Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Alma84 wrote:Juz wiem. Exacyl. Takie brała. Była zadowolona
No zobacze dopiero w aptece, ale z tego co mowil lekarz to jest cos podobnego jak anty, tylko, ze mniejsza dawka i bierze sie tylko podczas okresu i wymienil mi skutki uboczne tak jak tabletki anty: zakrzepica, udar itd.Takze sama nie wiem czy chce to brac.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
Co do obfitych miesiaczek po CC to już też byłam w tej grupie. Piszę "byłam" bo ostatni okres dostałam już normalnie po 28 dniach i taki, jaki miałam przed ciążą. Wychodzi no to, że się unormowało - rok po CC (!). U gina z tym w końcu nie byłam... dopiero teraz się wybieram, bo chce tabsy anty.
-
Katalonia wrote:Alma a co z Tobą? Co odp lekarz?
Do gina też się wybiorę jeszcze w tym roku -
Dzień dobry. Przepraszam, że tak późno odpisuje. Wyniki potwierdzaja, że aktualnie nie ma Pani możliwości zajścia w ciążę. Możemy działać dwojako: 1. Stopniowo odstawać córeczkę od piersi, a normalizacja hormonalna nastąpi za ok 3msc. Lub 2. Mogę przypisać bromergon( na 2tyg) ale wtedy od pierwszej tabletki nie należy karmić, następnie duphaston (2tyg) po którym nastąpi miesiączka z odstawienia i można będzie już zacząć się starać. Czy ma Pani odnośnie tego pytania?
-
Alma, powiem ci, ze u nas jest troche inne podejscie. Nie robi sie takich badan przed staraniami, tylko lekarz kaze sie starac i dopiero sie przychodzi jak sie nie udaje. Poczecie, ze tak powiem jest cudem,i usg czy wyniki moga wskazywc tak, a uda sie zajsc w ciaze. Ile kobiet zaszlo karmiac piersia.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
Mysle ze u nas tez w większości przypadków u lekarzy na NFZ nie robi się badań przed ciąża. Ja właśnie przed ciąża poszłam do takiego żeby mnie przebadał w wzdłuż i w wszerz i powiedział czy będę mogła zajść w ciążę. A on żebym najpierw spróbowała i żeby się bzykać przed owulacją. Jak nie będzie wychodzić po pół roku to przyjść. Myślę że inaczej jest u lekarza na wizycie prywatnej, wtedy oczekujemy efektów od razu.
Co do Almy: w obu opcjach można się juz starać. I ja bym wybrała punkt 1. Jeśli można bez wspomagania to trzeba spróbować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 23:37
Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
Alma brałam bromergon i nie polecam. Bardzo się zle po nim czułam i nie miałam siły zajmować się dzieckiem. Ja uważam tak jak dziewczyny wyżej. Zacznijcie się starać już teraz ale na spokojnie i bez presji ze musi być już. Organizm „wie” czy to już dobry moment na ciąże
Każdy przypadek jest inny, ja karmie do dziś synka bardzo często a okres dostałam jak Bartek miał 3 mc i do dzisiaj mam regularnie od samego początku z owulacja. Powodzenia! I nie bierz tych leków!
-
nick nieaktualnyJa się zgadzam z dziewczynami. Po prostu kochajcie się bez zabezpieczenia i co będzie to będzie. Umów się do lekarza na wizytę za pół roku, zapisz w kalendarzu i nie myśl o tym. Znam kobiety + te z forum, których nie znam, które przez zbyt intensywne starania i stres nie mogły zajść.
-
Madzialenka, nie do końca się zgodzę. O ile pewne parametry bywa, że się oszuka, no to jednak usg dość wyraźnie pokazuje, czy w ogóle jajniki są aktywne. Czy endometrium jest wystarczające na przyjęcie zarodka. Ja jajniki "śpią" i nie widać nawet pęcherzyków, to nie masz po prostu z czego mieć owulacji.
Badań nie robisz, jak zaczynasz nie po ciąży. Natomiast jak już masz małe dziecko to fajnie sprawdzić w usg, czy w ogóle jest o czym mówić, zamiast się stresować że np.nie idzie, kiedy nie ma prawa iść, bo karmienie hamuje cykle.
