X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe Szczęściary 2017
Odpowiedz

Listopadowe Szczęściary 2017

Oceń ten wątek:
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mietata wrote:
    Paznokcie mi wiszą, pianino i klawiatura komputera nie sprzyjają długim więc tępie każdą długość ;)
    Ha, identiko jak u mnie! :D

    Sutki mnie bolą od dłuższego czasu już.

    Frytki mnie rozczuliły :P

    Włosy mam fajne, nie muszę tak często myć :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2017, 21:00

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna87 wrote:

    Nie wiem czy to tylko moje wrażenie, ale miałam okazję być na ovu parę razy, na fiolecie i zgodzę się z dziewczynami, które uważają, że nikt ich nie czyta. Tu jest tak, że albo jest dyskusja, albo kłótnia. Nie chcemy się poznać. Jakieś niepotrzebne ukrywanie imion, wieku. Nikt o adres i PITa nie pyta :)

    Na forum są tu dwie dziewczyny, które poznałam na fioletowej stronie, potem na Facebooku, z jedną się nawet widziałam i znamy ponad 3 lata. Na prawdę można.

    Nie mam takiego wrażenia, a przez dyskusje poznaje się bardzo dobrze. Minus - brak niewerbalnego przekazu, plus - nie widzimy się, więc mamy obraz niezakłocony przez dziwne wrażenia :P

    Ja nie mam potrzeby odanonimowania się tutaj, chociażby właśnie ze względu na publiczność forum. Ale to nie tak, że się paranoicznie ukrywam, po prostu wybieram na co mam ochotę a na co nie :)

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • agagaga Autorytet
    Postów: 295 168

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pieluszkowazabawa wrote:
    Hmm gondola mojej znajomej ma pasy jak się podnosi takie coś żeby dziecku było wyżej to pojawiają się pasy nie wiem co to za model bo się nie znam

    Dla mnie to dziwny i zbyteczny wynalazek. Niemowlaka nie powinno się sadzać, podnosić dopóki sam tego nie robi. A jak siedzi to do spacerówki i przypiąć. I po kłopocie.

    moremi, Blondik, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość

    f2w3vfxm1kp3ovpn.png
    zem3uay3hlrrfik1.png
  • Mika999 Przyjaciółka
    Postów: 73 27

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczęta.

    Rzadko tu zaglądam, jakoś nie mam weny na forum.

    Postanowiłam się dziś przywitać i krótko napisać co u nas.

    Ogólnie mamy się dobrze. Od początku bolało mnie podbrzusze, więc lecimy na luteinie i no spie. Ostatnio lekarz pozwolił odstawić no spe, co skończyło się bólami brzucha i skurczami. Dzięki temu leki w podwójnej dawce biorę. I więcej odpoczywać trzeba. Najważniejsze, że Junior ma się dobrze. Rośnie jak trzeba, aczkolwiek ma jedną wadę = wstydzi się i nie ujawnia się na razie.

    Brzucha prawie nie widać, a już docieram się sama ze sobą, że chciałabym zobaczyć piłeczkę. Przytyłam jakieś 2 kg z czym nie mam problemu, ostatnio znajoma (znamy się przez Psy) zapytała "który miesiąc ee tydzień" :) tak więc wyjaśniłam, że tydzień mamy 18 czyli zaczeliśmy 5 miesiąc.

    Czasem jestem przerażona, a innym razem nie mogę się doczekać.

    Byłam na zakupach i nic nie kupiłam. Nic mi się nie podobało.
    Tak wiec listę wyprawkową mam i troszkę ciuszków w rozmiarze 68 od koleżanki.
    Myślę, że jak w końcu Nowy Człowiek powie kim jest będę miała więcej weny na zakupy.
    Dziś rodzina koleżanki uznała, że na pewno będzie chłopak. Bardzo odpowiada mi ta wizja, odkąd pamiętam zawsze chciałam mieć syna.
    Mimo moich osobistych przekonań najważniejsze żeby był zdrowy.

    Nie jestem rozdrażniona, ani nadmiernie wrażliwa, zachcianek też nie mam. Jedynie ostatnio w nocy przeszkadzał mi mój niby brzuch.

