Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ruby wrote:Kas a Ty pracujesz w Pl ? Ja w Cz i u nas właśnie są te wychowawcze na 3 lata dlatego się zastanawiam czy czasem też nie pracujesz tam gdzie ja
wychowawcze jest max.6lat bez względu na ilość dzieci.
-
Ruby to co piszę nie jest przykre tylko ja się tak czuję w bloku, może nie mieszkałam na stałe tylko bywałam na kilka dni i takie doświadczenie mi wystarczyło żeby stwierdzić ze, jak dla mnie to klatka.ciagle ktoś wchodzi albo wychodzi po schodach, sąsiadów słychać z każdej strony, zejść np z 4 piętra żeby siąść na dworze na ławce to dla mnie Masakra. Ale nie pisze tu żeby kogoś obrazić czy coś w tym stylu. Po prostu sa ludzie którzy nie wyobrażają sobie życia na wsi w domu, gdzie jest więcej obowiązków, a są tacy co nie wyobrażają sobie w bloku, i ja do nich należe.
U nas na katar pani doktor też poleciła inhalacje.
Lena może kiedyś przyjdzie taki okres w życiu, że będziesz chciała zamieszkać w Twoim rodzinnym domu. Różnie w życiu bywa, Ty jesteś silna to i z tym pewnie sobie kiedyś poradzisz i kto wie może będziesz szczęśliwsza niż gdzieś indziej.
A Twój mąż rzadko widywał rodzinę, że teraz tak nadrabia? Bo to ciężko tak żyć ze sobą jak On w pracy albo z nimi:-(kamciaelcia, _polin lubią tę wiadomość
-
Małamama projektujesz ogrody? Może zgłosze się do Ciebie bo nie mam do tego drygu a na wiosnę chcemy ogarnąć ogrodzenia i przy okazji ogródek
[/QUOTE]
Nie pracuje w zawodzie niestety bo musiała bym mieć swoją działalność, a w mojej okolicy jest sporo firm ogrodniczych i się nie opłaca. Taka firma robi wszystko od projektu po wykonanie i pielęgnację, a ja nie miałam kasy żeby zakupić sprzęt i wiadomo oplacic pracownikow, którzy to wykonują bo samemu niestety się nie da. A robić same projekty no niby można, ale nigdy się nie wygra z konkurencją która od razu wykonuje. Zawsze mogę coś podpowiedzieć albo zaproponować, gdybyś chciała.
Swój ogród który będę powoli kiedyś realizować tez już mam cały rozplanowany, nie mogę się doczekać. -
RinaC na nosek inhalator jest super sprawą - to zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych (ja również na gardło stosowalam). Dobry jest też Aromactiv dla takich maluszków (1.dnia życia) są kropelki które dolewa się do kąpieli albo żel którym smarujemy klatkę piersiową.
-
Z katarkiem nie ma sie co pchac do przychodni tyle tych paskudzstw, chyba ze inhalacje nie pomoga...
Polin mi po miesiacu od porodu zaczely wypadac garsciami. Wiem, ze to normalne bo w ciazy przez hormony nie przechodza w faze wypadania i teraz leca. Smaruje wszystkich co sie da i jest troche lepiej. Ja ogolnie mam problemy z hormonami to u mnie jakos wczesniej to sie zaczelo. U Ciebie to normalny czas 3-4 miesiace po porodzie...
A z tym domem to chyba trzeba znalesc swoje miejsce...
A i przy najnizszej krajowej sie oplaca bardziej wziasc 100% a pozniej 60% bo do tego 60% doplacaja do 1000 zeby bylo tak samo jak osoby nieprscujace becikowe. Mi pani w zusie w rodzinnym miescie doradzila.. ale jak widac nie wszedzie sa zyczliwi pracownicy.. a teraz kurcze juz za pozno jak zgloszoneSyn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Dziewczyny mały nad ranem dostał kaszlu i przyjechaliśmy do szpitala ot tak, żeby pediatra go osluchał i mamy zapalenie płuc...;( nie wiem jak to się stało. Nie ma gorączki i humor tez dopisuje, je ładnie wiec nie spodziewałam się takiej diagnozy. Juz dostał leki i pojadł, teraz śpi. Boże żeby szybko wyzdrowiał. Właśnie była pani doktor w płucach widać zmiany ale nie jest zle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2017, 17:13
-
Tak zostaliśmy, mały po lekach tylko je i śpi. Najgorsze jest to ze lekarz powiedział ze zapalenie rozwinęło się tak szybko ze w nocy mogłoby dojść do tragedii. Ważne, że mały jest pod opieką i będzie tylko lepiej. Teraz zostane chyba matką wariatką i z najmniejszą rzeczą będę leciała od razu do lekarza.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWłaśnie mi się przypomniało jak pediatra na bilansie przestrzegała żeby nie spotykać się z kimś jeśli ktoś ma katar bo dla nas to tylko katar, a dla takiego maluszka zapalenie płuc...nie mam na myśli tego , że się z kimś spotkaliście i zarazili tylko sam fakt że katar u takiego maluszka to może być zapalenie płuc w każdej chwili
chociaż nie brałam tego tak poważnie jak lekarka mówiła to teraz na twoim przypadku jednak wierzę w jej słowa...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2017, 21:08
-
Z rana pojawił się kaszel ale to było dosłownie jedno kaszlniecie na godzinę ale stwierdziliśmy ze lepiej sprawdzić i dzięki bogu za to. Po drugiej serii leków pani dr powiedziała ze brzmi to już lepiej. Okropne jest to ze właśnie żadnych innych objawów. Temp 36.7 jadł normalnie, śmiał się jak zawsze i w sumie nadal tak jest dlatego byłam w szoku.
Powiedziano nam ze czasami wystarczy 3-4h żeby zapalenie się rozwinęło. Ważne ze jest pod opieką lekarzy. Będzie tylko lepiej. A teściowa niech więcej nie kracze -
Lena sliczna Ola. Ale ja bym juz nue zakladala niedrapek na raczki bo to spowalnia rozwijanie receptorow na dloniach
dobrze jest je stymulowac roznymi fakturami materialow. Ny mamy np. Motyla emanuela z lamaze i ma fajbe rozne materialy
Nie chce sie wtracac zlosliwie to tylko tak z troski -
Dzięki Radiszka
u nas Ola to taki nerwusek że nie da rady obciąć sobie pazurów... W efekcie cały czas ma podrapaną buźkę.... Nie da rady ani przez sen ani inaczej. Musiałam jej założyć bo wygląda jak człowiek z blizną.
Może macie jakiś sprawdzony sposób na pazurki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2017, 06:33