Alma, widać organizm wie co robi. Nie każdy uznaje, że da sobie radę z 2 dzieci Twoj widać lubi się skupić na jednym. Ja bym w bromergon nie szła zdecydowanie, wolałabym chyba wolne odstawienie.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Dzięki Dziewczyny za wszystkie rady
Też uważam że każdy organizm wie najlepiej co robi i czy jest gotowy na kolejną ciążę.
Z drugiej jednak strony, gdybym przed tą ciążą nie zrobiła badań, to mogłabym się bzykać 5 lat i bym nie zaszła był okres regularny, owulacja, ale okazało się że przez wysokie TSH starania były daremne i jedna tabletka Eutyroxu rano i praktycznie od razu się udało wiec czasami ta medycyna pomaga.
Myślę że pójdę jutro jeszcze raz zbadać ta prolaktyne.
Jak byłam w piątek, to byłam po całonocnym karmieniu. A z tego co czytałam to zaraz po jest mega skok tego hormonu. Zobaczę jak to wygląda teraz po 5 dniach bez kp. -
Aaaaaa, a ta książka co Yerenia poleca jest do ściągnięcia w pdf. Ale ja zamówię bo jednak nie umiem się przestawić na czytanie w telefonie. Książka to książka Yerenia, taka okładka z buzią dziewczynki? Bo widziałem różne na allegro i nie wiem czy to tylko różne okładki bo jest kilka... Tak dla pewności
Aniluap lubi tę wiadomość
-
Ja tez mialam problem z tarczyca tzn mialam TSH kolo 4 ale jeszcze w normie, przy okazji bardzo zle sie czulam, tylam, mialam okres co 2 miesiace,ale lekarze mowili, ze w normie to mi nic nie trzeba, dopiero jak chcialam sie starac zaczelam brac dawke 25 udalo sie zajsc w 2 cyklu, ale szybko poronilam-moze tarczyca jeszcze nie byla wyregulowana. A zeby zejsc do TSH ponizej 2 to musialam dostac dawke az 100, wciazy bralam 137.Po ciazy spowrotem 100 no i dzis mi endokrynolog zwiekszyla do 112.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
Alma, a jakie było to "wysokie" TSH?
Ja od zawsze mam w wysokiej normie, raz było ok 2.3. Jak zaszłam w 1 ciążę, to miałam jak Madzialenka ok 4 czy nawet więcej, ale ft4 było dobre i nie dostałam leków. Po poronieniu endo się mną zajął, i spadło poniżej 2 w końcu na letroxie w dawce 75. W ciąży miałam 75 i potem 2 razy w tygodniu 100.
Przy okazji inseminacji lekarka mówiła, że 4 to nie jest problem w kwestii zajścia czy utrzymania, że 14 to problem Ale zasadniczo po prostu lepiej zaczynać z ok.2 lub mniej.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Ja tak jak Wy nie miałam nigdy TSH ponad normę. Maksymalnie miałam 3,9, ale ginekolog powiedział że trzeba zbić poniżej 2. idealnie 1,5. Nie pamiętam ile brałam na początku, ale udało się zajść, pierwszą poraniłam (ginekolog nie kazał tego łączyć z tarczycą). W drugiej brałam maksymalnie 50/75 co drugi dzień. Teraz co rano 25. Wg ostatnich badań miałam 1,77.
-
nick nieaktualnyI ja należę do tevo grona, co z niedoczynnością i hashi z tsh 6,75 na początku piorzedniej ciąży wpadłam w chwilową nadczynność po porodzie - tsh 0,001, chodziłam jak jakaś naspeedowana, odwalało mi jestem już na setce euthyroksu. Teraz wyszła IO i cukrzyca ciążowa - no komplet nie wiem już co mi przy takim pakiecie w ogole wolno jeść (a jestem wege, hue hue, nie ulatwię pracy pani diabetolog).
Ale nie wymiotuję to jest spoko, poprzednia ciąża to był kosmos, mdłości ostre i też bez wymiotów, ale czułam się koszmarnie. Teraz jest w miarę spoko