X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe Szczęściary 2017
Odpowiedz

Listopadowe Szczęściary 2017

Oceń ten wątek:
  • Yerenia Autorytet
    Postów: 639 235

    Wysłany: 11 września 2018, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K@sia wrote:
    Yerenia zrob zdjęcie nowej fryzurki i pokaż przystojniaka :)

    Dobra mam, zrobiłam.chyba z 50 zdjęć i mam dwa w miarę ostre :O nie wiem czy coś widac ale uwierzcie mi na słowo: jest o niebo lepiej :D

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a58221ecdeec.jpg

    Alma84, dianna, Katalonia lubią tę wiadomość

    f2wl3e5e6qkxv1kk.png
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 11 września 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z ksiazek to czytalam i czytam BABY Book Searsow-tam jest o rozwoju dziecka do 2 lat i rodzicielstwie bliskosci. Zaczelam czytac jeszcze przed narodzinami ' Dziecko z bliska' ale jakos nie moge jej zmeczyc.
    Jedna ktora cala przeczytalam bylo 'Nie tylko chusta'-o rodzicielstwie bliskosci- ale nie do konca polecam- wychwalanie porodu naturalnego, podejscie antyszczepionkowe, ogolnie pisana w realiach amerykanskich, co mi sie nie podobalo, to uzalanie sie autorki na to jak oni musza rezygnowac z tylu rzeczy bo ojciec zostal w domu i zajmuje sie dziecmi a pracuje tylko ona (a jest dr nauk i na dodatek wystepuje w tv-grala w The Big Bang Theory).

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • dianna Przyjaciółka
    Postów: 63 30

    Wysłany: 12 września 2018, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Yerenia :) nurofen forte zdał egzamin i już jest prawie całkiem ok.

    Dziewczyny a jak u Was z zabawkami? Czy Wasze dzieci ogarniają już jakieś zabawki zgodnie z przeznaczeniem? Moja poza kilkoma wyjątkami głównie gryzie i stuka. Uwielbia też buszować po szufladach łącznie ze zmywarka do której startuje jak rakieta. Macie coś godnego polecania? Przymierzam się do szczeniaczka uczniaczka, warto?

    Poza tym ta Mała koza codziennie ostatnue znajduje jakiś papier do przeżuwania.. Czasem uda mi się wyjąć czasem.. Dzisiaj odgryzła folię ze sliniaczka i nie jest to jej pierwsza folia na koncie.. Górna jedynka i dolna dwójka już uszczerbione.. U Was też takie gryzonie?

    h84fhdgewip6e90o.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 12 września 2018, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dianna, u mnie ze zmywarką to samo :D Zabawkami też stuka, puka, trochę próbuje teraz wkładać klocki w dziury, ale nie ogarnia jeszcze kształtów ;]

    Na zabawki typu szczeniaczek mamy z mężem uczulenie ;) Ale ci co nie mają, to zwykle uważają, że to fajne :P

    Uffff, czyli nie tylko moja jest papierożercą :D Muszę pilnować, żeby pod ręką nic nie miała. Ręcznik papierowy, serwetki, paragony, notatki, papier do drukarki, gazety i książki - to wszystko przeżute już jej niemal siłą wyciągałam z paszczy... Żeby tak żarła normalne jedzenie!
    Dziś doszedł kawałek opakowania wacików i suche, twarde liście orzecha włoskiego :/

    dianna lubi tę wiadomość

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Yerenia Autorytet
    Postów: 639 235

    Wysłany: 13 września 2018, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też zmywarka jest top of the top od jakiegoś miesiąca ;)
    Poza tym wszystko czym można stukać, oczywiście papiery i folie - ileż ja się tego Mu z buzi nawyciagam !!!
    Otwieranie szuflad i szafek, wywalanie rzeczy. Otwieranie koszy i wywalanie papierkow - chociaż wczoraj o dziwo zaczął też do kosza wkładać rzeczy - szkoda, że to były moje skarpetki, a nie śmieci hahaha.

