mnie widać co ciąża to inny przypadek może się zdarzyć. Coś takiego to nawet ciężko zdiagnozować bo to zupełnie inne historie i przyczyny tych niepowodzeń mogą być zupełnie inne.
    Po cp szereg badań zrobiłam i wszystko ok. Czyli przyczyna nieznana- gin stwierdziła że statystycznie padło na mnie bo wyniki książkowe. Ciekawe co teraz wykażą wyniki.
    Mam nadzieję ze los będzie już dla mnie łaskawszy :) Nic innego mi nie pozostaje!
    Najważniejsze to się nie poddawać, wiem, że to się łatwo mówi. Ale trzeba wierzyć, że wszystko w końcu się ułoży. U mnie też przyczyna była nieznana, tak czasem się zdarza, tyle usłyszałam. Było mi bardzo ciężko, ale gdzieś znalazłam w sobie siłę, żeby dać sobie radę. Wy też dacie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niisiia wrote:
    Rozmowa z mężem - przytulił, pocałował, powiedział że mam sie nie martwić, jeszcze będziemy mieli swoją dzidzię a teraz trzeba zrobić wszelkie badania
    I to jest najważniejsze wsparcie:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też przeobilam wszystkie zalecane badania położyłam się w zeszłym roku na 3dni do szpitala między 11a14dc wszystko badane usg hormony itd. To byłam okazem zdrowia i wogole o co kaman. Usunęła migdaly wyleczylam zeby usunęłam jednego ktorego balam się jak cholera. Bylam u genetyka tez badania ok. Od kazdego lekarza dostalam zielone światło. Owszem wyszło hashimoto i wyregulowalam poziom tsh do 1 przed zajściem w ciążę. Ale czy faktycznie 2straty i to dość odległe czasowo 2010 i 2012 (10 i 6tc) to miało właśnie przyczynę tsh? Nue wiem. I myślałam że po takim pakiecie badań i będę spokojniejsza..i nie jestem. Wkraczam w etap dla mnie najgorszy 8-10tydzien i mam złe przeczucia; ((( a dopiero za tydzień wizyta. A ja wizualnie zaczynam wszędzie krew widzieć:((
    Przepraszam że tak z samego rana..tak negatywnie..ale musiałam:(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kurcze dziś w nocy po raz pierwszy od 2 lat śnił mi się mój teść który chorował na raka a miałam z nim lepszy kontakt niż z własnymi rodzicami :
    Sniło mi sie że byliśmy u lekarza wszystko okazało się być w pożądku, gdy przyjechaliśmy do domu nagle w łóżku pojawił się mój teść, był we krwi tzn. tak jak ja byłam po zabiegu łyżeczkowania i ze mnie się lało tak i on miał pod sobą krew, po chwili zaczął się dziwnie-może i szyderczo śmiać. Czy on chciał mi coś przekazać, naprawdę nigdy w życiu on mi się nie śnił a traktowałam go jak własnego ojca...
    Generalnie nie wierzę w sny ale coś takiego ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kurcze dziś w nocy po raz pierwszy od 2 lat śnił mi się mój teść który chorował na raka a miałam z nim lepszy kontakt niż z własnymi rodzicami :
    Sniło mi sie że byliśmy u lekarza wszystko okazało się być w pożądku, gdy przyjechaliśmy do domu nagle w łóżku pojawił się mój teść, był we krwi tzn. tak jak ja byłam po zabiegu łyżeczkowania i ze mnie się lało tak i on miał pod sobą krew, po chwili zaczął się dziwnie-może i szyderczo śmiać. Czy on chciał mi coś przekazać, naprawdę nigdy w życiu on mi się nie śnił a traktowałam go jak własnego ojca...
    Generalnie nie wierzę w sny ale coś takiego ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdaa wrote:
    Ja też przeobilam wszystkie zalecane badania położyłam się w zeszłym roku na 3dni do szpitala między 11a14dc wszystko badane usg hormony itd. To byłam okazem zdrowia i wogole o co kaman. Usunęła migdaly wyleczylam zeby usunęłam jednego ktorego balam się jak cholera. Bylam u genetyka tez badania ok. Od kazdego lekarza dostalam zielone światło. Owszem wyszło hashimoto i wyregulowalam poziom tsh do 1 przed zajściem w ciążę. Ale czy faktycznie 2straty i to dość odległe czasowo 2010 i 2012 (10 i 6tc) to miało właśnie przyczynę tsh? Nue wiem. I myślałam że po takim pakiecie badań i będę spokojniejsza..i nie jestem. Wkraczam w etap dla mnie najgorszy 8-10tydzien i mam złe przeczucia; ((( a dopiero za tydzień wizyta. A ja wizualnie zaczynam wszędzie krew widzieć:((
    Przepraszam że tak z samego rana..tak negatywnie..ale musiałam:(


