X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe szczęścia 2016
Odpowiedz

Listopadowe szczęścia 2016

Oceń ten wątek:
  • bemybutterfly Przyjaciółka
    Postów: 145 45

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny tak strasznie mi przykro- co za okropny tydzien;((((( ja wlasnie dlatego boje sie cieszyc- jakos moj mozg podpowiada opanowanie. ta niemoc jest okropna, to ze tak niewiele od nas zalezy.

    ja juz tez myslalam, ze nic z tego. wczoraj czulam sie fatalnie, a dzies dostalam plamienia zywa krwia. akurat dzis mialam tez wizyte u lekarza, ale zanim do niego dojechalam to jeszcze wylecialo. w poczekalni to prawie plakalam.
    na szczescie na usg wszystko ok, widzialam serducho i jak krew w pepowinie przeplywa. dzidzia urosla tez przez tydzien- ma 21 mm. lekarz nie wie skad plamienie. podejrzewa, ze to przez puregon, ktorego uzywalam do stymulacji. dostalam znow famenite i jakies globulki z vit c na flore bakteryjna i przeciwko zakazeniom. ogolnie to nie wiem czy tak zajete byly te babki czy co, ale ledwo ogarnialy na co krew pobrac, na toxo to sie musialam prosic i wcale nie bylo zalecane, bo w sumie psa mamy. nikt mnie tez nie zwazyl... moze na nastepnej wizycie sie poprawia.
    zrobilam tez termin na usg prenatalne- 19.05. to bedzie 14ty tydzein czyli na styk, nie bylo terminow (dobrze , ze pojechalam, bo przez tel na pewno by nie dalo rady). zaproponowano mi tez ten test z krwi, ale on ma byc zrobiony wczesniej do 11ego tyg- o ile dobrze zrozumialam. kosztuje 69 € , wiec nie ma tragedii. usg mam refundowane. warto je zrobic?

    7u22vfxmofven95z.png
  • takasobieja Autorytet
    Postów: 2289 1529

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda-lenka wrote:
    Kochane jeszcze rano byłam szczęśliwa a teraz. Moje maleństwo od tygodnia nie zyje. Mam skierowanie do szpitala. To juz drugi raz. Podobno zostają mi juz tylko badania genetyczne dlaczego. Nie mam nawet siły plakac. Badało mnie dwóch lekarzy ma dwóch rożnych usg ;(
    kochana przepraszam, przez przypadek polubilam :( wcale nie lubię! bardzo Ci wspolczuje :( nawet nie jestem w stanie pomysleć co czujesz.

    Gameta Rzgów
    III procedury ivf. (4 mrozaczki :))
    4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897 ;)
    08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
    Leoś 1580g i Laura 1420g. <3
  • Karolka14 Ekspertka
    Postów: 211 99

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bemybutterfly wrote:
    Dziewczyny tak strasznie mi przykro- co za okropny tydzien;((((( ja wlasnie dlatego boje sie cieszyc- jakos moj mozg podpowiada opanowanie. ta niemoc jest okropna, to ze tak niewiele od nas zalezy.

    ja juz tez myslalam, ze nic z tego. wczoraj czulam sie fatalnie, a dzies dostalam plamienia zywa krwia. akurat dzis mialam tez wizyte u lekarza, ale zanim do niego dojechalam to jeszcze wylecialo. w poczekalni to prawie plakalam.
    na szczescie na usg wszystko ok, widzialam serducho i jak krew w pepowinie przeplywa. dzidzia urosla tez przez tydzien- ma 21 mm. lekarz nie wie skad plamienie. podejrzewa, ze to przez puregon, ktorego uzywalam do stymulacji. dostalam znow famenite i jakies globulki z vit c na flore bakteryjna i przeciwko zakazeniom. ogolnie to nie wiem czy tak zajete byly te babki czy co, ale ledwo ogarnialy na co krew pobrac, na toxo to sie musialam prosic i wcale nie bylo zalecane, bo w sumie psa mamy. nikt mnie tez nie zwazyl... moze na nastepnej wizycie sie poprawia.
    zrobilam tez termin na usg prenatalne- 19.05. to bedzie 14ty tydzein czyli na styk, nie bylo terminow (dobrze , ze pojechalam, bo przez tel na pewno by nie dalo rady). zaproponowano mi tez ten test z krwi, ale on ma byc zrobiony wczesniej do 11ego tyg- o ile dobrze zrozumialam. kosztuje 69 € , wiec nie ma tragedii. usg mam refundowane. warto je zrobic?
    Wlasnie to badania pappa z krwi jest wiarygodne z USG i chyba robi się je w tym samym czasie żeby uzyskać miarodajny wynik a gdzie mieszkasz bo widzę ,że ceny w € :-)

