Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam prenatalne dopiero 8 maja. Strasznie się ten czas dluży.
Gratuluje tym, które juz były dobrych wyników .
Co do płci u mnie w obu przypadkach zgadza się wczesna diagnoza z plcią dzieci. Jestem tez ciekawa kto tam zamieszkał i mam nadzieję, że to córeczka -
Iw-onka wrote:Ja mam prenatalne dopiero 8 maja. Strasznie się ten czas dluży.
Gratuluje tym, które juz były dobrych wyników .
Co do płci u mnie w obu przypadkach zgadza się wczesna diagnoza z plcią dzieci. Jestem tez ciekawa kto tam zamieszkał i mam nadzieję, że to córeczka
Ja mam 22 maja Wydaje mi się, że to za 100 lat -
Zuza91 wrote:Ja mam 22 maja Wydaje mi się, że to za 100 lat
Tobie też zleci:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 23:16
-
NIEPOKORNA wrote:W jakim sensie szkodliwy?
Bo Doppler ma wieksza "moc" niz zwykle usg. Powoduje to wzrost temperatury tkanek co moz ebyc szkodliwe dla plodu. nie powinno sie go dlatego wykoywac zwlaszcza w pierszym rymestrze gdy wszystko sie dopiero rozwija. Nie ma jednoznacznych badan i moja stara ginka mowila mi ze do 3min (albo 10min bo nie pamietam) jest ok.
Ale najlepiej jesli nie ma potrzeby w ogole nie robic. -
Holibka wrote:Invis, Psotka, powiedzcie co w tym takiego fajnego bo dla mnie na razie to jakaś totalna abstrakcja - ileś godzin dziennie spędzać z czymś przyczepionym do piersi ale pewnie zrozumiem jak mi się coś przyssie do cyca
Na poczatku jest najlepiej bo dziecko lezy spokojnie i pije a ty mozesz czytac na przyklad ksiazke ;P. Jak juz zacznie machac lapkami to bedzie gorzej.
Co fajnego? A nie wiem. Osczezdze ci tekstow o bliskosci i o chwilach tylko dla nas bo ja tego tak nie odczuwalam. W ogole przed porodem bylam nastawiona raczej sceptycznie i troche niechetnie a potem sie zakochalam w tym . To takie fajne uczucie i taki slodziutki widok jak maluszek pije mleczko a jeszcze jak ci w oczy patrzy to juz w ogole budyn z mozgu sie robi .
Ja bardzo lubie patrzec tez na inne kobiety karmiace i na ich maluszki przyssane
A jak maluch chce mleczko to sie tak fajnie cieszy no i jaka ulga jak placze i dostaje cycka do dzioba
Dla mnie za to narzedziem szatana jest pompka do odciagania mleka. Ja wiem, ze czasem kobiety musza ale dla mnie to okropienstwo, czulam sie jak dojna krowa bleee (kupilam zeby sprawdzic czy maly zechce butle z moim mlekiem, ale tez wzgardzil plastikiem .
Mimo, ze tak mi sie karmienie podobalo to karmilam ok 13miesiecy tylko bo potem juz sie maluch niespokojny robil, nie chcialam miec tez zwisow do kolan, chcialam w koncu przestac zrec slodycze na potege (przeszlo jak reka odjal gdy przestalam kp), nie chcialam zeby potem maluch do mnie podbiegal przy ludziach, wkladal reke w dekolt i krzyczal am am.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 22:30
Blondik lubi tę wiadomość
-
PsotkaKotka ale karmienie do 13 miesiąca to wg mnie całkiem spoko czas
Ja nie mam zwisow (moze dlatego że noszę miseczkę B ), moje piersi są jędrne i nie wyglądają w ogóle jak po karmieniu. Można powiedzieć ze mi się udało Chyba gorzej mają kobiety z większym biustem...
Jeśli chodzi o zalety karmienia to można wymieniać i wymieniać. Zaczynając od bliskości z maluszkiem a kończąc na wygodzie, oszczędności i zdrowiu dla maluszka. Dla mnie to było po prostu przyjemne i wygodne (ciężko byłoby mi ciągle pilnować temperatury wody, mleka, odpowiedniej porcji, sterylizowania butelek, itd...). Przy okazji byłam zmobilizowana do utrzymywania zdrowej diety podczas karmienia i nie jadłam byle czego, jak to się wcześniej czy później działo
Nie mam absolutnie nic do mam, które nie chcą w ogóle karmić piersią, to absolutnie indywidualna sprawa Ja z dumą mówię o karmieniu.
-
Charlutek wrote:djw, ka rowniez mieszkm w niemczech. ktory to tydzien ciazy, bo nie widac po suwaczku
Hehe zapytałam a wiadomość niżej miałam odpowiedz ;d no to tak jak ja a miałaś jakieś badania na krew, mocz ? bo ja jeszcze nic.. dopiero mam wizytę na wtorek..Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 23:06
-
Ja karmiłam w obu przypadkach, jednego 14 miesięcy, drugiego 20 miesięcy i nie wyobrażam sobe macierzyństwa bez tego. Nie mam zwisów, biust mam lepszy niż nie jedna osiemnastka. Natomiast to przytulenie maluszaka, patrzenie w oczy, uśmieszki i cała reszta - wg mnie nie ma nic co mogłoby to zastąpić.
ale oczywiście uważam, ze każda mama ma prawo do decyzji czy chce karmić czy nie. Na pewno nikt nie jest gorszy bo nie karmi czy lepszy bo karmi piersią.
