Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
IW ONKa ty znasz odpowiedz na pytanie co jesli..., wiec dla ciebie te badania maja sens. Ja nie wiem co jesli i naprawde bardzo nie chcialabym stawac przed takim wyborem.
A jesli nie zdecyduje sie na terminacje to chyba jednak wole zyc te 9 miesiecy wierzac ze mam w brzuchu zdrowe dziecko. Potem ma sie wystarczajaco duzo czasu zeby wylac moze lez, to chociaz niech ta ciaza bedzie spokojna.
Ja poprostu biore pod uwage to, ze istnieje prawdopodobienstwo (nic innego nie powiedza wam usg+pappa) urodzenia chorego dziecka.
Nie chcialabym nawet stawac przed wyborem czy robic amnio czy nie. Ryzyko to 1%, ale jednak poronienia po tym zabiegu sie zdazaja. A biorac pod uwage, ze jednak wiekszosc dzieci wada obciazona nie jest to ryzyko ze straci sie zdrowe dziecko jest bardzo duze.
Fajnie agagaga ze rozumiesz moje podejscie
Ps. Ja tu mowie caly czas o trisomiach a nie o wadach ktore mozna leczyc w pozniejszym zyciu plodowym.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2017, 14:05
-
agagaga wrote:A ja rozumiem Was wszystkie dziewczyny rozumiem, że chcecie wiedzieć i sprawdzić, ale rozumiem też PsotkęKotkę. Jeżeli wie, że nawet ta wiedza nie będzie powodem do terminacji ciąży to nie dziwcie się, że nie chce wiedzieć. Sama się waham i robię usg genetyczne. Jeśli lekarz stwierdzi nieprawidłowości to zrobię dalsze badania, ale jeśli nie to chyba się nie zdecyduję.
ok, ja to rozumiem, serio, ale zniechęcanie innych do badania, bo samemu się go nie robi , bo się nie potrzebuje tej wiedzy, uważam za słabe...
A wiedza o tym, że dziecko ma np ZD, któremu często towarzyszą wady serca, jest potrzebna chociażby do tego żeby na poród wybrać specjalistyczny szpital, który od razu takim dzieciątkiem się zaopiekuje....my jesteśmy gotowi i szpital, czasami takie dzieci są operowane od razu po porodzie....więc sorry, ta wiedza też ratuje życie tym dziecom.
Ja nikogo nie zmuszam do badań, pisałam tylko, że dają dużo wiedzy, która czasami może uratować ciążę. Nigdy bym nie napisała, że nie rób pappa bo się tylko zestresujesz i po co ci to...
także dziewczyny bez spiny. Każda robi badania jakie chce, albo jakie lekarz jej zaleca, także skończymy dyskusję na temat tego czy one mają sens czy nie...
I zapewniam was, żadna, ale to żadna z nas nie jest gotowa na negatywny wynik i żadna nie wie co zrobi jak go dostanie...to nie są sytuacje które można przećwiczyć. Co innego też jest urodzić dziecko z ZD które przeżyje a co innego mieć świadomość, że dziecko rozwija się w łonie bez mózgu...to może drastyczny przykład, ale wady są też różne i dopiero jak musimy stanąć przed diagnozą to każda z nas odpowie sobie na pytanie co zrobi.
Szczerzę, życzę nam, żebyśmy wszystkie weszły w 2 trymestr z dobrymi wynikami i żebyśmy mogły zapomnieć o tego typu dywagacjachWiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2017, 14:09
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 09:48
-
Asia_89 wrote:Cześć chciałabym dołączyć do Waszego wątku - termin mamy wyznaczony na 06.11. obecnie czekamy na badania prenatalne które będę miała w 12t4d i mam nadzieję że wszystko będzie ok
hej witaj, mamy tę samą datę porodu i jak wynika ze stopki, podobna ścieżkaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2017, 14:24
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 09:48
-
Asia_89 wrote:i do tego ta sama klinika - Novum? U mnie co prawda dzidziuś na USG wygląda na 2 dni młodszego ale jak na razie rozwija się prawidłowo oby tak zostało
u mnie niby 1 dzień młodszy był na usg w 8tc, ale to się jeszcze może zmienić. My mieliśmy transfer 2 dniowego zarodka 15 lutego.
