X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe szczęścia 2016
Odpowiedz

Listopadowe szczęścia 2016

Oceń ten wątek:
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 30 września 2016, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę nadrobić forum trochę! Z mężem wybraliśmy się do restauracji i ma wieczór tylko dla mnie :-)

    zxc, Wirginia, Scorpiolenka lubią tę wiadomość

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 30 września 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dziewczyny jesteśmy już w takim okresie ciąży że robi się gorąco...

    Dziewczyny bardzo mocno każdej z Was kibicuje... :-*

    Mój brzuszek robi się duży jak tylko coś zjem. Przemiana materii jest tak słaba że od razu na wadze widzę swój numer telefonu. Organizm dużo wolniej wszystko trawi.

    Na wizycie dziś było bardzo dobrze. Mąż ze mną poszedł ale ja też trochę z lekarka pogadałam o tym moim samopoczuciu. No i pocieszyła mnie że w zasadzie czasem kobiety tak mają zwłaszcza kiedy są tak blisko porodu. Powiedziała że dobrze że idę do swojej lekarki z poradni zdrowia psychicznego. Po raz kolejny podkreśliła że rola mojego męża będzie tutaj też istotna. Uświadomiła go że ja rzeczywiście potrzebuje tego wsparcia. Fajnie ze ginekolog potrafi też trochę się skupić na tych innych aspektach.
    Ja nie wiedziałam że mnie to spotka. Zawsze myślałam że ja po prostu taka jestem. Przeszłam trochę tak jak każda z nas... i pewnych rzeczy nie da sie przewidzieć.
    Całkowicie też zmieniłam zdanie o ludziach którzy rzeczywiście potrzebują tego wsparcia. Poznałam schizofreników, fobików, anorektyków i różnych naprawdę ludzi. Potem spotkałam ich na ulicy i wyglądali zupełnie inaczej niż w szpitalu. Mieli inne, jaśniejsze twarze, jakby ból który im towarzyszył zupełnie ich nie dotyczył. Pamiętam prześliczną dziewczynę z którą próbowałam nawiązać kontakt ale nie mogłam... Pomogły dopiero elektrowstrząsy. A to już ostateczność.
    Warto było przejść przez to wszystko przez 3 miesiące leczenia.
    Wyszłam z tego miejsca, zapisałam się na terapię, znalazłam pracę, dostałam awans a teraz jeszcze będę miała córeczkę! i przez chwilę o tym zapomniałam właśnie dzisiaj.

    Jak niewiele trzeba żeby sobie przypomnieć

    _polin lubi tę wiadomość

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • Wirginia Autorytet
    Postów: 1025 651

    Wysłany: 30 września 2016, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najważniejsze że Mąż był z Toba dzisiaj :)
    I obyś Go miała w domu coraz więcej. Bardzo się cieszę że odnalazlas znowu radość i uśmiech :) pewnie ciężko poddać się leczeniu ale skoro Byłaś w stanie to kiedyś zrobić to znaczy że jesteś silna osobą :*

    Lena19938 lubi tę wiadomość

    3i49df9hbvw2ma7w.pngltdgegz2mf7j7ogg.png
  • Posti77 Autorytet
    Postów: 490 204

    Wysłany: 30 września 2016, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    12 kg na plusie. Dużo a w ogóle tego nie czuje. Jak u Was?

    27 lat W-wa
    3i49upjya7y4fzkb.png
    20150620040113.png
  • takasobieja Autorytet
    Postów: 2289 1530

