Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Katalonia sorry, ale się uśmiałam z tego wc i cycka jednocześnie choć wiem, że to jest męczące!
Nie dołuj się tym, płyn z prądem każde dziecko jest inne, widocznie Twoja Mała to córa mamuni
Ja myślę że już nigdy nie będziemy mieć 'wolnej' głowy - zawsze z tyłu będzie dziecko, tylko etapy będą inne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2018, 07:49
-
Pani Moł doskonale rozumiem sytuacje z mm. Moje starsze dziecko również karmiłam mm, a byłam nastawiona na kp. Brak wiedzy przy pierwszym dziecku, położne mówiły co innego, później zapalenie piersi, antybiotyki itd. I butla. Długo sobie zarzucałam ze się poddałam. Ale wież była wielka i jest do dziś. Synka karmie tylko kp nie miał ani razu butli w buzi, ale to przez to chyba ze tak mi brakowało tego kp przy córce. Teraz mam tak jak Katalonia. Tylko mama. Dzisiaj musiał mąż zawieźć córkę bo mojej mamy beze mnie. Cała drogę płakał w foteliku mama mama mama.
-
Ja miałam chyba dużo szczęścia... Niby też nastawiona byłam na wyłączne kp, że to głowa, że najwyżej porady CDL, ale...jak zaczynałam czytać takie historie, to nachodziły mnie lęki, że to wcale nie musi być takie piękne. Ale jakoś od początku bezproblemowo zaskoczyło. Do tego stopnia, że mam mlekopija okropnego i nawet jakbym chciała odstawić, to nawet nie wiem jak się do tego cholerstwa zabrać No ale coś za coś ;]9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyJa też ani przy jednej ani przy drugiej nie wiedziałam jak się wziąć do odstawiania od piersi mimo, że już nie karmię to i tak chodzi za mną do wc, ciągle krzyczy mama więc karmienie piersią nie ma nic do tego jak w nocy robię jej za długo mleko albo rano czeka w łóżeczku aż przyjdę to krzyczy, płacze i woła mama a z tej złości i krzyku aż kupę wyciska..
Yerenia, Pani Moł lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHaha! Dziewczyny, i u mnie identyko! - mimo nie-kp wczoraj Mloda byla z mężem na spacerze, ja zostałam w chacie odpocząć i pograć sobie w Wiedźmina i jak wrócili po godzinie to ona była cała rozžalona, od progu rzuciła się na mnie i wczepiła we wlosy i "mamama", "mamama!!" - wieczorami jest tak samo, a wspolne przebywanie w toalecie to norma
Yerenia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHaha, Wichrowe!!
Oliwka też się cieszy jak mężu wraca z pracy, ale też za mną biegnie jak wyjdę, a wieczorem albo podczas nocnych pobudek tata nie istnieje, będzie płacz aż do przytulaska u mamy. Póki co najdłuższe wychodne miewam jak gdzieś dalej z kwartetem gramy i jak wróciłam po 10 h to mąż nieźle wyglądał hihihi. -
Jak mój mąż zostanie z 2h w domu z małą to taki bałagan wszędzie że nie wiadomo za co się brać.