    Hitem jest teraz jak idziemy na zewnątrz, czworakuje po całym podwórku, po kostce, trawie, siada na rabatach i przekłada wsztkie kamyczki, wyrywa chwasty ( tu akurat nie mam nic do tego :D ), bawi się w piasku ( w sensie uklepuje go) - potrafi tak godzinami i z prawdziwą pasją ;)

    Z zabawek to najbardziej lubi wkładać i wyciągać przedmioty z pudełek, coś tam próbuje z kształtami kombinować, ale na razie bez szału.
    Uwielbia przewracać strony w książeczkach, toczyć piłki i się wszędzie wdrapywać.
    Pokazuje na różne rzeczy, jak Go zapytam "a gdzie jest kwiatek?" itp
    Chowa się za firanka i chce żeby Go szukać -najlepiej żeby to się odbywało teatralnie, z ubolewaniem że nie na Filipka :D

    Szczeniaczka Uczniaczka mamy w spadku po dzieciach Siostry i dla mnie to jest taka zabawka trochę nijaka. To znaczy ona ani Filipa ziębi ani grzeje ;) jest bo jest.

    A teraz to jesteśmy w skoku i to głębokim, bo nic Go nie cieszy od paru dni :( tylko rączki i rączki, bawić się z nim cały czas..jak śpi to musi mnie dotykać - jak wezmę rękę to od razu się budzi :O dziś już mnie bark boli po nocy ;)

    Alma84 lubi tę wiadomość

    f2wl3e5e6qkxv1kk.png
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 13 września 2018, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas wczoraj wyszedl juz 5 zabek (gorna dwojka lewa)!

    My szczeniaczka (tzn. siostrzyczke szczeniaczka ) mielismy od urodzenia i caly czas bardzo lubi te zabawke,wczesniej to sami puszczalismy jej, a teraz juz sama potrafi, lubi szarpac za ucho itp. Ja polecam. U nas zabawki sa bardzo tanie w porownaiu do zarobkow,ale i tez w porowaniu do polskich cen-ja szczeniaczka kupilam w promocji za 10$.

    Pozatym lubi male tekturowe ksiazeczki, przeglada sama. Czytamy z nia tez slynnego Pucia-kolezanka nam przyslala z Polski.Lubi lalke, ktoa jak sie nacisnie to mowi i placze,wieze fisher price z nakladanymi kółkami-na razie sama nie naklada, ale lubi rozwalac i potem sie nimi bawi.

    Ja dziecka do kuchni nie wpuszczam i mysle, ze niedlugo zaloze bramke, a wy jakos zabezpieczacie dom?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 16:26

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Yerenia Autorytet
    Postów: 639 235

    Wysłany: 13 września 2018, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madzialenka84 wrote:
    Ja dziecka do kuchni nie wpuszczam i mysle, ze niedlugo zaloze bramke, a wy jakos zabezpieczacie dom?

    madzialenka, ale chodzi Ci o względy bezpieczeństwa z tą kuchnią?
    Ja mam kuchnię połączoną z salonem, więc nawet się nad tym nie zastanawiam ;)
    Jak byłam taka mała i jeszcze później to cały czas z mamą w kuchni spędzałam, tam był największy fun :D


    Na razie Fifi łazi po całym domu, ale zawsze pod naszym nadzorem. Nie myślę na razie nad zabezpieczeniam, zobaczymy co czas przyniesie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 19:25

    f2wl3e5e6qkxv1kk.png
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 13 września 2018, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yerenia,

    Tak, ja mam kuchnie powiedzmy polotwarta, nie ma zamykanych drzwi i wlasnie tam planuje bramke.Ja mam sporo rzeczy na dolnych polkach typu sloiki i inne pierdolki, wiec wole, zeby sie do tego nie dobrala.

