Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej,
My w niedziele chrzcimy
Klaudia ja nie lubię becików, ubieram młodego w spodnie granatowe a'la jeans i do tego koszula z muszką, no i z racji pogody wkładam w kombinezon - mamy akurat taki błękitny... żadnych typowych ubrań na chrzest bo nie podobają mi sięwolę eleganckie koszule i jakieś fajne spodnie dla chłopców
Co do cen płacimy 87 zł od osoby za obiad, kawa , ciasto , zimna płyta i barszcz z krokietem...osobno tort i napoje więc wyjdzie jakieś 100 zł na osobę mnie j więcej. Mamy tego więcej bo chrzest o 11.15 więc dość wcześnie wszystko się zaczyna...
Mi zostało 4kg ale chciałabym 6 zrzucić... no ale ja na białkowej jestem, inaczej waga ani drgnieklauuudia lubi tę wiadomość
-
Widzę u Was dziewczyny szał chrzcinowy
my już to mamy dawno za sobą na szczęście.
Mysza życzę zdrowia, a szczepiliscie na rotawirusy? Może warto? My zaszczepiliśmy bo często z Mężem łapiemy jakieś jelitowe wirusy to może Małą uchronimy
U nas jest okej, Nadia daje głośno znać jak coś jej się znudzi, podoba jej się na brzuszku od pewnego czasukula się z brzuszka na plecki już sama a w drugą stronę zatrzymuje się na razie na boku ale ma radoche z tego
Mi po cc został tylko brzuszek ale już zamówiłam hula hop ten z masażem więc będę się niedługo za niego brała
I ogólnie nic więcej się nie dzieje, dziennie jakieś nowe miny i umiejętności, czytam Was regularnie
A rozszerzanie diety zaczniemy po 4 miesiącu i raczej nie będzie to blw bo do tego dzieci nie mogą mieć przeszłości neurologicznej więc odpada. Tradycyjnie papki będę robićklauuudia lubi tę wiadomość
-
Dieta bialkowa obciaza watrobe bardzo. Najlepsza dieta mż.
Klaudia dziekuje, na paracetamolu jako tako funkcjonuje.
Polin, a probowalas dac troszke glukozy?
Moj maly sie bierze za siadanie, a to jeszcze za wczesnie...klauuudia lubi tę wiadomość
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
wirginia wlasnie sie zastanawialam co tam u Was
super ze z Nadia wszystko w porzadku
gratulacje dla nowych umiejetnosci jak to cudownie patrzec jak dziecko potrafi coraz wiecej
Manda poradzisz oby szybko przeszlo i bedzie ok
Moj tez chce siadac wystarczy mu rece podac to tak sie siluje ze az szok ... Za wczesnie troche tez mu to ciagle powtarzam hehe
Boze dzisiaj u nas tak cudowna pogoda czekam wlasnie jak maly sie obudzi i ruszamy na dluuuuugi spacer , 15 stopni Zero wiatru piekne slonce , jest cudnie oby juz tak zostalo
WIOSNO WITAJ !Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 11:58
Wirginia, _polin lubią tę wiadomość
-
My chrzcimy 25 lutego. W tą sobotę też idziemy na chrzciny. U nas będzie krótko w kościele bo tylko sam sakrament. Potem obiad i poczęstunek w restauracji. Menu od 110 zł do 160. Zależy co się wybierze. Wybraliśmy najtańsza wersje i będzie jeszcze taniej bo zamiast deseru chce torta który i tak zamawiam osobno z ciastami. Szwagier jeszcze jakiś mały rabat ma załatwić.
Nikos będzie ubrany w spodnie niebieskie, koszulobody, muszka szelki, kamizelka. Do tego kurtka i czapka. Kupowałam rozm. 68. On jest teraz tak pomiędzy. Ale już bardziej 68. W koszulobody mankiety muszę podwinac. Kupię jeszcze jedna koszule i spodnie do przebrania bo ostatnio zdarzają się wpadki z kupka że pójdzie góra.
Ja teraz jestem uziemiona z dwójką dzieci. Moja mama złapała półpaśca. Teściowa zajęta. Ja nie mam kiedy nawet coś załatwić a jeszcze sobie coś kupić. W tą sobotę mamy chrzciny. Nie wiem jeszcze w czym pójdę. Kupiłam coś w ciemno przez internet. A na Nikosia chrzciny może jeszcze uda się coś kupić.
-
Ja o 15 budzę Męża bo jest po nocce i też pędzimy na spacer!
Dałam dziś Nadię na lezaczek ale oczywiście dalej z podusia pod pupą żeby tak nie wpadała i cwaniara się podniosła do siedzenia!! Też się już bardzo podnosi ale staram się tego unikać
Dokładnie Klaudia super się patrzy ale czuję że znowu mamy skok.. taka maruda ze szok!! Tylko ręce ręce ręce czasem wózek to zaśnie na 5 minut. Udanego spaceru kochana!! :*
-
Co do wagi to ja już ważę mniej niż przed ciążą. Ale chciałabym jeszcze wrócić do wagi sprzed kilku lat. Niestety brzuszek dołem jeszcze jest i chyba mi się kreda biała rozeszła. Już po ciąży z córką miałam i delikatna przepuklinę pepkowa. Teraz niestety też. Muszę się wziąć za ćwiczenia tylko nie wiem kiedy.
-
nick nieaktualny
-
U nas z mlekiem raz lepiej raz gorzej, ogolnie zmienilam malej smoczek z 1 na 2 i chyba jest lepiej. Pije szybciej, nie zdazy sie tak zdenerwowac bo leci szybciej. Balam sie ze bedzie sie krztusic ale nie jest tak zle.