Wczoraj byliśmy na imieninach i córka tak ładnie się bawiła z 9latkiem że byłam z niej dumna. Ganiala to na czworaka i przy ścianie, sama się nakrywala kocem na kuku, przytulala sie do niego. SuperPani Moł lubi tę wiadomość
Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
U nas z karmieniem piersią nie było większych problemów od początku. Wiedziałam że chce karmić, i jakoś się udało choć nie zapomnę jak w szpitalu przyszła pielęgniarka laktacyjna sprawdzić jak sobie kobiety radzą. Powiedziałam że jest chyba ok, ale nie wiem czy mała pije i czy w ogóle mam pokarm. Powiedziała że ja nie mam pojęcia o karminu piersią (a skąd miałam mieć jak to pierwsze dziecko...) ścisnęła mi tak pierś, że mleko trysnęło strumieniem aż za łóżko... Jakoś nie mile wspominam kontakt z tą panią. Na początku marzyłam żeby karmić chociaż do 6 mc, a tak dobrze nam idzie, że nie widzę szybkiej szansy na ostawienie
Co do więzi z dzieckiem, i kontaktu zaraz po porodzie; ja strasznie bałam się cc. Chciałam bardzo rodzić sn. No ale 8h na porodówce, brak postępu porodu, i skończyło się cc. A bałam się też miedzy innymi dlatego, że tak jak czytałam i słyszałam że po cc matka nie ma przy sobie dziecka. Na szczęście w szpitalu gdzie rodziłam dziecko jest cały czas z mamą. CC o 22:30, o 23:00 już mi dali małą, i całą noc przy piersi. Z jednej strony super, ale było to trochę straszne, brak czucia od pasa w dół, nie mogłam podnieść głowy, nie zasnęłam nawet na minute, i ten strach że mi spadnie z łóżka. Na tej sali pooperacyjnej czuwała cały czas położna, więc poprosiłam ją czy może małą odłożyć na chwile do łóżeczka, bo już nawet rąk nie czuje, powiedziała że lepiej żeby była przy mnie. Więc tak całą noc ja tuliłam nie wiem jak było u Was, ale w innych szpitalach w Poznaniu, nawet po naturalnym porodzie, zabierają dzieci, i przynoszą tylko na karmienie, żeby matki odpoczęły. -
A odnośnie karmienia piersią, ja bym już chciała odstawić małą. Jest nam obu z tym dobrze i jednym jedynym powodem jest to że chciałabym już dostać okres i starać się o drugie maleństwo
Ale Ulka jest takim "cycem mamusi", że ciężko to widzę...
Już ładnie je, ma apetyt, ale pierś to podstawa. Czasami uda mi się ją "przetrzymać" od rana do 16:00, ale potem nadrabia wieczorem i w nocy, i chce dosłownie co godzinę...
Więc nie liczę na samoistne zrezygnowanie, szczególnie w nocy.
Tym bardziej ze jest bezbutelkowa i bezsmoczkowa, nie umie zasnąć bez karmienia...
Nasza pediatra poleciła mi metodę na odstawieni dziecka w 2 dni, ale jestem przerażona i nie wiem czy się zdecyduje. -
Ta metoda brzmi strasznie. Dlatego od przeszło miesiąca walczę z myślami czy to dobre byłam na wizycie jak Ulka była chora, i własnie pytałam o "sposób na odstawienie". Powiedziała że niektóre dzieci same rezygnują z piersi, a inne są tak przyzwyczajone że jest ciężko. Opowiadałam jej o tym jak i ile mała je, i stwierdziła że to już głównie przyzwyczajenie. I że nie ma co przeciągać godzinowo jak i tak się będzie domagać, bo to lubi. I że trzeba jej na tyle obrzydzić że sama zrezygnuje i nie będzie chciała.
MAM SMAROWAĆ PIERSI WODA Z SOLĄ!!!! A jak sól by zaakceptowała, to preparatem z apteki dla dzieci co paznokcie obgryzają!!! I 2 dni i zapomni o cycku, i będzie przesypiać cale noce, bo nie będzie miała po co się budzić. Brzmi okropnie. Po pierwsze sól szkodliwa itd.. Ale do tej Pani doktor mam ogromne zaufanie i nigdy nas nie zawiodła. Choć cały czas mam mieszane uczucia co do tej metody... -
nick nieaktualnyNienormalna ta lekarka. Masz dziecko do siebie obrzydzić? Serio..
Zgadzam się Yerenią.. Lepiej bujać.. W końcu zaśnie. Moja bez cycka więcej modyfikowanego wypiła niż mojego mleka o 2 razy większą porcje i zasnęła. Było długie bujanie ale to normalne. Okazać więcej miłości i da radę. Może te 2 noce będziesz jak zombie ale to lepsze niż męczyć dzieckowichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
No dobra. Tata może ja ululac do snu. Pewnie będzie płakać ale trudno.
Alma co zrobisz w nocy jak się obudzi? Nie bedziesz przy niej? Co jej dasz jak będzie głodna? Mleko modyfikowane z kubka? Musi sie całkiem wybudzic wtedy.
Koleżanka też mi mówiła o smarowaniu tym czymś do paznokci ale jej córka miała 2 latka. Sama mowila ze cycy bee. Chodzi o obrzydzenie cycków a nie calej siebie. Babcia jak odstawiala wujka to czerwona pomadka miala cyce wymalowane.
Ja wierzę że okres wróci jak zacznie więcej jeść i odstawienie nie jest konieczne. Chociaz z jedzeniem mamy regres.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2018, 16:44
Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024