Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie miałam w ogóle posiewu / wymazu / sprawdzenia czystości itp.
Raz brałam macmiror bo gin "na oko" stwierdził grzybka i potem raz jakieś globułki.
Co do ruchów czuje rzadko. Kilka dziennie po jedzeniu. I w dalszym ciągu to są bardziej "bąbelki" niż ruchy.
Może jecie za dużo cukru ? -
Ja to teraz tez na oko mialam przypisany macmiror. Nie odczuwalam zadnych dolegliwosci. Ale wole sobie zrobic posiew. Tak w razie wu.
A slodkiego jem mniej niz przed ciaza. Jakos bardziej ciagnie mnie do owocow, miesa i slonego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 16:42
-
Ja dzisiaj się popłakałam, bo nie czułam ruchów od rana i myślałam, że to już koniec. Ale na szczęście takie delikatne poczułam w końcu, czyli dzidzia żyje
Wykończę się
W ogóle ostatnio moje hormony szaleją jak nigdy i popadam w skrajne emocje. Może to dlatego, że nie mam co ze sobą zrobić?Wcześniej uczyłam się angielskiego ale tydzień temu już podeszłam do egzaminu państwowego i teraz nie mam celu. A z nudów to różne myśli przychodzą do głowy.
Nie mogę sprzątać w domu i moje kumpelki chcą mnie odwiedzić, więc proszę męża już od jakiegoś czasu, aby wziął się do roboty a on.......ehhhhh dzisiaj się trochę wziął ale stwierdził, że się nie nadaje, że nie ma siły itp. itd. że ma swoją pracę na głowie a w domu chce wypocząć. No myślałam, że zwariuję.
Poszliśmy na kompromis, będzie raz na jakiś czas przychodzić pani sprzątająca. Ja nie będę się wstydzić zapraszać gości a on woli dać więcej lekcji tańca a zapłacić komuś za sprzątanie niż samemu się męczyć. Ehh, zazdroszczę wam babki, że wasi faceci pomagają wam w domku, mój chłop to tylko bałaganić potrafi i nic w domu nie zrobi. -
Ja dziś popoludniu poczulam jak mi się Mały w brzuchu obraca,wolniutenko,takie wybrzuszenie powstalo hihi tak to kopie rano,popołudniu i wieczorem coraz bardziej regularnie.
Te posiewy mi ginka pobiera od początku,chyba takie zboczenie zawodowe,no póki co bakterie dalej siedzą,zobaczymy czy pomogą te antybiotyki.
U mnie na szczęście sprzata już mąż,ja tylko kurze scieram -
Jestem załamana i nieszczęśliwa:(
Dziś miałam połówkowe. Jest syn... Czwarty...
Na nic się zdało współżycie parę dni przed owulacją.
Dzidzia ma dziurkę w sercu, lekarz mówił, że na tym etapie dużo dzieci tak ma, że często zarasta ona do porodu, a jak nie to w pierwszym roku życia. Nie jest to dla niego powód do niepokoju.
Bardziej zaniepokoiło go moje nisko położone łożysko. Możliwe, że czeka mnie leżenie w szpitalu.
Nie ma dla mnie słów pocieszenia, nie tak miało być. Miało się spełnić moje ostatnie ziemskie marzenie o córce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 18:59
-
Olga chlopcy też są fajni
wiem,że to marzenie o córce jest chyba w każdej głowie matki,ale z naturą nie wygrasz.
Ciesz się,że dziecko zdrowe,dziurka zarosniebierzesz jakieś leki?
A łożysko na tym etapie jeszcze się podniesie. Głowa do góry! -
kas, nie pocieszaj mnie,
owszem, chłopcy są kochani i sprawiają rodzicom wiele radości, szczęścia,
ale czwarty syn, mąż i pies, to przesada,
to jest nieprawdopodobne, że los potrafi płatać takie figle,
ciąża planowana, prosiłam męża, by zbadał nasienie, czy w ogóle może mieć córkę, także wspominalam o adapcji, ale nie chciał słyszeć,
mam anemię, wczoraj skończyłam brać przepisane przez lekarza żelazo, od początku ciąży mam złe wyniki moczu, zbyt dużo leukocytów w moczu, mam zrobić posiew, szyjka jeszcze trzyma, wcześniej miałam szew, zobaczymy co będzie podczas picia glukozy,
nie piszę ostatnio, ale regularnie podczytuję, wybaczcie moją nieobecność,
Rudi, o szpitalu mówił lekarz na badaniu, zobaczę co powie lekarz prowadzący na następnej wizycie, jak pokaże wyniki usgWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 19:40
-
Czasem niestety.los plata figle i nic nie zrobisz. Osobiscie mam koleżankę,która ma 4synów,być może potem posypia Ci się same wnuczki
Czemu już nie bierzesz żelaza?
