Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co dziewczyny a najbardziej dobija kiedy teściowa gada po co kupowaliśmy mieszkanie....
to aż smutne jest bo na pewno będzie bardzo ciężko, ale nie chcieliśmy wynajmować całe życie u kogoś. Mieszkamy tu gdzie jest praca i możliwość rozwoju. Mój mąż w tydzień znalazł tutaj pracę. Teraz znalazł jeszcze dodatkową i naprawdę nie jest tak źle. A my wynajmujemy kawalerkę za ciężkie pieniądze. Mieszkanie to coś o czym marzyliśmy. Wiele razy próbowaliśmy i nigdy się nie udawało. Mąż chce pracować w zawodzie. Po to skończył studia, po to ciężko pracował.
Nienawidzę kiedy mówi że głupio zrobiliśmy że ona by tego nie zrobiła itp itd... Ehjest ciężko a przez takie gadanie jest jeszcze gorzej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2016, 22:56
Wirginia lubi tę wiadomość
-
Moje dwa szczęścia są przy mnie. Jedno szczęście słodko kręci się jeszcze w moim brzuszku i majstruje przy szyjce aż boli, a drugie szczęście pije herbatę i pisze coś na komputerze. Myślałam że wróci później a tu nie jest tak źle
a ja mam zgagę straszliwą...
Już niedługo!!! :-*Wirginia lubi tę wiadomość
-
No widzisz to jeszcze spedzisz trochę czasu z Mężem
mój właśnie przewija Małą
Chciałabym Go mieć zawsze obok siebie ale wiadomo ktoś musi pracować
Bardzo dobrze zrobiliście z mieszkaniem. Nikogo nie słuchaj. Macie swoje i własne i nikt nie wejdzie Wam na głowę i nie bedzie patrzył czy masz porządek, obiad ugotowany itd. Najważniejsze że jesteście szczęśliwi!!Lena19938 lubi tę wiadomość
-
Eunice myślę że to już niedługo...
A co do tych tekstów to każdy nagle chce być bardzo potrzebny i dawać rady. Wkur*ia mnie takie gadanie. Naprawdę można ciężarną albo kobietę w połogu doprowadzić do płaczu.... Ja miałam parę razy takie sytuacje gdzie wytyka się każdy błąd. I co robiłam wtedy? Z tej bezsilności, rozpaczy i beznadzoejności chowałam się przed ludźmi. A jeszcze potem złota rada nie denerwuj się bo szkodzisz dziecku! Ja wiem ze to są emocje że to my się denerwujemy, ale kiedy ktoś prowokuje a potem jeszcze każe Ci się ogarnąć to po prostu jakaś pomyłka!
Żebym tylko miała siłę to znieść.
Eunice nie przejmuj się teraz tym że masz taki a nie inny nastrój. Jesteś przed porodem. To jego zwiastun. Trzymam kciuki mocno bo to u Ciebie już naprawdę kwestia czasu.
Miejmy nadzieję że żadnej z nas nie dopadnie depresja poporodowa. Nie jest ona niechęcią do dziecka ale strachem o dziecko. Kobieta od tego ucieka. W szpitalu spotkałam kobietę z depresją poporodową i pytałam na czym to polega. Powiedziała że ona bardzo kocha swoje dziecko ale nie jest w stanie się nim zajmować.
Psychoza poporodowa to coś okropnegotego się chyba nie da opisać.
Baby Blues to nic innego jak hormony. Trwa co najwyżej 6 tygodni.
Szkoda tylko że nasi bliscy nie rozumieją co się z nami dzieje podczas ciąży i połogu... Ta nieswiadomość niestety tylko nam szkodzi..... -
nick nieaktualny
-
No my już na nogach, mąż śpi godzinie a ja się szykuje powoli. Noc tragiczna, coś tam spałam ale zasnąć było ciężko za każdym razem i głowa mnie już boli z tego wszystkiego. Mam nadzieję że jakoś to pójdzie dziś.
Lena19938, kicia 123 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny trzymajcie się dzielnie. Ja żadnych oznak. Nic nie słychać.
Małamamo buziaki :-* zobaczysz że będzie dobrzeja w to wierzę, dasz sobie radę a w razie w jesteśmy tutaj i czekamy na wieści
Eunice spokojnierozkręci się i indukcji nie trzeba będzie w Twoim przypadku
kwestia czasu!
małamama lubi tę wiadomość
-
Lena spokojnie będzie dobrze ja wiem co to znaczy poród a nigdy nie bałam się tak jak dziś
U ciebie jeszcze jest czas u mnie i malejmamy już nie moja uparta córka szalała pół nocy w brzuchu ale jest już niżej bo prawie na pecherzu ja czujęLena19938 lubi tę wiadomość
-
Jesteśmy w wolnej chwili
Spaliśmy dziś 6h! Nadia chyba była wymeczona odwiedzinami xD nie ulewala w nocy nic. Teraz się karmimy i zobaczymy później
Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za resztę życia dziewczyn! :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 07:44
maggda, Lena19938, małamama lubią tę wiadomość
-
Ja dziś pierwszy raz zostawiłam małą tylko z tata. Wiadomo że była w dobrych rękach ale jednak płakałam jak bóbr. Mleko odciagnelam ale nie było potrzebne bo szybko wróciłam. Szwy zdjęte tylko w połowie. Po tak rozległym szyciu krocza, odbytu i wewnętrznej części pochwy i tak dobrze to wygląda.
U mnie dalej baby blues trwa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 08:43
-
My od kiedy rozpoczęliśmy 4 tydzień życia,jest o niebo lepiej.Rytm dnia malucha się normalizuje.Jestem z nim do 15 sama i ogarniam spokojnie wszystko,pranie,sprzątanie itd.Jakoś bardziej się zorganizowałam niż wtedy kiedy był mąż i mama.
Synuś jest o wiele spokojniejszy,lubi poleżeć na macie edukacyjnej i popatrzeć na zabawki i wogóle robi się coraz bardziej kontaktowy.
Od wczoraj robimy werandowanie i jutro zaczynamy spacery.
Ciężarówki rozpakowywać się raz dwa ,bo czas zmienić tematy z ciążowych na noworodkowe.
Wiem,że ciężko Wam tak czekać szczególnie gdy już po terminie ale teraz to już naprawdę kwestia paru dni albo godzin.
Trzymam kciuki za wszystkie i będę zaglądać czy są już nowe dzieciątka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 09:19
Wirginia, Lena19938 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny,
Wpadłam na wasz wątek z zapytaniem czy mogę dołączyć jako listopadowa mama? Jutro mam mieć cięcie i już jestem strasznie spanikowana...
Szukam wątku listopadowych mam i mam nadzieję, że wasz wątek właśnie do tego zmierza? mam tu też swoją znajomą z Ovu wątku - Kas
Także przyjmiecie mnie do swojego grona żebyśmy mogły się dzielić poradami i przeżyciami związanymi z naszymi maluszkami?
Wirginia właśnie moje śledcze oko znalazło na innym wątku, że rodziłaś tam gdzie ja jutro się wybieram...jestem mega wystraszona faktem przystawiania do piersi na siłę i zakazu laktatoramam nadzieję, że opieka w miarę i że niektóre położne jednak w miarę miłe dla pacjentów?
Dziewczyny tym w dwupaku życzę szybkiego rozpakowania już jesteście w terminach więc lada chwila to nastąpiWirginia, małamama lubią tę wiadomość