Dzień dobry... Wczoraj o tej porze co się rozpisałyście już sobie smacznie spałam, może nie śpię na stojąco al więcej snu napewno potrzebuję. Co do objawów to piersi ale nie sutki i tyle
Ja już zapomniałam jak to jest być w ciąży bo mam w domu siedmiolatka. Chcę objawy i chcę brzuszek już!!!!!!
co do wizyty to też mnie bardzo korci ale idę w 6t5d tak jak lekarz powiedział , i chyba dobrze. Poczytajcie sobie wątki np o pęcherzyku płodowym że za mały, niesymetryczny i takie tam...a później się okazywało że serce bije jak dzwon. Chciałabym tego uniknąć.
No to powodzenia dziewczynki żeby nas tu tylko przybywało....
ps nie uważacie że opis w suwaku jest tydzień do tyłu? zagnierzdzenie było tydz temu a 4t3d to piąty tydzień