    Madzia nie wiem kompletnie co Ci napisać, skoro wtedy wszystko było ok z Tobą, badaniami. To trzeba teraz myśleć pozytywnie, Do 3 razy sztuka czyli teraz będzie wszystko w porządku. Wierz w to i nie załamuj się.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zmieniłam sobie awatar na moje dzieciątko; ) niech patrzy na mnie i tu:-)) w domu to już taki duży mężczyzna:-) kiedy te dzieci rosną:))

    Jolcia1985, klauuudia lubią tę wiadomość

  • Magda-lenka Przyjaciółka
    Postów: 118 28

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hey Dziewczyny! ja już jestem po zabiegu w prywatnej klinice ale na NFZ. Co dobra opieka to dobra opieka. Nie płaczę i nie rozpaczam bo już nie mam na to siły. Zbieram się w sobie, będę sprzątać, prać, gotowac, pracowac, kończyć doktorat i być najlepszą żoną dla mojego męża. Za parę dni idziemy do rodzinnego po skierowania na kariotyp genetyczny. Porobimy je i myślę, że w sierpniu wznowimy starania.

    Niska ja Ci powiem, że w nocy przed którą się dowiedziałam, że dzidzia nie zyje tez miałam jedynego koszmara. Śniło mi się, że siedzę w kałuży krwi a w niej leży moje dzieciątko obok takie maleńkie i całe białe ;/ Zawsze tłumaczyłam sny odwrotnie i myślę dobry znak: poszłam na luzie i na lajcie na badanie ostatecznie.
    Teraz już sama nie wiem jak to z tymi snami. Może nasza podświadomość nam coś mówi?

    Ellasi lubi tę wiadomość

    Aniołek (23.11.2015 r.)

    Aniołek (15.04.2016 r.)

    Aniołek (08.08.2016 r.)
  • Jolcia1985 Autorytet
    Postów: 641 282

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry kochane :-)
    Ja staram sie miec pozytywne wizualizacje, wczoraj np. wyobrazalam sobie swoj porod, naturalny, bol, krzyk ale potem to szczescie i lzy z radosci, pierwszy placz dziecka, maz czeka przed sala porodowa, wychodzi do niego polozna i mowi "gratulacje, ma pan pieknego syna" :-). Mam przeczucie, ze to chlopak. Czasami niestety lapie sie na tym, ze do mojego umyslu wkradaja sie zle mysli......szybko staram sie je odgonic.

    magdaa, klauuudia lubią tę wiadomość

    1 IUI X.2015 - :(, 2 IUI XI.2015 :(
    I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
    05.11.2016 Antoś ❤
    20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
    10.11.2018 jest ❤️😃 bracik


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolcia1985 wrote:
    Dzien dobry kochane :-)
    Ja staram sie miec pozytywne wizualizacje, wczoraj np. wyobrazalam sobie swoj porod, naturalny, bol, krzyk ale potem to szczescie i lzy z radosci, pierwszy placz dziecka, maz czeka przed sala porodowa, wychodzi do niego polozna i mowi "gratulacje, ma pan pieknego syna" :-). Mam przeczucie, ze to chlopak. Czasami niestety lapie sie na tym, ze do mojego umyslu wkradaja sie zle mysli......szybko staram sie je odgonic.