Jeśli mogę zapytać u kogo leczyłaś się w novum? udało się za pierwszym podejściem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2017, 14:40
-
Ja nie zniechecam do samych badan a zachecam do tego zeby jednak zastanowic sie PRZED co sie zrobi z uzyskana wiedza czyli jaki bedzie plan b. Bo ja widze jednak tendencje do tego zeby robic badania na zasadzie -zaciskam piesci i oczy i wierze ze bedzie dobrze. A to nie jest dobre podejscie.
No ale ok, nie mowmy juz o tym.
Ile kosztuje w Polsce Nifty?
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 09:48
-
pisałam kilka razy wcześniej 2,5 tys.
A gdzie ty taką tendencję widzisz? tu wszystkie dziewczyny robią badanie żeby wiedzieć czy wszystko jest ok czy nie jest ok. Mogę wypowiedzieć się za siebie. Nie nastawiam się na nie pozytywnie, w ogóle się nie nastawiam, będą wyniki to będę działać.
Nierobienie badań to raczej zamykanie oczu i liczenie że wszystko będzie ok.
-
Asia_89 wrote:Ja miałam transfer 3 dniowego zarodka. Leczyłam się u dr Łukasiewicz i udało nam się za pierwszym podejściem teraz już prowadzę ciążę w Św. Zofii a Ty gdzie prowadzisz ciążę?
też u niej jestem, ciąże prowadzę w Luxmedzie, bo wygodniej, ale Żelazną wybrałam jako ewentualne miejsce na poród. także możemy się na kawę umówić bo widzę, że się prawdopodobnie na porodówce spotkamy hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2017, 14:58
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 09:48
-
nie denerwuje się, tylko pisałam chyba dwa razy cenę więc wydawało mi się że widziałaś te posty bo w końcu dyskutujemy zawzięcie hehe
btw mówisz jak mój mąż, "no nie denerwuj się", a mi wtedy poziom nerwa w organiźmie wzrasta 100 razy hehe, jakieś objawy ciąży muszę mieć w końcu
ps. są też inne testy niż Nifty które są tańsze, najtańszy chyba 1700 zł z tego co widziałam, różnią się firmą wykonującą i zakresem diagnostycznymWiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2017, 15:18
-
Asia_89 wrote:Z chęcią się spotkam a Wam też za 1 podejściem się udało?
tak, pierwsze podejście. My mieliśmy ICSI ze względu na moją endometriozę i słabe komórki.
napiszę ci wiadomość na prv -
A no nie widzialam wlasnie, sama sie dziwie....
No to drozej niz w De to nifty ale to pewnei tutaj tez zalezy gdzie.
Macie jakies preferencje co do plci? Mi sie teraz marzy oczywiscie dziewczynka . Presja od strony meza tez jest spora bo tutaj same chlopaki tylko. Oj bylaby ksiezniczka
-
Mąż chce chłopca, bo uważa, że łatwiej takie coś wychować (ciekawe bardzo hehe , ja chciałam dziewczynkę, ale od dnia transferu "wiem", że chłopak....no normalnie 100% pewności mam.
Będę wiedziała pod koniec kwietnia bo nifty podaje płeć na 100% mogę sobie rękę uciąć że chłopak -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 09:49
-
Invis wrote:Ja również będę miała pobieraną krew do Pappa tego samego dnia co USG. z drugiej strony pamiętam że mamaginekolog pisała kiedyś że często zleca zrobienie Pappa pacjentkom wcześniej, żeby mieć wynik w dniu wykonywania USG i dac pacjentce od razu pełny opis badania.
ja juz pappa robilam zeby miec na prenatalne tak moj gin uwaza i mama ginekolog tez[/url]
[/url] -
Agusia2312 wrote:ja juz pappa robilam zeby miec na prenatalne tak moj gin uwaza i mama ginekolog tez
robiłaś prywatnie? u mnie przy skierowaniu na NFZ nie chcieli się zgodzić na rozbicie terminu : najpierw pappa potem usg.