Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
W sobote mam prenatalne
Pisalam tu wczesniej, ze super mi sie udalo, bo jest u nas konferencja jakas duza i dostalam propozycje "uczestniczenia" w niej
w sensie za udostepnienie brzucha prenatalne mam za darmo, a do tego oglada je kilku profesorow, ktorzy od razu sie konsultuja
kas50, pabelka88, maggda lubią tę wiadomość
Moj Aniolek10 TC - 03.12.2015 (*)
-
Wiecie to jest tak ze maz ma na razie w dzierzawie cale gospodarstwo po wujku i dom a pozniej ma normalnie byc ze to nasza wlasnosc wiec mam dach nad glowa tylko tutaj jest slabo z rozmieszczeniem pokoi bo jeszcze mysle aby pobudowac kawalek domu dla nas i pozniej strych przerobic na pokoje wiec calkiem duze pole popisu jest tylko madrze trzeba pomyslec. Tylko wkurza mnie jego niechecc do brania kredytu bo wg spokojnie damy rade spacac nawet 2tys miesiecznie a kase masz od razu i mozna robic. A on ze z gospodarki tez da rade ale wtedy dluzej wychodzi a mi zalezy na czasie.
-
gama wrote:
i co tu czytam?! Wy juz ruchy czujecie?????????? a od kiedy to sie czuje...?
spokojnie, ja w pierwszej ciąży ruchy poczułam w 17 tygodniu i było to takie naprawdę delikatne łaskotanie pod pępkiem, kilka razy w ciągu dnia, prawdziwie odczuwalne ruchy to tak gdzieś w 22 tygodniu.
Jutro mam wizytę, trzymajcie kciuki, bo strasznie się denerwuję. Mam nadzieję, że wszystko jest tak, jak powinno być.gama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia15- powodzenia na wizycie
a ja następna mam za 8 dni, szybko zleci.
Macie moze czkawkę? Co rano musze pary razy czknac.
A jak polaly czy dalej bola to calkiem pachwiny czy delikatnie wyżej. Od kilku dni czasem mnie zaboli troszkę nad pachwinami. Wiem czy dużo osób na poczatku ma podobne bole, mam nadzieje, ze to powiększająca sie macica.
A jeszcze odnośnie mieszkań, domów. W przyszlosci sie przyda mieszkanie z teściami. Dziecka przypilnująmy mamy salon i sypialnie swoja. Kuchnie i łazienkę wspólnie. W kuchni rzadko przebywamy, a łazienka jest na neutralnym gruncie, w połowie domu. W swoim czasie zrobimy kuchnie i łazienkę
ale to plan co najmniej 2 letni. Caly czas remontujemy
wiadomo, ze ubolewam nad własną kuchnią, ale dopiero jak nasza sypialnie przeniesiemy na poddasze to zaczniemy kuchnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 17:13
-
My rowniez mieszkamy z rodzicami, oni maja dol a my poddasze. Mamy salon odkryta kuchnia, dosyc spory,lazienke, sypialnie i pokoj Kuby. Mam jeszcze niewielki gabinecik kosmetyczny. Nam znow brakuje pokoju dla dzidziusia. Najwyzej zrobimy mu z sypialni a my bedziemy spac w salonie. prawda z rodzicami w domu laczy nas tylko klatka schodowa ale i tak sa zgrzyty. Najlepiej jednak mieszkac samemu, chociaz w mojej sytuacji (maz kiero
-
My od 4 lat mieszkamy w nowo wybudowanym domu, metraż ok. 200 m, 6 pokojów, 3 łazienki, podwórko 1300 m, blisko lasu.
Nasza rodzina już wkrótce będzie liczyła 6 osób,więc musimy mieć sporo miejsca, by się nie pozabijać
Tak się przyzwyczailiśmy do tej przestrzeni, że teraz jadąc na wczasy do 55m np. kempingu, męczymy się że sobą w tej ciasnocie i marzymy o powrocie do domu, każde do swojego pokoju.
Oczywiście, dom na kredyt.
