X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe szczęścia 2016
Odpowiedz

Listopadowe szczęścia 2016

Oceń ten wątek:
  • Scorpiolenka Autorytet
    Postów: 668 629

    Wysłany: 1 maja 2017, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Adasia na samym początku rozszerzania diety kupka była jedna dziennie i bardziej zbita ale nie zupełnie twarda,taka plastelina a kolor w zależności od tego co zjadł.
    Teraz z kolei jest kilka dziennie ok.4 i raczej rzadsze.Dałam mu wczoraj jogurcik Hipp z malinami i myślę,że od tego.
    Rzadką kupkę daje nam napewno sok gruszkowy,dlatego już nie podaję i od kilku dni wreszcie jesteśmy na samej wodzie do picia.Nie są to duże ilości ale zawsze coś.

    Mi też młody ostatnio marudził ,kiepsko spał i myślałam że ząbek się pokaże a tu nic,cisza.Myślę że to jednak skok był bo minęło a są nowe umiejętności :)

    U nas dziś też piękne słońce,choć trochę wieje i zaraz zbieram ekipę i wybywamy na spacer do lasu a później mamy zamiar zacząć sezon grilowy.

    Miłego dnia :)

    małamama lubi tę wiadomość

    qb3ce6yd4c3es2kf.png
  • _polin Autorytet
    Postów: 624 386

    Wysłany: 1 maja 2017, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    Pisałam już chyba ze 100 razy tutaj wiadomość, ale zawsze coś i nie moglam skończyć :-)

    U nas jedynki widać białe pod dziąsłami od 4 miesiąca, nawet jakby się jedna przebiła i zniknęła. Tak się męczymy tyle czasu i zastanawiam się ile to potrwa jeszcze :-(
    Nam pediatra powiedziała, że nawet jak podejrzewamy ząbki, ale gorączka utrzymuje się dłużej niż 3 dni, warto się pokazać. 3mam kciuki żeby wszystkie maluszki były zdrowe - mam nadzieję, że my już wyszliśmy na prostą :-)

    Sukces w rozszerzaniu - muszę gotować sama i żadnych papek, koniecznie z kawałeczkami. Tak sobie królewicz wymyślił :-)

    Rina, super że wszystko sie udalo. Dzielna mamuska z Ciebie.

    My tez mamy raczka, jest już cały obrzygany - tak Olwier go wytarmosil. Jest też osmiornica, obydwie lubi.

    U nas pogoda piękna, bylismy na spacerze nareszcie.

    A ja chyba załapałam infekcje, w czw do gina - akurat podpytam o kolejną ciążę.

    Też Wam życzę milego dnia :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2017, 15:10

    małamama, Scorpiolenka lubią tę wiadomość

    3jvz9vvj1ktqsgj2.png
  • małamama Autorytet
    Postów: 788 397

    Wysłany: 2 maja 2017, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    j5570ohfgzhv_t.jpg[/URL]
    Wasze maluchy raczkuja a my siedzimy:-)

    Scorpiolenka, klauuudia, _polin, manda21, RinaC, Lena19938 lubią tę wiadomość

    ex2buay3pdd4m8hy.png
  • małamama Autorytet
    Postów: 788 397

    Wysłany: 2 maja 2017, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polin dużo zdrówka dla Was:-*

    Ja daję ospamox antybiotyk i do tego inhalacje z pulmicortu przez 3 dni i po nich jest trochę lepiej. A kupy po antybiotyku, tragedia, śmierdzą strasznie i są często bo nawet cztery razy dziennie.

    A tak to mamy zęba i drugi tuż,tuż jest już wyczowalny, także się przebija. Maruda jest przy tym straszna ale nie ma gorączki na szczęście ani nic bo jest na lekach i pewnie dlatego.