    7u22s65gmika7d3f.png
  • Mirabelka30 Autorytet
    Postów: 888 245

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o dodatkowe leki to ja cały czas brałam acard w zasadzie do pozytywnego testu bo wtedy miałam 2 dni plamienia i lekarz na wszelki wypadek kazał odstawić, brałam również clexane i prolutex i jak widać nie zawsze to daje gwarancję, więc dlatego ja mam panikę że u mnie może to jednak być genetyka:(


  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze mam jakis swiad i lekko zolte uplawy. Wizyta dopiero 28. Wiem ze moge zawsze dzwonic do swojego lekarza ale czy to nie przesada. Sama nie wiem co robic.

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aphrodita wrote:
    Kurcze mam jakis swiad i lekko zolte uplawy. Wizyta dopiero 28. Wiem ze moge zawsze dzwonic do swojego lekarza ale czy to nie przesada. Sama nie wiem co robic.
    To nie przesada. Skonsultuj to:)

  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirabelka a ktora to strata? Bo jesli puerwsza czy nawet druga to nie musi byc genetyka. To moze byc wszystko. Wystarczy ze zarodek sie zle zagniezdzi. Tarczyca. Cokolwiek lub mialas z czyms stycznosc co zaszkodzilo. Przeciez na samym poczatku zachodza takie procesy skomplikowane.

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie ma co się dalej pocieszać tylko spojrzeć na to z innej strony - nie ma szans żeby coś się polepszyło i żeby ciąża dalej się pozytywnie rozwijała. W poniedziałek jadę do szpitala na zabieg. Trudno trzeba być realista.
    A w poniedziałek się dowiem czy coś podrosło czy też nie...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niisiia wrote:
    Dziewczyny nie ma co się dalej pocieszać tylko spojrzeć na to z innej strony - nie ma szans żeby coś się polepszyło i żeby ciąża dalej się pozytywnie rozwijała. W poniedziałek jadę do szpitala na zabieg. Trudno trzeba być realista.
    A w poniedziałek się dowiem czy coś podrosło czy też nie...
    Jak rozmowa z mężem?

  • Mirabelka30 Autorytet
    Postów: 888 245

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aphrodita to by była druga. Przy pierwszej mówili że tarczyca, a teraz tarczyca jest uregulowana i tsh mam ok 1, wiec nie bardzo jest się do czego przyczepić. Narazie czekam, zobaczymy co będzie we wtorek. Na początku byłam bardzo przeziębiona, więc to może też mieć jakiś wpływ.


  • eunice. Autorytet
    Postów: 1170 775

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 10:47

    bl9c6iye5ipn0gv6.png
    w5wqjw4zjdm5vewv.png
    iv09df9h9ufd8f4g.png
    [*] grudzień 2015. Puste jajo płodowe.
  • Moko Autorytet
    Postów: 1045 2334

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aphrodita wrote:
    Kurcze mam jakis swiad i lekko zolte uplawy. Wizyta dopiero 28. Wiem ze moge zawsze dzwonic do swojego lekarza ale czy to nie przesada. Sama nie wiem co robic.
    Pewnie, że dzwoń, albo wyślij sms-a, że masz problem i czy możesz zadzwonić. Ja juz ze swoją dr mam za sobą pierwsze telefony, łącznie w ndz.:)



  • Mirabelka30 Autorytet
    Postów: 888 245

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eunice no nie jest i tak nie myślę, ale 2 lekarzy mnie skutecznie uprzedziło że marne szanse, więc staram się nie nakręcać że jest super i nic się nie dzieje... chcę się bardzo miło zaskoczyć i być mega szczęśliwa;)


  • eunice. Autorytet
    Postów: 1170 775

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 10:47

    bl9c6iye5ipn0gv6.png
    w5wqjw4zjdm5vewv.png
    iv09df9h9ufd8f4g.png
    [*] grudzień 2015. Puste jajo płodowe.
  • Ellasi Autorytet
    Postów: 544 230

