Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ruzia u mnie wyniki z wczoraj
30 tyd 4d:
BPD 33t3d
OFD 34t3d
HC 33t4d
AC 30t4d
FL 31t
Też rozbieżności są a lekarz mówił,że wszystko w porządku.
Myślę,że wszystkie mamy jakieś rozbieżności bo przecież dzieci też mają różne proporcje ciała + jakiś błąd pomiaru bo to mierzy tylko człowiek a maszyna podlicza.Jeśli się wszystko mieści w siatkach centylowych,to tak jak pisze polin nie masz się o co martwić.
-
U Ciebie te rozbieżności są mniejsze i są tylko w jedną stronę, tzn dziecko jest większe niż wg OM. U mnie główka jest większa o 4 tyg a kość udowa krótsza o ponad tydzień a stosunek tych dwóch wartości to już całkiem
Waga w porządku 1553 g. Sama nie wiem co o tym myśleć, jutro będę chciała umówić się na wizytę do innego lekarza, mam nadzieję że da radę przed weekendem bo inaczej chyba oszaleję z niepewności
Ruzia
-
Waga w porządku a oblicza się ją z BPD, AC i FL... Jeśli masz się uspokoić to pewnie najlepszym pomysłem jest pójście na jeszcze jedno usg. Albo skonsultuj te pomiary z innym lekarzem. Jeśli i on potwierdzi że nie ma się czym martwić to możesz być spokojna! Mamy nadzieję że obawy są nieuzasadnione, tak jak mówił to lekarz! Jesteśmy z Tobą Ruzia :-*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 23:26
-
Ruzia jeśli lekarz mówi że ok to sie nie martw :* ja ostatnio prawie płakałam że nasza aż taka Mała i w każdych badaniach jest mniejsza niż powinna ale dobrze się wszystko rozwija. U Ciebie chociaż waga oki a mnie Mąż pociesza że po prostu będziemy mieli malutka kruszynke i zdąży jeszcze urosnąć
czekam do prenatalnych jeszcze ponad 2 tyg i mam nadzieję że znowu usłyszę że wszystko oki
Ty się tez nie przejmuj bo naszym dzieciaczkom to na pewno nie służy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 23:28
-
Ruzia a może tatuś ma dużą głowę? Albo ktoś z rodziny
łatwo mówić ale ja mam te badania za ponad 2 tygodnie i też pewnie będę się denerwować. Mam nadzieję że nie będzie już tego stresu bo moja ciąża to jakiś cyrk. Jeśli masz zrobić ponowne badania, zbadać szczegółowo główkę i się uspokoić to jak najbardziej! Trzymamy kciuki :-*
-
nick nieaktualny
-
Wizytę mam niestety dopiero w czwartek, ale może to i lepiej, bo będzie tydzień różnicy od poprzedniego badania. Teraz w weekend jadę do Pragi to może trochę się odstresuję i przestanę myśleć o tej sprawie, bo w nocy mało co spałam... Dziś już jest trochę lepiej. Przeczytałam na tym wyniku jeszcze takie informacje:
struktury OUN symetryczne. komory boczne nieposzerzone
Spektrum przepływów w tętnicy mózgu niestety nie udało się uchwycić, bo mały bardzo się wiercił i obracał główkę.
To chyba dobra informacja? Gdyby było coś nie tak np. w przypadku wodogłowia to te komory chyba są poszerzone?
Jakoś doczekam na szpilkach do czwartku i zobaczymy, co ten drugi lekarz powie i jak oceni te wielkościTzn będę robić nowe USG, tego mu nawet nie będę pokazywać, żeby się nie sugerował że coś jest za małe a coś za duże, tylko żeby sam ocenił.
Dziękuję jeszcze raz wszystkim za słowa wsparcia :*małamama lubi tę wiadomość
Ruzia
-
Kochana jeśli struktury mózgu są w porządku to nie ma sie czym martwić. Piszesz że maly się wiercił, więc warunki badania były raczej trudne. W tym przypadku dokladne badanie jest bardzo utrudnione. Weź to kochana pod uwagę. Pojedziesz do Pragi i się trochę rozerwiesz a potem na badania, a my czekamy tutaj na forum na dobre wiadomości :-*
Głowa do góry słonko -
Dzieci teraz roznie rosna. Jedne beda mialy duze glowy a inne dlugie nogi. Jesli lekarz mowi ze jest ok i jest w normie jak na ten etap to nie ma co sie stresowac. Zawsze warto pojsc do innego lekarza dla swietego spokoju i na poczatku nic nie mowic dopiero pozniej podpytac w trakcie usg.
Ja mam dzisiaj wizyte. Dalej mam te bole i skurcze. Biore nospe 3x dziennie i magnez. Bede meczyc lekarza o szyjke.