Tak więc dziewczyny myślę, że musicie spróbować i same podjąć decyzję. Nic na siłę. Dzidzia będzie szcześliwa jak mama będzie szczęśliwa -
hejka, miałam wczoraj napisać, ale cały dzień byłam na nogach, jak dojechałam późną nocą do domu to padłam do łóżka i tyle mnie było.
Genetyczne usg było ekscytujące i pełne zwrotów akcji.
CRL, pierwszy pomiar 44mm...kurcze słabo, dr nie chce przy tej długości robić usg, dzieć się aż łapie rączkami za głowę, drugi pomiar z CRL weszliśmy rzutem na taśmę, 46 mm Dobrze że wizytę miałam wieczorem to dzieć ten 1-2 mm podrósł chyba. Lekarz zapytał jaką płeć przewiduję, ja że chłopca, on że widzi dziewczynkę.....3 min potem....słowa lekarza "ooo a z tej strony wygląda mi na chłopaka" także obojnak nam się szykuję!
NT w normie, kość nosowa jest, wszystko ok z sercem, mózgiem, wygląda na zdrowego dziecia dziewczynko-chłopca. Lekarz się zachwycał, że tak ładnie wszystko było widać, aż sam był w szoku. Dzieć ruchliwy niesamowicie, w końcu widziałam coś więcej niż plamę na ekranie (świetny sprzęt) i się w końcu pierwszy raz ucieszyłam.
Czekam jeszcze na NIfty, ale przy tak dobrych parametrach usg jestem o wiele spokojniejsza.
Teraz o teście Pappa [nielubiące tematu proszę o pominięcie tego akapitu]
Zapytałam czy jest sens robić, jeśli zrobiłam NIFTY a usg idealne. Lekarz zalecił, nie ze względu na wykrywanie wad (bo tu NIFTY będzie wiarygodniejsze), ale powiedział, że poziom tego białka pappa może wyłapać późniejsze dolegliwości, nadciśnienie, cukrzycę, problemy z łożyskiem; że w UK wszystkie kobiety mają test robiony i że nie chodzi tu o strasznie tylko o świadomość występowania w późniejszym okresie ciąży różnych dolegliwości i bycie przygotowanym na szybkie leczenie.
Także mimo dobrego USG i czekania na NIFTY, pappa i tak będę robiła bo dostarcza ważnych informacji diagnostycznych.
[tyle w temacie:)]
Kaczorka, Asia_89, Blondik, Holibka, Rysiowa, Mama2kituszek, moremi, afrykanka lubią tę wiadomość
-
Mietata cieszę się, że dziec dał się pomierzyć i że wszystko jest dobrze Prawda, że to bardzo uspokaja? Kurczę, moj mąż to mi mówił że on wiedział że będzie dobrze i nawet nie dopuszczał myśli że może być coś nie tak. Chłopaka też jest od początku pewny :p chyba tylko my kobiety lubimy sobie tak schizowac hehe
mietata lubi tę wiadomość
-
hej dziewczynki, gratuluje udanych wizyt. moja jeszcze troche ponad tyd. noe moge sie doczekac i tez oczywiscie mam mega schizy..
powiedzcie, jak u was z objawami. u mnie jakby troche ustaly. piersi mniej bola, pęcherz juz tak nie ciśnienie i zmęczenie troche odpuscillo. tez tak macie?7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
Hej, ja juz dawno nie mam niektórych objawów. Nie bolą mnie już piersi, mdlosci pojawiają się raz na jakiś czas, wstręt do każdego jedzenia już minął (nadal nie pasuje mi kilka rzeczy np mieso). Został mi ból brzucha co jakiś czas i to, że po 20 muszę wskoczyć do łóżka. A dzidziuś rośnie i jest wszystko ok w każdym "poradniku" piszą, że w tym momencie uciążliwości powinny przechodzić i zrobić miejsce na nową energię
Charlutek lubi tę wiadomość
Syn
-
Cześć dziewczyny. Moja dzidzia całkiem fajna. 4cm ma. Wszystko u niej w porządku. Termin z OM zrównał się z USG. Wszystko cacy Już niedługo i prenatalne. Cieszę się, że same dobre wieści przynosicie.
Charlutek, Asia_89, Mama2kituszek lubią tę wiadomość
-
same dobre wieści, czyli tak jak miało być
wy tu o poduszkach, o karmieniu, a ja jestem dopiero na etapie "kurcze tam faktycznie jest mały dzieć" jestem ciążowo-emocjonalnie zapuszczona totalnie hehe
Invis, przykro mi z powodu psiaka, mam nadzieję, że rokowania są dobre i to tylko kwestia zabiegu.
kciuki za pozostałe wizyty i pamiętajcie, genetyczne u dobrego lekarza, najlepiej z certyfikatem i nie dajcie sobie wcisnąć, że dziecia poniżej 45 mm też można badać. Żaden dobry lekarz się tego nie podejmie. Wtedy serio kamień z serca i można spokojnie cieszyć się ciążą.
agagaga lubi tę wiadomość
-
Elizasz wrote:Chciałam do Was dołączyć jako szczęśliwa przyszła mama bliźniaków
Mogę?
drugie bliźniaki listopadowe, gratulacje jaki termin?