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2018, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja też uwielbia zmywarkę i asystuje mi jak ją ładuje. Ale jak chcę zamknąć to zabiera rączki, siada obok i obserwuje :) ostatnio za cel obrała sobie ziemniaki, które wyrzuca z siatki i traktuje jak piłki :D albo szafkę rozsuwaną pod tv gdzie mąż ma Xbox i gry.. Kilka razy dziennie ją otwiera.
    Myślę, że idą górne zęby, od wczoraj ma katarek i jest marudna. Dziąsła spuchnięte. Ostatnio strasznie trudno mi ogarnąć porządek w domu i obiad.. Na szczęście mój jak ma drugą zmianę to nie musi jeść obiadu (o 23ej nie lubi)
    Z małymi przedmiotami, papierkami problemu nie mam. Śmieję się z niej bo palcem wskazującym dotyka wszystko co małe i zostawia, tak robi z moim zaręczonowym pierścionkiem a nawet jak ostatnio odpadł jej koralik od spodni to też podotykała i zostawiła. Ogólnie przerażające bo starsza jak była w jej wieku to pakowała wszystko do buzi. Szczęście, że mała taka nie jest bo z tego koralika byłoby nieszczęście.
    A drzwi od kuchni zamykam jak mąż w domu, jak jestem sama to zastawiam pufami

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 20:09

  • Alma84 Autorytet
    Postów: 835 775

    Wysłany: 14 września 2018, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, nas ostatnio prześladuje jakiś pech...
    Tydzień temu w piątek, mieliśmy wypadek samochodowy. Nic nam się nie stało, ale stresu i nerwów pełno. Wjechałam na rondzie kolesiowi "w dupę"... Nasze auto wyglądało gorzej niż jego. Chcieliśmy się dogadać, zapłacić, to nie, że mamy pisać oświadczenie; napisaliśmy a on mówi że już wezwał policje... i tak jak stłuczka była o 20.30 to policja przyjechała o 23.45 a o 1.00 w nocy byliśmy w domu. I cały czas na tej drodze z Ulką w deszczu... Na szczęście wszystko się dobrze skończyło. Ale teraz jeżdżę jeszcze bardziej ostrożnie. Mój pierwszy wypadek, pierwszy mandat, pierwsze punkty. I oby ostatnie...

    A w nocy z wtorku na środę, biorę Ulkę z łóżeczka bo płakała, jakaś taka ciepła, mierzę temperaturę i 40,2C!!!!!! Od razu Nurofen, ładnie się zbiło, ale po paru godzinach znów... normalnie lała się przez ręce... :( napisałam do naszej pediatry (prywatnie chodzimy), powiedziała że zbijać, jak nie przejdzie to przyjechać do niej, ale nie jechać do przychodni, ani do szpitala bo od razu dadzą antybiotyk, a chciała by tego uniknąć. Wczoraj byliśmy, całą ja zbadała, gardło zaczerwienione, ale bez nalotów, mamy pełno leków. Wirus. Dziś w nocy tylko raz skoczyło do 39C. Rano o 6.00 musieliśmy jej pobrać mocz, i za parę godzin mają być wyniki. Bo chce wykluczyć infekcje dróg moczowych. Mam nadzieje że to już końcówka choroby, bo jestem wykończona. Prawie w ogóle nie śpię w nocy. A Ulka tylko cały czas na rekach. i oprócz cyca od 3 dni nic nie je... No ale pierwsza choroba w końcu musiała być :)

    201711152165.png

    202006124562.png
  • Katalonia Autorytet
    Postów: 977 359

    Wysłany: 14 września 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kupiłam nosidlo. W nd jedziemy na 3 dni w Bieszczady to sprawdzimy.
    Szczeniaczek na mojej wrażenia nie robi. Teraz kupilabym jakies inne rzeczy, tansze i wiecej. Ma lalkę po kimś która nie mówi i jej zakładamy korale, czapki, skarpetki. Lubi ksiazki. Raczej nie targa, ale jak czytam to po 2 zdaniach wyrzuca. Lubi jak śpiewam.
    Jedzenie wszystkiego mojej już przeszło. Papier targa i zostawia. Wieża z krążków musi być rozwalona, przejdzie pół mieszkania żeby rozwalić. Ostatnio kupiliśmy z Ikei krążki na drucikach do przesuwania i na tych prostszych już przesunie ale szału też nie ma. Zajęcie na 30 sekund.
    W kuchni to z moja mamą, ona pozwoli kluski na stolnicy robić i inne bałagany ; )
    Chyba znalazlam opiekunkę, pani koło 60lat, która kojarzę. Ma dac odp za 2 dni. Ciekawe jaka stawka. U nas cena kształtuje sie od 7 do 10 zl za h.