    Wysłany: 1 października 2016, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ;) weszłam zobaczyć co u Was... i widzę, że Wy się moment dowiedziałyście co u mnie :D skąd???
    Przepraszam, że się nie odzywałam... przyznam się dlaczego, otóż jak zaczęlam krwawić w 8 tc to tutaj był okres, że działy się te dobre, ale niestety też i te zle rzeczy... musialam się od tego odciąć bo niestety przez te lata starań nie umiałam nabrać do tego dystansu. Fiksowałam za każdym razem jak widziałam krew... niestety negatywne wiadomości powodowały negatywne emocje... przeżywałam to wszystko razem z Wami.
    Moja ciąża potem była już książkowa do czasu... od 24 tc zaczęła nagle lecieć w dół szyjka... nie szlo jej powstrzymać, lezałam 3 tyg w szpitalu z pessarem na 1 cm szyjce... wypuscili mnie na tydzień do domu i powróciłam do szpitala ze skurczami i rozwarciem... w miedzy czasie dostałam w gratisie cholestaze, a potem cukrzycę z insuliną... 5 zastrzyków dziennie. 6 dni leżałam w skurczach które spowodowaly u mnie 5cm rozwarcie z uwypuklonym pecherzem płodowym w szyjce i nogami mojego synka w środku. Żaden lek, nawet najnowszej generacji atosiban ich nie powstrzymał... leżalam 48godz pod pompą infuzyjną... dostałam 2krotnie po 2 zastrzyki z celestonu na rozwój płuc, plus kolejna pompa 24 godz siarczan magnezu żeby zminimalizować wylewy krwi do mózgu u dzieci. Posiew z szyjki wskazywał na e coli która jest oporna na leczenie wiec gdy szyjka osiągneła 5cm rozwarcia podjęli decyzję o cc. I tym sposobem 8 września zostałam mamą dwójki szkrabów. Mała siłaczka ... od początku gotowa do życia na świecie, zadnych problemów z oddychaniem i pokarmem, żadnego zakażenia. U małego niestety niedojrzały uklad pokarmowy i spadki saturacji... nie przyswajał mleka... ale juz dziś awansowaly z inkubatorów przeszly do łóżeczek. :) synuś już ładnie je, uczymy go picia z butelki... ale niestety spadki saturacji się jeszcze zdarzają.
    Szok, nie ma żadnej innej mamy? tylko ja? :)
    Pozdrawiam wszystkie mocnooo! i tulę :* niedługo każda z Was będzie tulić swoje maleństwa

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 00:16

    Wirginia, _polin, małamama, zxc, Scorpiolenka, Lena19938, radiszka, Sówka_83 lubią tę wiadomość

    Gameta Rzgów
    III procedury ivf. (4 mrozaczki :))
    4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897 ;)
    08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
    Leoś 1580g i Laura 1420g. <3
  • Wirginia Autorytet
    Postów: 1025 651

    Wysłany: 1 października 2016, 00:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Posti77 wrote:
    12 kg na plusie. Dużo a w ogóle tego nie czuje. Jak u Was?

    Ja chyba jestem niecałe 8 kg na plusie :) ale odczuwam mocno, czuję się ciężka :D nigdy tyle nie ważyłam więc jest to dla mnie szok :D

    3i49df9hbvw2ma7w.pngltdgegz2mf7j7ogg.png
  • Wirginia Autorytet
    Postów: 1025 651

    Wysłany: 1 października 2016, 00:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takasobieja gratulacje i dużo zdrowia dla maluszków! :* Trzymajcie się ciepło! Ja też miałam moment że nie wchodziłam na forum bo za bardzo przeżywałam. Ale teraz już jesteśmy powoli na etapie rodzenia i każda ma nadzieję na szczęśliwe rozwiązanie :) myślę że już niedługo będzie tu więcej mam z Maluchami u boku :) ja akurat jestem bardziej pod koniec listopada (jeśli dotrwamy) ale są dziewczyny nawet na październik :) masz ciężka historię ciąży ale najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło i Twoje pociechy są już w łóżeczkach :) oby dalej wszystko dobrze się układało. Życzę Wam tego z całego serca :*

    Ps Piękne imiona dzieci :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 00:57

    takasobieja lubi tę wiadomość

    3i49df9hbvw2ma7w.pngltdgegz2mf7j7ogg.png
  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 1 października 2016, 06:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takasobie ja,gratulacje i dużo zdrowia dla Maluszków i Ciebie :*

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 1 października 2016, 06:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie waga tez coraz szybciej w gore juz jest 11.....

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 1 października 2016, 06:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O widze,ze był temat wychowywania.moim zdaniem czasy są coraz brzydsze...
    A dzieci są mądrzejsze niż nam się wydaje ,Leon ma dopiero 1,4 mce a kuma wszystko co do niego mowie tylko to czego nie chce usłyszeć udaje ,ze nie słyszy.

    Lena głowa do gory.kazda z nas ma chwile słabości i zwątpienia ,strachu.
    Ja pomimo ze niby jestem na bierząco z takim maluchem znowu boje sie,ze nie dam sobie rady,ze nie bede wiedziała jak trzymać ale wiem tez ,ze po 2 dniach w szpitalu robisz pewne rzeczy jakbys to robiła od lat.

    Wybaczcie,ze sie nie odzywam i nie odniosę sie do wszystkich postów ale mam dużo do nadrobienia.

