Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny odnośnie badań prenatalnych, szczególnie inwazyjnych, każda z nas będzie decydowała według własnej intuicji, sumienia, a także w oparciu o opinie lekarzy. Wiadomo, że zarówno usg jak i inne badania nie dają nigdy 100% pewności. Taka pewność jest dopiero jak się człowieczek urodzi. Część badań z krwi też nie daje 100% pewności. Na wszystko składa się mnóstwo czynników.
Ja na pewno zrobię usg prenatalne na NFZ, jeśli wyjdzie niejasne to kolejnego dnia zrobię prywatnie, a dalej zobaczymy. Chciałabym uniknąć badań inwazyjnych pierwszego trymestru obarczonych ryzykiem utraty ciąży, bo w przypadku zespołu downa na tym etapie i tak niewiele zmienią. Ale zobaczymy co lekarze powiedzą, na nic się nie zarzekam, takie decyzje podejmuje się niełatwo i ja nie portafię przewidzieć ich zawczasu. Część decyzji opieram na intuicji. Ale póki co pozostaję dobrej myśli.
-
Donoszę wieści z innego wątku - naszej Hopeless udało się i ciąża dalej się rozwija taką informację podała jedna z dziewczyn
Oby do nas wróciła!
Też nie czaję takiego zniechęcania. Każdy ma swój rozum i swoje sumienie. Trzeba człowieka poinformować i niech sam wybiera co dla niego jest najlepsze
Ja tam na prenatalne się wybieram. Ale małego cykora mam. Chociaż z drugiej strony jestem dobrej myśliWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 06:53
Lilly_Ana lubi tę wiadomość
-
Moze zle to wyrazilam. Ulotka nie odradzala wyprost. Przedstawiala jednak za i przeciw, zostawiala wybor ale moim zdaniem byla bardziej negatywnie nacechowana.
I to nie byla irdo lurdis tylko jakas zdrowotna inst
Skonczy temat. Kazdy robi jak chce. W Polsce jednak widze bardzo duzy nacisk na takie badania i nikt nie pyta czy w ogole robic bo to tutaj oczywiste jakby. Natomiast w De jest raczej wybor taki ze jak chcesz to ci zrobia ale nikt specjalnie nie poleca z wxzej wymienionych wzgledow.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 07:04
-
Zgredek 12 wrote:Cześć. Nie mogę spac... na 8.45 mam wizyte i juz mam taki stres, ze szok! Do tego moj jedyny objaw (bolace piersi) ustały wiec odchodzę od zmysłów. Jestem klebkiem nerwow. Masakra jakas. Tak bardzo boję się złych wiesci...
Będzie dobrze
Nie stresuj się aż tak, bo to najgorzej robi maluchowi.
A objawy raz są, raz ich nie ma. Poczekaj chwilę a wrócą ze zdwojoną siłą -
Invis - na kwietniowym testowaniu jakaś dziewczyna napisała, że Hope udało się utrzymać ciążę ale nic więcej nie wiem.
Heh, w czerwcu szykuje mi się maraton weselny. 10 i 17 czerwca :p
Z jednej strony dobrze, bo jedna sukienka wystarczy :p brzuch przez tydzień nie urośnie. Ale z drugiej strony skąd ja wezmę tą jedną?!
Przy takim pochłanianiu jedzenia to ja będę jak wieloryb wyglądać :p -
Kaczorka to może dla bezpieczeństwa nie kupuj tej sukienki przed 5 czerwca heh żartuję. Napewno będziesz wyglądać uroczo- ciążowo.
Ja na szczęście nie mam żadnych wesel w tym roku raczej- na szczęście bo nie poskakalabym za bardzo. Za to w zeszłym roku wyczerpalismy cały swój limit bo byliśmy na 5 weselach (w tym jedno nasze) także poki co mi wystarczy W tym roku czeka mnie jedynie Komunia siostry ale to już tuż tuż
-
No u mnie akurat poziom stresu jest na niskim poziomie czasami sobie pomyślę czy maluch rośnie. Ale wychodzę z założenia, że gdyby nie rósł to bym takiego parcia na żarcie nie miała :p
Zresztą za 2 dni się przekonam
Hehe, to ja tak czułam swoją macicę :p Ale już przeszło. Może akurat przechodziła fazę wzrostu :p teraz mi tylko coś bulgocze od czasu do czasu.
Fajnie macie, że nie przybywa Wam kilogramów.. Ja to chyba takim ciążowym słoniem zostanę.. :p -
Mietata slonko za oknem to chyba u Ciebie, bo u nas tutaj zimnica i deszcz A właśnie zobaczyłam że mąż wystroil córkę do przedszkola w cieniutka letnią kurteczkę, mam tylko nadzieję że nie będą nigdzie dzisiaj wychodzić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 08:19
-
Lilaliean wrote:Cześć dziewczyny wizyta o 11:30, boję się że torbiel urosła czy coś i że będę operowana. Śniło mi się że mnie od razu od gin zabierają karetka do szpitala:/
Nie stresuj się - torbiel pewnie zmalała dużą masz?
U mnie po ciałku żółtkowym była torbiel 3 cm. A ostatnio już miała 2 cm.