    Alma współczuję i trzymam kciuki żeby było szybko lepiej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2018, 11:52

    Pierworodna 2017

    Termin porodu synka 25.04.2024
  • Yerenia Autorytet
    Postów: 639 235

    Wysłany: 14 września 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alma to rzeczywiście pech!
    Dobrze, że nic Wam się nie stało!
    Uściski dla Małej, może to 3-dniowka?

    U nas też się z wkładaniem do buzi uspokoiło, jakoś od wczoraj bardziej targa, obraca w palcach itp. Wysypuje mi ziemię z doniczek i się tym bawi ;)

    Idą górne jedynki na całego, od dwóch dni nic nie chce jeść, w nocy niespokojnie śpi i ma wysypkę na klatce ( to u Niego typowe przed wyrżnięciem zęba). Oby szybko poszło!

    f2wl3e5e6qkxv1kk.png
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 14 września 2018, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas zeby ida jak burza, juz widze ze wyjdzie, moze nawet dzis 6sty zabek gorna prawa dwojka.
    Yerenia,
    Nie boisz sie, ze w ziemi od kwiatkow sa jakies syfy typu bakterie, grzybi itd?

    Ja wlasnie chce dziecko nauczyc, zeby nie ruszalo takich rzeczy, wiec gdy tylko zbiera sie do kwiatka odwracam jego uwage od tego, albo mowie 'nununu'. tak samo z otwieraniem szafek.

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Yerenia Autorytet
    Postów: 639 235

    Wysłany: 14 września 2018, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madzialenka tak też odwracam uwagę, chodzilo mi bardziej o to czym się teraz zajmuje ;)

    Natomiast co do zarazków itp to nie wiem czy jest coś gorszego niż mamy - pies, który przynosi na łapach dużo gorsze rzeczy i raczkujące po tym dziecko. Bo nie wiem ile bym nie sprzątała, to nie uniknę tutaj interakcji..

    f2wl3e5e6qkxv1kk.png
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 14 września 2018, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie kolejny juz (3 ) okes,pierwszy bardzo skapy natomiast ten i poprzedni baaardzo obfity.Cale zycie mialam dosc obfite okresy,ale te sa jeszcze bardziej.Ciekawe, czy to juz bedzie now normalnosc :(

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 14 września 2018, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wogole to zaczynacie juz myslec o imprezie na 1 urodzinki dzieci? W Stanach takie urodzinki to 'big deal' wielkie wydarzenie z dekoracjami, impreza itd. Zwykle urodzinki dzieci sa tematyczne. Ja juz zaczelam myslec bo u mnie to za 1,5 miesiaca i u mnie temat bedzie jesienny, juz nawet kupilam troche dekoracji.

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Yerenia Autorytet
    Postów: 639 235

    Wysłany: 14 września 2018, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madzialenka84 wrote:
    A wogole to zaczynacie juz myslec o imprezie na 1 urodzinki dzieci? W Stanach takie urodzinki to 'big deal' wielkie wydarzenie z dekoracjami, impreza itd. Zwykle urodzinki dzieci sa tematyczne. Ja juz zaczelam myslec bo u mnie to za 1,5 miesiaca i u mnie temat bedzie jesienny, juz nawet kupilam troche dekoracji.