    Zycze Wam spokojnego i udanego weekendu.

    Lena19938, małamama lubią tę wiadomość

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 1 października 2016, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takasobie gratulacje, zdrowka dla dzieciaczkow. Fajnie ze wrocilas i opisalas swoja historie.

    takasobieja lubi tę wiadomość

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2016, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Posti77 wrote:
    12 kg na plusie. Dużo a w ogóle tego nie czuje. Jak u Was?
    12,5 kg. Przez 3 tygodnie może z 0,5 kg przybrałam. Pomimo braku przyrostu wagi dostałam rozstępy... 3 małe na jeden piersi i na udach. Taka moja uroda.;)

  • Scorpiolenka Autorytet
    Postów: 668 629

    Wysłany: 1 października 2016, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takasobieja,garatuluję. :)
    Zaglądaj tu do nas czasem i zdawaj relację jak tam u maluchów. :)
    Jesteś chyba jedyną mamą bliźniaków na naszym wątku.

    takasobieja lubi tę wiadomość

    qb3ce6yd4c3es2kf.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 1 października 2016, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wy tak dziewczyny o tej wadze ;-) ja zamiast wagi mam numer telefonu na niej. Nigdy tyle nie ważyłam a trafiłam na leczenie bo mi się jeść nie chciało ;-) no i w ogóle nic mi się nie chciało. Trzeba było coś z tym zrobić w końcu.
    Ja jestem w 33 tygodniu a waga od miesiąca pokazuje 12 kg na plusie. Żebym chociaż się objadała niewiadomo czym no ale życie. Przyjmę z godnością każdy dodatkowy kilogram i każdy dodatkowy rozstęp. To będzie moje wyzwanie i będę z nimi walczyła w swoim czasie.


    Takasobieja życzę Ci żeby Maluszki szybko doszły do siebie. Żeby były coraz silniejsze i zdrowsze a Ty żebyś miała dużo siły dla Was :-* ja też z moim bratem urodziłam się wcześniej ale przetrwalismy to i wszystko dobrze się skończylo :-) swoją drogą nie ma lepszego kompana w życiu jak osoba z którą się w brzuszku razem wyrastało :-) miłość bliźniaków jest szczególną więzią i uważam takie ciąże za jeszcze większy cud :-)

    Głowa do góry i wszystkiego dobrego!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 09:45

    takasobieja lubi tę wiadomość

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 1 października 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha dowiedziałam się że wstępnie będę mogła mieć poród w wodzie ale o immersji ciężko powiedzieć bo brakuje personelu do przeprowadzania takich porodów, a szkoda.

    Czy Wy też powtarzacie pewne badania teraz? Chodzi o HCV, HIV i WR. Gdyby mnie to dotyczyło to pewnie robiłabym jeszcze IgM na tokso... Na szczęście już nie muszę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 10:18

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • Wirginia Autorytet
    Postów: 1025 651

    Wysłany: 1 października 2016, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak tak Lena niektóre badania się powtarzają pod koniec ciąży :) a mnie i tak czekają dodatkowe bo jeszcze borelioza i konflikt serologiczny.

    3i49df9hbvw2ma7w.pngltdgegz2mf7j7ogg.png
  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 1 października 2016, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja toksoplazmozy nie musze powtarzac bo mam przebyta, hcv nie musialam robic bo bylam szczepiona o hiv nic mi lekarz nie mowil.

    Lena a pytalas o cytomegalie na wizycie? Robisz badanie?

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 1 października 2016, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde zapomniałam o cytomegalii... Nie wiem właśnie ale za tydzień jeszcze widzę się z panią doktor to ją podpytam. Bo cytomegalią można się zarazić wiele razy...i nie wiem czy badania przeciwciał dotyczą świeżego zakażenia czy pokazują tylko to pierwsze. Pierwotne zakażenie w ciąży jest najgroźniejsze. A Ty robisz Aphrodita???

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 1 października 2016, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wirginia macie konflikt serologiczny?

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 1 października 2016, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caly czas sie zastanawiam. Moj lekarz uwaza ze nie zleca bo i tak sie tego nie leczy. A dziecko bada sie jak ma objawy po porodzie. Jak bylam z corka w ciazy to nie robilam. A teraz mysle. Teraz dopadlo mnie przeziebienie i juz stresik lekki czy to czasem nie to.

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
‹‹ 413 414 415 416 417 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