    Cieszę się, że macie się dobrze. :) mam nadzieję, że wszystko u wszystkich będzie dobrze.

    moremi, IZA92, Zuza91, wichrowe_wzgórza, Invis, agagaga, Charlutek, Asia_89, Sunshine_111 lubią tę wiadomość

    B-HcG 646,500 09/03/17
    B-HcG 1368,500 11/03/17
    201711062743.png
  • Invis Autorytet
    Postów: 1586 867

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majblanca - ja mam nerwy na męża straszne :) Czasami są dni, że wszystko mnie w nim denerwuje. Nawet przysłowiowe mruganie powiekami :D

    Majblanca, IZA92 lubią tę wiadomość

    7u229jcgjnezkwya.png
    tb739vvjaxst5oik.png
    14gmqh4s3wl30kr1.png
  • pieluszkowazabawa Autorytet
    Postów: 776 237

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jej dziecko miało 5 miesięcy i takie sztywne było jak siedziało. Nie wiem czy praktyczne czy nie ale miała coś takiego w swoim wózku. Jedni uznają to za atut inni za badziew. Jeśli ktoś przewozi dziecko tak jak tamta opisana tutaj Pani to chyba będzie atutem przynajmniej przypnie i dziecko nie wypadnie

    nzjdvfxmh01bn5c2.png
    Pod moim sercem,inne bije serce...
    Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
    Pod moim sercem małe rączki dziecka,
    cichutko pukają do mojego serca.

  • jacky88 Autorytet
    Postów: 255 161

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza91 wrote:
    Jacky88 bobas krzyżował nogi? :) U mnie dziecko siedziało po turecku i ginekolog dopiero uchwyciła krocze robiąc USG dopochwowe. A na prenatalnym miałaś już jakieś szacunki, czy jest bardziej w stronę dziewczynki lub chłopca?
    Na prenatalnych lekarz obstawial na 80% dziewczynke, poczekamy do polowkowych w lipcu, moze sie ujawni ;-)

    c55fflw18twvhf6h.png
  • agagaga Autorytet
    Postów: 295 168

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ach te nerwy :) mój mąż mnie wnerwia ostatnio niemiłosiernie :)

    Majblanca lubi tę wiadomość

    f2w3vfxm1kp3ovpn.png
    zem3uay3hlrrfik1.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2217 3242

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze umknęło mi kto jest przeziębiony i bezradny, bardzo ci kochana w każdym razie współczuję! Ja się przedwczoraj popłakałam bo przerastało mnie rozładowanie czystych rzeczy ze zmywarki.

    Sutki u mnie niby takie jak wcześniej, ale zaczęła mi wyciekać siara po kropelce. Pewnie chcąc nie chcąc zaczynamy teraz jakąś kolejną fazę przygotowań do laktacji ;) a że każda z nas ma różne ciążowe objawy to i sutki różnie się zachowują.

    Dziękuję za odpowiedzi odnośnie rozmiaru. Gadałam z teściową i mój mąż jako noworodek miał 60cm! Ja z kolei miałam 51cm ale byłam wcześniakiem. Także pewnie kupię kilka mniejszych ciuszków, np. na 58cm, a nieco więcej większych.

    Odnośnie truskawek - bardzo mi pachną te sklepowe czy bazarowe ale czekam na pakę od rodziców z ekologicznymi truskawkami od nich, jak tylko się pojawią :)

    age.png

    age.png
  • Jooozefka Autorytet
    Postów: 349 414

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja o 19 wpadłam na pomysł upieczenia ciasta...o 20.15 na blacie stało już pachnące nieziemsko ciasto truskawkowo-malinowo-borówkowo-czereśniowe :) mmmm jest 21:45 a 3/4 blachy nie ma :) a piekłam w największej jaką miałam...zjadłam kawałek i tak się najadłam, że chyba rok nic nie przełknę ;)

    Co do włosów: w każdej ciąży miałam przepiękne, a paznokcie mocne i szybkorosnące...a teraz nie dość że wyglądają jak fryty tak są tłuste, to jeszcze wypadają dosłownie garściami...a paznokcie nie tylko się łamia, ale też są matowe i rozdwojone :( ahhh a tak chciałam jakieś pazurki sobie zrobić na wesele...ale już nie ma szans bo wesele w piątek za tydzień :(

    Jeśli chodzi o ubranka: u mnie wygladało to tak
    córa: 3320, 57cm długości...chuda...zaczynała od 50(!), do 3 miesiąca 56 nosiła...tkże u mie się sprawdziły
    syn 2780 55 cm ...nosił 50(!) przez 3 miesiące a 56 chyba do 7 :)
    córa najmłodsza 3670 i 53cm (najkrótsza)...nie zmieściła sie w50, nie zmieściła się w 56...musiałam do mamy dzwonic i prosić o wypranie i wyprasowanie 62 bo w szpitalu nie miałam w co dziecka ubrać i jak z nim wrócić...
    Ja i mąż jesteśmy dość wysocy ja 170 on 187...pierwsza dwójka zatem była długa ale mega drobna...stąd trzeba było mniejszy rozmiar...córa do tej pory może włożyć spodenki dla roczniaka taka jest drobniutka i chudziutka...a bardzo wysoka ma 134cm a waży zaledwie 21kg....ostatnia choc krótka się urodziła była taka papuśna...fałdki jak Michelin...i dlatego nie mogła się zmieścić w 50 i 56...