Szwagierka 8 dni po terminie i cisza dalej. Mnie stresuje znowu to ze urodze przed terminem. Z wyprawka jestem w lesie. Dzisiaj juz musze kupic na allegro reczniczki przescieradla i inne pierdulki. -
Ruzia, będzie dobrze - dzieci, tak jak dorośli, mają różne proporcje
. Zresztą takie zawirowania się zdarzają i maluchy sobie z nimi świetnie radzą do rozwiązania. Na pewno stres nie służy ani Tobie, ani dziecku, więc nie ma co o tym za dużo myśleć, dowiesz się, co i jak na wizycie. A ogólnie to uważam, że zbyt dokładne wczytywanie się w wyniki badań i pomiarów nam nie służy, bo każde odstępstwo od normy (która jest przecież uśredniona i nie każdy się w niej idealnie mieści) sprawia, że panikujemy. Ja tam się wkurzam często na mojego gina, że taki mało kontaktowy jest i mi nie opowada, co i jak, jeżeli go za język nie pociągnę, ale inna sprawa, że przynajmniej nie słyszę o rzeczach, które są w sumie ok, a jakoś tam lekko wykraczają poza normę. Na samym początku ciąży np. miałam dość niski przyrost bety i jak weszłam na Belly, to mi wywalało wynik na czerwono i strasznie się tym zestresowałam. Przez tę ostrzegawczą czerwień dopiero po jakimś czasie dopatrzyłam się, że to było raptem 0,1% poniżej tej średniej normy... Póki co lekarz mówi, że z maluchem wszystko w porządku, więc tylko niepotrzebnie się stresowałam wtedy i poleciałam do gina z tymi wynikami cała zdenerwowana. A on tylko machnął ręką i powiedział, że rośnie i jest ok. Także czasem lepiej nie porównywać
.
Ja wczoraj dostałam sms-a z przypomnieniem, że od poniedziałku szkoła rodzenia - dobrze, że przysłali, bo już zdążyłam zapomnieć. Małżowi wczoraj nie powiedziałam, bo tak mnie wyszukiwanie zakupów dla maleństwa pochłonęło. Dzisiaj powiem, bo on to już na pewno nie pamięta
. Ciekawe, czy będzie miał stresa
.
A właśnie, pytanie do mam. Czy jest duża różnica między laktatorami ręcznym i elektrycznym? Nie wiem, w który lepiej zainwestować, a nie bardzo chce mi się dublować zakup. -
Ja sama sie zastanawiam jaki laktator kupic. Wczesniej mialam pozyczony od kuzynki. Mialam reczny i elektroniczny aventa. Czesciej uzywalam elektrycznego ale ja musialam caly czas sciagac. Pozniej mialam wrazenie ze reczny mi lepiej scuagal. Walczylam juz o kazda krople.
Jezeli zamuerzasz karmic piersia a sciagac tylko sporadycznie to lepiej reczny. Bo roznica w cenie duza. Zastanawialam sie nad lovi 2w1 ale moj maz mnie przekonal ze nie wiadomo jak sie to skonczy. Wydam sporo kasy a potem bedzie tylko lezec. -
Ja mialam ręczny Tommee Tippie użyłam tylko raz
Na usg od samego początku zawsze główka i brzuszek wychodzi tydzień do przodu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2016, 12:42
-
Ruzia, relaksuj się ile możesz, bo na bank wszystko w porządku.
Oj różne stresy nas w ciąży czekają, a po niej chyba jeszcze więcejJa właśnie się zastanawiam nad wyprawą na IP, bo dziwnie odczuwam ruchy - słabiej. Wczoraj wieczorem wyraźnie było ich mniej, w nocy coś tam coś tam, rano przed śniadaniem, kiedy zazwyczaj też jest aktywny NIC - ani pukaniem, ani muzyką ani kołysaniem - niczym nie dało się obudzić i w tym momencie wpadłam w największą panikę, bo zazwyczaj to moje dziecie mi jednak odpowiada. Po śniadaniu coś tam się ruszył, ale i tak mnie to martwi.
Co do laktatora byłam nastawiona na ręczny, ale dużo dziewczyn jednak poleca elektryczny - po prostu dla wygody i oszczędności czasu. Na początku byłam sceptycznie nastawiona do używanych, ale czasem mamy sprzedają nieużywane albo użyte kilka razy i jestem na etapie zastanawiania się nad takim. Dobre opinie i cenę ma Easy Start Canpolu
-
Kagura ja w 24 tygodniu w szpitalu usłyszałam że mała ma jakieś zmiany w mózgu które mogą świadczyć o toksoplazmozie... Ten konował który robił to usg chyba się chciał wygłupić bo miał rezydentke na sali. Za dużo gadać też nie można... Wyniki na samym początku miałam dobre. Przeszłam tokso i już się nie martwiłam. Nawet nie raczył spojrzeć na kartę ciąży. Wypisałam sie na żądanie no myślałam że zwariuje. Poszłam do swojej lekarki i sie uspokoiłam. Zrobiłam awidność IgG która wyszła bardzo wysoka więc zakażenie musiało być już dawno temu. Poza tym 3 tyg wcześniej miałam połówkowe... Ciekawe dlaczego na tych badaniach nic nie wyszło
Czasem nie warto żeby lekarz mówił za dużo. W ogóle mój pobyt w szpitalu wtedy był nieporozumieniem.
Cała moja ciąża jest taką przygodą że szok. Myślałam że to będzie łatwiejsze. Pierwsze dziecko. Już teraz na etapie ciąży widzę co to znaczy być rodzicem.