Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Zgredek 12 wrote:Po wizycie- serduszko bije. Ciaza według usg 6+2 a wg miesiaczki 7+3 i to mnie martwi... do tego mam krwiaka:-/ ktoś tu tez pisał o krwiakach, co w takich sytuacjach?? Ja dostalam dupka 3x1 ale tak biore wiec nic mi to nie zmienia.
Gratuluję serduszka! Ten tydzień różnicy jeszcze się wyrówna. Mnie na pierwszej wizycie na podstawie pęcherzyka ciążowego wyszło, że to 4t4d, a było 5t0d wg ostatniej miesiączki. Owulacja też się lubi przesunąć, więc nie ma się co martwić. Zwłaszcza, że nic nie piszesz, żeby lekarz powiedział, że to jest niepokojące
A lekarz jak Ci kazał postępować z krwiakiem? Wiele zależy od tego, w jakim miejscu ten krwiak się znajduje. Moja przyjaciółka teraz jest w 9tc i ma krwiaka i nie dostała nawet żadnych leków, tylko ma prowadzić oszczędny tryb życia. Jeśli bierzesz już Duphaston to nawet lepiej, bo już wcześniej wspierałaś ciążę i "obronę" przed krwiakiem, jeśli miałby być groźny.
Mówił Ci coś lekarz o plamieniach? Z tego co czytałam krwiaki często oczyszczają się same, nie szkodząc ciąży - wtedy jest plamienie lub lekkie krwawienie, w zależności od wielkości krwiaka.Zgredek 12 lubi tę wiadomość
-
Zgredek 12 wrote:Lekarz powiedział, ze jest ok i mam sie nie martwic krwiakiem poki co. Za tydzień w poniedziałek mam wizyte u mojego gina prywatnie wiec zobaczymy co powie.
Kochana, jak sam lekarz powiedział, żeby się nie martwić, to już sama widzisz, że to nic groźnego i nie ma co nerwów tracić Będzie dobrze!Zgredek 12 lubi tę wiadomość
-
Kaczorka wrote:A mnie właśnie jakiś katar dopadł nie wiem skąd.
Ja się obudziłam kichaniem i miałam rano katar, ale jakoś się rozeszło na szczęście. Pij imbir, nie dość że dobry na mdłości to poprawia odporność
Dziewczyny jak wasze... twarze? Mi już kilka kobiet po kilku(nastu) dniach niewidzenia mnie, powiedziało że zmieniłam się na twarzy. Jedna nie potrafiła określić jak się zmieniłam, a druga stwierdziła, że wyciągnęło mi twarz. Jak to u was wygląda?
-
Holibka wrote:Ja się obudziłam kichaniem i miałam rano katar, ale jakoś się rozeszło na szczęście. Pij imbir, nie dość że dobry na mdłości to poprawia odporność
Dziewczyny jak wasze... twarze? Mi już kilka kobiet po kilku(nastu) dniach niewidzenia mnie, powiedziało że zmieniłam się na twarzy. Jedna nie potrafiła określić jak się zmieniłam, a druga stwierdziła, że wyciągnęło mi twarz. Jak to u was wygląda?
No mi mówią że się na twarzy zmieniłam. Że wyglądam inaczej, i że mi się zaokrąglila :p
Ja za to nagle dostałam powera i chodzę, sprzątam i pełno we mnie energii. Aż sie zastanawiam czy nie odwolac z jutra Pani ktora przychodzi do nas sprzątać raz w tygodniu. I żeby przyszla w nastepną środę bo robię właśnie za nią całą robotę i latam ze ścierą hihi :pHolibka lubi tę wiadomość
-
My w tamtym roku mieliśmy 2 wesela plus nasze w tym roku tez 2, jedno w lipcu drugie na początku września. Na tym drugim mam być świadkowa. Mam nadzieje, ze dam radę i ze Pannie Młodej to nie będzie przeszkadzało. Dopiero będę z nia rozmawiać na Ten temat.
Jestem już po wizycie. Jest serduszko termin mam na 21 listopada.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 13:03
Holibka, ASSA, Kaczorka, moremi, Blondik, Lilly_Ana lubią tę wiadomość
-
Invis wrote:No mi mówią że się na twarzy zmieniłam. Że wyglądam inaczej, i że mi się zaokrąglila :p
Ja za to nagle dostałam powera i chodzę, sprzątam i pełno we mnie energii. Aż sie zastanawiam czy nie odwolac z jutra Pani ktora przychodzi do nas sprzątać raz w tygodniu. I żeby przyszla w nastepną środę bo robię właśnie za nią całą robotę i latam ze ścierą hihi :p
To może u Ciebie tą energią objawia się zbliżająca się końcówka pierwszego trymestru? też chcę poweeeraaa
Hmm Ty się zaokrągliłaś, mimo że jak dobrze pamiętam miałaś problemy z jedzeniem? Mnie z kolei wyciągnęło, mimo że muszę jeść co 1,5-2 godziny. Gdzie tu logika? Co te dzieci z nami wyczyniają, a jeszcze się nie narodziły
Paulina099 kilka stron temu pytałaś o tarczycę, wybacz nie jestem w stanie tego teraz odgrzebać, więc po prostu napiszę jak jest u mnie. Kilka miesięcy przed ciążą miałam ok. 2,5, potem zbite do ok. 1,5 kilkumiesięczną kuracją euthyrox n25. Potem miałam kilka miesięcy przerwy. Na początku ciąży TSH miałam 2,174, lekarz znowu zalecił euthyrox n25 i 2-3 tygodnie później miałam już TSH poniżej 1. Mam utrzymywać dawkę na razie, najbliższe badanie za 2 tygodnie, zobaczymy.
