X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe szczęścia 2016
Odpowiedz

Listopadowe szczęścia 2016

Oceń ten wątek:
  • katuni Przyjaciółka
    Postów: 114 61

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolka14 wrote:
    Karola, są rzeczy na które nie mamy wpływu niestety oczywiście, że ci współczuję tak jak i każdej innej kobiecie po stracie:-( ale powiedz mi szczerze ci nam da roztrzasanie tego tematu ,oprócz stresu i nerwów? Moim zdaniem kompletnie nic...

    Wydaje mi sie, ze to nie jest roztrzasanie tematu... Karola byla na watku od poczatku, spotkala ja tragedia i chyba ma prawo tutaj o tym napisac.. Zreszta sama mowila, zeby odezwac sie do niej na prv. I napisanie kilu slow wspolczucia chyba raczej nie jest wzajemnym dolowaniem. Dziewczyna przezywa dramat i chociaz tak troszke wirtualnie mozna ja wesprzec. Chyba po to jest forum.........

    Karolka14 wrote:
    Głowy do góry i cieszcie się ciąża to naprawdę jest proste tylko przestańcie się nakręcac...

    A takie stwierzdenie w momencie kiedy Karola napisała o swojej tragedii moim zdaniem jest "delikatnie: nie na miejscu....

    Ze swojej strony zycze Ci zebys nigdy nie musiala przez to przechodzic.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 09:57

    Ellasi, magdaa, Karolka14 lubią tę wiadomość

    Moj Aniolek <3 10 TC - 03.12.2015 (*)

    xnw4ugpjzpag9yqj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola - mama Julci i ... ? wrote:
    no nic dlatego nie chciałam tu noc pisac pytałam tylko która mama tak miała i prosiłam na priw inne kobietki pytały dlaczego co i jak to odpowiadałam i tyle

    Bardzo dobrze, że piszesz. Raz, że lepiej to z siebie wyrzucić. A dwa, że ja sprawdzam zawsze i czytam jakie są przyczyny poronienia u kobiet, które maja aniołki w stopce na forum

    Ellasi, katuni lubią tę wiadomość

  • aher Autorytet
    Postów: 506 424

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja stanę w obronie Karolki14, bo uważam, że nie napisała żeby dziewczyny, które straciły dzidziusia nie pisały o tym, tylko żeby pozostałe nie nakręcały się po takiej informacji i nie podnosiły alarmu, ze każda z nas jest w niebezpieczeństwie. Każda z nas jest tego świadoma, ale nie można żyć w takim przypominamiu sobie o tym.

    Bardzo szczerze współczuję dziewczynom po stratach, ale rozmiem też to że wiekszosc z nas nie jest tu po to żeby się denerwować i nakręcac, a po prostu chciałyby się poradzić co zrobić w mniej skomplikowanych sprawach czy porozmawiać o przyjemnych aspekrach ciąży a ucienką stąd gdzie pieprz rośnie, bo w innym przypadku wpadną w nerwicę.

    Szanujmy wszyscy wzajemnie swoje uczucia. Niektóre myśli czasem lepiej przemilczeć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 11:01

    Sówka_83, radiszka, Karolka14, Scorpiolenka, pabelka88, michasia-K, _polin, monikamina, Paju lubią tę wiadomość

    m3sx3e3ksd1nt9wx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola współczuję i życzę spokoju.
    Dziewczyny spokojnie nie nakręcajcie się i nie róbcie szumu. Każda z Nas się denerwuje i martwi o swoje maleństwo. Także nie dajcie ponieść się złym emocjom.

    Ellasi lubi tę wiadomość

  • katuni Przyjaciółka
    Postów: 114 61

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jednak moim zdaniem stwierdzenie "co da Ci roztrzasanie tematu" to delikatne sugerowanie, aby tematu nie poruszac. A doslownie kilka wpisow od pozostalych dziewczyn z wyrazami wspolczucia to raczej zadne nakrecanie sie. I nie widzialam podnoszenia alarmu..