Na rotawirusy szczepilismy, teraz pod koniec miesiaca druga dawka bedzie. Slabo przeszla te szczepienie, ale moze wlasnie dzieki niemu uniknelismy szpitala przy biegunce. My tez czesto chorujemy na wszelkie jelitowki wiec te szczepienie bylo dla mnke oczywiste.
U mnie waga taka jak przed ciaza, w tej chwili 45 kg. Troche szkoda, w ciazy przytylam 15 kg i liczylam ze troche zostanie a tu nic z tego.
Powiedzcie dziewczyny co myslicie o kaszkach ? Sa te po 4 miesiacu, Kalinka jest drobnym dzieckiem i pomyslalam ze jej nie zaszkodzi. Tylko sie zastanawiam jak to sie podaje ? Taka plynna w butelce z mlekiem czy taka srednia lyzeczka ? Pewno jest na opakowaniu napisane ale ja jeszcze nie kupilam i sie tak glosno zastanawiam ? -
Mysza to może właśnie ten smoczek małej przeszkadzał. Co do kaszki to sama chciałam zadać to pytanie wydaje mi się ze dodałabym trochę do mleka i na noc takie trochę zagęszczane żeby było smoczek trójka. Ale jeszcze trochę poczekam.
Aproditha katalogu zazdroszczę wagi ja mam nadzieje ze uda mi się jeszcze trochę zbić w sumie to i tak poradzilam juz 15 ale od pewnego czasu wagi ani drgnie... -
Mysza możesz kaszkę zrobić na gęsto tak jak jest na opakowaniu,albo właśnie zrobić na mm,zastępując 1-2 miarki mm kaszką i podać na noc.
Ja dziś dostałam pudełko z Bobovity a w nim słoiczek z marchewką,kaszkę kukurydziano-ryżową i książkę o rozszerzaniu diety.Fajna sprawa a wystarczy zamówić za free na ich stronie.klauuudia lubi tę wiadomość
-
Ok, to w takim razie za jakis czas sprobujemy i z kaszka
Ja tez sie kilka dni temu zapisalam do klubu Bobovity i czekam na przesylke. Jestem ciekawa czy faktycznie przyjdzie.
klauuudia, Scorpiolenka lubią tę wiadomość
-
Ja proponuje zaczynac od kleiku kukurydzianego z mm. No i przy synku tak wprowadzalam ze przez 2 dni dostawal "nowosc" w poludnie a na 3ci dzien juz przenosilam na inne godziny czyli kleik z mm na noc a np warzywka na popoludnie i ba 4ty dzien znow w poludnie cos nowego. Taki schemat byl najlepszy dla synka i z Olga tez tak robie
Btw... ja tu jestem codzien ale nie mam mozliwosci pisac przy moich szkrabach
Pozdrawiam Was wszystkie!klauuudia, Scorpiolenka, _polin, manda21 lubią tę wiadomość
-
Manda, ogólnie chciałabym uniknąć dodawania glukozy. Kiedyś próbowaliśmy, ale też nie przeszło. Ale ale... pożaliłam się Wam a on wczoraj popołudniu pochłonął 60 ml soku marchew-jabłko i chciał więcej
tyle, że dodałam więcej soku niż wody, a na opakowaniu każą rozcieńczać 2:1.
Teraz mój głodomor, który kiedyś za mleko odgryzłby rękę zaczyna mi nie dojadać - sporo mleka wylewam. Nie wiem czy to związane jest z przeziębieniem czy skok czy może już mu tyle nie potrzeba. Nie martwię się na razie, bo swoje waży
Zazdroszczę Wam pogody, u nas też nie najgorsza, ale kazali nam się wstrzymać ze spacerami...
O właśnie, ja też się rejestrowałamtylko jeszcze przed porodem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2017, 09:24
klauuudia lubi tę wiadomość
-
U nas też pogoda piękna ale co z tego jak strach wyjść bo szaro od smogu i apka smogowa pokazuje stan bardzo zły
,czekam choćby na umiarkowany żeby wyjść z małym choć na trochę.
Mój synek nic poza mlekiem też nie chce pić więc nie wciskam bo widać mu nie potrzebne jeszcze.Jedyny plus taki,że nie jest wybredny co do butelek i smoczków,wypije z każdej.
Polin ja się też rejestrowałam przed porodem i wtedy przysłali teczkę i metkowca ale teraz ponownie po ten słoiczek i kaszkę. -
Teczkę i metkowca mam, więc czekam na resztę
Mój też najwyraźniej nie potrzebuje, ale przy przeziębieniu chciałam go trochę dopoić. Tfu tfu wydaje mi się, że szybko mu przechodzi więc nie będę zmuszać. I podając syropek na łyżeczce widzę, że Maluch w ogóle nie jest gotowy do takiego karmienia, więc tak jak planowałam będziemy czekać z rozszerzaniem diety.klauuudia lubi tę wiadomość
-
Moja mala tez jeszcze srednio sobie radzi z lyzeczka. Daje jej malutkie porcje, takie aby na czubek i tak wszystko jej wyplywa. Widac ze chce zjesc, bo sie smieje, buzie otwiera, ale jak juz ma to nie wie co z tym zrobic i pluje.
Wymyslilam ze przytrzymuje jej ta lyzeczke delikatnie w buzi i ona tak jakby zlizuje z niej. Nie nazwe tego jeszcze jedzeniem ale mam nadzieje ze opanuje poprawna technike z czasemklauuudia, _polin lubią tę wiadomość