    Szwagierka urodziła teraz córeczkę w marcu...3400 i 57cm...pożyczałam jej 50 z lalek moich dziewczyn...mała tonęła w 56, którego to prawie i tak nie miała bo przecież dziecko miało byc od razu w 62 ;P

    Zuza91, wichrowe_wzgórza, Sunshine_111 lubią tę wiadomość


    Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
    i aniołków (*) 2009;2014
  • Zuza91 Autorytet
    Postów: 793 290

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika999 wrote:
    Witajcie dziewczęta.

    Rzadko tu zaglądam, jakoś nie mam weny na forum.

    Postanowiłam się dziś przywitać i krótko napisać co u nas.

    Ogólnie mamy się dobrze. Od początku bolało mnie podbrzusze, więc lecimy na luteinie i no spie. Ostatnio lekarz pozwolił odstawić no spe, co skończyło się bólami brzucha i skurczami. Dzięki temu leki w podwójnej dawce biorę. I więcej odpoczywać trzeba. Najważniejsze, że Junior ma się dobrze. Rośnie jak trzeba, aczkolwiek ma jedną wadę = wstydzi się i nie ujawnia się na razie.

    Brzucha prawie nie widać, a już docieram się sama ze sobą, że chciałabym zobaczyć piłeczkę. Przytyłam jakieś 2 kg z czym nie mam problemu, ostatnio znajoma (znamy się przez Psy) zapytała "który miesiąc ee tydzień" :) tak więc wyjaśniłam, że tydzień mamy 18 czyli zaczeliśmy 5 miesiąc.

    Czasem jestem przerażona, a innym razem nie mogę się doczekać.

    Byłam na zakupach i nic nie kupiłam. Nic mi się nie podobało.
    Tak wiec listę wyprawkową mam i troszkę ciuszków w rozmiarze 68 od koleżanki.
    Myślę, że jak w końcu Nowy Człowiek powie kim jest będę miała więcej weny na zakupy.
    Dziś rodzina koleżanki uznała, że na pewno będzie chłopak. Bardzo odpowiada mi ta wizja, odkąd pamiętam zawsze chciałam mieć syna.
    Mimo moich osobistych przekonań najważniejsze żeby był zdrowy.

    Nie jestem rozdrażniona, ani nadmiernie wrażliwa, zachcianek też nie mam. Jedynie ostatnio w nocy przeszkadzał mi mój niby brzuch.

    Cieszę się, że macie się dobrze. :) mam nadzieję, że wszystko u wszystkich będzie dobrze.

    Fajnie, że się odzywasz :) Współczuję przejść z bólem brzucha - ja bym na bank świrowała strasznie. A luteinę masz pod język, czy dopochwowo?

    Jeśli będziesz miała chwilę, podziel się listą wyprawkową - chętnie się zainspiruję :)

    klz9hdgefsr87l0p.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe. U nas 167 i 194, przy urodzeniu ja 56 i 2900, on 60 i ponad 4 :D

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Invis Autorytet
    Postów: 1586 867

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika999 miło że się odezwałaś, fajnie wiedzieć że u Ciebie wszystko dobrze. :)

    Jeśli chodzi o piersi to ja żadnej wydzieliny u siebie nie zauważyłam, za to przypomniało mi się jak w ciąży z córką siara poleciała mi około 17 tygodnia, czym byłam strasznie zaskoczona :D

    Piersi ani sutki nie są w ogóle tkliwe. Zrobiły się pełne, urosły o rozmiar i dzisiaj byłam kupić nowe, większe biustonosze. Podejrzewam, że majtki też niedługo będę wymieniać na większe, bo dziś stanęłam nana wagę i znowu prawie +1 kg. Nie narzekam w sumie, bo zawsze byłam zbyt szczupła i dobrze czuję się taka "pełniejsza", ale zaczyna mnie to tempo tycia przerażać. I to, że przez to mogą pojawić się rozstępy na ciele, bo jednak szybkie tycie temu sprzyja.

    Jeszcze jeśli chodzi o ubranka... ja tam nakupuję i na 56 i na 62. Na pewno się nie zmarnuje, bo wokoło mnóstwo dzieci sie rodzi to będzie komu przekazać :) początkowo myślałam o tym, żeby kupować same 62 póki co, a później w zależności od tego jak duże Bedzie dziecko w ostatnich Usg, dokupić ewentualnie 56. Ale wypowiedź Jooozefki przekonała mnie do tego, że warto mieć też te w rozmiarze 56 :D Osobiście nie pamiętam jak to było z córką, ile czasu nosiła rozmiar 56 a ile 62...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2017, 23:01

    maargarytka lubi tę wiadomość

    7u229jcgjnezkwya.png
    tb739vvjaxst5oik.png
    14gmqh4s3wl30kr1.png
  • Asikk Koleżanka
    Postów: 36 50