    Po to jest forum zeby pisac zarowno o rzeczach zlych jak i dobrych. Skoro dziewczyna byla tu od poczatku, teraz stracila ciaze, to ma sie po prostu wylogowac i nie odzywac na ten temat? Czy ma napisac informacje, ale cala reszta ma sie do tego nie odniesc bo to nakrecanie? Bezsensu.. chyba nie na tym powinno to polegac. A uwierz mi, ze nawet tak male wsparcie jak kilka wpisow na forum, takze pomaga chociaz troszke w takiej sytuacji.

    I masz racje - szanujmy swoje uczucia! - co niestety teraz raczej nie mialo miejsca wobec Karoli.

    I tyle w temacie.

    Ellasi lubi tę wiadomość

    Moj Aniolek <3 10 TC - 03.12.2015 (*)

    xnw4ugpjzpag9yqj.png
  • aher Autorytet
    Postów: 506 424

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie pisałysmy o tylko wczorajszych reakcjach, ale też o poprzednich gdzie poza słowami otuchy i współczucia, co się chwali było też doszukiwanie się symtpomów u siebie, strach. Tak nie można. Mam wrażenie czytając niektóre wpisy, że część dziewczyn nie wierzy w to, że można przejść ciążę bez niepowodzeń, problemów i komplikacji. Uwierzcie w siebie i swoje maluchy, bo kto inny ma to zrobić? Cieszmy się każdym dniem, to taki wyjątkowy czas.

    Karolka14, Jolcia1985, Meg0809 lubią tę wiadomość

    m3sx3e3ksd1nt9wx.png
  • Karolka14 Ekspertka
    Postów: 211 99

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no coz widze ,ze musze sie odniesc do swojej wypowiedzi bo powstalo larum ,prosilabym o czytanie ze zrozumieniem dla tych co mylnie interpretuja moja wypowiedz wytlumacze...generalnie chodzilo by nie nakreac sie zlymi wiadomosciami i doszukiwac sie w swoich objawch wszelkich anomalii bo taka tendencje zauwazylam wsrod diewczyna co do roztrzasania tematu tu przyznaje sie do winy zle ujelam mea culpa katuni a co bylo nie na mjescu wpisie glowy do goryi cziescie sie ciazato naprawde przestancie sie nakrecac...bo ja sama nie wiem ,mysle ze maz ma racje ze nie kaze mi wchodzic na to forum brakuje tu sczescia z tego ,ze sie jest w ciazy ze sie udalo..i bron boze nie chodzi mi wcale o dziewczyny ktore stracily swoje malenstwa i o tym pisza po to jest forum.doluje mnie tu brak optymiznu radosnego oczekiwania na dzidzie zwyklych babskich pogadanek brzuchatek normalnie idzie depresji dostac.Pierwszy raz jestem na takim forum i mysle ,ze poraz ostatni zero optymizmu w Was dziewczyny przykre...

    Shaili lubi tę wiadomość

    7u22s65gmika7d3f.png
  • bemybutterfly Przyjaciółka
    Postów: 145 45

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola- tule wirtualnie;(

    mysle, ze duzo robi tez dobry lekarz. ja w nd musialam wybrac sie na pogotowie i trafilam na cudowna kobietke- byla tylko asystentka lekarza, ale zajela sie lepiej mna niz moj lekarz w pt. i po tym co mi powiedziala jestem spokojna. i kazala sie cieszyc! bo ciaza jest zdrowa a dzidzia rosnie jak powinna. a negatywne emocje tez maja wplym na rozwoj.

    co do zmiany tematu- dziewczyny podpowiedzcie co jecie? bo u mnie kiepsko w tym temacie i sie zastanawiam czy moze zaczac sie przymuszac nawet. polecacie cos? slodkosci na mnie nie dzialaja, musi byc cos slonego. mieso i ryby nie przechodza przez gardlo, a przynajmniej jesli mialabym sama je zrobic to wymiekam.

    planujecie jakas aktywnosc fizyczna? ja poki co spacerje z psinka, ktora mi calymi dniami towarzyszy. no i smigam palcami po pilocie;) na tyle szalenstwa znajduje sily jak na razie. jak zrobi sie cieplej mam w planach basen, ale musze powiedziec, ze pogoda jest w tym roku beznadziejna. albo mi jest po prostu tak zimno;)

    i co z pielegnacja? polecacie cos? jakies maselka jak shea czy olej kokosowy?

