Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja cesarkę teraz przeszłam nawet dobrze. Pierwsza ciężko wspominam natomiast teraz ok. Dostawałam leki przeciwbólowe jak tylko zaczynało schodzic zglaszalam i od razu mi dawały. Na następny dzien w razie wu miałam w tabletkach. Nawet jakoś bardzo nie bolało. Wstawanie też poszło o dziwo lekko. Bolało najbardziej obkurczanie macicy szczególnie przy karmieniu.
Kas a ty tylko kp? Czy dajesz jakies mm?
U mnie nie ma problemu z kupa. Poobserwuj czy to po jakimś jedzeniu.
-
A ja znowu mam zaczerwienione na piersi. Tym razem w innym miejscu. Jakiś zastój się zrobił. Nikos mi tego nie ściąga. Ach z tym cyckami. Bez wkładek laktacyjnych nie mogę chodzić bo tak się leje. Mogę sie pochylić nadstawić butelki i samo kapie.
Lena19938 lubi tę wiadomość
-
Współczuję mamusiom których mężowie uważają że przy dziecku tylko się leży i odpoczywa. Zostawić takiego kiedyś na cały dzień z dzieckiem to zobaczy jak to się odpoczywa. Masakra.
Ja jednak mam szczęście bo mąż od zawsze zaangażowany w wychowanie córki a teraz i syna. Nie robi problemów jak wieczorem każe mu ponosić Nikosia czy zmienić mu pieluchę. Nawet nie musze mu podpowiadać. Ja po nakarmieniu staram się poświęcić troche czasu córce a on w tym czasie zajmuje się Nikosiem.
To chyba kwestia wychowania, jakie podejście w domu było do obowiązków domowych. Jeśli mamusia zawsze we wszystkim wyreczala syneczka to ciężko takiego potem ułożyć.
Lena19938, zxc, _polin lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeż mam wrażenie,że dziecko mam głodne. Ale od wyjścia ze szpitala przybrala 470g. Dostala cyca, z którego leje się dosłownie jak aphrodita napisała, że można butle podkladac. A calej by jadła. Można wina nakładki. Drugim karminy się bez nakładki...
-
Ruby gratulacje
To ja też mam szczęście,bo mąż mi dużo pomaga choć też pracuje.Ja mam do pomocy jeszcze starszego syna ,który o dziwo też się angażuje.Zabawia małego,mówi do niego ( choć czasem głupoty) albo jeździ wózkiem.Nie jest źle.
Dlatego uważam,że powinniście wymuszać na waszych facetach pomoc bo ona Wam się należy jak przysłowiowa psu buda.Same długo tak nie pociągniecie a przedłużanie takiego stanu przemęczenia i poczucie samotności w tym wszystkim może doprowadzić do depresji poporodowej.
-
Wcześniej pisałam, że narzeczony nie pomaga ale dziś chyba coś się ruszyło w dobrym kierunku- zrobił obiad, zajął się małym tak ze mogłam wziąć dłuższą kąpiel i do miasta skoczyć
Dziewczyny karmiące piersią bądź butelka ale swoim mlekiem mam do Was pytanie - jak udaje Wam się regularnie karmić maluchy? Mój raz zje i spi 3h a raz ssie i ssie a za pół godziny znów wola cycka...
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny
Nina przyszla na swiat 22.11.16 o godzinie 19.22 cc
3220g i 52 cm
Wymeczyli mnie od rana na oxy od 14 do 19 stanelo rozwarcie na 6cm i nic nie pomoglo ani pilka. Ani ruch. Woda masaż. I bez postepu przez tyle czasu zlecono cc.
Dzis juz wstalam ale cos strasznego dobrze ze moj m spisal sie na medal.
_polin, Lena19938, maggda, Scorpiolenka, zxc, Wirginia lubią tę wiadomość
śpiochem jestem strasznym... A tak to nic się nie dzieje 
chyba będę ostatnią listopadówką 
[/url]
