Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama2kituszek wrote:Czarnulka
chyba większość z nas wstępnie już po prenatalnych wie, kto tam mieszka, choć zobaczymy, czy się to później potwierdzi:) Kochana, nie było mnie jakiś czas, ale wiedz, że bardzo bardzo się cieszę, że u Twoich Maluchów jest wszystko w porządku! Wszystkie mocno trzymamy za Was kciuki!
Rozumiem nic nie szkodzi.
Mam nadzieje że u Ciebie wszystko dobrzeMadziula lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Mama2kituszek wrote:Aasienkaa, Twoja Córcia to dopiero sie naczekała na rodzeństwo! Taka duża dziewczynka, suuuper:) Napisz jak zareagowała ( o ile wie;) na to, że rodzina się powiększy?
Tak, nasz córka wie o ciąży:) znalazła test ciążowy i się wydałoTo już duża pannica, nie chcieliśmy tak szybko jej mówić, ale przez moje roztargnienie na początku ciąży zostawiłam test w kosmetyczce i klops. Ona od bardzo dawna marzyła o rodzeństwie, wcześniej często dopytywała, później wiedziała już że bardzo chcemy ale nie zawsze jest tak jak dorośli chcą, nawet raz zapytała czy jak nie będziemy mieć własnego czy adoptujemy. Ciągle się interesuje, nawet apke "Hi Mommy" na tel sobie zainstalowała, aby każdego dnia śledzić moją ciążę ;)miłe to. Bardzo mi pomaga teraz, nie pozwala dzwigać, zakupy chce nosić, miskę z praniem wyrywa
zobaczymy jak później
hehe ale cudna reakcja
agagaga, wichrowe_wzgórza, Morien, moremi lubią tę wiadomość
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Super:) A mnie się wydawało, że to ja mam luzik z moją córcią. Taka 12 latka to już inny level, szkoła, koleżanki, samodzielność
Fajnie, że się ucieszyła i że chciała dla siebie rodzeństwa tak bardzo, jak Wy:) Pewnie będzie maleństwu trochę matkować
Ja chcialam 3 letnią różnicę wieku, będzie 6. I teraz, kiedy czuję się kiepsko, bardzo doceniam ten stan rzeczy. Poza tym duże dzieci tak fajnie, świadomie wszystko przeżywają. To takie wspólne radosne oczekiwanie:) Jedyne co mnie smuci to to, że nasze drugie dziecko będzie w grupie dzieci z rodziny same, wszyscy starsi, nie będzie się miało z kim bawićAasienkaa lubi tę wiadomość
Córcia ur. w 2011r. i dwa Aniołki [*] -
Mój brat jest ode mnie młodszy ponad 15 lat
i byłam pierwszą osobą, która nie mogła się go doczekać
bo rodzice na początku byli w szoku :p
A teraz to taka pociecha
Co do przegrody - u mnie jest tylko w macicy. Trochę szkoda, że to zmusza do CC. Wolałabym poród SN. Ale przeżyjębyle maluch był zdrowy
Jeśli o płeć chodzi to gdzieś czytałam ostatnio, że do 14 tyg. kształtują się narządy płciowe. Więc bezpiecznie jest bawić się w określanie płci po tym czasieAasienkaa lubi tę wiadomość
-
najważniejsze co my jako rodzice przekażemy dzieciom, od nas w dużym stopniu zależy jakie relacje będą miedzy dzieciakami, co im wpoimy, a czy różnica będzie rok, dwa, sześć czy dwanaście straci znaczenie( oczywiście troszkę później). Ja sama mam dwie siostry starsze 10 i 8 lat i teraz nie widze różnicy, wszystko się zatarło, potrafimy razem spędzać czas, wakacje itp. a znam rodzeństwa z minimalną różnicą wieku i masakra. Nie boję się różnicy:) bo sama jestem w podobnej sytuacji i wiem że strachu nie ma:) a sama chciałam zawsze mieć brata
tylko mam problem z imieniemheheh... niby dużo czasu ale chciałabym myśleć o synku już tak "po imieniu"
miała być Kaja.. a teraz..hmmm. Dużo pięknych imion dla dziewczynek a chłopcy...ale coś znajdziemy:)abym tylko taki problem miała to mogę rozmyślać do końca ciąży
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
cześć Dziewczyny!
tyle tu wpisów, że nie wiem, jak ogarnąć temat:)
ja jestem Aga - mieszkam we Wrocławiu- jak któraś z Was jest z tego miasta chętnie wymienię się opiniami na temat dobrego lekarza i szpitala, gdzie można rodzić po ludzku.
Jestem w 11 tygodniu ciąży, to nasza druga ciąża, pierwsza - ektopowa skończyła się laparoskopią w czerwcu 2016 roku. Kosztowało nas to wiele stresu, zwłaszcza mnie - panikarę, co to się boi pobrania krwi, ale teraz już wiem, że strach ma wielkie oczy;)
Początkowe tygodnie ciąży okropne - mdłości - rano ale i wieczorem, straszna ochota na kiszone, kwaśne jedzenie - ogórkową mogłabym jeść codziennie;) no i niezdrowe - frytki, chipsy....., do tego senność, zmęczenie - tyle, co rano przyszłam do pracy mogłabym zasnąć na biurku;) no i ogromne rozdrażnienie i emocje skrajne - kilka razy, jak się na męża wydarłam, to jakby zobaczył czarownicę - czyli hormony, hormony, hormony....ale.... jest już lepiej.
Teraz aktualnie właśnie jestem przeziębiona - jakby któraś z Was była w ciąży, ból gardła, chrypka, kaszel - polecam amol - do nacierania się, lekarz pozwolił wziąć tantum verde, i kupiłam też prenalen - syrop - jest cała seria leków z tej firmy, dla kobiet w ciąży, do kupienia w rossmanie.
To chyba na tyle wiadomości o mnie:) jestem po badaniach krwi - morfologia, różyczka itd. czyli cały zestaw na pierwszy trymestr, w poniedziałek mam wizytę u lekarza więc dowiem się, czy są ok (na moje oko mieszczę się w graniach norm, ale zobaczymy, co powie dr) jedynie hemoglobinę mam w dolnej granicy tzn 11,2 - z tą hemoglobiną to zawsze był u mnie kłopot, macie jakieś patenty na jej podwyższenie - sok z buraków, wołowina ??
Pozdrawiam Was życząc zdrowia dla Was i Waszych Groszków:)
P.S. Nasza starania o Bejbi tak właśnie nazwaliśmy z mężem - akcja Groszek:)))
Sunshine_111, Invis lubią tę wiadomość
Morien -
Aasienkaa wrote:Invis proszę o wpisanie wizyty na 26 maja
Wiecie co od 7tc jestem na L4, tak chciałabym wrócić, ale póki co mój lekarz zabrania.. w zasadzie on chce abym już do końca siedziała, a mi się tak chce chociaż na miesiąc wrócić do ludzi. Ogólnie mam jakiś parszywy nastrój ostatnio.
a propos poduch ciążowych zaopatrzyłam się w taką w kształcie litery C, bardzo mi pomaga.sądzę że nawet po ciąży zostanie ze mną w łóżku bo zawsze kołdrę ściągałam aby położyć sobie między kolanatylko trochę mnie oddziela od męża:/
Asienka,
tak czytam, co piszesz o L4 i, że chcesz do ludzi, a może choć na 4 godzin mogłabyś pójść, choć na chwilę, żeby się "rozerwać", nie poddawaj się i myśl pozytywnie, wiem, mądruje się, ale wiem, co piszę, nie można się dołować, bo człowiek może wpaść w tarapaty.
a ta poducha - to jakaś specjalna ? ja coś spać nie mogę ? i czemu ona między kolana ma wchodzić ?
Trzymaj się ! pozdrawiam ciepło!
AgaAasienkaa lubi tę wiadomość
Morien -
Też zawsze miałam problem z wymyśleniem imienia dla chłopca :p jakoś żadne mi się szczególnie nie podobało. Ale na samym początku ciąży przyśnił mi się Wojtuś, więc z mężem stwierdziliśmy, że tak zostanie
Ale ja jeszcze nie wiem kogo noszę w brzuszku.
Morien - witaj
Poducha ciążowa ma za zadanie ułatwić utrzymanie prawidłowej pozycji do spania i odciążyć kręgosłupa na późniejszym etapie podeprzeć brzuch
-
Mama2kituszek wrote:Hej Kobietki:)
U mnie te same dolegliwości co u Was, wzdęcia, zaparcia, zgaga, krwawienia dziąseł, no i pobolewania brzucha, które no nie ukrywam, jednego dnia mocno mnie zestresowały, bo w zasadzie ruszać się nie mogłam. W ogóle mam wrażenie, że przez ten pobolewający lub kłujący brzuch chodzę taka lekko zgięta. No i energii dalej ani widu, ani słychu... Ale za to zaczęłam jeść, czuję sie głodna co chwilę! Tylko potem ta zgaga...
Słuchajcie mam pytanko, która z Was ma lożysko na przedniej ścianie? Trochę się tym zmartwiłam, bo nie mam tego detektora tętna, a liczyłam, że lada chwila będę czuła ruchy, a tu pewnie na długo klops. Kilka razy poczułam natomiast cos takiego jakby maluch zrobił fikołka, ale nic pod ręką, tylko takie uczucie od środka:) No ale wiadomo, pewności nie mam;)
Aasienkaa, Twoja Córcia to dopiero sie naczekała na rodzeństwo! Taka duża dziewczynka, suuuper:) Napisz jak zareagowała ( o ile wie;) na to, że rodzina się powiększy?