    _polin, klauuudia lubią tę wiadomość

    ex2buay3pdd4m8hy.png
  • Scorpiolenka Autorytet
    Postów: 668 629

    Wysłany: 2 maja 2017, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sama już siada? No to brawo. :)

    U nas mały posadzony też siedzi,ale żeby sam usiadł to jeszcze daleka droga.Nie sadzamy go,żeby nie osłabiać kręgosłupa ,sam się musi tego nauczyć.Na raczkowanie też czekamy.Narazie usilnie ćwiczy unoszenie pupki w górę a turlanie wychodzi już suuper :)

    małamama, klauuudia lubią tę wiadomość

    qb3ce6yd4c3es2kf.png
  • małamama Autorytet
    Postów: 788 397

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze się przewraca i czasem chwieje ale siada czasem jej trzeba pomóc, różnie. Pani doktor jak zobaczyła to mówi, że skoro sama chce i daje radę to trzeba jej pomagać i ma siedzieć sama bez podparcia, a jak się przewróci to trudno, i od nowa. A my mamy ubaw bo sie tyle na kombinuje. Jak jej się nogi przytrzyma żeby ich nie brała w górę to się podpiera ręką i siada sama w momencie. Już chyba za niedługo mata pójdzie w odstawkę.

    klauuudia lubi tę wiadomość

    ex2buay3pdd4m8hy.png
  • _polin Autorytet
    Postów: 624 386

    Wysłany: 2 maja 2017, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malamama u nas też więcej kup i przez to walczymy z czerwonym tyłkiem :-P
    Oliwier nawet posadzony nie siedzi, złożył by się jak scyzoryk.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 16:57

    3jvz9vvj1ktqsgj2.png
  • manda21 Autorytet
    Postów: 780 415

    Wysłany: 2 maja 2017, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla Niny. Kazde dziecko ma swoj czas na dane umiejetnosci, poki nie jest to duze odchylenie np 4 letnie dziecko nie mowi (a znam takie) nie ma sie co przejmowac. U mnie jeszcze spada na bok po chwili jak posadze, ale samego na lozku nie ma szans zeby zostawic.

    małamama, klauuudia lubią tę wiadomość

    Syn 10.2016
    Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
    ckai9jcgluuotmoy.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 2 maja 2017, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też się chwieje posadzony hihi.
    Ale podobno im dziecko pozniej usiadzie tym lepiej dla kręgosłupa :-)
    Brawo za wyczyn,my czekamy dalej :-) póki co Malego fascynuje jedzenie,brzuszek rosnie,jak dalej pojdzie to nici z raczkowania;-)

    Właśnie od czasu rozszerzania diety u nas kypki tez czesciej,zazwyczaj codziennie.

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • RinaC Ekspertka
    Postów: 244 261

    Wysłany: 2 maja 2017, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malamama świetnie sobie radzi malutka:) u nas tak jak u Polin mały złożył by się w pół:p

    U nas z kupkami zupełnie odwrotnie niż u Was, wcześniej potrafił zrobić 7-8 dziennie teraz jest 1-2 ale za to mega smierdzące w porównaniu do tych 'cyckowych'.

    Polin może to nawet lepiej ze nie chce słoiczków - od początku będzie się uczył smaku tego co ty przyrządzasz:)

    Mój mały leżąc na brzuszku zaczyna podnosić się na rękach i stopach! Ręce i kolana ok, zajazył co robić z nogami i naprzemiennie próbuje ruszać, jeszcze ogarnie ręce i zacznie czworakowac. Tylko nie wiem co myśleć o tym podnoszeniu się na stopach... 8 mamy szczepienie to podpytam czy to normalne.

    małamama, klauuudia lubią tę wiadomość

    17u920mmbyd1a8aj.png
  • _polin Autorytet
    Postów: 624 386

    Wysłany: 2 maja 2017, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rina to chyba tak jak u nas, pozycja niedzwiedzia przygotowujaca stopy do chodzenia. Rehabilitantka powiedziała nam, że dobrze bo stymuluje sobie w ten sposób stopy, nasz też często wali o brzeg gondoli :-)

    RinaC lubi tę wiadomość

    3jvz9vvj1ktqsgj2.png
  • RinaC Ekspertka
    Postów: 244 261

    Wysłany: 2 maja 2017, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    84b1f2082793eba7med.jpg

    A to nasza nowa ulubiona pozycja do poznawania świata ;)

