Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja na razie mieszcze sie w swoje ubrania. Przed ciaza schudlam okolo 5kg wiec mam zapas ubran troche wiekszych, ale i tak juz kupilam kilka ciuchow ciazowych.Dwie sukienki, jedna taka mocno opinajaca, zeby robic w niej comiesieczne zdjecia dla porownania brzuszka. A spodnie kupilam z 'gumkami' po bokach, ale na razie jeszcze w nich nie chodze.
Poduchy na razie nie kupuje, bo w miare dobrze mi sie spi.Jesli mialabym kupowac, to na pewno nie w ksztalcie C, bo lubie i jestem przyswyczajona do swojej poduchy pod glowe.
Moje samopoczucie w ciazy tez jest srednie, nie mam jakis silnych objawow, mdlosci mialam bardzo male, bez wymiotow, ale mam takie ogolne rozbicie,ciagly katar.
A ten moj wysoki puls (ponad 120 w weekend) mogl byc od podwyzszonej dawki Euthyroxu, wpadlam juz w nadczynnosc, ale spowrotem mam dawke zmniejszona.
Ale nadal mam podwyzszony puls, caly dzien ponad 80 do ponad 90.
Czy ktoras z was leczy sie tez na tarczyce?[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
My już po USG. Dziecko ma się bardzo dobrze. Termin porodu się przesunął. Okazało się, że dziś jest 14t+2d. Także termin mam na 1 listopada. Badania PAPPa przyjdą pocztą do tygodnia.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3f5ccdd60a3c.jpgZuza2323, Jooozefka, Sunshine_111, Blondik, Asia_89, Invis, wichrowe_wzgórza, Rysiowa, Mama2kituszek, Charlutek, moremi, Pani Moł lubią tę wiadomość
-
Zuza2323 wrote:Tak ja biore letrox 25 bo choruje na hashimoto
A u mnie bylo tak, ze wszystki wyniki tarczycowe przed ciaza byly w normie, brak przeciwcial, tylko TSH byla w gornej granicy okolo 4 (ale nadal w normie), jak zaczelam starac sie o ciaze we wrzesniu to zaczelam brac 25, zaszlam w ciaze ale poronilam i endo zaczela zwiekszac dawke,zeby zbic do ponizej 2. Obecnie biore dawke 137.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
Zuza2323 wrote:Mi endo chciala zbic tsh do 1 bo mialam 2,5 a juz 2 lata sie staralismy o dziecko ale nie udalo sie zbic wogole a w ciaze zaszlam i teraz mi tsh spadlo do 1,5 mam tylko nadzieje, ze nagle mi calkowicie nie poleci
Mi tez spadlo podczas ciazy z 2,5 do 2. -
Ja na początku ciąży miałam 3,0 ( 2 dni później w innym lab 2,5). Dostałam euthyrox 25. Wczoraj robiłam badania i TSH mam 2,7 a ft4 13(gdzie norma od 11 do 22). Jutro idę do endokrynologa. Nie wiem czy ten lek w ogóle na mnie działa i o co chodzi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 20:01
-
Jestem po USG i wszystko wyglada pieknie
dzidzius ma wszystko na swoim miejscu, urosl juz do 7.1cm i wg tego usg termin porodu to 8.11, a wg om 10.11, a więc maluszek jest starszy o 2 dni. Ryzyko wystąpienia chorób niskie, więc wszystko wygląda wspaniale. Jestem przeszczesliwa!
antonna, Sunshine_111, NIEPOKORNA, Zuza2323, madzialenka84, Asia_89, Invis, wichrowe_wzgórza, Jooozefka, Mama2kituszek, Charlutek, moremi lubią tę wiadomość
Syn
-
Witajcie, jeśli pozwolicie dołączę do Was. Jestem wg miesiączki w 13 tyg. wg USG 14 tyg. ciąży. Termin 11.11.2017. O tą ciążę walczyłam 3 lata z jednym poronieniem w 2014r. w grudniu miałam nieudaną IUI i szykowaliśmy się jeszcze na dwie i mieliśmy podejść do InVitro, ale życie potrafi zaskakiwać, po długim cyklu po IUI który trwał 55 dni zrobiliśmy miesięczną przerwę od hormonów i niespodzianka
Wczoraj byłam na badaniach prenatalnych i wszystko ok.czekam na wyniki testu PAPPA. W 10 tyg. ciąży robiłam test Harmony- wszystko ok, noszę chłopca
i jestem "szczęśliwą" posiadaczką podwójnej macicyMam już córkę 12 lat urodzoną w 34 tc ze względu na ten "dar".