    7u22vfxmofven95z.png
  • sskorka24 Ekspertka
    Postów: 333 76

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki trochę lepszych informacji. Mój maluch ma się dobrze :) rośnie bo już ma 2.06 cm :) co odpowiada 8t 6d. Póki co termin porodu przesunął mi się na 26 listopada. Dziękuję za kciuki :*

    Karolka14, Scorpiolenka, magdaa, rudi, pabelka88, Mirabelka30, _polin, megimeg, Meg0809, Pistacja, katuni, małamama lubią tę wiadomość

    1usamg7yo3h3sz6b.png

    pf0pxzdvu1j7ai74.png


    34bwyx8dzyzole6u.png
  • Scorpiolenka Autorytet
    Postów: 668 629

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bemybutterfly no z jedzeniem to bywa różnie,u mnie króluje nabiał: wszelkiego rodzaju twarożki,serki,jogurty,potem owoce a na deser sucharki.Mięso i wędliny raczej nie ale jadam z rozsądku.
    Jeśli chodzi o aktywność fizyczną to narazie głównie spacery i praca w ogrodzie ( bo bardzo lubię) a w późniejszym czasie planuję ćwiczenia z piłką takie rozciągające bardziej niż wysiłkowe,przed pierwszym porodem też robiłam i myślę,że dużo mi to dało.Pytałam gina o te ćwiczenia i nie miał nic przeciwko.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 14:02

    qb3ce6yd4c3es2kf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś odebrałam wynik tsh 1.25 ale FT4 26.4 a norma do 23. Hmm mój gin każe zejść z dawki 75 na 66.
    co do menu to gotowane miesko ok nic poza z serii mięsnej i wedlin.
    i zupy i chleb z bialym serem tylko naturalnym.
    kisiel budyn galaretka.
    wow ale menu:-)

  • rudi Ekspertka
    Postów: 204 78

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja polecam soczyste warzywka i pikantnie ;) Właśnie zajadam się sałatką: kilka listków sałaty, rzodkiewki, cebulka, pomidorki (te małe teraz są słodkie), prażony słonecznik, serek mozzarella z solą, pieprzem i jogurtem naturalnym 0%. No pycha :)
    Nigdy mi tak sałatki nie smakowały jak teraz!. A słodkie rzeczy wywołują u mnie mdłości.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 14:26

    gyxwtv73y2bcylsz.png
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mi przykro z powodu kolejnej straty w naszym gronie. Tulę Cię mocno!!!!!

    Ja od dzisiaj na zwolnieniu lekarskim :D przy okazji lekarz szybciutko zrobił mi USG i w końcu widziałam serduszko!!!! :) nie mam pojęcia jakie wymiary jaki co ale serce jest wiec jestem przeszczęśliwa!!!! :) dostałam skierowanie na prenatalne USG plus badania z krwi, muszę się tylko jeszcze umówić :)

    Ja jem niewiele no i nie wiem dlaczego ale jedyne co mi dobrze wchodzi to fast food. Mięso - nieeeee! Jak zjem wędlinę to odbija mi się caly dzien jednym plasterkiem :/ głównie jem tosty z masłem czasem z masłem i serem takze boska dieta jak dla ciężarnej :D

    magdaa, Meg0809 lubią tę wiadomość

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • picollina Ekspertka
    Postów: 214 157

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie również ciągnie do nabiału, a na mięso tez nie specjalnie mam ochotę. Widocznie organizm sam woła o to czego potrzebuje!


    f2wl2n0a4zwzr8gi.png
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prawda jest taka ze kiepskie odżywanie nie odciśnie sie na dziecku tylko na matce (nie mowie o skrajnych przypadkach). Dzieci i tak wyciągnie z organizmu to czego mu potrzeba a ze matce wypadną zęby no to inna para kaloszy :P

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • eunice. Autorytet
    Postów: 1170 775

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 12:30

    aher, Sówka_83 lubią tę wiadomość

    bl9c6iye5ipn0gv6.png
    w5wqjw4zjdm5vewv.png
    iv09df9h9ufd8f4g.png
    [*] grudzień 2015. Puste jajo płodowe.
  • Posti77 Autorytet
    Postów: 490 204

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam schizę.
    Jestem w 11tc pierwsze i ostatnie usg miałam w 8 t.c myślałam że uspokoję sie jak dowiem sie jestem w ciąży macicznej i ze płód żyje.
    Jednak codziennie od tamtej pory zastanawiam sie czy dzieciątko wciąż żyje....