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    homronalne szaleństwa to ja mam dość często :D ostatnio nawet sie poryczałam, że mi jest za zimno! a raz bo brakowało sałaty do kanapki :P czasem po prostu w łóżku leżę i płaczę bo sobie o czymś pomyślę i potem sie żale mojemu, że sobie nie radzę z emocjami :)

    a jeśli chodzi o kłaki to mam kota sierściucha w domu (ten z mojego avatara) i on ma takie leciutkie futerko jak królik i wszędzie sie to unosi w powietrzu.. wpada do jedzenia, do oczu.. musze się ogarnąć i zacząć go częściej czesać :)

    Charlutek, moremi lubią tę wiadomość

    gann3e3k6upvynn2.png
  • Enna Koleżanka
    Postów: 55 33

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 06:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agagaga wrote:
    Dla mnie to dziwny i zbyteczny wynalazek. Niemowlaka nie powinno się sadzać, podnosić dopóki sam tego nie robi. A jak siedzi to do spacerówki i przypiąć. I po kłopocie.

    Ze swojego doświadczenia powiem ze mi się przydał taki wynalazek, kiedy syn jeszcze sam nie siedział ale samo leżenie było tak nudne ze wył wiec jak go podnosilam (nie całkiem na siedząco) na wpół lezaco to odrazu spacer był przyjemniejszy i dla mnie i dla niego:) Na spacerowke był jeszcze za giętki a ze gondola była duża wiec on jeździł w niej do 9 miesiąca aż sam zaczął siadać:)

    Ojjj sutki bolą niemiłosiernie, a włosy nie wypadają i się nie przetluszczaja, po ciazy będzie masakra zakola na pół głowy;) do tej pory mam po bokach takie krótsze odrostki które stercza bo włosy mam kręcone.

    Miłego dnia:) dziś mam wizytę:)

    MarthaA lubi tę wiadomość

    28wh3e3kms9m42h0.png

    7a4aanlimotofqlj.png
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale ja bym chciała urodzić dzieci min na 2kg wtedy jest szansa ze wypuszcza szybciej do domu. Ale czytałam ostatnio na wątku ciąży bliźniaczej ze ciężko będzie osiągnąć wagę 2kg .. mi się wydaje ze dzieci poniżej 2kg muszą być takie malusienkie az strach

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2017, 07:16

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • Charlutek Autorytet
    Postów: 440 284

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka24 wrote:
    Dziewczyny ale ja bym chciała urodzić dzieci min na 2kg wtedy jest szansa ze wypuszcza szybciej do domu. Ale czytałam ostatnio na wątku ciąży bliźniaczej ze ciężko będzie osiągnąć wagę 2kg .. mi się wydaje ze dzieci poniżej 2kg muszą być takie malusienkie az strach
    moja siostra urodzila blizniaki ponad 3 kg i wiecej niz 50 cm. Porod SN. Wiec moze Twoje chlopaki tez urosa do pokaznych rozmiarow. nie martw sie na zapas!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2017, 08:11

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
    30.10.2017 - Levi <3
    atdc9vvjd3din0tt.png
    https://www.helloforest.pl
  • Charlutek Autorytet
    Postów: 440 284

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie straszcie z tymi zakolami! naprawde az tak zle??

    7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
    30.10.2017 - Levi <3
    atdc9vvjd3din0tt.png
    https://www.helloforest.pl
  • Asia_89 Autorytet
    Postów: 328 335

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 12:07

    Charlutek, wichrowe_wzgórza, moremi, Jooozefka, Sunshine_111 lubią tę wiadomość

    czynnik męski
    02.2017 - I ICSI, zostały 3 ❄❄❄
    16.02.2017 - transfer 11dpt 73,5 ; 13dpt 207,4 ; 15dpt 528 :)
    04.12.2018 - crio :(
    04.02.2019 - crio - 8dpt 69,2 ; 10 dpt 274; 12 dpt 604 ; 16 dpt 2300 ; 24 dpt 29788 ❤
    mhsvj48aeifz7as3.png
  • Asia_89 Autorytet
    Postów: 328 335

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 12:07

    jacky88, Charlutek, Zuza91, moremi, Jooozefka, Sunshine_111 lubią tę wiadomość

    czynnik męski
    02.2017 - I ICSI, zostały 3 ❄❄❄
    16.02.2017 - transfer 11dpt 73,5 ; 13dpt 207,4 ; 15dpt 528 :)
    04.12.2018 - crio :(
    04.02.2019 - crio - 8dpt 69,2 ; 10 dpt 274; 12 dpt 604 ; 16 dpt 2300 ; 24 dpt 29788 ❤
    mhsvj48aeifz7as3.png
‹‹ 403 404 405 406 407 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