Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dziś skończyłam prasowanie wszystkiego.Muszę się streszczać.Zostało mi spakowanie toreb.
Czuję się coraz gorzej,ciśnienie skacze ciągle do góry.Wystarczy,że się czymś zdenerwuje albo przemęczę,zaczynam czuć to dziwne pulsowanie z tyłu głowy i już wiem,że jest za wysokie.Już nawet bez powodu i po lekach mam ok.140/100.Dobrze,że wizyta za tydzień,ale z kolei wisi nade mną wizja szpitala a boję się,że mnie nie wypuszczą już do porodu.
Też mnie dziś taki zły jesienno-chandrowaty nastrój naszedł.Dobrze,że ten dzień się kończy.
To ponarzekałam i ja. -
Scorpiolenka a masz kontakt z lekarzem? Narazie nie panikujmy tylko kontroluj to ciśnienie codziennie bo rzeczywiście wysokie... Mam nadzieję że szpital do końca ciąży Ci nie zagrozi a przynajmniej ja trzymam kciuki żeby tak nie było. I myślę że nie tylko ja!
-
Dzięki dziewczyny.
Mam kontakt z lekarzem na tel i mam powiedziane,że jak ciśnienie skoczy do 150/100 i po odpoczynku nie będzie spadać to nie czekać tylko IP ,już niedużo brakuje,więc zaczynam mieć stres.
Na ostatniej wizycie rozmawialiśmy i kazał do kolejnej wizyty mieć już torby spakowane.
Wiadomo,że szpital mi się nie uśmiecha ale jak będzie trzeba to pojadę.Gin dał mi też do zrozumienia,że do TP napewno nie doczekam no ale jeszcze chociaż te 3 tyg bym chciała ale w domu.Mierzę to nieszczęsne ciśnienie 4 razy dziennie a jak czuję że coś nie tak to częściej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 22:46
-
Scorpiolenka czasem jest tak że wydaje się że się nie dotrwa do terminu porodu a potem się ten poród wywołuje... Moja przyjaciółka od 35 tygodnia nie miała już szyjki, całą ciążę skurcze pomimo fenoterolu, Luteiny i jakiś zabójczych dawek MG + K szyjka cały czas się skracała. I skończyło się tak że ciąża donoszona, a dziecię urodzone po czasie i jeszcze w asyście oksytocyny...
Tak naprawdę wszystko się może zdarzyć, ale ważne żeby ciążę utrzymać do tego bezpiecznego 37 tygodnia. A nawet jeśli trochę wcześniej się urodzi dziecko to już na tym etapie jest w stanie spokojnie przeżyć...
Wiem że łatwo mówić ale my tu wszystkie jesteśmy dobrej myśli. Wszystkie jedziemy na tym samym wózku i trzymamy za siebie nawzajem kciuki :-*Scorpiolenka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyScorpiolenka- nie denerwuj się. Dwa wdechy. Dla synka. Lepiej wcześniej urodzić, niż ryzykować zdrowiem.
Akurat ciśnienia to w ogólne nie mam. 100/60.
Po tym jak śmierdzi mój nowy dywan namowie mojego faceta na składanie lozeczka. A jak mi nie pomaluje w przyszłym tygodniu pokoju to daje spokój.
Już nie mogę się doczekać wizyty i informacji na temat porodu.
Jak macie skurcze przepowiadajace to brzuch czujecie, szyjke?
Nigdy nie mialam boli miesiaczkowych. Jedyny ból brzucha to był w cyklu ciążowym, w dniu spodziewanej miesiączki.
Lena19938 lubi tę wiadomość
-
Jako takich skurczy jeszcze nie doświadczyłam żeby mi się macica stawiała czy coś. Tyko subiektywne bóle brzucha jak te przed @ na początku ciąży i teraz od 30 tygodnia. Na szczęście nie są bardzo silne i da się żyć. Ponoć to norma w tym okresie ciąży.
Zxc kiedy wizyta?zxc lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW poniedziałek.
To nigdy nie powtórzyły mi się takie bóle.
Jak za długo postoje ( 15-20minut) to takie silne kłucie szyjki macicy czuje. I troszkę brzuch twardnieje.
Z jednej strony jestem szczęścia, bez bólów miesiaczkowych, a z drugiej się boję, że pojadę do szpitala jak główka mi wyjdzie.
-
Kłucie szyjki i twardnienie brzucha też się u mnie pojawiają,ale to chyba nic niepokojącego na tym etapie ciąży.
Ja dziś leżę w łóżku żeby uspokoić ciśnienie,daję dziś sobie na luz.
Ściągnęłam na telefon aplikację"Don't cry my baby" i się bawię z synkiem w brzuchu.Aż nie mogę się nadziwić,że tak fajnie reaguje.Są tam odgłosy urządzeń typu suszarka,odkurzacz itd,kołysanki,odgłosy zwierząt i zabawek.Przyda się później do uspoka kajania malucha.
Lena19938, zxc lubią tę wiadomość
-
Oj ja tez mam faze narzekania...
Scorpionelka u mnie tez cisnienie idzie do gory - z wczesniejszego 120/70 na okolo 133/85. Jeszcze w ryzach ale widze tendencje wzrostowa i dlatego boje sie tego sladu bialka w moczu - juz mam wizje zatrucia ciazowegozobaczymy co wyjdzie dzisiaj w moczu, jutro lekarz.