    Mam 26 lat to moja 1 ciąża, jestem zdrowa, tylko tyle że starliśmy się o dzidzie 9 miesięcy przez żylaki przywróżka męża.

    Nie jest tak ze cały czas sie zadręczam czy denerwuje, mam inne zajęcia jednak jak rozmawiam z kimś o ciąży zastanawiam się czy jest jeszcze o czym. Patrze na brzuch i zastanawiam sie czy tam jeszcze ktoś mieszka :(

    Dodam ze nie mam żadnych dolegliwości. Może przez tydzień mnie mdliło ale to 4 tygodnie temu. Teraz nic nic nic. Czuje sie normalnie. Dlatego mam wątpliwości.

    Drugie usg dopiero za 1,5 tyg. :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 15:54

    27 lat W-wa
    3i49upjya7y4fzkb.png
    20150620040113.png
  • demi_01 Ekspertka
    Postów: 183 191

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja już miałam 4 usg i za 1,5 tyg. będę miała 5 (jestem w ciąży wysokiego ryzyka). Może idź wcześniej jak możesz, uspokoisz się.
    Posti77 wrote:
    Mam schizę.
    Jestem w 11tc pierwsze i ostatnie usg miałam w 8 t.c myślałam że uspokoję sie jak dowiem sie jestem w ciąży macicznej i ze płód żyje.
    Jednak codziennie od tamtej pory zastanawiam sie czy dzieciątko wciąż żyje....

    Mam 26 lat to moja 1 ciąża, jestem zdrowa, tylko tyle że starliśmy się o dzidzie 9 miesięcy przez żylaki przywróżka męża.

    Nie jest tak ze cały czas sie zadręczam czy denerwuje, mam inne zajęcia jednak jak rozmawiam z kimś o ciąży zastanawiam się czy jest jeszcze o czym. Patrze na brzuch i zastanawiam sie czy tam jeszcze ktoś mieszka :(

    Dodam ze nie mam żadnych dolegliwości. Może przez tydzień mnie mdliło ale to 4 tygodnie temu. Teraz nic nic nic. Czuje sie normalnie. Dlatego mam wątpliwości.

    Drugie usg dopiero za 1,5 tyg. :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 15:57

  • Posti77 Autorytet
    Postów: 490 204

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myslałam nad tym 2 tygodnie temu.
    Jednak w luxmedzie gdzie prowadzę ciąże na usg ostatnio czeka sie ponad miesiąc.
    Może JAKOŚ wytrzymam te 1,5t....

    27 lat W-wa
    3i49upjya7y4fzkb.png
    20150620040113.png
  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny nie nakrecajcie sie niepowodzeniami naszymi ja teraz po przepłakaniu całego dnia i nocy wiem że tak musiało być i dobrze żes ię stało tak a nie w późniejszej ciazy Julka przyjęła to na spokojnie i mam nadzieje że jutro dadza sobie z tatusiem rade bede tesknic za moim robaczkiem cos zaczyna sie już dziać bo boli mnie brzuch a d wczoraj mi nic nie byo nic mnie nie bolało czułam się ok ale mimo to gdzies podświadomie wiedziałam że z maluszkiem się cos dzieję trzeba życ dalej mam dla kogo mam Julke która 18 maja kończy 4 latka ona jest moim serduszkiem dla niej zyję :)
    Dbajcie o swoje maluszki i o siebie a jak bedziecie miec watpliwości leście do lekarza bedzie dobrze :)

    katuni lubi tę wiadomość

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
‹‹ 199 200 201 202 203 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