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 21:08
Sunshine_111, wichrowe_wzgórza, Rysiowa, Mama2kituszek, justysia8512, moremi lubią tę wiadomość
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Aasienkaa wrote:Witajcie, jeśli pozwolicie dołączę do Was. Jestem wg miesiączki w 13 tyg. wg USG 14 tyg. ciąży. Termin 11.11.2017. O tą ciążę walczyłam 3 lata z jednym poronieniem w 2014r.
Wczoraj byłam na badaniach prenatalnych i wszystko ok.czekam na wyniki testu PAPPA. W 10 tyg. ciąży robiłam test Harmony- wszystko ok, noszę chłopca
i jestem "szczęśliwą" posiadaczką podwójnej macicyMam już córkę 12 lat urodzoną w 34 tc ze względu na ten "dar".
Witaj,
W ktorym tyg robilas Harmony? Ja robilam podobny test w 10t2d i niestety bylo za malo DNA do ewaluacji.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
Dziewczyny, mam pytanie, jeśli gdzieś było to przepraszam za śmiecenie, ale nie znalazłam. To moja pierwsza ciąża i oczywiście przeżywam, czy wszystko idzie dobrze, tym bardziej że długo się o nią staraliśmy. I doszłam do wniosku, że zamiast zastanawiać się czy te drobne szarpnięcia itd, które czuję to coś złego i czy aby na pewno dzidzia wciąż się rozwija - jednak lepiej mieć detektor tętna i być spokojną.
Mam na oku ten z Angel Sounds. Z tego co wiem, tętno dziecka łatwo rozróżnić bo dziecka jest o wiele szybsze. Ale - i tu pytanie do posiadaczek detektora - ten z Angel nie wyświetla (chyba) wartości. Czy to oznacza że wcześniej trzeba wysłuchać własnego i nauczyć się rozróżniać?
Przy okazji- Czy tez zaczęłyście odczuwać takie delikatne szarpnięcia? U mnie najczęściej pojawiają się kiedy wstaję, choć ostatnio tez kiedy siedzę czy leżę... -
Kaczorka wrote:Mam C z supermami i nie narzekam
Pierwszej nocy było trochę nieswojo. Ale teraz poducha trochę się wyrobiła i nie krępuje za bardzo ruchów. Dobrze śpi się zarówno na lewym boku z wypustką między nogami, jak i na prawym boku - z nogami zarzuconymi na poduchę. Na upartego da się też spać na plecach
Plus jest taki, że nie boli mnie ani krzyż ani kręgosłup szyjny
Kwestia kształtu jest chyba taka, że w C śpisz z głową na niej. A przy J musisz mieć dodatkową poduszkę pod głowę.
No właśnie J jest z "daszkiem" - z poduszką pod głowę. Przynajmniej J z supermami, nie wiem jak z innych firm -
Aasienkaa wrote:Witajcie, jeśli pozwolicie dołączę do Was. Jestem wg miesiączki w 13 tyg. wg USG 14 tyg. ciąży. Termin 11.11.2017. O tą ciążę walczyłam 3 lata z jednym poronieniem w 2014r. w grudniu miałam nieudaną IUI i szykowaliśmy się jeszcze na dwie i mieliśmy podejść do InVitro, ale życie potrafi zaskakiwać, po długim cyklu po IUI który trwał 55 dni zrobiliśmy miesięczną przerwę od hormonów i niespodzianka
Wczoraj byłam na badaniach prenatalnych i wszystko ok.czekam na wyniki testu PAPPA. W 10 tyg. ciąży robiłam test Harmony- wszystko ok, noszę chłopca
i jestem "szczęśliwą" posiadaczką podwójnej macicyMam już córkę 12 lat urodzoną w 34 tc ze względu na ten "dar".
