Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
ale mi wpadła piosenka disco polow w głowe i teraz chodze i nuce sobie mimo wolnie. A jest tak beznadziejna ze szok.. ahh ciąża dziwny stan
-
Zadzwoniłam jednak do lekarza i kazał przyjechać.
Generalnie ok, Oliwka rośnie prawidłowo, dziś już 260 gramGłówka i brzuszek jeden dzień do przodu wg wymiarów, czyli ok
Szyjka trzyma, długa,To było dla mnie najważniejsze.
Ale trochę mnie nastraszył, że nisko łożysko do tego (znowu jest nisko, a już było ostatnio niby ok) i może się odklejać przy tych skurczach ;/ Powiedział, że gdyby nie łożysko, to powiedziałby mi, że wszystko jest ok. Niewiele możemy poradzić na te skurcze i bóle. A tak, trochę go to martwi, i przez to mnie też
Mam leżeć, leżeć, leżeć, nie denerwować się, bo to tylko nakręca skurcze - błędne koło, i zakaz sexu - i tak już nie pamiętamy co to jest
Mam brać dużo magnezu, a że niewiele się z niego wchłania to mam brać na prawdę sporo - podobno nie ma ryzyka przedawkowania. Powiedział, że nospa raczej nic nie daje na te mięśnie, jak już to relanium - najważniejsze to się rozluźnić, zrelaksować...
No to leżę, słucham cykad na YT - taka namiastka wakacjii poza MagneB6 wcinam orzechy, migdały i pestki dyni...
-
Ja te pracuję i będę do końca, ale mam swoją firmę w domu więc to trochę inaczej niż robić u kogoś
Ale staram się siedzieć nie dłużej niż 30 minut w jednej pozycji. Co jakiś czas się położę, bo niedawno mi spuchły kostki i wolę dmuchać na zimne.
Z ciuszków na pierwsze miesiące, to kupuję tylko pajace, bodziaki i śpiochy. Żadnych spodenek itp, bo dzieciak i tak głównie śpi więc ma być mu wygodnie.
Wczoraj pojawiła się u mnie siara i brzuch zaczyna skakać -
Dobrze wiedzieć, że nie jestem odosobniona w tym ciążowym zaćmieniu
Nie wiem jak sytuacja wygląda teraz, ale w 17+0 główka mojej Ali była równo z wiekiem ciąży a za to nogi były dłuższe o tydzień. Ale wymiarów nie znam
Ponoć to się zmienia i później faktycznie głowa szybciej rośnie -
Holibka wrote:Gratulacje pieluszkowazabawa
Insta jest spoko!
Dziewczyny ile z was jeszcze pracuje? Do kiedy zamierzacie pracować? Pytam bo momentami zaczynam czuć się jak ostatnia frajerka, ostatnio z kim nie rozmawiam i powiem, że jeszcze pracuje to robi wielkie oczy/puka w głowę i dziwi się, że ja jeszcze nie na zwolnieniua ja się w sumie dobrze czuję, pracę mam biurkową, mam trochę wolnego czasu w godzinach pracy. No nie wiem, jakoś nie uśmiecha mi się siedzieć w domu całymi dniami, dodam jeszcze że w pracy mam klimę i jestem głównozarządzającą pilotem od niej, a w domu klimy niet
Mnie już było ciężko, 8 godzin przy biurku robiło mi źle. Ale jakbym mogła...gdybym miała normalną atmosfere w pracy a nie gnojenie administracji, i normalną a nie żenująca pensję, to na pewno z chęcia bym przcowała, bo to lubię.
Ale nie zasługują na mnie. Może teraz docenià. Tydzień mnie nie ma a mają pożar w burdelu9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Holibka wrote:Ostatnio też szukałam czegoś co trzymałam w dłoni
To się nazywa pieluszkowe zapalenie mózgu
A ja mam teorię, że mózg dziecka rośnie po prostu kosztem mojego.
Ja z lekarzem mam taką umowę, że jak będę czuła że nie daję rady, że jestem zmęczona itp. to mam przyjść po zwolnienie, a jak chcę to żebym pracowała bo on przeciwwskazań nie widzi.im fajniejsza matka "wyjściowo", z zainteresowaniami, itp., tym mniejsza szansa na PZM
Ale mnie cholera też zjadła pół mózgu. Jak jej to pomaga, to spoko9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Wiecie co chcialam sie zapisac na kurs szkoly rodzenia dla majacych juz dzieci (bo sa u nas takie kursy). Tam si egada o porodach, wychowaniu, przygotowaniu dzieci na rodzenstwo etc.