    Hahaha ja od miesiąca już planuję :D
    Straszę rodzinę że beda obowiązekowe zdjęcia z Filipem, pokaz filmików i 3000 zdjec: od narodzin do roczku ;) :D patrzą z przerażeniem heh. Oczywiście żartuję :D

    Ale my też za półtora miesiąca (2.11) więc już coraz bliżej ;) muszę zacząć myśleć na poważnie, bo będzie tylko najbliższa rodzina, a to jest ponad 20 osób - sporo jak dla mnie. Nie wiem czy w PL to też jest taka feta, ale zamierzam się do tego przyłożyć bo uważam, że następne takie urodziny to dopiero 18-stka. Żałuję tylko, że to listopad i raczej odpada przyjęcie na ogrodzie :(

    f2wl3e5e6qkxv1kk.png
  • Alma84 Autorytet
    Postów: 835 775

    Wysłany: 14 września 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już też od dłuższego czasu myślę o roczku ;) już część zaproszeń nawet rozdana. U nas będzie to duuuuża impreza. Aż jestem przerażona. Najbliższa rodzina (skład z chrzcin) to 22 osoby. A że moi rodzice po rozwodzie (i nadal drą koty) do tego "inne kłótnie" rodzinne, stwierdziliśmy że nie chcemy takiej sztywnej i niepewnej atmosfery jaka była na chrzcinach i robimy również że znajomymi i ich dziećmi. A że większość ma po dwójek, niektórzy trójek, to wyszło nam 56 osób... Ale raz się żyję ;) znaleźliśmy tani lokal. A jak tylko Ulka wyzdrowieje to też się zabieram za szukanie dekoracji ;)

    Yerenia lubi tę wiadomość

    201711152165.png

    202006124562.png
  • Yerenia Autorytet
    Postów: 639 235

    Wysłany: 14 września 2018, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alma wow! No to moje 20 osób to jednak skromnie :D

    Ja się trochę boje lokalu, że tam Filip nie będzie mial swobody i że się umeczymy z Nim. Wolę w domu, będzie mógł robić co chce. Ostatnio się umówiłam z koleżanką na spacer po parku i zrobił taką akcję, że nie chciał za nic w wózku siedziec, na rękach też nie. Dopiero pomogło jak Go dałam na beton i czworakowal aż miło wzdłuż Bloń. Serio, ludzie się przy nim zatrzymywali i się śmiali do łez co on wyczynia :O hahaha
    Spodnie całe brudne, rączki, skarpetki czarneeeee od tego syfu - a Ten Czort przeszczęśliwy że hej! Koleżanka mówi, że dopiero teraz widzi o.co.mi chodziło z tym, że Fifi jest ruchliwy :D
    Ona była z synkiem o miesiąc starszym i pięknie siedział w wózku 2 godziny :)

    Także do meritum: lokal chyba nie dla nas :)

    dianna lubi tę wiadomość

    f2wl3e5e6qkxv1kk.png
  • Alma84 Autorytet
    Postów: 835 775

    Wysłany: 14 września 2018, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas przy takiej liczbie osób zostaje tylko lokal...
    Ale robimy na 14.00, żeby była po drzemce i w miarę o tej godzinie jeszcze nie marudząca (chociaż kto wie jak to będzie z drzemkami do połowy listopada ) :)
    no i minus to własnie to że listopada... Latem to można mieć pełno pomysłów i na świeżym powietrzu, tym bardziej jak będą starsze dzieciaczki już... ale nie ma co narzekać.
    W maju tak na spontanie zrobiliśmy jej imieniny. Wzięliśmy koce, upiekłam ciasto, lodówka z napojami, plastiki i zrobiliśmy na trawie w parku :)

    mnie najbardziej przerażają pytania: "A co Ulka by chciała na roczek?"
    z jednej strony głupio coś narzucać, ale jak pomyśle o "przypadkowych" prezentach to mnie to tez przeraza. Kasy oczywiście nie chcemy, bo to w końcu jej urodzinki i niech od razu się cieszy. Ale powiem Wam ze nie wiem co odpowiadać... Wy macie jakieś pomysły?


    aaaa, i mamy wyniki moczu z rana. Mamy w poniedziałek potworzyć bo ma podwyższone leukocyty. Norma to 0-3 w polu widzenia, a wyszło 5-10... myślicie że to przez infekcje, czy może być coś innego?

    201711152165.png

    202006124562.png
‹‹ 1176 1177 1178 1179 1180 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