-
Hej ,hej mateczki
Ja twardnienia brzucha takie ciagniecie I twardy brzuch miewalam od 20 tyg ale to nie bolalo tylko byl dyskomfort najlepiej bylo sie wtedy polozyc ale nie zdarzalo sie to czesto. Teraz dosyc czesto miewam tak ,ze np siedze sobie I nagle poczuje takie mega napiecie I bol w brzuchu ,bo z jednej strony wypnie sie macica taka duza gula. Pare sekund I schodzim I ostatnio mam to coraz czesciej. Do tej pory nic mnie na dole nie klulo ,duzo spacerowalam bez zadnych boli itd ale od przedwczoraj przemeczylam sie I co I boli mnie spojenie lonowe. Jest takie jakies jakby napuchniete I jak chodze pobolewa
Martwie sie tym spojeniem ,bo do porodu jeszcze troche czasu a co jak sie rozejdzie . Musze to u kogos skontrolowac ile ma to rozejscie ,bo jak za duzo to tez sa wskazania do cesarki ehh ide w piatek jednak na wizyte ale czy ten lekarz mi cos pomoze. Nie znosze go ale nie chce zmieniac juz lekarza a na prywatne wizyty nie stac mnie...
Do tego jak na zlosc zaczal mnie wczoraj w nocy po kolacji bolec zab. Jedynka. Zepsuta jest. Bardzo zaniedbalam zeby I bede musiala usunac jabo chyba juz nie ma na nia ratunku. Do tego wade zgryzu mam okropna. Nie mam drugiej jedynki ,bo sie nie wyrznela ahh mam takiego dola. Bo jak ja bede jesc bez jedynki. A jak wygladac bede
-
Zxc nie no coś Ty kochana... Tak to na pewno nie będzie. Zanim to by nastąpiło to tyle się trzeba namęczyć! W poniedziałek masz wizytę... A masz jakiś kontakt z lekarzem? Może zadzwoń! Po co masz się denerwować...
Eunice zmierz ciśnienie!
Czyli dziewczyny wnioski są takie że im wyższa ciąża tym może się ciśnienie podwyższyć. To teraz trzeba kontrolować.
MłodaDama ja mam rekonstrukcje dwóch jedynek... Jak byłam młodsza to zapomniałam zawiązać sznurówki... Moje żeby (dwie jedynki) znalazły się na schodach i jeszcze pokruszone . A teraz je mam i wyglądają spoko... Można z tym trochę powalczyć więc głowa do góry!
Współczuję bólu spojenia. Koniecznie pogadaj z lekarzem o tymzxc lubi tę wiadomość
-
Wirginia wrote:Ja też nie mam z tym żadnego problemu, oby do samego końca!
Mała dziś bardzo leniwa, nie czułam żadnego konkretnego ruchu a dość dużo odpoczywam. Jeszcze poczekam jak coś to szpital jak Mąż wróci z pracy... -
Cześć
Widze, że jesienna chandra dopada wszystkich po kolei, mnie niestety też od jakiegoś czasu ale dziś na szczęście jest trochę lepiej. Sprzątam od rana, myje podłogi, ścieram kurze a jest tego cholerstwa mase i to co chwila. Jak sie tak czymś zajmę to mi lepiej. Teściowa dziś gotuje obiad, więc nie wtrącam sie do kuchni mam czas dla siebie. Najgorsze to nieprzespane noce, nic na to nie można chyba poradzić.
Z ciśnieniem nie mam problemu mam przeważnie 100/60 albo i nie. A za Wsze ciśnienie też trzymam kciuki żeby sie unormowało i nie ruszało z miejsca
Co do bólu spojenia to powiem Wam, że zaczęłam regularnie ćwiczyć tak trochę na siłę bo mnie pobolewało i po kilku dniach już jest lepiej. Jak nie mogłam usiąść okrakiem np na krześle albo mężuto już wczoraj mogłam spokojnie i bez bólu.
Lena19938, Scorpiolenka lubią tę wiadomość
-
Młoda Damo musisz znaleźć dobrego dentystę, odłożyć jakoś trochę kasy i zrekonstruować ząbka bo bez jedynki ciężko, i gryźć i z wyglądem kiepsko. Wiem, że odłożyć czasem bardzo ciężko ale zęby są na całe życie. Chyba ze gdzieś w przychodni na kase chorych jest jakiś w miare dentysta. Ja też reperowałam obie jedynki bo sie psuły od środka pomiędzy sobą, wydałam kupe kasy ale nie żałuje.
-
Małamama ja też trochę wydałam na te jedynki ale też nie żałuję... Tylko jedna mi trochę zczerniała od kanałówki i muszę to zrobić. Miałam robić ale okazało się że w ciąży jestem
więc z dentystą umówiona jestem po porodzie.
Właśnie Wirginia jak tam? Wczoraj przyjaciółka też się bała że mały się za dużo nie rusza... Ale dziś w porządku! -
No wlasnie jestem ciekawa jak z kosztami zrobienia takiej jedynki.
Moze daloby sie ja uratowac ale najpierw leczenie chyba kanalowe a potem nie wiem a co jesli nadaje sie tylko do usuniecia to co ja mam tam wstawic? Implanty mega drogie chyba ehh