    Grunt to myśleć pozytywnie jeśli wszystko jest w porządku i się nie nakręcać

    klauuudia lubi tę wiadomość

  • aher Autorytet
    Postów: 506 424

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się weekendowo :) Piękne słońce dziś za oknem ah :) Jak Wasze samopoczucia? Mdłosci nadal mnie trzymają, ledwo żyje ale staram się spiąć pośladki i nie narzekać ;)

    klauuudia, magdaa lubią tę wiadomość

    m3sx3e3ksd1nt9wx.png
  • klauuudia Autorytet
    Postów: 1191 1136

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas ciemno, szaro i ponuro, chyba zaraz zacznie padac... :/ eehhh
    robilam dzisiaj golabki na obiad juz wczoraj mialam na nie taka ochote ...
    A dzisiaj to mieso w trakcie robienia tak mi smierdzialo, ze masakra. Myslalam ze popsute, ale maz sprobowal powachal i stwierdzil ze jest pyszne i pachnie bardzo obiecujaco... heh chyba juz ich dzisiaj niestety nie sprobuje :D

    aher lubi tę wiadomość

    zrz69vvj3yqbx4nk.png
    zrz6jw4zaldusvqc.png
  • klauuudia Autorytet
    Postów: 1191 1136

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hormony chyba daja o sobie znak , hehe nawet to zabawne ;)

    zrz69vvj3yqbx4nk.png
    zrz6jw4zaldusvqc.png
  • aher Autorytet
    Postów: 506 424

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehehe :) Ja też nic nie gotuje bo mnie odrzuca, jedynie dania na szybko co by w domu z głodu nie padli ;) Niestety z tego względu ja czesto jadam w mc donalds czy namawiam meża żeby na kolacje zrobił kurczaka po chińsku czy spagetti i o dziwo po tych daniach mnie nie mdli i bardzo mi służą :P zjem na koniec dnia, kładę się i czuję ok aż do rana... Niezbyt to zdrowe ale w przeciwnym razie nie jadła :P Dziś na obiad też mam gołąbki od rodziców :)

    klauuudia lubi tę wiadomość

    m3sx3e3ksd1nt9wx.png
  • klauuudia Autorytet
    Postów: 1191 1136

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to sie zgadalysmy :) w takim razie zycze smacznego :) , oby Ci smakowaly :D

    zrz69vvj3yqbx4nk.png
    zrz6jw4zaldusvqc.png
  • klauuudia Autorytet
    Postów: 1191 1136

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja staram sie jednak gotowac, ale czasami nie jest to latwe... Zazwyczaj odbywa sie kuchnia lazienka kuchnia lazienka eehh troche malo apetyczne ale myje rece :D takze tragedii nie ma hahaha

    zrz69vvj3yqbx4nk.png
    zrz6jw4zaldusvqc.png
  • bemybutterfly Przyjaciółka
    Postów: 145 45

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja dzis tylko leze i zamierzam chuchac na zimne. zbyt dlugo sie staralam o dzidzie, zeby teraz jakos ryzykowac. trudno, bedziemy miec bajzel, gotowac i tak nie moge, bo padam. na szczescie na kazdym rogu mozna cos na wynos wziac.

    po wczorajszych plamieniach juy prawie nie ma sladu, a w brzuchu czasami czuje uklucia.

    a dlaczego tygodnie miedzy 8 a 10 sa najgorsze? widze, ze ja naprawde malo wiem.

    te zle mysli tez mnie nachodza, koszmary mialam wczesniej, w sumie od samego poczatku.
    snila mi sie tez zmarla osoba z rodziny, co nigdy mi sie nie zdazalo.

    mieszkamy w de, dlatego ceny w €

    7u22vfxmofven95z.png
  • bemybutterfly Przyjaciółka
    Postów: 145 45

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi tez smakuje, jak ktos zrobi! jak sama cos mam zrobic to masakra. ale najbardziej mam apatyt na tajskie, ewentualnie hindus.

    klauuudia, aher lubią tę wiadomość

    7u22vfxmofven95z.png
  • klauuudia Autorytet
    Postów: 1191 1136

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przede wszystkim duzo odpoczynku :) o widzisz my tez mieszkamy w Niemczech :) ktora czesc?
    Mysl pozytywnie to podstawa :)

    aher lubi tę wiadomość

    zrz69vvj3yqbx4nk.png
    zrz6jw4zaldusvqc.png
  • klauuudia Autorytet
    Postów: 1191 1136

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja tak stoje w tej kuchni stoje i gotuje a na koncu na obiad jem mleko z platkami :D

    zrz69vvj3yqbx4nk.png
    zrz6jw4zaldusvqc.png
‹‹ 184 185 186 187 188 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