Norma TSH jest bardzo ogólna, i chyba nawet do 4 czy 4,5 i pamiętam, że przy pierwszym badaniu jak odebrałam wynik cieszyłam się, że mam w normie, a tu zonk - okazało się, że za wysokie. Norma dla kobiet starających się o dziecko i w ciąży to ok. 1,5. Takie info dostałam od ginekologa-endokrynologa, także myślę że dość wiarygodne.
Z innej - spożywczej - beczki: chwilowo jestem zaspokojona obiadkiem i musiałam nawet rozpiąć guzik w spodniach, w których normalnie się mieściłam i po solidnym jedzonku.
Chyba naprawdę zaczyna mnie powoli wypychać. Tak, wiem, to pewnie jelita Na szczęście znalazłam jeszcze jedne stare luźniejsze dżinsy, w których myślę że jeszcze jakiś czas pochodzę w jednych niestety chodzę już tylko "na gumkę" i to na głodnegoWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 13:23
-
Holibka, tak miałam 2,4. Gin powiedziała, ze Ok. Wiec się nie martwiłam, dopiero wczoraj tak się zaczęłam zastanawiać. Dostałam dzisiaj skierowanie na badania m. in TSH(pytałam o ts4 i 3, ale powiedziała, ze na razie nie, dopiero jak TSH wyjdzie niepokojące), będę robić w przyszłym tygodniu. Zobaczymy co wtedy wyjdzie. Ale skoro mówi, ze Ok to jej ufam.
Czy Wy już macie karty ciążowe? Bo ja dopiero dostanę na następnej wizycie. Jak już porobie wszystkie badania .Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 14:01
-
Zuza dziekuje za slowa wdparcia. Wyluzowalam troszke. Biore leki, uwazam na siebie i nic wiecej zrobić nie mogę. Licze na to, ze sie wchlonie i bedzie po krzyku.
Bylam z mezem i dynkiem ponad 2h na dworze:-) fajna pogoda choc weekend byl cieplejszy. Mlody sie bawil w piasku, zbierał kamienie, mąż ukladal kawalek chodnika z kostki i rownal ziemie pod schodami a ja troszke tylko pomagalam i nadzorowalam:-)
Od razu zrobilo mi sie lepiej. Teraz pije.kawke i lezeeeee😇😁😇😇😁 -
Paulina099 wrote:Holibka, tak miałam 2,4. Gin powiedziała, ze Ok. Wiec się nie martwiłam, dopiero wczoraj tak się zaczęłam zastanawiać. Dostałam dzisiaj skierowanie na badania m. in TSH(pytałam o ts4 i 3, ale powiedziała, ze na razie nie, dopiero jak TSH wyjdzie niepokojące), będę robić w przyszłym tygodniu. Zobaczymy co wtedy wyjdzie. Ale skoro mówi, ze Ok to jej ufam.
Czy Wy już macie karty ciążowe? Bo ja dopiero dostanę na następnej wizycie. Jak już porobie wszystkie badania .
Paulina099 jeśli masz wątpliwości i pytasz o radę, a trochę tak to wygląda, to proponuję Ci wybrać się do endokrynologa ze swoim wynikiem, albo do ginekologa-endokrynologa, z zaznaczeniem że jesteś w ciąży. Zwykle da się w ten sposób wymusić szybszą wizytę nawet na NFZ.
Dlaczego ci to piszę? Bo skierowanie na tsh, ft3 i ft4 dostałam w zasadzie z marszu od gin NFZ, bez proszenia, a wynik miałam wtedy niższy niż Ty.
Mi gin kartę założył gdy zobaczył na USG serduszko. Teraz dwóch gin wpisuje mi dane do karty obu darzę ograniczonym zaufaniem, wzajemnie się balansuja
-
u mni ebrzuch w pierwszej ciazy byl widoczny bardzo szybko i urosl ogromny niestety.
W drugiej ponoc jeszcze szybciej wychodzi...
INVIS ja wygladam okropnie na twarzy. Wygladam na bardzo zmeczony, zmarszczki mi sie wglebily i ciagle wyskakuja syfy. Zupelne przeciwienstwo poprzedniej ciazy.
MIETATA - mam nadzieje, ze cie to ominie ale kobiety z wycwiczonymi miesniami brzucha sa czasem nawet bardzoie podatne na ich rozejscie sie podczas ciazy. Nie zycze bo niestety wiem o czym mowie
-
MIETATA ja tez bylam aktywna fizycznie i cwiczylam brzuch....
A jesli chodzi o plecy to polecam joge albo pilates . Ja niestety na pilates ze wzgledu wlasnie na szpare miedzy miesniami nie bardzo moge a i przy jodze musze uwazac, nie powinnam rowniez biegac........ah generalnie okropna rzecz