Na początku ciąży robiłam glukozę i wynik miałam 93. Gin mówił, że jest to na granicy normy i że ponieważ we wcześniejszych ciążach nie miałam cukrzycy, on ten wynik zaakceptuje.
Krzywą będę robiła pomiędzy 21 a 24 tc i już teraz się obawiam, czy wyjdzie prawidłowa.
Nie lubię tego badania, kłutym jest się trzy razy, raz na czczo, jak po odczytaniu wynik jest prawidłowy, pije się glukozę i potem oznacza się jej zawartość po godz. i dwóch. -
nick nieaktualny
-
Czy macie bóle brzucha/podbrzusza podczas chodzenia? Wcześniej jak dłużej pochodziłam, to miałam kłucia jak podczas kolki ale dzisiaj to tak bolało po całości, że chodziłam kulejąc i musiałam szybko usiąść. Dopiero jak się położyłam ból powoli mija...
-
My tylko pol roku mieszkalismy z moimi rodzicami ale praktycznie nas w domu nie bylo bo wykanczylismy mieszkanie. Kredyt na 30 lat Rodzina na swoim. Rata mniejsza na razie niz mielibysmy wynajmowac. Ja sobie nie wyobrazam mieszkac z tesciami. Nawet z moimi rodzicami dluzej chociaz oni w ogole sie nie wtracaja. Najlepiej jednak na swoim. Ale rozne sa sytuacje. Na szczescie moja mama emerytka to opiekuje sie corka jak jestesmy w pracy. Z reszta zawsze moge na nia liczyc.
No niestety z glukoza bywa ciezko. Ja sobie nie wyobrazam wypic jej bez soku z cytryny a i z nia jest ciezko. Brrr ciarki mi przechodza na sama mysl. -
My mieszkamy z teściową,(teść już nie żyje) i siostrą mojego męża,która jest jeszcze sama.Na szczęście one mieszkają na dole,a my mamy całe piętro i poddasze i poza tym wszystko mamy oddzielne,całe mieszkanie,ogrzewanie,piwnice a nawet swój ogród.Tak jest OK,bo nie wchodzimy sobie w drogę a czasem dobrze jak jest ktoś w pobliżu,np.jak syn wraca ze szkoły to jestem spokojna bo wiem,że jakby co to babcia jest piętro niżej.Wszystko jest kwestią dogadania,owszem nie zawsze bywa różowo ale na szczęście częściej jest dobrze,jak to w życiu.
My też myślimy na pokojem dla maleństwa i mój starszy syn oddaje swój pokój bo jest bliżej naszej sypialni a w zamian dostanie nowy,większy ze skosami ale czeka nas zabudowa reszty poddasza.Czyli remont,brrrrr -
Hej. Dzisiaj zaczęłam II trymestr dobrymi wiadomościami!!!!
Prenatalne wyszły ok. Powtórka jeszcze w 20/22tyg. Wkurzylam się, bo facet namiętnie na prenatalnych namawia na amniopunkcje. Powiedziałam, że absolutnie się nie zgadzam, bo wyniki wyszły super, a ryzyko poronienia jest dla mnie za duże. Poza tym nawet gdyby coś wyszło to nasze dzieciątko i tak by się urodziło!!!!
Teraz wróciłam jeszcze z wizyty u mojej pani gin i była zdziwiona propozycja amnio. Dzidzia rozwija się super, wszystko gra:)))) 7,5 cm szczęścia i potwierdzona dziewczynka:))))))
Dostaliśmy pozwolenie wreszcie na mały seksik;)))))), luteina narazie zostaje. Następna wizyta dopiero 13 czerwca!!!!!!
Jak dotrwać????+
A propo ruchów- to ja już też czuję pierwsze nieśmiałe "kopniaczki". Coś jakby mnie delikatnie dotykalo od środka. A że to trzecia ciąża to wiem, że to moja kruszyna daje znać.
Wreszcie dociera do mnie, że jestem w ciąży, że będziemy mieli to wyczekane dzieciątko:)) Teraz już tylko pozytywnie, koniec smutasow!!!!!
Sorki, że tak wam smęcę ale chciałam się trochę wygadać.
Scorpiolenka lubi tę wiadomość