Ale tak sobie mysle, Po co mi to? Nie dosc ze kasa to jeszcze czas. A przeciez niemalo mam znajomych ktore wiecej niz jedno dziecko maja...Chyba sobie odpuszcze. W sumie nawet szkola rodzenia sama w sobie nic mi nie dala ale moze poprostu dlatego ze wczesniej przeczytalam ksiazke na temat porodu i pologu i nie dowiedzialam sie w sume z tego kursu niczego czego juz bym nie wiedziala. -
Dziewczyny, kupujecie na zimę kombinezony dla maluchów? Ja przeglądałam na stronie Wójcika wyprzedaże i mnie poniosło, i zamówiłam ... ale tak naprawdę nie mam pojęcia, jak się ubiera takie maleństwa w zimie. Mamuśki, wypowiecie się
?
https://wojcikfashion.com/kombinezon-z-futrem-z-podszewka-bicie-serca-ww1606ko8g12
-
z tego co wiem to 68 wypada prawie jak 74
czyli wychodzi na to ze rozmiar wiecej
ja ogolnie planuje uszyc spiworek do wozka taki puchowy jak kurtka np meska i do tego kombinezon jakis na wzór misia czyli taki cieńszy -
Aasha wrote:Dziewczyny, kupujecie na zimę kombinezony dla maluchów? Ja przeglądałam na stronie Wójcika wyprzedaże i mnie poniosło, i zamówiłam ... ale tak naprawdę nie mam pojęcia, jak się ubiera takie maleństwa w zimie. Mamuśki, wypowiecie się
?
https://wojcikfashion.com/kombinezon-z-futrem-z-podszewka-bicie-serca-ww1606ko8g12
Ja sie nie wypowiem bo moje dziecko przyszlo na swiat w kwietniu i zime zaliczylo jak mialo prawie rok....A to chyba jednak roznica czy dziecko ma miesiac czy dziesiec. nie mam pojecia jak takiego maluszka ubrac zima...
Teraz to u mnie bedzie roznica o 180°....Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2017, 13:58
-
Holibka wrote:Gratulacje pieluszkowazabawa
Insta jest spoko!
Dziewczyny ile z was jeszcze pracuje? Do kiedy zamierzacie pracować? Pytam bo momentami zaczynam czuć się jak ostatnia frajerka, ostatnio z kim nie rozmawiam i powiem, że jeszcze pracuje to robi wielkie oczy/puka w głowę i dziwi się, że ja jeszcze nie na zwolnieniua ja się w sumie dobrze czuję, pracę mam biurkową, mam trochę wolnego czasu w godzinach pracy. No nie wiem, jakoś nie uśmiecha mi się siedzieć w domu całymi dniami, dodam jeszcze że w pracy mam klimę i jestem głównozarządzającą pilotem od niej, a w domu klimy niet
Ja też pracuję i zarzekałam się, że będę pracowała do końca ciąży. Ale już zmieniłam zdanie o 180 stopni :p. Nie dość, że wynagrodzenie mam niższe niż wcześniej, bo premie nam spadły, a one też się liczą na macierzyński, więc sobie zaniżam zarobki, to jeszcze Szefowa wyczaiła teraz, że wszyscy poplanowali urlopy w wakacje a ja nie, więc siedzę w pracy od 8 do 19 - 20 i robię za wszystkich. Wczoraj to już się z mężem pokłóciłam, bo on mówi, że jestem niepoważna i się o dziecko nie troszczę. Więc stwierdziłam, że zostałam w pracy ponieważ Szefowa już 1,5 roku szuka dodatkowego pracownika, żeby nas odciążyć i znaleźć nie może, a teraz mnie jeszcze tak zawaliła, to chyba mało szanuje mój stan, więc i ja powinnam mniej się oglądać na innych.
W czwartek mam połówkowe i chyba od razu wezmę zwolnienie. -
Aasha, bardzo fajny, rozpinany z dwóch stron, wiec ok. Ja przy pierwszej córce mialam taki rozpinany na jedną noge i szlag mnie trafiał. Nigdy więcej, choćby byl przepiękny:)
Takim maluszkom przydaja sie jeszcze połśpiochy, czyli spodenki ze stopkami.
Pani Moł, Invis dziękuję!!!!!!!!!!!!! Chyba slepa jestem, nie znalazlam wczesniej tej informacji o mdm. Tylko tak sobie myślę, że program wznowią w sierpniu, w listopadzie urodzę i byloby korzystniej. Tak czy siak juz za poźno na sierpień. Mam nadzieję, że od stycznia tez coś rzucą
Córcia ur. w 2011r. i dwa Aniołki [*] -
o taki chce śpiwór tylko bez tego futerka w środku zamiast niego kolorowa bawełna badz polarek jakis
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6e5d15b5e4ed.jpgwichrowe_wzgórza, Biedroneczka83 lubią tę wiadomość
-
Aasha wrote:Dziewczyny, kupujecie na zimę kombinezony dla maluchów? Ja przeglądałam na stronie Wójcika wyprzedaże i mnie poniosło, i zamówiłam ... ale tak naprawdę nie mam pojęcia, jak się ubiera takie maleństwa w zimie. Mamuśki, wypowiecie się
?
https://wojcikfashion.com/kombinezon-z-futrem-z-podszewka-bicie-serca-ww1606ko8g12
No właśnie też stwierdziłam ostatnio, że nie mam pojęcia jak takie maleństwa się zimą ubiera..
Ale może mama mi powie, bo w końcu brat się w połowie grudnia urodził! I nie chorował jako maluch
Bardziej się boję tego, że mąż i brat będą znosić do domu zarazki.. łapią byle cotak się zastanawiam czy jest coś na wzmocnienie odporności u nich. Myślałam, żeby wysłać męża do lekarza w celu zasięgnięcia informacji.
A co do rozmiarów - koleżanka mówiła mi ostatnio, że lepiej mieć większe wdzianka. Bo dziecku to specjalnie nie przeszkadza a zawsze na dłużej będzie.