-
Tardyferon miałam na 10 dni.
Wychowanie czterech chłopców wykończy mnie, moi to lenie, nie chcą się uczyć , siedzą tylko przy komputerze lub z telefonem w ręku,
domyślnam się , że kolejne pokolenie będzie obfitować w dziewczynki, lecz to nie będą moje,
-
nick nieaktualny
-
Wszystkie objawy wskazywały na dziewczynkę, czas sexu, ciążą obecna przebiega z innymi objawami niż poprzednie,
mama jak się dowie, że będzie miała szóstego vwnuka, a żadnej wnuczki, pewnie powie, a nie mówiłam, po co ci kolejna ciąża,
miała rację, po co mi to było,
jakiś czas temu miałam sen, że byłam na połówkowym i wyszło, że będzie syn, cały sen przepłakałam,
to był proroczy sen,
-
nick nieaktualny
-
0lgam wrote:Wszystkie objawy wskazywały na dziewczynkę, czas sexu, ciążą obecna przebiega z innymi objawami niż poprzednie,
mama jak się dowie, że będzie miała szóstego vwnuka, a żadnej wnuczki, pewnie powie, a nie mówiłam, po co ci kolejna ciąża,
miała rację, po co mi to było,
jakiś czas temu miałam sen, że byłam na połówkowym i wyszło, że będzie syn, cały sen przepłakałam,
to był proroczy sen,
Ludzie latami staraja sue o dziecko i wierz mi, ze wiele osób dalo by wiele zeby byc na Twoim miejscu!
I nie istnieja żadne 100% sposoby na poczecie chlopca czy dziewczynki.Izabela23, monikamina, Shaili, Karolka14, Scorpiolenka, klauuudia, Posti77, Jolcia1985, jusst, małamama, anian90, Kaska1985 lubią tę wiadomość
-
Proponuję abyś wylała sobie kubeł zimnej wody na głowę i zastanowiła się nad tym co piszesz. Każde dziecko to cud. A Ty chyba zdawałaś sobie sprawę, że możesz mieć kolejnego chlopaka. Jak Ty byś się poczuła, gdybyś była takim dzieckiem niechcianym?
Trzeba było zrobić in vitro, to miałabyś większą pewność, że będzie dziewczyna. Współczuję temu dziecku takiej matki.
0lgam wrote:Wszystkie objawy wskazywały na dziewczynkę, czas sexu, ciążą obecna przebiega z innymi objawami niż poprzednie,
mama jak się dowie, że będzie miała szóstego vwnuka, a żadnej wnuczki, pewnie powie, a nie mówiłam, po co ci kolejna ciąża,
miała rację, po co mi to było,
jakiś czas temu miałam sen, że byłam na połówkowym i wyszło, że będzie syn, cały sen przepłakałam,
to był proroczy sen,monikamina lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny czytam was i oczom nie wierze... jak mozna w ogole byc zawiedzionym bo chcialo sie corke a jest syn czy na odwrot?? Dziecko to cud swiata a to czy chłopiec czy dziewczynka to nie jest wazne. Tez bede miec kolejnego syna i dziekuje Bogu ze wszystko jest ok. Nie chce tu nikogo obrazac ale nie rozumie takiego myslenia. Tyle kobiet traci swoje ciaze albo ma problemy z zajsciem i dalyby wszystko na świecie za dziecko obojetnie jakiej plci. Cieszcie sie ze macie ta mozliwosc by byc matkami i macie zdrowe dzieci
Shaili, Izabela23, Scorpiolenka, anian90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny