Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Moremi jesteś policjantka???
Kupiłam dzisiaj dwie pieluszki tetrowe bo Wy już zbieranie a ja w tyle daleko jestem to chociaż coś już żeby leżało i cieszyło.
Pod moim sercem,inne bije serce...
Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
Pod moim sercem małe rączki dziecka,
cichutko pukają do mojego serca.
-
Jooozefka u mnie babka ma na sprzedaż avent elektryczny chyba za 100zl także można upolować jeśli się chce używany. Właśnie muszę zobaczyć czy to aktualne jeszcze jest wogole
Pod moim sercem,inne bije serce...
Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
Pod moim sercem małe rączki dziecka,
cichutko pukają do mojego serca.
-
Ja w tej ciąży tez jeszcze nic nie kupilam. Jakos mnie nie ciągnie.. Albo po prostu sily nie mam:|
Mała rozpycha sie na calego, czasem mogę Ją poglaskac po cialku tak sie wypina. Wczoraj Corka spiewala do brzucha piosenki przedszkolne i jakby akurat sie obudzila:-)
Ale wiecie co, przybralam tylko jakies 0.5 kg, ciagle chudo wygladam, ledwo do 50 kg dobilam, a to prawie polowa:| Mam nadzieje, że Malutka bedzie sie dobrze rozwijac, troche sie juz martwie..
Zrobilam dzis badania krwi, zobaczymy jutro co się dzieje
Córcia ur. w 2011r. i dwa Aniołki [*] -
nick nieaktualnyJa też jeszcze nic nie mam, oprócz spadkowychcrzeczy po szwagierce u teściów i obiecanych kilku rzeczach od znajomej. Ale ja mam tam dziewczynkę a to wszystko będzie po chłopcach, więc przejrzę pod kątem uniwersalności a resztę oddam potrzebującym
A ja już się nie mogę doczekać kompletowania wyprawki, ale jeszcze jestem ostrożna - choć moja strata poprzedniej ciąży była w 7 tygodniu i sytuacje są nie do porównania to jednak nie mam takiego luzu psychicznego o jakim słyszę od koleżanek.
Mnie już trochę roznoszą matczyne uczucia do maleństwa dziś czytając księgę "W oczekiwaniu na dziecko" miałam łzy w oczach, no i rozczula mnie, jak moja malutka tam sobie bryka 
-
Ja w pełni popieram wypowiedzi moremi odnośnie bezpieczeństwa w trakcie jazdy samochodem. U nas pasy zawsze muszą być dobrze zapięte, napięte, córa ma zakaz jakiegokolwiek picia czy jedzenia w trakcie jazdy itd.
Mam hopla i nie zamierzam na tym oszczędzać, bo zdrowie i bezpieczeństwo moich dzieci jest dla mnie najważniejsze. Drugiego maluszka chciałabym wozić jak najdłużej się da tyłem do kierunku jazdy.
afrykanka lubi tę wiadomość
-
madzialenka84 wrote:Dziewczyny, jaki materacyk bedziecie kupowac? Bo ktoras pisala, ze najlepiej lateksowy, albo z gryki? Czy materace sprezynowe sa zle?
Ja jestem troche skazana na IKEA (chce zgrabne europejskie lozeczko, a amerykanskie sa takie potezne, nie za bardzo moj styl no i ponad 2 razy drozsze)a w IKEA jest wybor 2 materace piankowe, ale nie lateksowe, wydaja mi sie niezbyt dobre i 2 juz drozsze, sprezynowe.
Sprężynowe chyba są najgorsze - te sprężyny po jakimś czasie wbijają się dziecku w plecki.Ja kupuję lateksowy, polecam mocno te z Vitmatu, antyalergiczne, oddychające i dopasowujące się do ciała dziecka (kupuje się je nawet przy ortopedycznych problemach).
Fajne są ponoć też z gryki, ale naczytałam się, że mogą się w nich lęgnąć robale
Ja kupuję taki: http://www.vitmat.com/materace-lateksowe-dla-dzieci/
Wiem, że w Ikei też są lateksowe
-
czarnulka24 wrote:Dziewczyny jak to z wyprawką u was? ? Czekacie na potwierdzenie płci na połówkowe czy juz coś kupujecie? Ja dziś miałam ochotę juz kupić ciuszki dla maluszków oczywiście z jeden czy dwa komplety na razie bo tak mi się spodobały ale wstrzymałam się .. U mnie maluszek którego pani doktor obejrzała i stwierdziła że widzi jajka był na 17tc juz ..drugi trochę mniejszy ale za tydzień w piątek mam wizytę u swojego lekarza bo mi się leki kończą to może on potwierdzi płeć
Ja nakupiłam trochę ubranek na różnych promocjach - body, pajace i śpiochy, czyli takie podstawowe. Na razie wszystko unisex, a takich nie ma dużo ładnych, dlatego liczę, że już jutro poznam płeć i będę mogła kupić coś ładniejszego
czarnulka24, NIEPOKORNA, mycha91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJooozefka wrote:2,5 h to od pełnego rozwarcia, które miałam w wannie a jako pierworódka nie mogłam rodzić w wodzie, więc wyszłam na taką leżankę...podłączono ktg i parłam...do zobaczenia małej stąd określiłam to parciem...
w jakiejś szerokiej normie się zatem mieściłaś
Teraz widzę Jooozefka że ty już na 4 dziecko czekasz !, boże jak ty to ogarniasz kobieto?
zdradź te wiedzę tajemną. Chyba jesteś matką roku:) -
nick nieaktualnyja już pisałam ze właściwie całą "wyprawkę" mam po 1 bo zachomikowałam, więc nie mam planów nic kupować. Ponieważ my płci nie chcemy znać i robimy sobie niespodziankę, to owa niespodzianka będzie chodzić w tym co mamy jeśli będzie dziewuchą to po prostu nie będzie "różowa" , jeśli chłopcem to będzie jak znalazł. Ubranka wydaję mi sie mamy dość uniwersalne : białe, niebieskie szare zielone ..
Materac jeśli dobrze pamiętam mamy kokosowo - gryczany..chyba?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2017, 20:28
-
kameelka wrote:w jakiejś szerokiej normie się zatem mieściłaś
Teraz widzę Jooozefka że ty już na 4 dziecko czekasz !, boże jak ty to ogarniasz kobieto?
zdradź te wiedzę tajemną. Chyba jesteś matką roku:)
Hahahah one są jeśli zauważyłaś rok po roku...dokładnie co 13.5 miesiąca
Mój sekret to podejście "taśmowe" plus rutyna ...codziennie taki sam rozkład dnia...ubranka w dzień...piżamki w nocy...drzemki w dzień cały dom normalnie się zachowuje, sen nocą...światła pogaszone wszyscy cichutko ;)jak zmieniałam pieluchę to od najmłodszej do najstarszej jak mleko to wszyscy razem pili z butli poprzytulani do siebie...(karmiłam tylko po 8 miesięcy każde)...no i oni od początku nie rozumieli jak to jest nie mieć rodzeństwa...tworzyli taką małą drużynę...
teraz jest ciężej...dziewczyny duże to już rolki, rower, plac zabaw...a synek chory, więc ja jestem z nim w domu a one biegają pod domem same...kontroluje je tylko przez okno ale...nadal przestrzegają hierarchii wiekowej...czyli zasady "najstarszy może poczekać " 
wichrowe_wzgórza, Sunshine_111, afrykanka, agagaga, Enna, Justine lubią tę wiadomość
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
kameelka wrote:ja już pisałam ze właściwie całą "wyprawkę" mam po 1 bo zachomikowałam, więc nie mam planów nic kupować. Ponieważ my płci nie chcemy znać i robimy sobie niespodziankę, to owa niespodzianka będzie chodzić w tym co mamy jeśli będzie dziewuchą to po prostu nie będzie "różowa" , jeśli chłopcem to będzie jak znalazł. Ubranka wydaję mi sie mamy dość uniwersalne : białe, niebieskie szare zielone ..
Materac jeśli dobrze pamiętam mamy kokosowo - gryczany..chyba?
My też chcielibyśmy niespodziankę...ale mój lekarz uparł się na poznanie płci...więc pewnie nie omieszka mi powiedzieć...a nawet jak nie powie to będe wiedziała (jak dodatkowe badania to syn, jak nie to córka).
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
A ja juz mam wystarczajaco ciuszkow na 0-3 miesiecy (to jest od 4kg) bo jak mis ie podobalo to kupowalam, ale ja plec znalam od 14 tc,a tu mama jeszcze dzis dzwonila,ze ciuszkow w Polsce nakupowala Musze jeszcze dokupic takie na Newborn (do okolo 3,5kg) Musze juz sie opanowac z ciuszkami i patrzec na inne rzeczy.
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
nick nieaktualnyJooozefka wrote:Hahahah one są jeśli zauważyłaś rok po roku...dokładnie co 13.5 miesiąca
Mój sekret to podejście "taśmowe" plus rutyna ...codziennie taki sam rozkład dnia...ubranka w dzień...piżamki w nocy...drzemki w dzień cały dom normalnie się zachowuje, sen nocą...światła pogaszone wszyscy cichutko ;)jak zmieniałam pieluchę to od najmłodszej do najstarszej jak mleko to wszyscy razem pili z butli poprzytulani do siebie...(karmiłam tylko po 8 miesięcy każde)...no i oni od początku nie rozumieli jak to jest nie mieć rodzeństwa...tworzyli taką małą drużynę...
teraz jest ciężej...dziewczyny duże to już rolki, rower, plac zabaw...a synek chory, więc ja jestem z nim w domu a one biegają pod domem same...kontroluje je tylko przez okno ale...nadal przestrzegają hierarchii wiekowej...czyli zasady "najstarszy może poczekać "
kurcze szacunek, bardzo wymagająca różnica wieku! mnie to jedna sztuka potrafi wykończyć ale zgadzam się że: rutyna, schematy, plan dnia i db organizacja to podstawa:)
Ale jeszcze jak mi powiesz że przy tym wszystkim pracujesz zawodowo to pójdę płakać w poduszkę!
ps dla równowagi wypada ci teraz z "wyliczanki" syn:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2017, 20:45
-
U mnie to już prawie 8 tygodniafrykanka wrote:LILY mi po lyzeczkowaniu okres wrocil po 6 tyg. dopiero.
Dzięki dziewczyny za rady, jutro idę do ginki
Córeczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
Hej przyszłe mamusie Jakby któraś była zainteresowana ubrankami w rozmiarze 62 to zapraszam do mojego ogłoszenia: https://www.olx.pl/oferta/mega-paka-36-szt-rozm-62-firmowych-ubranek-dla-chlopca-CID88-IDmB8Jk.html
-
Po pierwszym poronieniu bez łyżeczkowania okres przyszedł 29dcLilly_Ana wrote:U mnie to już prawie 8 tygodni
Dzięki dziewczyny za rady, jutro idę do ginki
Po drugim poronieniu z zabiegiem łyżeczkowania przyszedł po 65 dniach
Po 3 poronieniu najpierw nie było łyżeczkowania tylko same tabletki cytotek ale niestety po 2 tyg musiałam zostać łyżeczkowana i wtedy okres przyszedł coś po 25 dniach27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Dziewczyny, ale czy to nie jest tak, że większość kobiet nie wariuje jednak po zobaczeniu dwóch kresek? Nie wiem czy są jakieś statystyki, ale jak gadam z koleżankami, to żadna nie zakochała się w potencjalnym dziecku od początku i uważam to za całkowicie normalne, ba większość z nich zajęło 1-6 miesięcy zakochanie się w już urodzonym dziecku, także nie przesadzajmy z tym brakiem emocji. Nie słuchamy otoczenia, forum, tylko siebie
To moje pierwsze dziecko, właściwie cud bo że nam się IVF w takiej sytuacji udało to faktycznie cud, a ile razy już rozkminiałam czy dobrze zrobiłam hehe, najlepsze miny niektórych znajomych jak to mówię. Ale cóż kobieta nie robot, a ja mam dość przypisywania nam jakiejś obłędnej miłości do zarodka. Fakt, po otrzymaniu wyników badań genetycznych bardzo się wzruszyłam tym, że zdrowe, dbam o siebie, żebym mu tam dobrze było, ale na razie tego miłością bym nie nazwała. Są osoby bardzo religijne, które "kochają Boga" (też byt abstrakcyjny dla mnie), podziwiam, nie praktykuje, ale może taka umiejętność sprzyja "kochaniu nienarodzonego dziecka" Tak czy inaczej nie ma co panikować, wszystko przyjdzie z czasem.
Ja wczoraj przed powrotem zaszalałam na zakupach bo w kilku sklepach były boskie ubranka w super cenie i kupiłam, tu w pl w ogóle mnie nie ciągło, na szczęście nie trafiłam na ładne chyba Kupiłam piękne body i pajace welurowe w kolorze białym, szarym, miętowym, bosko wyglądają. Kupowałam większe ubranka na ok 3 miesiące, wiadomo w nich dłużej może pochodzi, tych maciupkich bałam się kupować bo nie wiadomo jakie nam dziecie duże urośnie
U mnie też połówkowe 22 czerwca i czeka mnie zmiana lekarza prowadzącego. Widzę, że szał na chłopaków w tym roczniku, gratulacje dla tych, które poznały płeć
Zuza91 lubi tę wiadomość
endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze 