Witaj w naszym gronieDopisałam Cię na liście, wpisałam również płeć, ponieważ jest to pewnik, i nie ma na co czekać
W tym temacie raczej nic się nie zmieni
dianna wrote:Dziewczyny, mam pytanie, jeśli gdzieś było to przepraszam za śmiecenie, ale nie znalazłam. To moja pierwsza ciąża i oczywiście przeżywam, czy wszystko idzie dobrze, tym bardziej że długo się o nią staraliśmy. I doszłam do wniosku, że zamiast zastanawiać się czy te drobne szarpnięcia itd, które czuję to coś złego i czy aby na pewno dzidzia wciąż się rozwija - jednak lepiej mieć detektor tętna i być spokojną.
Mam na oku ten z Angel Sounds. Z tego co wiem, tętno dziecka łatwo rozróżnić bo dziecka jest o wiele szybsze. Ale - i tu pytanie do posiadaczek detektora - ten z Angel nie wyświetla (chyba) wartości. Czy to oznacza że wcześniej trzeba wysłuchać własnego i nauczyć się rozróżniać?
Przy okazji- Czy tez zaczęłyście odczuwać takie delikatne szarpnięcia? U mnie najczęściej pojawiają się kiedy wstaję, choć ostatnio tez kiedy siedzę czy leżę...
Ja osobiście nie potrafię nie rozróżnić tętna mojego od tętna Dzidziutka. Jest o wiele szybsze, takie... no specyficzne powiedziałabymBardzo szybkie "pum pum", ale mój maluch ma tętno w okolicy 160-170 uderzeń na minutę. Miód na moje uszy
Jeśli chodzi o szarpnięcia, to ja po jakimś wysiłku typu dłuższy spacer, lub zbyt długim siedzeniu odczuwam później przy poruszaniu się dokuczliwe pobolewania podbrzusza, np. przy wstawaniu, podnoszeniu się itd. Mam nadzieję, że to nic takiego.
-
Cześć dziewczyny
trochę was podczytuje ale generalnie strasznie dużo śpię i mało korzystam z internetu (źle mi się robi jak za długo mam laptopa lub tel przed soba)
wizytę mam 09.05 a prenatalne 11.05
Mam straszne lęki przed tymi prenatalnymi wręcz nie chce tam iść boje się co się tam dowiem,jakoś źle mi się to kojarzy.. jedyne na co liczę to ze we wtorek mój gin tez mnie tam dobrze przejrzy i trochę nastwi na czwartek i ze być może uda się poznać płeć dzidziulka.. zastanawiam się nad zakupem detektora tętna, ale mąż mówi ze będę panikować jak nie uda się znaleźć.. ale z drugiej strony póki nie widać i nie czuć ruchów to fajnie byłoby chociaż co kilka dni usłyszeć pukanie serducha.. moje dolegliwości całkowicie zanikają, nie mdli mnie już ,mało kiedy boli brzuch jedynie te piersi bolące caaaly czas i teraz doszła zgaga,której nie miałam nigdy w zyciu (a teraz dwa razy już miałam w ciągu 1 dnia!)czy ktoś również się tak boi prenatalnych? Bo widzę ze chyba wszystkie idą albo większość a ja idę ale przerażona..Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 23:12
-
Invis - ja mam takie bóle przy siadaniu, wstawaniu. W sumie to takie głupie uczucie..
W ogóle mam wrażenie jakbym faktycznie była na ciągłych mega wzdęciach.
Aasienkaa - to już nie jestem tu sama ze swoją wyjątkową macicą! Tylko u mnie bardziej na przegrodę stawiają (taką po całości). Mam nadzieję, że nam to nie przeszkodzi w urodzeniu fajnych bobasów -
Ja wczoraj podczas badania miałam straszne wzdecie
lekarz musiał dociskac brzuszek żeby wszystko dobra zobaczyc i był to mega dyskomfort. Dopiero po kilku minutach wyluzowalam i skupilam się na tym co lekarz mówi i pokazuje i zaczęłam się tym cieszyć. Na początku chciałam zwiac z fotela
Czy Wy też macie wzdęcia? Jak sobie la nimi radzicie?Syn