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eunice. wrote:
    Dla pocieszenia dodam, że moja mama leżała na patologii w ciąży z moją młodszą siostrą - nie mogła się nawet ruszyć, nie wiem co to dokładnie było, jakiś krwiak, który miał spowodować odklejenie łożyska chyba, ale nie wiem. Lekarze kazali jej tylko leżeć ze świadomością, że ciąża jest zagrożona. Dopiero po porodzie, czyli o wiele później, przyszedł do niej ten sam lekarz pogratulować, bo powiedział, że nie dawał kompletnie żadnych szans, że to dziecko przeżyje.
    Siostra jest całkiem zdrowa, ładna i bardzo zdolna.
    A ja jestem pierwszym wyczekiwanym dzieckiem po trzech poronieniach, a po mnie urodziło się jeszcze czworo zdrowego rodzeństwa:)

    O! I dzięki za ten wpis :) Takich informacji nam po stratach potrzeba! Jak znacie takie to proszę o więcej :) myślę że zarówno mi jak i innym dziewczynom po poronieniu takie fakty pomagają zebrać się w sobie i iść do celu.
    PS. Pozdrów mamę!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozmowa z mężem - przytulił, pocałował, powiedział że mam sie nie martwić, jeszcze będziemy mieli swoją dzidzię a teraz trzeba zrobić wszelkie badania

  • Wirginia Autorytet
    Postów: 1025 651

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eunice. wrote:
    Jeśli chodzi o ten pecherzyk i mały zarodek to wiem że koleżanka tak miała że pecherzyk był duży bez zarodka i lekarz obstawił puste jajo, potem okazało się że jest zarodek ale za mały i orzekł że jeśli to dziecko się urodzi to będzie chore, to wszystko działo się jakoś przed 8 tygodniem, a teraz maluch ma 4 msc i jest zdrowy i grzeczny. Najlepiej że jego mama miała założony krążek żeby za szybko nie urodzić, a urodziła po terminie.
    Co do ginekologów z okolicy, o których piszecie, ja chodzę do dr Dębnickiego w Jastrzębiu. Wydaje mi się dobry, usg ma 4d , pomógł mi wyleczyć testosteron, dzięki niemu udało mi się zajść w ciążę i przy pierwszym poronieniu wykazywał bardzo dużą ostrożność, nie chciał pochopnie podjąć decyzji, nawet tej o odstawieniu duphastonu. Za jedną wizytę nawet mnie wtedy nie skasował. Na początku płaciłam 70 zł, potem 40 zł no i teraz od założenia karty ciąży znów 70 zł. Ale mam za każdym razem mierzone ciśnienie, sprawdzaną wagę, zlecane badania, usg z którego dostaję zdjęcie i podane parametry, ostatnio badanie szyjki i piersi. O co zapytam to odpowie.

    ja idę w maju na prenatalne do dr Tomasza Dembnickiego, będę miała robione na nfz :) i chcę go tez zapytać o mój przypadek z tym guzkiem więc zobaczymy kompetencje i zrozumienie :)
    a chodzę do dr Mury i jestem zadowolona. Jako jedyna zauważyła u mnie jakies zmiany. A byłam juz u kilku lekarzy. Nawet u jednego w rybniku, podobno najnajlepszy a potraktował mnie nie powiem jak...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2016, 21:18

    3i49df9hbvw2ma7w.pngltdgegz2mf7j7ogg.png
  • radiszka Autorytet
    Postów: 834 366

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellasi mam kolezanke tu z belly ktora 3x stracila ciaze. Genetyka ok. A teraz w lutym urodzila zdrowego slicznego synka :)

    zrz63e5exqf8isey.png

    ex2bgu1r8d1oj5e0.png
  • Ellasi Autorytet
    Postów: 544 230

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    radiszka wrote:
    Ellasi mam kolezanke tu z belly ktora 3x stracila ciaze. Genetyka ok. A teraz w lutym urodzila zdrowego slicznego synka :)
    :)
    Ja już trzeciej porażki nie chcę, ale po dwóch już zaliczonych chyba też mogę liczyć na sukces? Jak myślicie?

  • eunice. Autorytet
    Postów: 1170 775

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 10:48

    Wirginia lubi tę wiadomość

    bl9c6iye5ipn0gv6.png
    w5wqjw4zjdm5vewv.png
    iv09df9h9ufd8f4g.png
    [*] grudzień 2015. Puste jajo płodowe.
‹‹ 183 184 185 186 187 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