witaj ja mialam w poprzedniej ciazy lozysko na przedniej scianie i ci powiem ze ruchy slabo czulam cala ciaze[/url]
[/url]
-
Dziewczyny miałam dziś poważną rozmowę z 5latka. "Mamusiu jak dzidziuś wychodzi z brzuszka?" postanowiłam wytłumaczyć jej co i jak. Z nazwami narządów i w ogóle. Przyjęła to super. Dziwiła się że dziecko się w pochwie zmieści ale przyjęła, że kobiety tak są zbudowane żeby na czas porodu wszystko sie rozciagneło. Fajne doświadczenie rodzicielskie ☺
wichrowe_wzgórza, Rysiowa, moremi lubią tę wiadomość
-
Morien wrote:Asienka,
tak czytam, co piszesz o L4 i, że chcesz do ludzi, a może choć na 4 godzin mogłabyś pójść, choć na chwilę, żeby się "rozerwać", nie poddawaj się i myśl pozytywnie, wiem, mądruje się, ale wiem, co piszę, nie można się dołować, bo człowiek może wpaść w tarapaty.
a ta poducha - to jakaś specjalna ? ja coś spać nie mogę ? i czemu ona między kolana ma wchodzić ?
Trzymaj się ! pozdrawiam ciepło!
Aga
Jak bedziesz miec wiekszy brzuch to zacznie ci sie robic nie wygodnie jak bedziesz lezec. Sytuacje poprawia cos miedzy nogami czyli na przyklad poducha ciazowa. Ja osobiscie nie bardzo rozumiem uzywanie jej we wczesnym etapie ciazy gdy brzuch jest jeszcze malenki. -
PsotkaKotka wrote:Jak bedziesz miec wiekszy brzuch to zacznie ci sie robic nie wygodnie jak bedziesz lezec. Sytuacje poprawia cos miedzy nogami czyli na przyklad poducha ciazowa. Ja osobiscie nie bardzo rozumiem uzywanie jej we wczesnym etapie ciazy gdy brzuch jest jeszcze malenki.
Czarnulka tak się cieszę że u Ciebie wszystko dobrze, że dzieci się rozwijają!czarnulka24, Aasienkaa lubią tę wiadomość
-
Nam lekarz powiedział, że określanie płci do 16-17 tyg to zgadywanie, ponieważ narządy chłopców i dziewczynek wyglądają niemal identycznie. Stwierdził jednak ze skoro pytamy to pozgaduje i ze coś między nozkami naszego dzidziusia skierowane jest ku górze, więc może być chłopiec. Ale mówił to z uśmiechem na ustach i prosił żeby nie brać tego do siebie i się z tą myślą nie "oswajac". Ja jakoś od poczatku mam przeczucie ze to jednak dziewczynka. Znam wiele przypadków, 3 w ostatnim czasie w rodzinie, ze to zgadywanie się jednak nie sprawdziłoSyn
-
PsotkaKotka wrote:Jak bedziesz miec wiekszy brzuch to zacznie ci sie robic nie wygodnie jak bedziesz lezec. Sytuacje poprawia cos miedzy nogami czyli na przyklad poducha ciazowa. Ja osobiscie nie bardzo rozumiem uzywanie jej we wczesnym etapie ciazy gdy brzuch jest jeszcze malenki.
PsotkaKotka ja mam bóle kręgosłupa, nawet zanim zaszłam w ciążę to musiałam wkładać coś pomiędzy kolana tak mi było lepiej, a sama poducha w ciąży nie pomaga tylko wtedy kiedy brzuch jest duży.
Morien do pracy nie mam opcji wrócić na 4 godziny:( Coś czuję, że mnie już lekarz nie puści do pracy, może jak słoneczko wyjdzie i cieplej się zrobi będzie lepiej, bo póki co pogoda dołuje..ach te hormony i huśtawkicóra 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
agagaga wrote:Dziewczyny miałam dziś poważną rozmowę z 5latka. "Mamusiu jak dzidziuś wychodzi z brzuszka?" postanowiłam wytłumaczyć jej co i jak. Z nazwami narządów i w ogóle. Przyjęła to super. Dziwiła się że dziecko się w pochwie zmieści ale przyjęła, że kobiety tak są zbudowane żeby na czas porodu wszystko sie rozciagneło. Fajne doświadczenie rodzicielskie ☺
Ja jakiś czas temu również odbyłam dokładnie taką samą rozmowę, z moją niespełna 5 latkąSkwitowała tylko, że "oj, to chyba musi boleć"
agagaga, wichrowe_wzgórza, moremi lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 09:51
-
PsotkaKotka wrote:Jak bedziesz miec wiekszy brzuch to zacznie ci sie robic nie wygodnie jak bedziesz lezec. Sytuacje poprawia cos miedzy nogami czyli na przyklad poducha ciazowa. Ja osobiscie nie bardzo rozumiem uzywanie jej we wczesnym etapie ciazy gdy brzuch jest jeszcze malenki.
bynajmniej u mnie tak jest, wiem ze Dziec jest mały ale boje sie spac na brzuchu