    Polin mały robi coś takiego:
    c73ca66c2c85c16amed.jpg

    _polin, małamama, Scorpiolenka, Lena19938, manda21 lubią tę wiadomość

    17u920mmbyd1a8aj.png
  • _polin Autorytet
    Postów: 624 386

    Wysłany: 2 maja 2017, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to nasz dokladnie tak samo :-)

    Zmieniamy rehabiltantke niedługo, bo nasza aktualna w ciąży, więc będę miała też info z drugiego źródła.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 19:54

    3jvz9vvj1ktqsgj2.png
  • małamama Autorytet
    Postów: 788 397

    Wysłany: 2 maja 2017, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RinaC ale fajnie :-) moja pewnie ominie etap raczkowania bo jak się ją postawi na nogi to stoi twardo i przekłada stopki.

    klauuudia, Scorpiolenka lubią tę wiadomość

    ex2buay3pdd4m8hy.png
  • klauuudia Autorytet
    Postów: 1191 1136

    Wysłany: 2 maja 2017, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malamama RinaC jak pięknie maluchy siedzą :) dzieci nam się super rozwijają :) , nikolas się jeszcze chwieje ale próbuje hihi :)

    RinaC Polin to super zaraz Wam zaczną czworakowac :) przynajmniej tak mi się zdaje ale to chyba nic złego dzieciaczki próbują swoje możliwości. :)

    Po 3 dniach temperatura się uspokoiła ale mały dalej Maruda tak jak pisałam tu do Was co chwila tak teraz nie mam czasu haha :)

    _polin, małamama lubią tę wiadomość

    zrz69vvj3yqbx4nk.png
    zrz6jw4zaldusvqc.png
  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 2 maja 2017, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez siedzenie pelna para :). Stabilnie sama siedzi, podnosi sie, bawi na siedzaco. Mala juz lezec nie chce, jesli juz to tyko na brzuchu. Do raczkowania sie przymierza, odpycha sie nogami, kreci w kolko ale typowej pozycji nie potrafi przyjac :P Moze po prostu raczkowac nie bedzie, ja tez od razu poszlam na nogi.

    Scorpiolenka, małamama lubią tę wiadomość

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 3 maja 2017, 05:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, ja też się zbieram do napisania a zawsze coś... Moje dziecię ząbkuje i nie chce jeść. Mamy jednego ząbka na dole. Jest już przebity. Drugi też idzie, widzę już na dziąsłach. Dziąsełka są napęczniałe a Ola cały czas płacze bo jest zwyczajnie głodna. Nie ma mowy żeby wypiła cokolwiek z butelki. Próbuję dawać mleko łyżeczką. Ogólnie to sama już próbuje siadać ale narazie ciężko to idzie. Jesteśmy teraz u rodziny męża na Lubelszczyźnie. Za nami 12 godzin jazdy. Ola nie zniosła tej podróży dobrze. Domyślam się że to przez ząbki.
    U mnie już trochę lepiej. Po ponad trzech miesiącach walki z zapaleniem spojówek wyleczył mnie lekarz rodzinny ;-) okuliści nie dali rady ;-) byłam u trzech specjalistów. Ostatni z okulistów był najbliżej prawdy. Tylko przypisany przez niego antybiotyk był tak silny że tylko pogorszył mój stan. Nie mogłam normalnie funkcjonować nie mówiąc o opiece nad córką... Musiałam iść do rodzinnego który tak dobrał leki że po prostu przeszło. Okazało się że mam uczulenie na swoje własne okulary!!! To one powodowały jęczmienie, pieczenie, ból i zaczerwienienie. Wróciłam do soczewek i na pewno już nie założę swoich okularów ;-)

    Jeśli chodzi o samopoczucie to bywało lepiej ale tragedii też nie ma. Narazie czekamy z lekami. Ogólnie brak mi trochę zrozumienia i wsparcia u męża. Nie mam już rodziny. Tylko tata został, ale on też ma własne życie. Zostałam sama a życie kręci się wokół rodziny męża. Wiecie jak to jest... Kiedy jest matka to wszystko wydaje się być trochę lepsze, bardziej jasne. Matka jest wsparciem. A ja już tego wsparcia nie mam. Wiem że teściowa za mną nie przepada. Wtrąca swoje trzy grosze do wychowania Oli, ja próbuję to odkręcić ale mój mąż temu ulega. Np twierdzi że kaszki na mleku to powinien być już posiłek na stałe, że samo mleko powinnam już odstawić bo dziecko się nie najada... I na nic moje argumenty że te kaszki mają dużo cukru itp itd. A mój mąż słucha jak mantrę! Jestem po prostu nie u siebie. Wszystko kręci się wokół jego rodziny. Nie czuję się dobrze ale on nie potrafi tego zrozumieć.
    Hormony tak mi szaleją że nie mogę ogarnąć. Tylko ciekawe jak on by się czuł w mojej sytuacji. Brak mi kogoś bliskiego dla kogo będę kimś kogo może warto posłuchać, z kim można się liczyć. Bez denerwowania się, bez walki o swoje zdanie. Tutaj nie ma tego. I nie wiem czy będzie. Chciałam zrobić chrzest. Chciałam by Ola przyjęła już sakrament. Ale mężowi się nie spieszy. Teściowa go popiera. Kiedyś zrobimy... A dla mnie to cholernie ważne. Ojciec jest też przeciwko mnie. Jak mam się czuć? Idę zaraz na papierosa. Już świta! Miłego dnia dziewczyny :-*

    P.S. Gratuluję osiągnięć Waszych słodziaków :-* trzymajcie się dziewczyny <3 do następnego ;-)

    _polin, małamama lubią tę wiadomość

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 3 maja 2017, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś mamy pół roczku :-) :-) :-)

    Klaudia dobrze że temperatura opanowana,na marudzenie nic nie poradzisz,trzymaj się;-)

    Lena uczulenie na okulary? No popatrz,zawsze myslalam ze to soczewki uczulaja i, podrazniaja oczy...
    Co do kaszek to ja robię na wodzie i dodaje mus oeocowy,sprobuj,może Oli posmakuje :-) bo te gotowe niby owocowe są obrzydliwe w smaku no i fakt sam sklad beznadziejny. Polecam jaglana Hippa i bezmleczne Holle,Nominal :-)
    Trzymaj się :-)

    Scorpiolenka, _polin, małamama lubią tę wiadomość

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Scorpiolenka Autorytet
    Postów: 668 629

    Wysłany: 3 maja 2017, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas,gratki dla półrocznego Robcia. :)

    Klaudia z tą temperaturą u małego to może była trzydniówka? A wysypkę macie?

    Maluchy sobie naprawdę świetnie radzą aż się nadziwić nie można,że to tak szybko się zmienia i co rusz to nowe umiejętności. :)

    Lena,fajnie że się odezwałaś :) i że z oczami już ok.Strasznie to przykre że nie masz oparcia w mężu i ale może gdy znów będziecie mieszkać oddzielnie z dala od rodzinki męża to on się ogarnie.Masz na szczęście Olę i to Ty jesteś jej matką i powinnaś podawać jej takie jedzenie jak uważasz Ty a nie teściowa.Moja też w kółko daje mi "dobre" rady a ja jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam,a jak mnie mocno zdenerwuje to powiem co myślę,najwyżej się obrazi i już .Musisz znaleźć w sobie tą siłę i nie dać się tam stłamsić przez męża i jego rodzinę.Dla Oli.
    A jak tam z pracą męża i osobnym mieszkaniem ? są jakieś widoki czy nadal skazani jesteście na teściową.

    Trzymaj się ciepło i odzywaj tu czasem. :)

    qb3ce6yd4c3es2kf.png
  • _polin Autorytet
    Postów: 624 386

    Wysłany: 3 maja 2017, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena super, że się odezwałaś. Wiadomo, dzieciaczki mają teraz taki wiek, że marudzą a my musimy to jakoś z nimi przetrwać.
    Nie masz lekko, szkoda że Twój mąż tego nie rozumie :-( My jesteśmy teraz u moich rodziców i też nie czuje się zbyt komfortowo. To też przykre jak wlasna matka zawodzi.

    Kas gratulacje! :-)

    3jvz9vvj1ktqsgj2.png
‹‹ 754 755 756 757 758 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